Tak jak myślałem, kochana Pani redaktor, żeby ten samochód był w 100% ekologiczny musi być ładowany z odnawialnych źródeł: Energii atomowej (jak we Francji) Energii słonecznej (np USA) Energii wiatrowej (np Szwecja) Albo energii z wodospadów tak jak u nas w Norwegii. Pozdrawiam serdecznie z nadzieją że ten energymix co napędza Pani elektryka nie pochodzi z elektrowni węglowych. 😊
Dla wszystkich którzy się zaraz zaczną pruć o to że jeżdżą autem - ten samochód czerpie energię z ziemi. Gruntów, szyszek, a także słońca, krzewów, ptaków i całego eko systemu. Zanim zaczniecie krytykować polecam zaznajomić się z założeniami zielonego ładu, w tym zielonych samochodów.
Chodzą też słuchy, że samochód czerpie też energię z rzetelności, obiektywizmu i przenikliwości dziennikarskiej Pani Odetty Moro, kiedy ta zasiada za kółkiem.
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że produkcja tego samochodu wypuściła do atmosfery więcej CO2 niż on będzie w stanie "zaoszczędzić" przez cały okres swojego użytkowania. Dodatkowo nie wiadomo jak utylizować samochodu elektryczne, w których baterie się wyleją...