Proponuję zapytać nauczyciela j polskiego co znaczy arogancja i czy krytyczna opinię można nazwać arogancją. Do bani, to salonowa wersja do D. Jeżeli ktoś zaczyna merytoryczną dyskusję od "wydaje mi się" nie powinien męczyć palców i klawiatury. Mi się nie wydaje i jestem pewien, że to co widzę, to nie jest krok poloneza. Raczej należałoby nazwać ten taniec kucanym. W polonezie na "raz", czyli w miejscu, gdzie w powyższym tańcu jest dygniecie w dół, w polonezie jest wyprost. Aby tego dokonać, skłon należy wykonać w przedtakcie na 3. Innymi słowy korowód powinien ruszać skłonem nie na "raz", lecz na "trzy" a sam wyprost akcentować jako punkt centralny taktu. Co do mojego powrotu do szkoły, to jest to raczej niemożliwe, gdyż moje miejsce w szkole do której chodziłem jakiś czas temu w ławce siedzi wnuczka. Pozdrawiam
Tak i myślałem z tym wiekiem . Nie zdziwiłbym sie po typu pisania,jakby Pan oczekiwał szacunek od młodych bez oddania szacunku. ale na pewno w swojej życiowej karierze już nauczył wiele młodych ludzi tańczyć. Pan spróbuje nauczyć tego tyle studentów na próbie. Ja sam tańczę i wiem jak to ma wyglądać, i jak jest czasem ciężko wytłumaczyć człowieku bez rytmu jak iść poloneza do rytmu i to tak,jak Pan sam opisał. i zgodzę się z panem w tym tłumaczeniu. Ale widocznie nie ma rozmówca doświadczenia z rzeczywistością na sali. Nie mam nic wspólne z tym wideo,ale musiałem zareagować,bo ja byłem wychowany - "jak nie moge pomóc,to chociaż nie szkodze. A jeśli komuś szkodzą to mu pomogę. A krytyka się da napisać i tak,że za nią dziękują. Życzę Panu,wszystkiego najlepszego,pewnego zdrowia.
Proszę przyjść na salę i nauczyć nietańczących nigdy uczniów, w większości bez poczucia rytmu, prawidłowego kroku poloneza. Jako osoba tańcząca większość życia wiem, jak ma wyglądać prawidłowy krok, niestety naniesienie skłonu w przedtakcie na 3 w tak dużej grupie jest niemożliwe. Jako wieloletni praktyk świetnie to potrafię zrobić, jednak ucząc 130 ludzi, którzy nie mają nic wspólnego z tańcem, raczej dostosowuję się do większości. Mnie w szkole podstawowej też uczono tak jak na powyższym filmie. Szkoda, że ocenia Pan całokształt mojej pracy słowami "do bani". Chciałabym zaprosić Pana na swoje zajęcia, z chęcią sprawdzę jak odnajduję się Pan w roli choreografa i nauczyciela, skoro potrafi Pan tak zacnie krytykować. Z doświadczenia powiem Panu, że młodzieży ciężko jest w rytmie policzyć do 8, jeśli dochodzi do tego ruszanie nogami, jest dość duży problem;) Ale myślę, że Pan wie to wszystko i ma odpracowane na sali treningowej pół życia. Co do Pana opisu poloneza zgadzam się, powinien tak wyglądać. Jednak niech Pan teraz postawi się na miejscu tych uczniów, którzy po wielu godzinach na sali, czytają Pański komentarz. Pozdrawiam, autorka KP
#Krystian oo Słowa krytyczne rzadko znajdują zrozumienie połączone z wdzięcznością. Swoją krytyczną ocenę wyraziłem pod dziesiątkami filmów z polonezami na różnych balach i nie sądzę, aby ktoś mi za te krytyczne oceny podziękował. Sprawa niewłaściwego tańczenia naszego tańca narodowego jakim jest polonez, to prawdziwa plaga. Zwalanie na brak polotu tanecznego uczniów jest przesadą. Dowodem na moje twierdzenie jest jedna studniówka, którą oceniłem słowami: "nareszcie krok poloneza" To nie była szkoła tańca, lecz zwykła szkoła. A więc można, jeśli się do tego podejdzie w odpowiedni sposób. Widziałem także zajęcia przygotowujące uczniów do poloneza i oczywiście "uczył Marcin Marcina" Polecam wpisać w YT tytuł: Polonez. Turniej Tańca Towarzyskiego o Puchar Wieczystego 2013
