Zrębka schnie bardzo szybko pod warunkiem, że jej warstwa jest cienka. Gdy warstwa zrębki jest za gruba zaczyna się nagrzewać i fermentować. Warstwa zrębki powinna być taka aby po jej odgarnięciu na bok nie było mokrej plamy pod spodem.
Gałęzie schną bardzo długo a później się bardzo kurzy przy ich zrębkowaniu a do tego bardzo łatwo się można podrapać o takie suche gałęzie. Najbardziej nie lubię zrębkować suchych gałęzi z powodu pyłu który leci do oczu a na drugim miejscu są zadrapania. Pod względem logistycznym nie ma to też sensu bo gałęzie zajmują dużo miejsca i szybciej jest je zezrębkować na miejscu i tylko przywieźć same zrębki. Robi się jeden kurs zamiast dziesięciu albo dwudziestu (zależy od tego jak bardzo rozłożyste są gałęzie - bardziej rozłożyste trudniej upakować i zajmują więcej miejsca).
@@stepujacybudowlaniec ja na początku do rębaka pchałem co tylko miałem i to był mój błąd gdyż zabierałem wilgoć i grzyb do domu. Teraz wycinam gałęzie i zostawiam je na miejscu wycinki na mniej więcej 3 miesiące później jadę tam jednym kursem czyli c328 rębak i przyczepa, tnę zrębki bezpośrednio lądując w worki na ziemniaki i tak je składuje. Problem z wilgocią i grzybem znikł. Dam tobie rację lepiej ciąć mokre gdyż nie ma kurzu i lżej dla rębaka.
@@kkoowwaal12345 zrębka w lecie po 3 dniach na słońcu jest sucha i nie ma już w niej wilgoci, można już nią palić nawet. Dużo szybciej schnie zrębka niż gałęzie. Dodatkowo świeże gałęzie mają liście lub igły a to też jest paliwo.
@@zbigniewwalczak2604 witam serdecznie Rębak kupiłem z bardzo dobrej i profesjonalnej polskiej firmy Precyzja. Rębak był na zamówienie gdyż nie zrębka musi być drobna żeby to ładnie pracowało. Możliwe że jeszcze w tym roku nagram film z pracy z rębakiem.
Gratuluje palenia zrebką, polakow wpychaja w gazy i prady zamiast uczyc podstaw czystego spalania biomasy ktorej mamy dostatek. Mam rembak bebnowy z tej racji ze nie zostawia wąsów tak jak tarczowy i od kiedy to mam to kombinuje jak go przerobic z womu traktorowego na silnik spalinowy. Udalo sie to osoagnać 4-cyl starym dieslem i dzisiaj zrobilem 6m³ zrebki. Galezie swieze wiec powstaje problem jak to wysuszyc. Wysypalem to z busa prosto na pryzme wysokosci 2m i boje sie ze bedzie sie grzac i tracic wartość.
Już nie palę zrębki. Kupiłem używaną pompę ciepła, dorobiłem do niej dwie studnie i mam wywalone na ogrzewanie bo wszystko działa samo. Zrębki najlepiej suszyć rozsypując cienką warstwę na betonową płytę w słoneczny dzień. Jeśli zostawi się na pryzmie to będą gnić i będzie z nich masa kurzu później.
@@stepujacybudowlaniec i jakie rachunki przy PC gruntowej i jak w te 2tyg mrozów -20 co było? Też się zastanawiamy nad tym bo do biomasy trzeba mieć trochę zdrowia pomimo mechanizacji. Ale PC nawet używka to spory koszt. Studnie mam gotowe i koparkę też ;)
@@lalaland6290 830 PLN za poprzednie półrocze ale mam trochę PV i zacząłem grzać dopiero w październiku. Od stycznia do czerwca jeszcze nie mam rachunku. Popa zużyła trochę ponad 4000 kWh.
Trzeba sprawdzić pogodę wcześniej, potrzeba 3 dni słońca żeby zrębka wyschła w miesiącach od maja do września. Im cieplej i im bardziej suche powietrze tym zrębka schnie szybciej. Jak nie zdąży się zebrać zrębki przed deszczem to nie ma sensu jej ruszać aż do następnego okienka pogodowego. Gdy mamy mokrą zrębkę a zapowiada się kilka słonecznych dni to trzeba ją przynajmniej raz przerzucić na drugą stronę aby jak najszybciej pozbyć się wody. Zrębką zajmuję się od 2015 roku i mam już trochę doświadczenia, co roku spalam około 30 metrów sześciennych do ogrzewania domu.
@@romanwas792 ciężko powiedzieć, na pewno kilka albo kilkanaście razy więcej niż zrębki, może nawet kilkadziesiąt. Z wielkiej sterty gałęzi robi się małą kupka zrębki.
