Syndrom sztokholmski 

Robi Pani świetne i bardzo potrzebne materiały na yt. Komentarz dla zasięgu i leci subik

Syndrom sztokholmski jest już powszechnie znany , dlatego łatwo jest ocenić relacje pomiędzy ludźmi ..Ofiara jest uzależniona od swojego oprawcy .. Natomiast interesuje mnie wstęp , mały wątek , który powiedziałaś na wstępie .. Uzależnienie się od kogoś miłego , czy finezja aranżacji wnętrza ofiary .. Ludzie mają taką dziwną potrzebę bycia miłym dla osób , które nie są mile , ponieważ je wykorzystują pod każdym względem , a ich aparycja , mowa , udawanie przyjaciółki / la ma jedynie na celu pozyskanie ciebie jako celu do realizacji swoich planów ..Nikt z nas nie jest ciągle miły , sympatyczny i skłonny do bezinteresownej pomocy ..Każdy ma swoje życie i swoje problemy , ale nie psychomanipulanci , oni zawsze są mili i wyrozumiali choć prywatnego czasu dla ciebie nie poświęcą .. Zawsze to jest grą do jednej bramki ..do tej na której stoi nasz guru " mądrości i dobroci " .. Ludzie inwestują w szkolenia jak się zachowywać , jak się pokazywać jak manipulować drugim człowiekiem , to jest straszne ponieważ druga osoba nie jest świadoma tego , że jest poddawana mordzie pickupu czy innych niebezpiecznych metod np. hipnotyzowania ..Tak czy inaczej osoba z niewiadomych sobie powodów czuję silny pociąg do bycia tu i teraz , jakby konieniecznosc , jakby sama nie miała wpływu na swoje decyzje , robi coś instrumentalnie i nie jest w stanie z tego zrezygnować ... Obecnie słucham podcastu na YT o zamordowaniu żony Polańskiego i grupie Mansona , o tym jaki on miał wpływ na ludzi , których zapraszał do wspólnoty , osoby stwierdziły , że były jakby pod działaniem hipnozy , aktor który siedział w więzieniu z Mansonem powiedział , że on wprowadzał więźniów w taki trans , że oni udając , że palą marihuanę mieli objawy jakby faktycznie było naćpani ..I na tym polega manipulacja , że ludzie nie są świadomi tego , że są poddawani wielu zabiegom , wielu psychomanipulacja , ludzie nawet zamawiają wróżby , odcięcia , zniewolenia , przyciągania ...i nie zdają sobie sprawy z tego , że sami mogą paść ofiarą , ofiarą własnej głupoty .. . Ponieważ nikt nie zna prawdziwych intencji drugiej osoby ,. I może otrzymać to o co nie prosił , ale na czym zależy osobie , która dokonuje nad nim czarów .czy wróżb ... A ludzie tak łatwo i naiwnie bezgranicznie ufają innym , pakując się w uzależnienia , hipnozy , manipulacje ich mózgiem , poza ich świadomością ...Ojcu , matce , siostrze czy bratu nie wierzą , a wierzą obym ludziom ?? I wykonują polecenia obcych ludzi , to jest znak , że to już nie oni sami decydują o sobie a osoby które poddały ich praniu mózgu ...I co jest harakterystyczne , takie osoby jak psychopaci , guru , czy inne wampiry , które korzystają z osób ...Zawsze próbują odciąć ich od rodzin , zawsze rzucają wrogie światło na rodzinę , zawsze przestrzegają przed rodziną , zawsze każą zapomnieć , odejść , samemu decydować , ( czyli słuchać się ich ) zawsze widzą wrogów , a tak naprawdę to każdego należy traktować jak potencjalnego wroga , ponieważ nikt nie będzie swoim kosztem robił nam dobrze ....Ale takie osoby , zawsze straszą widząc zagrożenie ze strony jednej lub dwóch osób , a teraz zadaj sto pytań , żeby się dowiedzieć kto to jest ? Ja mam w życiu jedna zasadę , jeśli ktokolwiek w jakikolwiek sposób sugeruje mi coś na temat mojej rodziny , nieznając mojej rodziny , nie znając zasad panujących w mojej rodzinie , nie wiele wiedząc o mojej rodzinie , a próbuje coś sugerować , to czerwony znak , żeby się pożegnać raz na zawsze ...Hieny zawsze odgradzają dziecko od matki , żeby mogły złapać i się najeść ...Jeśli w pobliżu jest matka , to się czaja i czekają , boją się atakowac , bo wiedzą że matka obroni swoje dziecko .. Tak samo jest z ludźmi , gdy ktoś ma bliski kontakt z rodziną jest bezpieczny , gdy ten kontakt traci zostaje sam , czy łatwy łup do zdobycia przez hieny ... Pozdrawiam Melody

Syndrom ten również (o ile nie przede wszystkim) tyczy się psów - kiedyś jeden pijany właściciel skatował psa i zakopał żywcem - zdarzenie to zgłosili sąsiedzi - przyjechała policja - wykopali pół żywego psa, który podbiegł do właściciela w kajdankach i zaczął merdać ogonem i przymilać się.

Jeszcze nie było omówione najpopularniejsze zaburzenie osobowości - tj. paranoiczne.

Znam drugą historie.

Moja matka odemnie,to żart nigdy jej nie udeżyłem nawet.