"Straż pożarna" (1960 r.) /CAŁY FILM/ 

Oj tak zebys wiedzial, ostatni przypadek z moich okolic, strazak jechal do brata roztrzaskanego autem na drzewie nie wiedzac o tym(18lat, smierc na miejscu) z calego serca zycze nic nie robienia.

Były też i są niechlubne działania szczególnie młodych Junaków Ochotniczych Straży Pożarnych.Podpalanie a następnie "bohaterskie" gaszenie pozarów.😡

Wypadki samochodowe, powodzie, powalone drzewa, pożary. To ty chyba nic nie robisz, że taki piszesz .

@@arturmac4474 Ty to do mnie napisałeś przez pomyłkę, czy nie potrafisz czytać ze zrozumieniem?

bo ludzie mają ze strażakami mało do czynienia. Dlatego ich lubią. Lekarzy i policjantów widzą częściej, dlatego ich nie lubią

To prawda, dziś we wszystkim ludzie doszukują się podtekstów.

Nie ma tutaj absolutnie żadnego podtekstu. To jest naturalne, ludzkie. Właśnie teraz świat stoi na głowie, strach jest wziąć na ręce nie swoje dziecko, żeby ktoś nie przykleił łatki pedofila. Wtedy było to coś normalnego. Dzieciak płakał na ulicy? Zawsze ktoś dorosły podszedł i zapytał co się stało, wziął za rękę i odprowadził do domu albo do milicjanta. Teraz? Nikt nie chce być widziany jak kuca przy dziecku a później z nim odchodzi. Magirusy to rzadki sprzęt, ale Stary 25-ki z charakterystycznym bębnem na węże gaśnicze na prowincji zdarzały się właściwie przez całe lata 90 🙂Straż zawodowa miała już pierwsze zagraniczne wozy ale jak do większego pożaru zjechały się też z okolicznych wiosek to był prawdziwy zlot starych samochodów.

Ostatnia scena, to dziś lewackie molestowanie seksualne by było i prokurator na głowie.

PSP w Tucholi przez wiele lat miała na stanie autodrabinę Magirus wyprodukowaną pod koniec lat 30stych XX wieku. Jeszcze kilka lat temu była prezentowana na wystawie pojazdów zabytkowych w Tucholi.

100 % racji . Pozdrawiamy POLSKICH STRAŻAKÓW !!!

przestańcie nadużywać słowa CIĘŻKA PRACA-pojebało już was?ciężka praca w przedszkolu,szkole,sklepie,szpitalu,straży,policji,w komunikacji i ch....j wie gdzie jeszcze...ale tam gdzie rzeczywiście jest ciężka to akurat nikt nie wspomina

ciężka praca to np. tam gdzie trzeba się nadźwigać 8 godzin dziennie przez 5 dni w tygodniu-górnika,budowlańca,hutnika,pocztowca

Dzieki za sluzbe.

🫡

Dziękuję za służbę. Pozdrawia syn śp. dowódcy ZZSP.

Do 1973 i owszem - około 16:20 ale mniej więcej od połowy dekady w godzinach porannych emitowno jakieś kursy kształcenia rolniczego, albo film tzw. dla drugiej zmiany. Potem około 10:30 czy 11, już dobrze nie pamiętam była przerwa do 16:00 już nie 16:20 jak wcześniej. Od chyba 1971 roku o 16:40 w poniedziałki był "Zwierzyniec" z niezrównanym gawędziarzem Michałem Sumińskim, któremu po nim już nikt na małym ekranie nie potrafił dorównać. W czwartki był o tejże porze "Ekran z bratkiem" a po nim film - dla młodzieży. W piątki z kolei dla dzieci: "Pora na Telesfora".

@@Wojwit67 "Pora na Telesfora" i Teodora (drugiego smoka), zastąpiona przez "Piątek z Pankracym". Wolałem "Telesfora".

@@MsLuki777 Tyle że i w czasach II RP, i w III RP również specyfiką była i jest duża ilość gapiów, jeśli tylko znajdą się w okolicy miejsca "ciekawego" wydarzenia. Jedynie wskutek postępu techniki mniej osób porusza się pieszo, więc gapiostwo przerzuciło się na gapiostwo samochodowe, a także na gapiostwo internetowe, bo przecież ci wszyscy ludzie kręcący komórkami filmy z miejsc "wydarzeń" nie robią tego tylko dla siebie... Gapiostwo jest naturalne niezależnie od czasów i ustroju, a rzeczy takie jak tragedia ludzka zawsze będą ciekawą "rozrywką" dla gawiedzi

@@gallanonim1379Masz rację ale podtrzymuję to co napisałem. Dziś już tylu gapiów na ulicy nie ma, a głównym powodem, moim zdaniem, jest tempo życia. Ludzie nie maja czasu, żeby stać i się patrzeć, szczególnie w dużych miastach. Oczywiście, że Homo Sapiens się nie zmienił i gapiostwo ma tylko inną formę.

@@MsLuki777 Ja też, chociaż razem byli prekursorami kotów Bonifacego i Filemona. Przypominasz sobie z kim te lalki występowały? Pamiętam Macieja Damięckiego a po nim przyszedł Zygmunt Kęstowicz a lalki ożywiali Hubert Antoszewski i Stefan Półtorak. Pankracego pamiętam też wpierw ze Zbigniewem Kęstowiczem a później zastąpił go Artur Barciś. Jednak o ile Telesfora oglądałem systematycznie, że względu na wiek, to następne okazjonalnie. Zdołałem jednak zauważyć jak obniżano loty tych teatrów lalkowych. Od naprawdę sensownych i niosących pozytywny przekaz programów, zawierających w wyważonych proporcjach treści kulturalno - oświatowe (bez podtekstów o kaowcach), muzyczne (piosenki bardzo dobre melodycznie i inteligentne tekstowo - uspołeczniające acz nie natrętnie pedagogiczne). Żywe dialogi, dowcipnie nieraz puentowane, przerodziły się z czasem w li tylko rozruwkę dla dzieci. Może brak funduszy tu zawinił a może coś więcej...

Te hełmy to wprost jakby z połowy XIX wieku :-).

@@ChristophorosSedinum W latach 60 XX wieku na całym świecie jeszcze używano podobnych.

@@malkontentniepoprawny6885 Dobrze, że dajesz odpór temu Gruzinowi. 👍

@@MsLuki777 - Nie jestem Gruzinem :-). Pomyłka Panie Luki :-)

@@ChristophorosSedinum Możliwe. Ale gdy tak piszę, to każdy wie o kogo chodzi, Krzysiu.

ale nie uwierzę że nie posiadali rękawic,no co za stek bzdur

W mojej podstawówce, lata 80, była zamknięta na klucz, a klucz u dozorcy na poziomie -1., szkoła miała dwa piętra.

Właśnie dlatego nikt tego nie robi. To nie ma sensu. Tamte lata nie miały barwy. Jedynie odcienie szarości i to głównie ciemne.

proponuje przejechac sie do litwincow albo lotyszy ..tam te kolory zachowaly sie od lat..szaro

@@wojciechgor auta byly czerwone ...

tyś cały je ciemniok @@wojciechgor

tose załósz ruzowe łokólory

Tutaj grają 2 budynki, ten pierwszy to o ile się nie mylę JRG 7 w Łodzi, a ten drugi to JRG 3 Łódź

Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza Straży Pożarnej Nr 10 ul.Brukowa

Też zauważyłem że to łódzkie klimaty :)

Znano, ale film straciłby dramaturgię.

Taki człowiek szedł na l4 a potem wypierdalaj. Nie ma ludzi niezastąpionych.

Ja będąc w wojskowej straży pożarnej - pobór, musiałem w ramach ćwiczeń do zawodów przeciwpożarowych, wejść na drabinę D10W (czyli dziesięciometrową) na wysokość ok 8m przypiąć się karabińczykiem do szczebla i odchylić do tyłu tak, jakbym chciał od niej odpaść... wyobraź sobie jak się czułem robiąc to pierwszy raz w życiu :D nigdy wcześniej nie miałem kontaktu ze strażą pożarną, a strażakiem zostałem, bo z zawodu jestem stolarzem... logika armii ;D Jedyne co mnie ratowało przed obsraniem zbroi, to brak lęku wysokości xD A potem poszło z górki, jako dowódca pogotowia p poż, jechałem kilka razy do pożarów, w tym do poważnego pożaru kamienicy w Trzebiatowie.

A ja, to na sam widok takiej drabiny. Jak mi dachówkę kładli na dachu, to nawet nie mogłem patrzeć jak oni tam chodzili...

Raczej statek.

@@MsLuki777 - Okręt :-).

@@ChristophorosSedinum Czy Wy nie widzicie, że to trałowiec?

@@MusicFromPoland Ale cywilny do połowu ryb, czy wojenny do stawiania min...?

@@awersja1612 Stawiałbym na stawiane śmiesznych min.

To chyba jakaś kobieca choroba "wścipskość".

no poli sie poli !

tyse zoboc te bolkowo propagunde ! doty pory jesce me niedoł sto melionuf co łobjecywoł !

I to jeszcze kapitalistyczna.

W dodatku zachodnio-niemiecka.

@@piotrwarszynski797 Czyli od tych złych? Ciekawe co jeszcze było kupione co jeździło.

@@jarekkrolik9036 jeśli chodzi o wozy strażackie, to nie wiem. Natomiast z pojazdów i maszyn, to było tego dużo.

​@@jarekkrolik9036Bedfordy jeszcze były

Przyjęło się, że remiza to budynek Ochotniczej Straży Pożarnej, a strażnica Państwowej (czy też Zawodowej jak na filmie) ;)

@@adampachta7955 "Zabawa w strażnicy" - to się nie rymuje.

Strażnica bo stoją na straży. A w remizie to się remizuje (cokolwiek to znaczy) 😁

@@adampachta7955 No niekoniecznie. Obydwa określenia są stosowane zamiennie i w jednym i drugim przypadku, a w przypadku remiz straży ochotniczych pojawiają się jeszcze takie kwiatki jak "Dom Strażaka" itp.

To starsza polszczyzna, bardzo ciekawa. A jeszcze wcześniej nie było Straży Pożarnej tylko Straż Ogniowa. Kierowców nie było tylko szoferzy ( siedzieli w szoferkach - kabinach). Itd. A to o czym wspominasz, to nowomowa socjalistyczna z lat 70 tych.

no ale to był jakiś dziada zacufany

Dosłownie praca bez rękawic jest zwykle wygodniejsza niż z nimi, zarówno wtedy jak i teraz. I dzisiaj wielu strażaków wolało by tak jak na filmie niż gotować się w dzisiejszych ciężkich kaftanach. Zwłaszcza że dzisiaj większość służby strażaka to robienie za darmową firmę sprzątającą drogi... Największym wrogiem BHP była i jest ludzka wygoda

@@gallanonim1379 Za to są o wysokiej klasie ognioodporności, czyli niepalne. Znam paru strażaków. Żaden na nie nie narzeka. Co do rękawic strażackich to dzisiejsze są wysokiej klasy. Zapewniają ochronę przed ogniem i temperaturą oraz swobodną pracę na miejscu zdarzenia.

@@zdzisawdyrman4235 A ja strażakiem jestem. I jest po prostu praktycznie stwierdzone że to co bezpieczne nie będzie wygodne. Ciężkie rękawice pożarnicze z atestami itp. są zwyczajnie grube i masywne bo aby wytrzymać ogień inne być nie mogą. Oczywiście w teorii da się wszystko w nich zrobić, ale w praktyce o ile nie trzeba to się ich nie stosuje, do tego stopnia że w pewien sposób usankcjonowano używanie "rękawic technicznych" czyli zwykłych lepszych rękawiczek roboczych, w przypadku działań niezwiązanych z ogniem...

@@gallanonim1379 Jak najbardziej się zgadzam. Tyle, że wchodzenie do ognia z gołymi rękami jak na filmie to jednak ustawka na potrzeby filmu.

Zasadniczo !

Plastików nie było tyle co dziś.

Oj na początku lat 80 miałem na zmianie kilku "pionierów" co to za ch... nie weszło w dym w aparacie, tylko wilgotna chusteczka na usta i nos i na przód a potem smary z nosa po kolana :) A po akcji trza było przepłukać gardło :)

propadupa łośle

@@sebastian_drazczyk Na co? Bzdury radiomaryjne czy te strażackie? Na oba jest bez liku. Noł probem.

@@marcinwicinski7137 podaj jeden :)

jak masz 0 IQ to nie pisz komentarzy

@@simon_mann No na co jeden? Decyduj!

@@marcinwicinski7137 no wlasnie daj jeden przyklad bzdur radiomaryjnych... zwykle szybko sie konczy ktos jak sie go pyta o przyklady a ten nabiera wody w usta i szuka wymowek. Rozumiem ze powielasz narracje jaka Ci tłuką ze RM to to i tamto... ale serio pytam, daj przyklad gdzie RM klamalo ?