SUBSTANCJA recenzja Głód młodości wg Kinomaniaka 

Ten film wgniata w fotel, wodzi za nos, zdaje się być przewidywalny, by następnie znów zaskoczyć widza. Archetypowe postacie odegrane książkowo i bez moich zastrzeżeń, co sugeruje genialnie dobraną obsadę. Można pokusić się o stwierdzenie, że "Substancja" jest jedną wielką metaforą walki o wieczną młodość, a także walki pomiędzy pokoleniami o uwagę i splendor.

Zwiastuny bardzo mnie zachęciły do obejrzenia filmu. Miło słyszeć, że zawartość substancji w substancji jest wysoka😉 Dzięki za recenzje!

Film widziałem 10 września. Niedościgniona pogoń za pięknem. Rzeczowa recenzja. Świetna koncepcja na film. Zjawiskowa kreacja Demi Moore. Niestety tak jak mówisz, końcówka przydługa i to popsuło mi ogólną ocenę tego filmu. Ode mnie 7/10 🧪 Pozdrawiam serdecznie

Demi to chyba idealny wybór do tej roli

Jest taki serial "Living With Yourself", podobny pomysł, też mi się bardzo podobał, no ale tutaj bardziej hardkorowa wersja z tego co widzę. Muszę obejrzeć!

Uwielbiam oglądać Pana recenzje. Kąśliwe i ironiczne a czasem pełne autentycznego zachwytu. Dziękuję za opinię i już nie mogę się doczekać wizyty w kinie, a Pan ten apetyt na dobry film jeszcze podsycił. Pozdrawiam❤

Obejrzę, gdy będzie na streammingach. Jestem osobą niepełnosprawną i wysoko wrażliwą. Boję się, że wyjdę z kina przebodźcsowana. A tematyka filmu mnie bardzo interesuje :)

Jak dla mnie film 9/10 rewelacja. Jeden z najbardziej obrzydliwych filmów jakie widziałem, chociaż u mnie nikt nie wychodził w tracie seansu, chyba że do wc. Siedzące koło mnie małżeństwo w średnim wieku w trakcie trzeciego aktu tylko powtarzało: O Jezu, o Mój Boże. Jedynie co mi się nie podobało to muzyka elektroniczna (ale to pewnie dlatego, że słucham zupełnie innych gatunków chociaż lubię muzykę autorstwa Johna Carpentera do jego filmów) i te dziwne kolorowe przerywniki po narodzinach klona. Co do zakończenia to moim zdaniem bez niego ten film nie byłby domkniętą historią. Widziałem w tym filmie nawiązana do Lśnienia, Coś, Muchy. Tyle krwi, że Tarantino by pozazdrościł. Tak czy inaczej polecam ale osobom, które wcześniej widziały takie body horrory jak Mucha czy Skanerzy i lubią takie filmy. Typowy współczesny fan horrorów pewnie się wynudzi bo nie ma tam jump scarów. Jak tylko wyjdzie na Blu-ray to od razu kupuję. Tak na koniec jeszcze zastanawiam się na ile efekty w tym filmie były CGI a ile praktyczne.

Wybieram sie za tydzien do kina. Dzieki za recenzje.

Pierwszy! Mieszkam koło Wrocławia i już prąd wysiadł kilka razy, więc pilnie oglądam. Swoją drogą, nie ma prądu kilka godzin i mamy średniowiecze! Wszystkiego dobrego Kinomaniaku!

pierwszy mam przyjemność obejrzeć materiał, dziękuję

Pachnie mi to "Requiem for a dream"

Co sądzicie o obsadzeniu w roli perfekcyjniejszego, młodszego i bardziej sexownego nowotworu Elisabeth aktorki Margaret Qualley? Wg mnie ponad 60-letnia Demi jest seksowniejsza.. Biegnę do sklepu kupić żółciutki płaszczyk by biegać w nim szaleńczo po mieście hihi i z pewnością jeszcze na jeden seans Substacji - kultowa stylizacja :P Do zobaczenia na JOKERZE!

On kąpała się w mleku temu jest Dzisaj taka młoda 🤣🤣🤣

Gdzie aktywator? Dostępny w każdym sklepie, w butelkach 0,7 ;)

Czekam teraz na twoją recenzję Transformers początek

👍👍👍👍

Myślałem, że ta Sparkle to prawdziwa aktorka-która zagrała główną bohaterkę po czym czekałem, aż pojawi się Demi Moore. Ale jaja. Jest nie do poznania. Ciekawe jak to wpływa na psychę gdy patrzymy w lustro i nie ma tej charakterystycznej twarzy, z którą "zżyliśmy" się za młodu.

👍👍

Coś nie widzę jeszcze tego filmu w kinach((

Dążenie do perfekcji może być zgubne. Momentami mocno obrzydliwe, 👏👏👏 za praktyczne efekty specjalne metamorfozy Elisabeth ( Demi Moore ) . Mocne nawiązanie do " Lśnienia " Kubricka. Znakomicie dobrany duet aktorek Demi Moore & Margaret Qualley. Mocny kandydat ( może i nawet pewniak ) do TOPKI 2024 roku. Demi Moore 9/10 znakomita Margaret Qualley 8,5/10 minimalnie gorsza Film 8/10

Film niesamowity, wgniata w fotel i poraża. Gaspar Noe byłby dumny. Natomiast świeżo po seansie przypomniałem sobie pewien genialny teledysk do pewnego genialnego utworu, który z grubsza opowiada podobną historię. I albo reżyserka inspirowała się tym klipem i dostaliśmy solidne rozwinięcie na ekrany kin, albo tego utworu zabrakło w finale. A szkoda, bo spotęgowałoby to efekt końcowy. Klip: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-rMO9Rkfx1zc.html , ocena: mocne 8,5/10

jak długo trwa "Substancja"?

Mmm... Dennis Quaid...

Dywan rodem z The Shining

Zabiorę kobitę na ten film, idealny 😁

Jak to gdzie kupic aktywator ??? W Rossmanie .

Ani słowa o Margaret Quailley :-(

Pierwszy raz chciałam wyjść z kina jakoś po 20. minutach. Ale zostałam do końca. Mój błąd. Pierwszy raz w życiu czytałam w kinie wiadomości na telefonie, czekając aż już się skończy albo aż coś się wydarzy, ale poza potokami tryskającej krwi, niewiele się wydarzyło. W skrócie mówiąc, dla mnie to film za długi, nudny, ohydny. I zrobiony raczej pod amerykańską publiczność. Dla nie ogromne rozczarowanie i mordęga dotrwania do końca. Cieszę się, że komuś się podoba, że ktoś tam widzi jakieś drugie dno itp. Dla mnie jedynie ta scena z wychodzeniem na randkę była jakaś bardziej wciągająca.

Obrzydliwe plugastwo. Dziwię się, że Demi Moore zagrała w czymś takim.

Trzeba obejrzeć! Choćby dla samej Demi...hmm czy czasem nie wyprodukowano tego filmu specjalnie dla niej 🤔