Mam 26 lat, więc zdawałam maturę 7 lat temu i powiem, że ta wiedza ze szkoły (no może oprócz angielskiego) się do niczego nie przydaje. Te wszystkie funkcje z matmy, wzory, rozprawki z polskiego, daty z historii, to się wcale nie przydaje, tego się nie używa i po tych paru latach to się nawet o tym nie pamięta. Więc jeśli stresujecie się maturą - przestańcie. Nie trzeba mieć 100% ze wszystkiego. Poradzicie sobie i zdacie to, a za rok zapomnicie tych o tych nieprzydatnych rzeczach, nigdy więcej nie napiszecie charakterystyki i rozprawki i nie będziecie liczyć objętości walca XD Może to kontrowersyjne co pisze, ale serio, od tego nie zależy wasza przyszłość. Jeśli nie chcecie iść na jakiś super uniwersytet czy jakieś mega specjalistyczne studia, tylko na zwykłą uczelnię to wystarczy to po prostu zdać jakkolwiek i tyle. Pozdrowienia od starszej koleżanki :) PS. Emilka super robisz jedzeniowy kontent i mega można się zainspirować, trzymam kciuki za dalszy rozwój na yt
Tak szczerze (komentując 6 miesięcy po umieszczeniu twojego komentarza) nie mogę się z tobą w pełni zgodzić. Bo ile takie rzeczy jak obliczanie objętości walca czy pisanie rozprawki po zakończeniu szkoły średniej nigdy do nas nie wróci. Jednakże znajomość historii (dla mnie brak znajomości chociażby podstaw z historii Polski to już lekki wstyd powinien być), literatury czy zdolność logicznego myślenia i/lub argumentowania w przyszłości możne nam się przydać. A fakt, że nauczyciele nie potrafią tego nauczyć to już osobna sprawa. Sama matura to nie ma nam pokazać ile umiemy tylko to, w jaki sposób jesteśmy zorganizowani czy zmotywowani. Zorganizowanie i zmotywowanie w przygotowaniach jest o wiele ważniejsze niż taka budowa pantofelka czy wzór chemiczny etanolu.
Twój filmik pojawił mi się w proponowanych i cieszę się, że na niego kliknęłam. Masz ekstra vibe! Bardzo przyjemnie się oglądało tego vloga. Nie trać takiej "iskierki", którą w sobie masz. Let's go! Rozwalisz tą matmę!
Przypadkowo pojawił mi się ten film na głównej i kompletnie nie żałuję, że go obejrzałam. Miałam takie samo podejscie do nauki, jak ty (a szczególnie do rozszerzonej matematyki) i zaczęło mnie już to męczyć. Nie lubię mieć niedokończonych spraw, a ostatnio narobiłam sobie spore zaległości, które sprawiały, że jeszcze bardziej nie chciało mi sie robić czegokolwiek i szukałam wymówek. Mimo, że nie powiedziałaś tutaj nic, czego wcześniej nie wiedziałam, to i tak w pewien sposób otworzyłaś mi oczy i dziękuję ❤️ Idę sie uczyć matematyki, dopóki mam chęć i motywację. Zawsze jakoś mi to pomoże w napisaniu lepiej matury w nie aż tak dalekiej przyszłości, a jak nie, to zrobię to sama dla siebie. Poza tym przyjemnie się ciebie słucha, polubiłam twój sposób wypowiadania się. Na pewno będę tu częściej zaglądać! Miłego dnia ❤️
Polubiłam Twoje podejście do odżywiania. Oglądam Cie jak gotujesz bo uwalniasz mnie od negatywnych myśli (mam zaburzenia odżywiania). W dodatku Twoje przemyślenia odnośnie życia, poglądów, nauki dużo mi daja. Dziekuje 💋
Kurcze jak obejrzałam ten filmik to motywacji jakiejś dostałam haha chęci wręcz !!! Ps co to za piękny lakier tak błyszczy ten czerwony kolor czy to hybryda? 🌹🌹
Podoba mi się, że nie jesteś kolejną osobą która w internecie chce przesadnie pokazać swoje super ✨ aesthetic✨ życie (a przynajmniej tak wnioskuje po tym filmie 😉),tylko na luzie pokazujesz jak ścielisz łóżko skacząc po nim, czy przypadkiem rozlewasz herbatę hahah
szczerze mówiąc nadal się zastanawiam. Mam kilka pomysłów, ale w tym momencie nie umiem się określić, bo mam poczucie, że zamykałabym przed sobą inne możliwości. Zobaczymy, na pewno jak będzie bliżej rekrutacji, to wam powiem na co się wybieram💕