Czy taka przeróbka jest dopuszczalna przez stacje diagnostyczną bo mam drugie lampy i zrobił bym takie cuda ale czy mi Pan pieczątkę trzaśnie na stacji😉
@@majsterkowicz_z_natury Odpowiedź powinna być na pewno nie każda lampa montowana w samochodzie musi mieć homologację przy zmianie szkła a tym bardziej soczewek lampa traci homologację
Dotoczyłem tulejkę do mocowania lampy z tylu. Mogę regulować kat całej lampy. Ma to plus taki ze lampa może nurkować pod woda i jest szczelna. W oryginalnej był problem z nalewającą sie woda do wnętrza reflektora.
@@marianoitalia_ml wcześniej nie było problemu. Teraz jest duży problem. Pytają o opony, zawieszenie, zderzaki. Nie bardzo chcą się podpisywać. Trzeba ujeździć się po wielu stacjach.
Niestety nie posiadam oryginalnych lamp do tego moja kamera nie bardzo radzi sobie z rejestrowaniem światła. Rozmazuje strasznie więc ciężko byłoby to zaprezentować.
@@majsterkowicz_z_natury wiadomo że w teren trzeba dojechać i na lawecie się raczej nie jedzie, nie trafiłeś na jakichś nadgorliwych stróżów? Tydzień temu po zakupie wracałem vitarą 180km po ciemku, całe szczęście we wsiach były latarnie to coś widziałem 😆 w a6c5 mam chińskiego biksenona w miejsce zwykłego ksenona. Ale mam fabryczne spryskiwacze i poziomowanie więc jest spokój. Ale w takiej emerytce soczewki trochę się obawiam...
Zrobiłem regulacje całej lampy na tulejce przy mocowaniu lampy. Przednia atrapa zostawiła zapas 2 cm luzu wiec spokojnie można było zrobić. Niestety w oryginalnych lampach po grubszym wyjeździe miałem wodę w lampach i nie można było tego uszczelnić gdybym zostawił ten klosz w środku. Na pierwszej lampie która robiłem testowałem możliwe rozwiązania i nagrałem to z którego byłem najbardziej zadowolony.