Tańczyłam na WIEJSKIM WESELU na wschodzie Turcji 

Mnie się to kojarzy z tym jak mężczyźni ubierają się na takie okazje w Anglii. Te wszystkie fraki i surduty, kamizelki, koszule ze sztywnym gorsem, muszki i fulary, spinki do mankietow, rękawiczki, kapelusze, pasy hiszpańskie... Ogromna większość mężczyzn czuje się w takim stroju swobodnie. W Polsce druzbie mojego brata pół godz. zabrało założenie spinek do mankietów. Potem pomógł Panu Mlodemu, żeby zaoszczędzić mu meczarni. 😄 A marynarki i krawaty poszły w kat przy pierwszej okazji. 🙄

Polacy młodzi wyśmiewają polska wieś z przed WEJSCIEM DO UNI LAT 45-90 Popatrzcie no wieś innych państw w 2021 roku SZANUJ to co masz

Piękny obyczaj, dla nas egzotyka. Podziwiam kontakty rodzinne!!!! Życie wielopokoleniowe. U nas w P. Tak było do 60 lat. Wygody podzieliły i rozdzieliły rodziny. Przykre.

Halaj się jest SUPER!!!

@@barbararytel9480 👍

Krążą plotki że to sobowtór Biedronia 😄😄😄

@@TurturPolkawTurcji hahahaha

Wszystkiego najlepszego!!

Ostatnio oglądałam jakiś filmik z wesela na luzie w remizie, to przez większość zostało wyśmiane i nazwane wiesniackim. I tak źle i tak niedobrze

@@marti160 akurat takie w remizie nie bardzo mi się podobają

@@kotmaruda7135 dlaczego? W Polsce ryzykowne byłoby robienie wesela na podwórku nawet latem, nie ten klimat. Mam wrażenie że niektórym nigdy nie dogodzisz, wszystko co w Polsce to be, małe to nuda, duże to wieś i zaścianek, w lokalu to sztywno, w remizie też beznadzieja. To jeśli mogę zapytać kiedy by się podobało?

@@marti160 wesele w remizie kojarzy mi się właśnie z taką "polskością" i nie bardzo mi się to podoba - cóż zrobić? W moim guście jest wesele na sali, ale luzie. Niekoniecznie ze wszystkimi wujkami i ciociami, ale z tymi z którymi faktycznie ma się jakaś więź poza spotkaniem raz na półwiecze

@@kotmaruda7135 dziękuję za rozwianie do końca moich wątpliwości. Założę się że duże tradycyjne wesele ze wszystkimi ciociami i wujkami a nawet sąsiadami, jeżeli byłoby z innego kraju by ci się podobało, w Polsce byłby to powód do spojrzenia z góry i skrytykowania( tak jakby oni się spotykali że wszystkimi ciotkami i kuzynami co tydzień na obiedzie...). Wiejskie wesele w Turcji super i na luzie, wiejskie wesele w Polsce na luzie- beznadzieja. Mam wrażenie że to się staje powszechne używanie przymiotnika"polskie" żeby opisać coś negatywnego. Jak dla mnie to chore

Super! Moze sie uda :)

@@TurturPolkawTurcji kiedyś prowadziłam pensjonat, jesli sytuacja się powtórzy, macie u mnie wczasy ;)

Proszę oglądać uważne, alkohol w bagażnikach😄. Taka sama hipokryzja jak u nas na komuniach.

13 minut a robiłam go 4 dni. Aż się boję myśleć co by było jakby był dłuższy:)

@@TurturPolkawTurcji Ja wiem,ze to sie samo nie robi. Potrzebny jest czas I nie tylko. Pozdrawiam jeszcze raz I czekam na wiecej.🤗

chyba jednak "huczne"

Nie, dziękuję wolę wlasny kanał yt 😄

Opowiadałam na blogu, nie mieliśmy wesela :) Slub cywilny trwał 7 minut. www.tur-tur.pl/2017/08/20/slub-w-turcji-zostalam-krolowa-pomaranczy/

Hatay to też mój ulubiony region!!

Kurczę, nie oglądam tv 😄 ale o serialach było kiedyś na blogu, czytalas to? :) www.tur-tur.pl/2017/08/27/tureckie-seriale-a-zycie-turcji-prawda-fikcja/

Dzięki za link:) zabieram się za czytanie

Hahahahh dziękuję:)

Przyjedz do mnie na wieś, tu dopiero jest pięknie.

Wow, dzieki :)

Tak :)

Btw moja znajoma byla na weselu wlasnie na wsi w okolicach Burdur, pokazywała mi filmy i było zupełnie inaczej, począwszy o muzyki poprzez kwestię jedzenia. Widocznie to bardziej zalezy od rodziny niż regionu.

Zgadzam sie z twoimi koncowymi wnioskami I dodam jeszcze, ze politycy, owszem, ale najwieksze "zaslugi" w tworzeniu stereorypow, uprzedzen, kreowaniu falszywego wizerunku w pogoni za tania sensacja za cene prawdy maja media I powinnismy byc tego swiadomi. Mieszkam od jakiegos czasu w centrum Istanbulu I tutaj rowniez, zwlaszcza latem, w weekendy "slychac" okoliczne wesela. Najpierw, nagle, rozlegaja sie piszczalki, cos jakby dudy czy kobzy, bebny, glosne I monotonne dzwieki. W soboty zaczyna sie zazwyczaj poznym popoludniem do nocy, w niedziele juz od rana. Czasami jest tradycyjna muzyka, nawet niezla, mozna potanczyc w domu. W niedziele podjezdzaja pod dom panny mlodej, kilka samochodow, muzyka, odbywaja sie tance na ulicy, przed blokiem; chodzi o ten ich tradycyjny taniec: kilka osob trzymajacych sie pod rece drobni w prawo I lewo, do przodu I tylu - cos takiego. Panna mloda wychodzi przykryta czerwonym welonem, wsiada do przystrojonego samochodu , reszta wystrojonych gosci pospiesznie wsiada do swoich samochodow I cale towarzystwo odjezdza na wesele. W tureckim obrzadku weselnym sa elementy typowe dla kultury tureckiej, elementy zwyczajow zachodnich I wiele podobienstw z weselami arabskimi, np. dzien henny, kiedy wszystkie kobiety upiekszaja sie henna, fryzjer, "szalone", bardzo mocne makijaze, fryzjer, strojne suknie (ale, to akurat wszedzie) I strzelanie w powietrze, ktore nie kazdy lubi poniewaz zdarzaja sie nieszczesliwe wypadki. Ja nie do konca popieram idee kopiowania innych kultur, cale piekno lezy w ich innosci, odkrywaniu, testowaniu tej innosci.

@@OwnBuild Z propozycją bramki to był żart. Nie wiem od kiedy on obowiązuje, to chyba taka nowa ludyczna tradycja. Dziękuję za ciekawy opis zwyczajów i obrzędów około weselnych. Byłem w Stambule, w latach 80. ubiegłego wieku, naszą grupę zawieźli do restauracji, akurat Turcy świętowali zaślubiny, zapamiętałem zjawiskową urodę panny młodej. No i parkujące na uliczkach Stambułu auta z kluczykami w stacyjkach. Egzotyczny to był dla nas, Polaków widok, ciekawe czy dotrwało to do obecnych czasów. Poza tym pamiętam miłe i sympatyczne podejście zwykłych Turków do Polaków. Większość z nas brała za Turków aroganckich obywateli Jugosławii, którzy wówczas w Stambule, z uwagi na językowe podobieństwo mieli monopol na towarową obsługę polskich turystów. Pozdrawiam serdecznie.

@@papageno11 Dziekuje za komentarz/odpowiedz. Pozdrawiam

Och 🙃

O tym zapomniałam dodać. Jedzenie bylo tylko podane w formie cateringu dosc skromnego ok 18. A potem już tylko zabawa, nielimitowana herbata i woda :)

dlaczego alko jest w bagażnikach?

Ja bym się tam dobrze bawiła! Może kiedyś się wybiorę. Podoba mi się, że przestrzeganie rytuałów, zwyczaju, wszystko ma czas i miejsce, i ten szacunek do gościa, do starszych itp. Człowiek wie czego się spodziewać, czyli dobrej atmosfery, pogodnej. Nie spotka dużej ilości pijanych smutasów płci obojga. Bo popijanie z bagażnika, nie jest pewnie do padnięcia pod stół, czy pod to auto. Nie mam nic do alkoholu i nie potępiam pijanych, ale sama nie piję. Bo nie lubię (nie z powodu religii, zwyczaju, choroby, ani nie byłam uzależniona) i na polskich weselach, i innych imprezach, nie cierpię tego namawiania, tłumaczenia i dociekań, czemu nie chcę toastów co chwilę. I szeptow, że może AA, albo głośnych pytań o ciążę (mam ponad 50!). Ale zaczynają już być w modzie, w moim mieście, np.wesela wegańskie lub inne bez alko. Jednak to też trochę przesada, bo wesele jest dla gości i powinno być zgodne z lokalnym lub naszym rodzinnym zwyczajem. Byle goście zachowali to minimum klasy, a jak nie to i tak się wybacza, bo co zrobić z takim wujko-szwagro-kuzynem, albo ciocią, która myśli, że ma 20lat i tak się zachowuje. Cóż, gość choć ...(tu różowy zwierzak), swoje prawa ma! Niektórzy też robią osobno przyjęcie dla rodziny i zabawy dla przyjaciół, ale to zabijanie tradycji. Wesele ma być wielopokoleniowe. Te tureckie, kurdyjskie, bardzo fajny mają klimat, bez zadęcia i chyba, sądząc po filmach, bardziej ludowe, niż u nas na wsiach (przynajmniej w większości). Takie mam, przy okazji tego sympatycznego filmu, i tego postu, przemyślenia. Pozdrawiam Wszystkich.

@@marcinsiuda5068 ja nie wiem na stówę, ale przypuszczam, znając tureckie filmy, że nie wypada pokazać, że musisz pić, by się dobrze bawić, i też przy dzieciach nie piją, przy matkach, dziadkach-pewnie byłby to brak szacunku (i słusznie) i nie wypada. Religia, jeśli ktoś jest bardzo religijny, lub akurat wśród religijnych, też nie sprzyja piciu alko. A tradycja jest najwazniejsza.

Dokladnie tak, chodzi o szacunek do starszych, dzieci, i o to żeby nie psuć atmosfery tym ze ktos sie upil. Bardzo fajne wg mnie.

To jest super, bo dzieci nie widzą alkoholu chociaż i nie ma problemu, że też uczestniczą w zabawie