Skoro MON nie robi odpowiednich materiałów szkoleniowych wideo, to przed kanałem jest niewyczerpalne źródło tematów na filmy ;) Wierzyć się nie chce, że żołnierzowi się nie tłumaczy, jak ma używać powierzonego oporządzenia. W sumie to pewnie dlatego, że najlepiej by było gdyby go nie używał, bo się pobrudzi, albo zniszczy... Świetny materiał, a do tego BARDZO potrzebny, z tego co słychać.
Nic dziwnego, że potem na kompani jest draka bo żołnierz zniszczył sprzęt. No ale jak ma czegoś nie zniszczyć jak wydaje mu się coś, czego nigdy wcześniej nie miał i nikt mu nie tłumaczy jak tego używać. Trochę jak w korpo, masa szkoleń i regulaminów, ale wszystko w formie cyfrowej i najlepiej po pracy. Nikt nikomu nie tłumaczy, zero praktyki, kombinuj sam. Dlatego super materiał i inicjatywa.
Co do korpo to nie każde i nie mam namyśli jakieś pojedyncze sztuki, tylko są zwyczajnie tacy co nie dbają o wyszkolenie swoich ludzi na konkretnym stanowisku, a są takie korporacje co w pewnym stopniu o to dbają. Chociaż z doświadczenia wiem, że bardziej niedbalscy o to szkolenie są "rodzinne" firmy lub małe firemki, które mają po parę pracowników. Co nie wrzucam wszystkich do jednego wora oczywiście.
Dziękuję za materiał instruktażowy i świetną współpracę, jedyny sposób w jaki Mon zauważy waszą pracę to wszczęcie postępowania w sprawie ujawnienia informacji niejawnych w ich rozumieniu!
Super, tyle się nasłuchałem o niej. Kiedyś było prościej, łopatka za szelki, część metalowa na sercu. Bóg wojny (wykładowca taktyki) pilnował, aby łopatka była po lewej stronie. Całe szczęście, że nie było wojny. Wojny miało nie być wg żelaznego kapitana ( nie mógł awansować wyżej bo miał swoje zdanie i był bezpartyjny). Powiedział że, NATO nas nie zaatakuje, bo mają lepsze samochody, domy, telewizory kolorowe, latają na wczasy. Bo wojna obniżyłaby im stopę życiową. Miał rację.
Bardzo użyteczny filmik (do momentu wprowadzeni nowej kamizelki). Nigdy stara, ale jak aktualna, jak się patrzy na co się dzieje na Ukrainie ,wersja kamizelki Oby jak najszybciej opracowano i wdrożono nową, ulepszoną wersją (lub zupełnie nową). Tak trzymać!
Dźwigałem na sobie gdy byłem w WOT. Dwa największe problemy z Kandaharką w WOT: brak rozmiarów mniejszych i wydawanie ich na pałę żołnierzom oraz niechęć żołnierzy do chociażby dopasowania kamizelki w minimalnym stopniu.
Nie jest to kwestia niechęci żołnierzy, a zwyczajnie brak wiedzy jak to zrobić. To jest, niestety problem systemowy, który da się prosto rozwiązać, ale trzeba mieć odpowiednią siłę przebicia. Ja, jako instruktor na wcieleniach, takiej nie miałem, często też zbierałem bo głowie za poświęcanie czasu "na pierdoły". Ale przynajmniej żołnierze, których szkoliłem, zawsze mieli dobrze sklarowany sprzęt. 🤣
Problemem tych kamizelek dla wojska nie jest sposób ich noszenia a bardziej brak odpowiednich rozmiarów. Jak było powiedziane w materiale: "w wojsku są tylko dwa rozmiary: za duży i bardzo za duży". Osobiście wolę używać kamizelki którą miałem na misji przed wprowadzeniem KWM-02 czyli KWM-01 która jest dużo prostsza, lżejsza, wygodniejsza, zrobiona z lepszej jakości materiałów(moim osobistym zdaniem cordura z KWM-01 jest dużo bardziej sztywna i odporna na przetarcia niż ta z KWM-02), i jednocześnie ma też większą powierzchnię ochronną. Jedynym co jest na + dla KWM-02 to właśnie uniwersalność rozmiaru bo jeśli ktoś miał KWM-01 za małą... to już mógł jej nie dopiąć w ogóle co już narażało użytkownika pozostawiając niechronione powierzchnie(dla mnie nie było to problemem jako że jestem dość szczupłą osobą). No i nie posiada tego systemu QR którego w praktyce i tak się nie używa nawet jak ktoś był ranny (choć w swoim pierwotnym założeniu system QR miał umożliwiać wypięcie kamizelki w przypadku wpadnięcia do wody przy desantowaniu się dlatego pierwsze kamizelki z systemem QR wprowadziła amerykańska piechota morska w kamizelkach FSBE). Bo i tak dużo szybsze było wypięcie tej kamizelki tak "normalnie", a w KWM-01 wystarczyło odpiąć 4 klamry i zrzucić przez głowę przedni panel. Sama historia kamizelki to trochę powtórka z historii słynnej "Lubawy": Polska jedzie na misje więc potrzebuje nowych kamizelek dla żołnierzy a sama żadnych nie ma więc co robi? Kopiuje rozwiązania amerykańskie: KMW-01 opartą na IBA a później KWM-02 opartą na IOTV którą armia amerykańska dość szybko wycofała gdyż uznano ją jako zbyt "przekombinowaną" i wprowadzono w późniejszych latach nowsze rozwiązania. Natomiast w Polsce postanowiono zostawić jak jest bo po co, żołnierze sobie poradzą sobie z tym co jest. Dlatego wielu żołnierzy po wyjazdach na misje kupowało prywatne kamizelki produkcji Amerykańskiej, Brytyjskiej a nawet Polskiej i mimo że wojsko oficjalnie na to nie pozwalało, to istniało na to ciche przyzwolenie (nawet otrzymywało się specjalny dodatek finansowy na tzw. "doposażenie") Warto też dodać że w nowszych wersjach kamizelek dostępny w zestawie jest także pas biodrowy na oporządzenie który jest całkiem fajną opcją gdyż pozwala na redystrybucje wagi. Jeśli do kamizelki włożymy 8 lub 12 magazynków, wkłady miękkie oraz płyty no to zrobi się naprawdę ciężka i cała ta waga będzie spoczywać na naszych barkach. Pas biodrowy na oporządzenie pozwala przenieść część wagi z barków właśnie na biodra (tak jak to robi pas biodrowy w plecaku górskim). Ja osobiście również około 70% wagi mojego szpeju nosiłem na tym pasie w kamizelce posiadając oprócz balistyki tylko radiostację, staze i 4 magazynki. A pamiętajmy że na barkach dźwigamy również broń gdy jest ona na pasie nośnym. Oczywiście KWM-01 też nie jest kamizelką idealną podstawowym jej problemem dla mnie była przede wszystkim jej nieproporcjonalna do rozmiaru długość (ale jak to w wojsku bywa potrzeba matką przeróbek) ale ja osobiście uważam że KWM-02 było swego rodzaju downgrade'em w stosunku do KWM-01. Sam gdy na kolejnej misji dostałem KWM-02 to bardzo szybko wróciłem do używania swojej starej kamizelki i odczułem różnicę w jej użytkowaniu. Cała ta szkoda została wyrządzona na rzecz nowych rozwiązań podpatrzonych u amerykanów którzy sami często określali swoją kamizelkę IOTV jako jedną z najgorszych jakie powstały w tej armii (ale za to była tańsza w produkcji). Z tym że oni się uczą i rozwijają na sowich błędach a u nas beton wszystko trzyma w stanie zgodnym -_-
@@Fragoutmag Ale jest to praktycznie zupełnie inna kamizelka niż ta na podstawie której oparta jest KWM-02. Z kolei Marines i wojska powietrznodesantowe z którymi kiedyś miałem okazję ćwiczyć to już w ogóle inny level jeżeli chodzi o rozwój kamizelek. No a u nas jak KWM-2 jest produkowana od 2009 r tak istnieje do tej pory w niemal niezmienionej formie. Jedyną zmianą jest właśnie wprowadzenie w nowszych wersjach pasa biodrowego i nowych twardych wkładów balistycznych.
KWM-2 można nieźle dopasować nawet jak rozmiar jest stanowczo za duży. Na filmie wspominana jest pewien żołnierz, drobna dziewczyna, która dostała stanowczo za dużą kamzę, no tak ze dwa rozmiary. Trochę czasu zajęło żeby naprawdę dobrze pod Nią wszytko sklarować, ale się dało. Tak czy siak, ja doceniam ten sprzęt, chociaż niewątpliwie ma swoje wady.
@@TrzyB Nie mówię że jest ona kompletnie do niczego, jednakże mam wrażenie że wojsko polskie w pogoni za "modą" i ograniczaniem kosztów zrobiło krok wstecz jeśli chodzi o produkcję kamizelek. Jak mówię używałem obu i osobiście dla mnie poprzednia wersja była lepsza. Podobnie sytuacja wygląda z nowym typem mundurów które niektóre jednostki już testują i strasznie na nie narzekają że są zrobione z jakiś nieoddychających materiałów.
Świetny materiał pokazujący poprawny sposób montażu. Trochę mnie dziwi że instruktorzy z WOT który używa tych kamizelek nie jest wstanie przekazać niezbędnej wiedzy , chyba że okresy między szkoleniami są tak duże że nie są wstanie żołnierze przyswoić tej wiedzy. Podczas zapowiedzi tego materiału myślałem że to jest wzór nowej poprawionej Pantery Leśnej ,która po prostu jest za ciemna . Jestem ciekaw czy szykuje się materiał o CAMO. Pozdrawiam
Fakt. Ale tym razem hasło Więcej dłoni! Wziął sobie Ktoś do serca. Bo i samych dłoni więcej i scenka z kompletniejszym usprzętowieniem organicznym krötka.
Polecam pierwsze co zrobić z tą kamizelką, jak wam sie trafi, to wymienić cummerband (czyli pas) na jakikolwiek inny. Np taki z quick releasem. Wygoda użytkowania +100 punktów, szybciej sie ściąga, i co najważniejsze - dużo lżejsza! Ja mam wrażenie że 1/3 wagi tej kamizelki to ten cummerbund :D Wymieniajcie to w diabły, ja cummerbunda wrzuciłem z miwo, za jakieś 170 zł lewy i prawy razem mnie kosztował. Tylko upewnijcie sie że rzepa będziecie mogli sobie na przód przypiąć, czyli że macie rzep miśka po odpowiedniej stronie.
Mam nadzieje ze jak pojde do Wotu we Wrocławiu to dostane KWM-02 do czasu az nie zakupie sobie własnego Katafrata albo Arizone z Curahee, w sumie KWM-02 to bardzo dobra kamizelka patrzac na dzisiejszy konflikt chociaz fajnie by było dodać klamr szybkie zrzutu na pasie cummerbund i juz byłoby o wiele lepiej ale nie narzekałbym majac takową kamizelke na wojnie
Na dobrowolnej dostaliśmy tek kamzy, bez jakiegokolwiek szkolenia a potem były śmiechy że wyglądamy jak menele, większość nie wiedziała jak je prawidłowo dopasować.
Da się tą kamzę gdzieś dopaść jako cywil? Bo szukałem trochę po internecie i nic nie znalazłem. Czy można tylko czekać na jakieś używki na Allegro czy OLX?
Film jest oczywiście bardzo pożyteczny i super zrobiony ale diagnoza problemu jest błędna. Zapewniam panów że w wojsku także w WOT są żołnierze którzy potrafią odpowiednio klarować sprzęt. Niestety system wydawania go z magazynów w sposób losowy i na szybko a także brak przypisania sprzętu do jednego żołnierza całkowicie uniemożliwia jakiekolwiek trwałe dostosowanie go do użytkownika. Bardzo często jest też wydawany niekompletny np. bez balistyki lub większości ładownic "żeby było lżej".
Pospieszyłem się z komentarzem będąc w przekonaniu, że materiał jak zawsze będzie na odpowiednim poziomie, natomiast dodać muszę MON bierzcie i niema za co.
Żeby tak w WOT byl czas na taki instruktaż a nie raz na glebie na korytarzu. Potem kupuje się kamze we własnym zakresie bo łatwiej taką ogarnąć niż się z Kandaharem mordować 😂
Wiele zależy od kompanii. Na mojej obecnej podstawą jest wytłumaczenie jak sprzęt działa i jak się go używa, ale faktem jest, że na wielu (raczej większości) temat jest pomijany. Stąd, m.in., ten film. 😉
@@Fragoutmag No teraz to baja! Szkoda że na mojej 8ce jeszcze go nie było, ale ważne że teraz jest bardzo konkretny materiał, który na pewno pomoże ogarnąć temat kolejnym WOTowcą i nie tylko. Dzięki i czekamy na GROTosława 😉
@@Fragoutmag Tak tak, wiem ! Nie raz korzystałem, ale coś czuję że zawsze mozesz pokazać jeszcze jakąś nie znaną ludzkości ani twórcom tego "dzieła" ciekawostkę taktyczą 😁
Ciekawy duet. Jak można coś zasugerować. Film na temat GROTA byłby bardzo ciekawy w wykonaniu tych dwóch panów. Jak wiadomo dla tych co oglądają obu. Jeden jest jego fanem, drugi nie bardzo.
Super ale o 7 lat za późno 😂. Jak wszystko w MON-ie. Ale żeby nie było cały czas pesymistycznie to lepiej późno niż wcale. Wspaniała robota Panowie. Teraz to roześlijcie tym gamoniom co wiecznie czasu nie mają i nie pokazali nowo wcielonym jak to zrobić. Pozdrawiam
Tak wiem. Nie do Was to piłem. Dla Was pełen szacun. Chodziło mi raczej o to że generalnie taki film powinien powstać wraz z pojawieniem się kamizelki w wocie. Oczywiście taki film instruktażowy powinien przyjść razem z kamizelkami od producenta. Jeszcze raz dla Was Panowie WIELKI SZACUN. Pozdrawiam
W sumie to zawsze mnie ciekawiło dlaczego paski Molle nie są w wz93 szczerze mowiac takie solidne kolory i geometryczne kształty jakim jest długi prostokąt pasku molle to ludzie oko wykrywa dlatego tez nie jestem fanem Combat Shirtów i na tym zakładanie kamizelki bo to wtedy sprawia ze ta kamizelka jest bardziej widoczna poniewaz jest na innym tyle i widac ten gemotryczny mniejszy czy większy kwadrat którym jest kamza
ale worek zrzutowy to nie jak naleśnik tylko w kopertę. chodzi o to żeby po zerwaniu rzepa miał otwór do którego będzie łatwo magazynkiem trafić a nie dopiero szukać dziury "po palcach" czy jakoś jeszcze inaczej
Przerobiłem temat na dwa sposoby i przy takim ułożeniu jak pokazałem nieco łatwiej jest "rozciągnąć" worek ponieważ rozchodzi się równomiernie. Niestety, ale to usztywnienie jest w tym worku takie sobie, dlatego system kopertowy, wbrew założeniu, działa tak sobie, zwłaszcza kiedy złożysz nierówno. A to zdarza się często, bo worek jest zwijany (najczęściej) kiedy kamza wisi na ciele.
@@TrzyB napisałem komentarz przed obejrzeniem do końca.... ale obejrzałem i chyba nie było... montaż zagubił? :D true, te listwy są gówniane delikatnie mówiąc... albo zmaltretowane przez użytkowników... ledwie kilka takich worków spotkałem żeby z koperty dobrze działał. ale dobrze, instrukcja się przyda. mało kto w ogóle to ogarnia chociaż filozofii w tym nie ma. tylko na szkoleniach najczęściej jest: nie rusz bo zepsujesz albo nie ma czasu na spokojne rozkminienie jak to działa
To nie jest wieszak i nie powinna być używana bez miękkiego wkładu, jak chociażby plate carrier, ale faktem jest, że bywają wydawane właśnie bez miękkiej. Jest z tym trochę więcej zabawy (na zakładki), więc może przy jakiejś okazji będę mógł pokazać co i jak. 😉
Można i nawet jest to poprawny sposób, ale biorąc pod uwagę, że "fiszbina" działa tak sobie, to po rozłożeniu używanie worka jest problematyczne. Takie złożenie nie jest najlepsze, ale najbardziej optymalne. 🤷🏻♂️
@@TrzyB jeśli mówimy o tym samym złozeniu to dodatkowo mogę napisać, że po otwarciu rzepa zabezpieczającego worek jedną ręką automatycznie otwiera się cały worek (na zasadzie spręzystosci materiału). Przy prezentowanym składeniu worek otworzy się najprawdopodobniej do połowy i trzeba by go jeszcze porawiać a to czasem trwa.
@@polskikanadyjczyk6398 mówimy o tym samym. To działa dopóki fiszbina jest w stanie "nowym" lub w ogóle jest. Fakt, mogłem pokazać oba sposoby, ale chyba przyzwyczajenie zagrało. Tak czy siak, podtrzymuję co napisałem. Takie złożenie jak pokazałem nie jest idealne, ale działa zawsze. Złożenie w kopertę jest idealne, ale działa tylko kiedy fiszbina jest ok. Swoje worki składam w kopertę, ale na tym wypracowałem inny sposób. 😉
