Suzuki GSX-8S vs Honda CB750 Hornet. Porównaliśmy japońskie nakedy i na torze i w turystyce [TEST] 

Lubię uniwersalne nackedy ale te nie są uniwersalne. Uniwersalne to były np. Bandit albo Dywersja albo Steven Fifty (powiedzmy w tej klasie) . Wygodne w mieście i wygodne w trasie. Wygodny w pojedynkę i z pasażerem. Te mają za kuse ogony. A więc nie w pełni zgadzam się z Kolegami ale z przyjemnością oglądałem Wasz program. Pozdrawiam Serdecznie Motocyklistów😊🤚👍

Fajny test..miło było poznać na ostatnim zlocie

1. Zakup wydechu za 5 koła jest bez sensu (no może poza walorami wizualnymi), ten motor brzmi dobrze na seryjnym, a lepiej jak suzuki. Poza tym jak ktos bardzo pragnie zmienić to są tańsze i lepiej brzmiące opcje (MIVV, ARROW) 2. Nie wiem jaka turystyka z suzuki (no chyba że pakujemy busa) skoro gsx-s8 nie ma nawet mocowania na stelaż jak hornet (dzięki temu można zainstalować nie tylko miejskie kuferki ale np pełne turystyczne kufry od Hepco Becker). Większość ludzi ktora testowała marudziła też, że jest ciasno na hornecie, przy 183 cm jest ok. Przy 190 faktycznie już może być gorzej. Do dalszych jazd trzeba coś jednak zrobić z siedzeniem, po 100 km było już średnio, nie miałem okazji przetestować Suzuki ale może wypada lepiej pod tym względem. 3. Ja rozumiem że 1000 funtów w UK nie robi różnicy ale 5500 zł przy tej cenie pojazdu to jednak spora kwota i nie rozumiem czemu quickshifter nie jest opcją w Suzuki. Za różnicę możemy kupić sobie crashpady, wysoka szybę, kufry i jeszcze zostanie na cukierki 😊. Jestem daleki od pójścia taką droga że zawsze można dołożyć, można dołożyć 5k do s8 i za 47k kupić gsx-s950. Można też spojrzeć w stronę bmw 900r za niecałe 2k więcej. Myślę że gdyby gsx-s8 był za 39900 nawet bez QS to wyglądało by to dużo lepiej. Nie chodzi o same pieniądze, ale o efekt psychologiczny tym bardziej, że rywal jest silny. 4. W przypadku horneta warto wspomnieć o takich smaczkach jak fabryczna w cenie osłona chłodnicy, łączność z telefonem (np nawigacja na ekranie motocykla), samowylaczajace się kierunki czy regulowany z poziomu systemu quickshifter. Tryb użytkownika to też fajny feature ktorego nie ma w gsx.

Uwielbiam trasy przy Wkrze!!!

8:54 supermoto najlepsze z filmu:) brawo Jarek!

byłem tam na kajakach - super :)

Naprawdę fajny teścik, pozdrawiam 😃. Ja jestem za Suzuki.

róznica bierze się z obrotów do jakich kręcą sie silniki

Czy przy takiej szybkosci trzeba az tak nisko sie wykladac?

Na 8s nie jeździłem, ale na Hornecie tak!!! Zajebisty jest!!! Świetny sprzęt. Jeśli chodzi o osiągi to Hornet miażdży Suzuki. Pozdro

Dokładnie różnica w przewodach nie jest wyczuwalna a oszuści Japończycy udają, że walczą o cenę. Szczerze, wolałbym zapłącić za motocykl 100zł więcej i mieć oplot niż udawać, że się walczy o cenę i mieć jakieś gówniane przewody

Hornet się rozpędza bardzo żwawo to 220 licznikowo, a wtedy dusi go limiter. Możliwe, że 235-240 nawet by się rozbijał, co by pewnie się przełożyło na jakieś realne 220-225

Fajny test. Do mnie jako użytkownika trzech hond, w tym starego horneta PC 36 zdecydowanie przemawia Suzuki :) Od nowoczesnego golasa oczekiwał bym nowoczesnego wyglądu i tu Suzuki wygrywa. Hornet to nadmuchana cb500. Nie podoba mi się, a to, że jest mocniejszy nie oznacza, że na co dzień jest lepszy. A do pałowania są inne fajniejsze motocykle. Ale z drugiej strony hornet ma lepszą cenę. A z tych obu to wybieram moja poczciwą cb1000r 😉

Elo Brzoza , a jak byś mial do wyboru nowka Honda CB750 Hornet vs stojaca w idealnym stanie ale uzywana suzuki katana 1000 , co byś wybral ?????? obydwa za okolo 39000 zl pozdro

Różnica wynosi 4k, i to w cenie promocyjnej Suzuki, Hornet koniecznie bym wyposażył w QS, co zmniejsza tą różnicę do 2k. Natomiast Suzuki nie ma góry, a moc jest oddawana mało dynamicznie, przez co jego cena jest ciężka do uzasadnienia. Nie chcę idealizować Hornet’a (bo nie jest perfekcyjny: ma delikatnie gorszą ramę od 8S, i mniej sportowe zawieszenie, z naciskiem na „delikatnie”), natomiast stosunek ceny do jakości + fakt że on pcha aż do limitu obrotomierza (w przeciwieństwie do nieistniejącej góry 8S), absolutnie przemawia za tym wyborem. Jeżeli chodzi o akcesoria do Horneta, to QS i grzane manetki dla tych którzy chcą trochę wydłużyć sezon. Reszta jest zbyt droga (np. Owiewka), dlatego zdecydowanie polecam się zapoznać z ofertami aftermarket’owymi.

Brzoza, moc silnika to jest moment siły razy prędkość obrotowa. Moc do codziennego poruszania się po mieście jest na nic, bo raz że mandaty, a dwa - nikt w mieście nie kręci do czerwonego pola. Moment z tych dwóch parametrow jest ważniejszy, bo to jest ta siła która pcha tłok w dół w komorze cylindra. Jeśli nie będzie tej siły (tzn momentu) to i mocy nie będzie bo silnik nie będzie miał wystarczająco siły aby kręcić się wyzej. Natomiast, jeśli słabszy w koniach mechanicznych silnik zakręcić do wyższych prędkości obrotowych, to i moc wzrośnie. Tyle że jaranie się koniami ;) jest totalnie bez sensu co widać nie tylko w mieście, ale również na takim małym torze, bo dzięki momentowi silnik ma siłę szybko nabierać prędkości. I o to w tym chodzi.

Mazenie jak by powstał gsx s8 GT, piękne by to bylo

Jak dla mnie te motocykle wykorzystuja koncept KTM Duke 790, który był pierwszy. Tam kiedyś jak wyszedł (nie wiem jak jest teraz) był w nim dodatkowo pełen komplet elektroniki no moze poza tempomatem. Te moto nawet nie dorastają do 790 z jego wyposażeniem i charakterem.

Nie wiem ale jak dla mnie to, że Hornet wymaga skupienia się na jeździe to jest mega zaletą. Jeśli chodzi o Suzuki to moim skromnym zdaniem fajne nakedy Suzuki skończyły się na gsxs750 😢 szkoda

Ahh te nowe motory, tak troche chińszczyzną zalatują. Zamiast dokładać chore pieniądze na taki nowy, chyba wolę odrestaurować starego litrowego gixa,ktory mnie nie zawiedzie.pozdro

Brzoza ze swoimi kulasami na kolano nawet na prostej schodzi :)

dla mnie osobiście hornet jest najbrzydszym i najbardziej nijakim motocyklem jaki chyba kiedykolwiek widziałem...ja bym nie wsiadł , bał bym się że ktoś mnie zobaczy zanim na nim zasnę

Wybieram... MT-09😂

Suzuki nie potrafi ogarnąć swojego działu designu. Jak już w końcu zrobili spójny stylistycznie motocykl, bez koszmarnego przodu, to jest on tak oczywista zrzynką z KTM-a, że wygląda jakby go wyprodukowali Chińczycy, a nie uznana marka motoryzacyjna. Aż głupio by mi było tym jeździć.

Ten Hornet to spora kopia cb650f jeszcze prakytnie w tym samym malowaniu wychodził

Straszny ten Hornet, Designe nie dojechał

Trochę nie czaje po jakiego grzyba honda wypuszcza takiego horneta ja cb650r bije go na głowę Japiej ulepszyć elektronike i dogonić europe 😂 ponieważ europejskie motocykle po wzgledem elektroniki sa mocno z przodu

szerszenie to owady nie zwierzęta...