Edzio wyczuł że źle się czujesz Albercie dlatego czuwał nad Tobą w domu i nie chciał wyjść na dwór. Mój piesek też mnie nie opuszcza na krok jak źle się czuję. Zdrowia życzę I serdecznie pozdrawiam.
Widzisz Albercie pisaliśmy byś poprosił fachowców nie ma żartów dobrze że nie jesteś uczulony a gdybyś spadł i się połamał mysl zawsze najpierw a potem działaj .Pozdrawiam Ciebie będzie dobrze Wszystkim całuski ❤❤❤
Mój syn 4 lata temu w wieku 18 lat miał NZK...ja przypuszczałam że połknął osę lub pszczołę ..tego nie wiem do dziś...ale jest alergikiem i reakcja była dosłownie w 15 minut...potem zostały przeprowadzone badania na jady tych owodów i nic nie wykazały...ale po dziś dzień mam adrealinę WZF w lodówce..
Nie trzeba być uczulonym, najgorszę jak szerszeń użądli w szyję i okolicę oczy. Wtedy bez pomocy lekarza to jest szansa że się źle zakończyć. Szybkiego powrotu do zdrowia.
@@MarekŁyczko Bo są to miejsca które nie puchną, kolega parę lat wcześniej miał pecha został użądlony w policzek. Pół twarzy zamieniło się w balon, w szpitalu kilka dni spędził z powodu problemów z oddychaniem.
Edziu mądrzejszy od swego Pana. Nie odstąpił go na krok chociaż nikt mu nie doradzał. Pan Albert pomimo ostrzeżeń od swoich widzów musiał wdrapać się i na własne życzenie dostał po głowie. A tak na poważnie to bardzo się cieszę że nie skończyło się gorzej dla Pana. Pozdrawiam
Takie doświadczenia uczą nas ostrożności i sposobu postępowania na przyszłość. Nasze zycie to ciągła nauka . Dobrze ,że nie masz uczulenia i Twoja histamina nie zaszalała. Cieszę sie ,że wszystko dobrze sie skończyło. Zwierzęta szczególnie te , które sa blisko nas bardzo nas wyczuwają i wspierają na różnych poziomach i większość ludzi tego nawet nie widzi. To prawdziwi przyjaciele. Brawo dla Edzia wiedział co robi , Perełka też czuwała. Bądźcie zdrowi i bezpieczni .👍👍💛
Bardzo dobra decyzja odnośnie szarańczy. Przecież nie można zatrzymywać wszystkich zwierząt. Nadmiar zawsze można sprzedać czy oddać. Bardzo współczuję pokąszenia. To grożne. Zawsze trzeba dzwonić na pogotowie a nie jechać samemu. Może przy okazji, proszę zapytać w aptece, co brać w razie ukąszenia, bo wapno to chyba za mało. Zdrówka i mimo wszystko dobrego dnia,. p.s. Edzio, jak każdy pies, to naprawdę przyjaciel. Czuł, że coś się dzieje z jego ukochanym człowiekiem. Perła kochana, też jakaś wystraszona. Jutro będzie nowy,dobry dzień.
Albercie jak szerszenie zaczynają latać w gospodarstwie to znaczy że szukają miejsca na założenie gniazda dlatego trzeba tego pilnować jak tylko się pojawią trzeba reagować 💨
Można być nie uczulony a jak wściekłe to może wziąć uczulenie i pogotowie trzeba ,a skubane mają w dupie dzipiesa do 5 km mogą wrócić,u nas też była straż
Masz rację ja dwa lata temu miałem raka i operacje po operacji nosiłem długo cewnik dwa miesiące po operacji wziolem sobie szczeniaka suczkę bo mieszkam sam i bałem się trochę że morze prubowa grysc ten wężyk od cewnika w nocy jak spałem ale ona nigdy tak nie zrobiła i cały czas chodziła za mną nawet do WC i do dziś jest taka grzeczna i mię pilnuje choć lepiej się jurz czuje i cewnika nie noszę ale jest bardzo wierna
Pozdrawiam serdecznie z Berlina i szybkiego powrotu do zdrowia. Panie Albercie, do lekarza z Panem, ale to proszę szybko ! Szok alergiczny może jeszcze po godzinach przyjść i może powodować zgon
Dzień dobry, Albercie 🤗 Dzień dobry, Bazowicze 🤗 Albercie, sytuacja z użądleniem przez osę, pszczołę, szerszenia itp. może się powtórzyć. Jesteś tam sam, więc to nie żarty. Proszę, jak najszybciej udaj się na tzw. pilną wizytę do swojego lekarza. Poproś o receptę na dwie ampułkostrzykawki z adrenaliną 0.3 ml. W razie potrzeby można samemu udzielic sobie doraźnej pomocy, a następnie i tak skontaktować z lekarzem. Wapna nie należy w takich przypadkach przyjmować, ponieważ w sytuacji poważnej nie pomoże, a utrudni pomoc. Mam nadzieję, że skontaktujesz sie z lekarzem jak najszybciej i wczorajsze zdarzenie nie pozostawi po sobie wspomnień zdrowotnych. To nie żarty... Serdecznie pozdrawiam i czekam na relację po wizycie u lekarza... 🌹
Pojechałeś po gaśnice a do Apteki nie było po drodze ?! Farmaceuta by doradził co łyknąć by było lepiej . Na pewno wapno i to dubeltowo, a może jeszcze też jakieś okłady chłodzące . A Edziu nie bez powodu siedział i pilnował swojego pana. Czuł że coś jest nie tak :(
@@joannapiascinska3237kiedyś mi podano i mega zadziałało. Może i to mit ale u mnie zadziałał. Nawet nie wiedziałem co dostałem dopiero później mi powiedzieli, że to wapno
Powinienes odrazu jechac na pogotowie na zastrzyk na odczulenie i wapno.Mnie kiedys po ukaszeniu przez pszczole w pracy odrazu zawiezli na pogotowie bo puchlam w oczach.Z tym nie ma zartow.
Jak zwykle masz więcej szczęścia niż rozumu. Widocznie nie zdążyły zaaplikować zbyt dużo jadu, dlatego tak łagodnie się skończyło, ale następnym razem przy ukąszeniu reakcja może już być dużo gorsza. Możesz mieć już uczulenie na taki jad. 👍💓💓💓
@@danutaq5169 ja mam pierwszy rok bez os to już wiem że będzie dużo much dobrze że jaskółki wróciły po 10 latach to chociaż one rozprawiają się z muchami.😁 To też rok bez chrabąszczy jakieś pojedyncze sztuki były 😊
@@danutaq5169 ludzie z miasta 😁wykupili działki i oczywiście trzeba było najpierw wszystko zniszczyć 😢 Unia też się przyczyniła bo w oborach nie może być gniazd. Teraz sąsiad rolnik postawił oborę i ma w nosie te przepisy bo mleko wykorzystuje dla własnych celów to jaskółki wróciły a części osób kazali rozebrać nielegalnie postawione domki bo na działkach brakuje im odstępu 100 m od jeziora to natura pomału wraca 😁😁 Koło mnie kupił działkę człowiek, którego żona mówi że ją śpiew ptaków denerwuje 😢😢
❤❤❤po ciemku się zagląda do szerszeni i to z gaśnica ....a teraz polapki zrobić na szerszenie .Po dwóch latach będą próbowali wrócić taka natura.Ja gaśnice zawsze mam ...
Jezuuuu...Albert rozumiem, że chciałeś zobaczyć jaka sytuacja....chyba do lekarza musisz,niebezpieczne to.... widziałam na stryszku u moich rodziców, straż je zutylizowala,a niedobitki jeszcze kilka godzin buczaly!!!!!
Oj Albert,Albert masz szczęście chłopaku ❤ Jak moją siostrę użądliła osa kupę lat temu to ledwo przeżyła. Albert, byłeś w mieście trzeba było wejść do pierwszej lepszej apteki, farmaceuta moze podać iniekcje z adrenaliny w razie zagrożenia życia. I kup sobie w aptece zestaw przeciwwstrzasowy z adrenaliną ale musisz mieć na nią receptę od lekarza. Oby się nie przydał ale w razie czego życie uratuje,bo wygląda na to, że mozesz być uczulony. I zrob zapas wapna do picia. I brawo dla Edziulka,kochany piesek❤❤
Przeciwhistaminowy jak najszybciej, nawet jakiś'' Zyrtek'' czy'' Alertek''. Jak pojedzie ''na pogotowie'' to dadzą mu to w zastrzyku . Przestrzegam dziewczyny przed intensywnymi perfumami - kwiatowe i owocowe - osy i szerszenie lubią wtedy atakować - tak dorwały osy udo [ wewnętrzną stronę] mojej wyperfumowanej kuzynki ''hiper blondynki''w krótkich gaciach na targowisku owoców - wyła z bólu a nózia piekła jak przypalana żelazem Dobrze,że ją w cip.. nie użądliły, a były blisko...
wapno to jest mit , ze na uzadlenia pomaga. wiem bo sam ma uczulenie na jad pszczeli . najlepszy srodek na uzadlenia to wanna bardzo zimnej wody i trzeba organizm wychladzac.
Koniecznie do lekarza. Mój sąsiad podczas koszenia trawy został urządlony przez szerszenia w głowę parę lat temui leżał w śpiączce. Potem długo się rehabilitowa i był niesprawny i ruchowo i intelektualnie. Teraz jest z nim już ok. Ale nie jest tak jak było. Trzeba wziąć coś ba odczulanie.
Panie Alberciku! Zdrowia! W niedzielę jeden, słownie JEDRN udział mojego męża i o mało nie umarł! Było pogotowie, szpital, zastrzyki, kroplówka, adrenalina itp. Straż przyjechała natychmiast i to paskudztwo usunęła tymi gaśnicami. Dobrze, że jedną mieliśmy w domu. Cudem mąż przeżył. Ech!
Witam,pAlbercie natychmiast do lekarza,uzadlily Pana w glowe-nasze centrum " dowodzenia",nie mozna bagatelizowac-bardzo niebezpieczne.Ten mily sasiad niech Pana zawiezie-zycze zdrowia❤️
Witaj albert i zwierzatka, idz do lekarza jak najszybciej uzadlenia szerszeni sa bardzo niebezpieczne dla zdrowia😊wapno wypij. Jak razi swiatlo to nie dobry objaw. Dobrze robia ze nie wychodza zwierzatka. 😊milego dnia.
Pan to jednak nieodpowiedzialny jest... Przy całej sympatii do Pana osoby, nie można napisać by pańskie poczynania były mądre. Może faktycznie powinien pan dostać kilka kopniaków żeby "zmądrzeć". Ehhh, jak dziecko 😊. Pisali " Nie podchodź", ale nie, muszę bo inaczej się uduszę. Życzę zdrowia i więcej instynktu samozachowawczego 🙂
Każdy zdrowy mężczyzna w wieku od 3 do 103 lat takie problemy rozwiązuje, a przynajmniej próbuje rozwiązać sam. To jest normalne. Nienormalne jest chorobliwe unikanie wszelkiego rodzaju zagrożeń. Najlepiej owinąć się w kołdrę i nie wychodzić z łóżka, będzie bezpiecznie.
U mnie też latają szerszenie i zupełnie nie przeszkadzają, zajmują się swoimi sprawami, fajnie buczą jak przelatują. Nie są groźne dopóki ich gniazdo jest daleko od nas - im dalej tym lepiej 😉. Też mi się próbowały wprowadzić do domu, ale zauważyliśmy zanim zrobiło się ich dużo i wystarczyła gaśnica. Jak się ma strych, szopę, altankę czy inne równie atrakcyjne dla nich miejsce to trzeba regularnie sprawdzać - szczególnie na początku lata kiedy królowe zaczynają budowę. Wtedy jest tylko jeden szerszeń do ubicia a nie cała chmara
Mojego męża ukąsił jeden, pojechał do szpitala bo to było wieczorem, a miał jechać w trasę,no nie stety nie pozwolili uczulenia nie miał ale dostał zastrzyk
Albert, nie rób nam takich sensacji. Grozą powiało, echh. To nie są ranne ptaszki te szerszenie. Cieszę się że jesteście na bazie wszyscy bezpieczni. ❤❤❤
Kilkanaście lat temu koleżanka z pracy jechała na pogrzeb 18.latki. Co się stało? Użądliła ją "zwykła" pszczoła. Pamiętacie aktorkę Ewę Sałacką? To samo. Osa. A nie szerszeń.
Albercie❤ cieszę się że lepiej się czujesz ❤ . Z żadnym żądleniem nie ma żartów. Kiedyś jedna osa powodowała że miałam zaczerwienione okolice ,po latach i kilkunastu osach mam bardzo silną reakcję skórną i swędzące wszystkie narządy wewnętrzne. Koszmar kończący się na ostrym dyżurze. Teraz zawsze w lodówce mam adrenalinę. Także uważaj bo każde następne może być dużo gorsze. Poza tym ten film ma moc edukacyjną,jest ostrzeżeniem ale też informuje co zrobić w takiej sytuacji. Nigdy nie trzeba bać się prosić o pomoc. Dbaj o SIEBIE 🙏
może "prywatnie gdzieś...jakaś usługa z kilkoma pielęgniarkami by się sprawdziła":-)...publicznej służbie zdrowia to "głupotami nie ma sensu gitary zawracać" :-)
@@katarzynawaliczek9847 niech historia u mnie będzie przestroga najmłodszy jest uczulony na pszczoły,osy i szerszenie,tak jak zmarły mąż //na szczęście nie było go domu //więc najstarszy syn nie uczulony do tej pory wziął się za nie a one pogryzły go po twarzy i przy oku zaczął puchnąć w oczach ,więc pogotowie szpital i okazało się że były wściekłe i go uczulić ,zastrzyk ,leki mu pomogły ,lekarz powiedział że nie każdy jad jest jednakowy ,i przenosi też różne choroby ///zdążyliśmy w czas///numer alarmowy i przyjechała straż ,mieli gaśnice przeciw temu i tu była akcja brawury ich //////3 w kombinezonach je gaśnica a reszta stała w dalszej odległości a one atak na nich i oni myk do żuka strażackiego i tam wleciały 3 i pogryzły tak były wściekłe///strażacy mówili że nie wolno ich wypuszczać w lesie bo dzipiesa mają w dupie i wrócą do 5 km takie mają zdolność
Mieszkałam 30 lat z szerszeniami i osami, które miały gniazda na wielkim strychu. Często w okresie letnim jakiś szerszeń czy osa pomyliły strych z moim pokojem. Nigdy żadne mnie nie użądliło. Gdy byłam dzieckiem, Tata pokazał mi niektóre z tych gniazd i wytłumaczył, jak pożyteczne są szerszenie i osy i jak się zachowywać w ich obecności. Nie wiem jak one odczytują - może wydzielany aromat - gdy człowiek ma złe zamiary wobec nich lub się boi. Wówczas mogą użądlić. Niektórzy nawet twierdzą, że szerszenie potrafią słono odwdzięczyć się za przemoc wobec nich. Mam nadzieję, na rozwój świadomości w sprawie tych owadów i nie tylko.
to prawda mialam gniazdo na dzialce dawno temu i je usunelam bylo malutkie kilka larw a potem matka szerszeni gonila mnie po lace,teraz w innym miejscu zostawiam je w spokoju co rok maja gniaza najczesciej w budkach ptasich ,os tez jest pelno maja gniazda w pustych doniczkach.
U mnie też kiedyś miały gniazdo, i też miałam zamiar wezwać straż, bo tak mnie nimi straszono. Jednak przekonałam się że, jak ich nie niepokoję, nie zbliżam się do gniazda, to one też się nie denerwują. Pan Albert prawdopodobnie znalazł się za blisko gniazda i poczuły się zagrożone. One są tylko w okresie letnim, wiec wystarczy zaczekać i same odlecą.
Dzień dobry. Najlepsza decyzja że oddajesz Perliczki 😮👍 Strasznie to dziwne że tak długo Cię trzyma, ale na jutro będziesz zdrów jak ryba😉🤗👍 mnie użądlił w palec u nogi to po kilku godzinach przeszło całkowicie, może jak użądli w głowę to bardziej boli. 😮 Pozdrawiam wszystkich bazowiczów życząc miłego dnia i ☕️🍰🥝🍧🍦leci.🙋👋
Dzień dobry Tadziu 🙋♀️ Wczoraj napisał strażak., że ma zadzwonić na OSP, bo szerszenie są groźne. Ciekawe, czy ma wyjęte żądła 🤔 W końcu perliczki idą na wolność👍 Dziękuję za poczęstunek biorę wszystko 😅😉 Miłego dnia Tadziu, pozdrawiam 🙋♀️☕🫐🍓🍉🥝🍦🍧☀️☀️☀️☀️🦋🦋🦋🦋
@@mirosawakur470 Witaj Mireczko. Pszczoła zostawia żądło i potem kończy życie. Ja też się Cieszę że w końcu nie będziemy oglądać Perliczek 🤗😂🙋👋 jeszcze raz pozdrawiam ❤️⚘️
Witaj Tadziu. Doczekalismy sie nareszcie, a wlasciwie bardziej perliczki doczekaly sie. To dobra wiadomosc👍 Mnie jak uzadli to przez kilka dni mam opuchnieta i obolala dlon. Kazdy inaczej reaguje. Pozdrawiam i dobrego dnia zycze🙂❤☕🍊🥝🍌🍇