@@RadzieckiBolszewik to nie jest prawda! mieszkalem w Edynburgu dosc dlugo i nigdy nie zdazylo mi sie, zebym byl swiadkiem jakiegokolwiek oszustwa, tam nawet taksowkarze sa uczciwi i niegdy nie naciagna cie na dodatkowe koszty
Normalne, w euro jest u nas drożej, jedź na Słowację i płać w złotówkach, to zobaczysz że w złotówkach wychodzi drożej. Nie płacisz walutą danego kraju = płacisz drożej.
Koło zamku w Malborku też jest ciekawie na kilku parkingach. Przed wjazdem na parking spytałem ile kosztuje 1 godzina. Parkingowy poinformował mnie: "proszę śmiało wjeżdżać, cennik jest na budynku biura". Żeby z bliska zobaczyć cennik trzeba wjechać na parking (za nami jest sznur aut), ale żeby wjechać na parking trzeba pobrać bilet z automatu, wtedy otwiera nam się szlaban, wjeżdżamy i .... już nas mają. Pobraliśmy bilet i powrotu nie ma. Żeby opuścić parkingu musimy podjechać do wyjazdu z parkingu gdzie jest automat na pobrany przy wjeździe bilet, który otwiera szlaban i tutaj największa niespodzianka. Według Regulaminu Parkingu pobraliśmy bilet i ... PIERWSZE TRZY GODZINY KOSZTUJE 30 PLN!!! TO NAJTAŃSZA OPCJA NA TYCH PARKINGACH. DŁUŻSZE PARKOWANIE JEST TYLKO DROŻEJ. UWAŻAJCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kasują przy wjeździe jak chcą i ile chcą. Mnie zapytał: na ile ? Odpowiedziałem że około 4 godzin to mi powiedział 20 zł. O paragon musiałem się prosić a i tak dostałem coś napisane długopisem na kartce papieru ! Widziałem później te parkomaty ale myślałem że nieczynne skoro przy wjeździe kasują ludzi ! To ma być zimowa stolica Polski ?
parking należący do podatnika jakieś debile z ratusza sprzedali złodziejom aby ci mogli okradać podatnika który już zapłacił za budowę tego parkingu ?? No zajebiście :-)
Byłem 30 lat temu w Zakopanym i zatrzymaliśmy się pod restauracją żeby coś zjeść. Ale jeszcze nie zdążyliśmy z samochodu wysiąść to pojawił się gość i żądał zapłaty za parking . Nic się nie zmieniło.
Byłem w Alpach na Bawarii, zapłaciliśmy parking z parkometru i nikt nie brał od nas dodatkowych pieniędzy. Tylko w Polsce każdy oszukują. A jak nie zapłacisz to gwarantuje Ci,że opony będziesz naprawiać.
Hahaha to pójdziesz do parkometru i tam dzień kosztuje 30 zł a obok na prywatnym godzina 4 zł i jak idziesz w góry to gdzie kupisz... Hahaha za komuny wszyscy kręcili a teraz same święte krowy w tej Polsce.
@@krispoland4452 chłopie oni biorą 15 zł za cały dzień to jakie to naciągane na chama jak z parkometru kosztuje 30 zł a obok prywatny 4zl za godzinę to jak ludzie idą w góry na narty to co im się bardziej opłaca. Sam tam stoję i będę stał. A afera jest bo coś się musi dziać. Zresztą tygodnik podhalański robi czasem afery z niczego tak jak z naszego duszpasterza próbowali zrobić esbeka i to jeszcze w czasie jak on był chory na raka, dodam że to był kapelan solidarności przyjaciel papieża i byl pomysłodawcą budowy sanktuarium w zako.
Pamiętam, kilka lat temu tam parkowałem. Obskoczyli mnie zaraz i chcieli sumy z księżyca, niepowiązanej z cennikiem. Jak powiedziałem że prosze o regulaminową taryfę to kazali wypir****ać. Mam gdzieś nagrane. Auto przestawiłem na darmowy parking obok, mogłem robić dym, ale strach że się na aucie zemszczą.
Zakopane, Mikołajki, Władysławowo itd. itp. Takie miejsca warto omijać. Jest wiele miejscowości w Polsce, które oferują więcej, za mniej. I człowiek na każdym kroku nie czuje, że chcą go ogolić.
Od razu widać podejście władz Zakopanego do gości. Macie ich głęboko w dolnej części ciała. Albo raczej chcecie wyżąć, jak gąbkę. Nie wiem, jak władze Zakopanego zabezpieczyło się od strony prawnej, ale ich postępowanie dalekie jest od uczciwości. O firmie prywatnej nie wspomnę. Dobry prawnik dobrałby się wam wszystkim do skóry, ale w naszym kraju musiałby pewnie jeszcze mieć znajomości.
@@motorking19 przykro mi z tego powodu kolego, i poinformuję cie ze nie tylko twoji przodkowie przelali tu krew, niestety uczciwych ludzi jest coraz mniej na calym swiecie
Ten gościu w niebieskiej bluzie próbował mnie naciągnąć na 20 zł na parkingu drodze do kolejki na Kasprowy. Wracając po paru godzinach w tym samym miejscu Policja wypisywała delikwentowi mandat.
W zeszłym roku w tym samym miejscu próbowali mnie tak samo oszukać na parkingu. Pan w zielonej kamizelce chciał ode mnie 15zl za 3h parkowania. Mimo że z cennika wynikało że powinienem zapłacić 5zl. Nie wiem czy ich w Zakopanem nie uczą matematyki, ale po długiej dyskusji i jego łasce zgodził się na 7zl za 3h 😀 . Nie wiedziałem że w Zakopanem 1+2+2 to 7...
Nie byłem w Zakopanem i nie bede ale spotkałem ich w Chicago. Kilka przykładów. Kolega pracował na budowie przyjechał ich ziomek i tak go kapowali że został zwolniony i oczywiście ich ziomal przyjety na pytanie czemu to zrobili, bo nas chop psyjechał i tsa mu dać robote i śmiech z zepsutymi zebami na wierzchu. Znajoma chodziła z góralem ale jego tatko przerwał ich zwiazek a jej powiedział,boTy nie nasa. Jednego pytałem czemu nie inentyfikują z Polską odpowiedz bo my sum nicyje.Na dolary inaczej nie mowią jak dolarki. Przykladów mogłbym mnożyć
W każdym normalnym kraju osoba ma 15 min na opłacenie biletu parkingowego. Kiedy te zdjęcia ten menel parkingowy zrobił ,pewnie tuż jak chłop zaparkowal . Złodzieje
Psychologiczna zagrywka - kto jest kumaty ten podejdzie do parkomatu i spławi gościa. Tak samo jest lub było np. w makro kiedy sprawdzaja zakupy po odejsci z kasy - tez mozna splawić kolesia zamiast dać mu paragon i dać sobie sprawdzic zakupy. Jeszcze kamerka samochodowa sie przydaje, bo wyjdzie ze odrazu po wyjsciu z wozu udali sie do parkomatu.
Jak się jedzie do Zakopca to trzeba być cwanszym niz te gorole. Jechać pociągiem, używać autobusów miejskich,jesli to lato to zabrać namiot, uwierzcie za drobną opłata każdy was przyjmie na podwórku i pozwoli używać łazienki (chodzi mi o okolice Zakopca) do parków wchodzić obok wejścia za darmo itp. Stać w kolejce na wyciąg 4godziny i jeszcze płacić za to? Lol, jak można zdrowiej i przyjemniej tam wyjść, hehe nie rozumiem. Ja jestem z tych co się delektują szlakami a nie wygoda....
Znajomy miesiąc temu jechał do zakopca pierwszy raz to mu opwiedziałem jak tam jest to mi odpowiedział że pierdole głupoty gdy wrócił kupił mi dobrą flaszke i przeprosił
Do Zakopanego jeżdżę regularnie od 2015 r., łącznie 8 wyjazdów. Jak dotąd nic przykrego mnie nie spotkało, a jestem tam zawsze samochodem. Może należy wiedzieć gdzie i jak parkować i nie wozić dupy wszędzie autem? Samochód jak jestem na miejscu wykorzystuję tylko wtedy, gdy jadę po oscypki za Kościelisko, na zakupy do Lidla, czy na Polanę Białczańską, a tak stoi sobie grzecznie pod pensjonatem. Reszta na nogach i nie mam problemu z parkowaniem. Nie przeczę, że są buce które żerują na naiwności turystów, co widać na załączonym filmie, ale jak wspomniałem da się przykrych sytuacji uniknąć, tylko trzeba pomyśleć i nie parkować w takich miejscach. W okolicy można znaleźć parkingi, gdzie nie ma takich sytuacji, ba nawet są miejsca, gdzie autko można bezpłatnie postawić (nie jest ich dużo, ale są), ale wtedy do skoczni trzeba 800 m przejść, ale niektórym to wyczyn życia, dystans do nie pokonania.
@@Kajakowanie Jak mialo cie co zlego spotkac jak boisz sie samochodem po Zakopcu jezdzic? Nie ma problemu tylko parkuj pod sklepem albo idz piechta , jezdzisz to jezdzij tylko przynajmniej wyciagnij prawdziwy wnisek z tego co sam napisales.
@@minioslawrybak187 Człowieku, a gdzie ja napisałem, że boję się po Zakopanem jeździć? Gdybym się bał, to bym tam nie jeździł. W tym roku byłem 3 razy tam na urlopie. Zwyczajnie jeżdżę, gdy potrzebuję, a jadę tam przede wszystkim w góry, a nie po to żeby po Zakopanem jeździć. W tym roku, miejsce o którym traktuje film jest parkingiem bezpłatnym. Jeszcze w marcu stały parkomaty zaklejone folią, a we wrześniu po nich nic nie zostało.
panowie politycy nie maja fachowcow do stworzenia sensownego regulaminu dla parkingow poniewaz wszyscy pracuja nad prawem podatkowym.przeciez to normalne oszustwo,20.tys kara jest dobra ale zarowno powinno byc powiadomienie o przestepstwie a nastepne oszustwo karac wiezieniem I zabraniem licencji na takie biznesy bo inaczej nigdy sie te oszustwa nie skoncza.burmistrz byl taki skromniutki I cichutki bo chyba maczal w tym przekrecie swoje lapska.Kara powinna byc na rzecz panstwa a nie miasta poniewaz wladza I firmy ktore maja od niej kontrakty to sa zwykle uklady.
Niedawno byłem w Karpaczu i jest to samo .Był parking publiczny z parkometrem, a pomimo to chodził tam głupkowato uśmiechnięty Ukrainiec i pobierał opłate .Na szczęście olałem go i zapłaciłem w parkometrze 2zl zamiast 5 u niego!.Jak wyjeżdzałem nawet nie podszedł.
Górale z Zakopanem to zwykłe chamy i buraki traktujący turystę jak frajera od kasy. Byłem w tym roku w Pieninach i byłem w szoku, jak inni górale tam żyją. Wszyscy byli bardzo przyjaźni i mili, opowiadali wszystko co wiedzą o danym miejscu. Bardzo ale to bardzo i z całego serca polecam Pieniny, bo zarówno góry jak i ludzie są wspaniali.
Rozumiem gdzieś destynacje turystyczną która działa tylko w sezonie 2-3 miesiące że kombinują jak zarobić aby przetrwać cały martwy okres. Tu w Zakopanem to górale mają sezon cały rok i odwalają takie dziadostwo, później tylko czekać jak będziemy pluć na każdego spotkanego cepa
@@pangrzegorz4339 Jak koniec sezonu? Ludzi w Zakopanym jest cały czas pełno, jedyny czas gdy jest ich odrobinę mniej, to październik, listopad, marzec kwiecień. Sezon tam trwa cały rok i nie mów głupot, porównaj to z morzem gdzie sezon trwa 2,5 miesiąca...
Dałam się tak naciągnąć po czym, jak zauważyłam parkomaty to podeszłam do gościa i powiedziałam jakim cudem oni pobierają opłaty, wystraszył się i oddał pieniądze.
Jak podjeżdżam samochodem z blachami KTT to opłaty za godzinę są na poziomie 6 zł, a jak samochodem KR, to ostatnio na tym samym parkingu chcieli ode mnie 40 zł za godzinę. "Przypadek? Nie sądzę!" 😉
Byliśmy wraz z zona nie polecam omijać szerokim łukiem całe zakopane to syf i maszynka do zbierania kasy tylko i wyłącznie za taxi 6 minut jazdy (ok 5Km) 47zł żart . Dania na Krupówkach w jadłodajniach dają lepsze a ceny jak za prezydenta kpina. Polecam domek /Hotel na uboczu i dojeżdżać w ciekawe miejsca bo jest ich masa spacery po górach i widoki coś niesamowitego knajpy także na uboczu smaczne dania za rozsądne $ . a ten syf zakopane omijać jak najdalej .
Dopóki przez Zakopane nie będzie drogi pod Tatrami na Słowację to moja noga tam nie postanie. A jak zrobią tam przejazd na Słowację to zatrzymam się w zakopanem ale tylko po to aby wysrać się w mc Donaldzie. Czołem
215 miejsc postojowych dla samochodow osobowych 15 miejsc dla autobusow i samochodow ciezarowych 14 miejsc dla osob niepelnosprawnych Zrodlo: UM Zakopane zapodaj.net/49552346d6e6a.png.html
Burmistrz miasta to geniusz. Stworzył nową jednostkę miary - PARKOMETR. Skoro nie wie że to nieprawidłowość słownictwa to nic dziwnego że takie coś ma miejsce. Ten automat co bilety wydaje na parkingu to PARKOMAT.
Do nagrywającego tą operację: Następnym razem: Proponuje spisać numer kasy fiskalnej /a najlepiej foto/ i wysłać do miejscowego Urzędu Skarbowego zapyt: czy kasa fiskalna z takim numerem jest legalizowana ? To może duuuużo wyjaśnić. Dziękuje za uwagę. Podobne "akcje" odbywają się na parkingu przy Dolinie Kościeliskiej.
Parkowałem tam w ten weekend i dostałem niefiskalny wydruk z kasy fiskalnej. Zapłaciłem 15zł na cały dzień dla świętego spokoju, bo jak człowiek jedzie na Kasprowy na narty, to nie chce sobie robić niepotrzebnych nerwów. Jak ubierałem buty, to widziałem dobrze jak wręcz podbiegał "parkingowy" do każdego samochodu. Nie było szans nawet podejść do parkometru. Nic w tym Zakopanem się nie zmienia. Ale góry rekompensują tą "góralszczyzne".
Od 20 lat już tam nie jeżdżę choć bywałem tam kilka razy nigdy nie czułem się tam komfortowo wręcz przeciwnie ,czułem się ciągle wydutkany przez nich [górali] na ich ukochane dutki.Do dziś dostaję k.....cy jak słyszę jacy to pobożni uczciwi i mili są ci nasi górale z Zakopanego. Nie chcę tu generalizować ,ale ludzie którzy tam jeździcie ogarnijcie się.Z powodu braku konkurencji i masy turystów którzy walą tam drzwiami i oknami ci ludzie zatracili elementarne poczucie i kultury i uprzejmości do klienta z uczciwością też bywa różnie wystarczy spojrzeć do neta.Polska jest piękna i ma wiele cudownych miejsc również na Podhalu chociażby Pieniny ,Gorce,lub Karkonosze albo Bieszczady gdzie z pewnością poczujecie się dużo lepiej i z szacunkiem do klienta .Dlatego właśnie Zakopiec omijam duuuużym łukiem.P.S.Jeśli natomiast ktoś nie może się oprzeć tym Zakopiańskim widokom gór proponuję wybrać się na Słowację.
Ja rozumiem, że właściciel gruntu nie powinien pobierać dodatkowych opłat skoro jest umieszczony parkomat ale miasto to przecież odjebało niezły mandżur. Z perspektywy właściciela wygląda to tak, że nagle jest zobowiązany ustawić parkomat, ponieść pełne koszta a potem jeszcze wysyłać przelewem do miasto zyski z tego urządzenia :d Czy źle zrozumiałem i ktoś mi wyjaśni ? ;p
Dziennikarstwo na wysokim poziomie , wyjaśnia do żywego . Patologie stworzyli włodarze miasta dając przyzwolenie na takie praktyki . Na Gubałówce droga publiczna która ponoć została wydzielona z terenów prywatnych , miasto zrobiło właścicielom wygodę , właściciele na to się zgodzili ale dalej traktują ją jako swój prywatny teren . Przystanąłem motocyklem na poboczu prawie na rowie by nie blokować ruchu chociaż go prawie nie było , chciałem popatrzeć chwilę z góry na Zakopane , nie wiadomo skąd nagle podchodzi do mnie baca - panocku to moje , należy śe pińć złoty . Przestawiłem motocykl dalej , idzie następny . Od domu do drogi gdzie stoję ma kilkadziesiąt metrów , na razie nie wiem po co idzie .Panocku łot tego kamińa do tego to moje trza płacić . Spojrzałem faktycznie tych ' kamińi " z jednej i drugiej strony drogi naustawiane sporo same z gór się nie stoczyły . Czy oni nie mają nic do roboty i to chłopy . Bryczką mnie jeden chciał przewieź mówię - idź się umyj bo śmierdzisz jak cap ( pijany i zeszczany) . Gdybym stawał w różnych miejscach to by mi miesięcznej wypłaty brakło . Miasto powinno przy wjeździe oferować bilet parkingowy ważny na określony czas na całe miasto wystawiany za szybą i zapewnić w miarę możliwości miejsca parkingowe jeżeli chce pobierać haracz , Twój problem byłby jedynie taki , by w natłoku znaleźć wolne miejsce , ale wtedy jest wyjście wiedzą ile sprzedali więc informować . Parkometry najlepsze wyjście , tylko nie mogą albo nie chcą poradzić sobie ze swoimi zbójnikami
Zakopane i okolice to BARDZO przereklamowane miejsce. Nic zadzwyczajnego tam nie ma a dębią od ludzi każdą złotówkę. Nie polecam, już więcej nie pojadę.
Nie rozumiem jak można chcieć wracać w te złodziejskie rejony. Byłem tam raz i o jeden raz za dużo, na każdym rogu czychają żeby człowieka za coś naliczyć - a to parking, a to fotka z misiem itd. A Ty odganiasz się jak od much, które ciągle się zlatują. Oszuści, chyba jakieś pozostałości po Goralenvolk. Nigdy w życiu tam więcej nie pojadę i każdemu odradzam. EDIT: W tym zasranym tandetą i oszustami regionie mają przynajmniej przyzwoitych dziennikarzy.
Raz w życiu byłem w Zakopanem i nigdy już tam nie wrócę. Nie rozumiem czemu ludzie tak się podniecają tym miastem. Sztuczność i brak autentyczności. Do tego turysta traktowany jak frajer do wydymania.
Dlatego nigdy nie byłem i nie pojadę! Jeżdżę w swoje góry Sudety. Tam też są parkomaty a jak sobie z nim nie możesz poradzić to podchodzi lub stoi facet z obsługi i razem z tobą wykupuje bilet. "Gurole" z zakopca pożal się boże a dostałby ode mnie a le w łeb.
jeżdżę tam i nie mam takich problemów bo po prostu nie mam czasu na to by korzystać z "uroków Zakopanego"... kwateruję pod Nosalem a w mieście bywam jedynie wtedy gdy jadę lub wracam busem (takim który nie jeździ do ronda) albo potrzebuję ubezpieczenie na słowacką stronę... drogę Oswalda Blazera przekraczam w innych przypadkach tylko udając się do sklepu ABC.... narzekają ci którzy jadą na wypoczynek a nie zmęczyć się chodzeniem po górach.... Zakopane to syf i kicz, odradzam jako miejsce na wypoczynek ale jeżeli kogoś interesuje tylko chodzenie po górach to nie ma lepszej bazy wypadowej...
kiedyś pojechałem za namową znajomych na kilka dni na narty do Zakopca. Skończyło się tym, że licząc od trzeciego dnia, rano przekraczałem granicę i jechałem na na Śłowacje. Od tamtej pory jak Tatry, to tylko po Słowaciej stronie. Noclegi w podobnej cenie z tą różnicą, że tam gdzie Słowak urządzi dwie kwatery na wynajem, tam Polak wygospodaruje cztery. Skipass'y może droższe, ale ośrodków pokroju Tatrzańska Łomnica, czy Chopok u nas próżno szukać. Nawet w sezonie drogi bez korków.
Dokładnie, Ci pseudo górale są tak pazerni na dudki, że o mało kupy nie zrobią w galoty. Naprawdę nie wiem co ludzie widzą w teraźniejszych czasach w tym śmiesznym Zakopanym, drożyzna, przeludnienie. Jeszcze tak 30 lat temu było tam spoko a teraz wszyscy swoimi furmankami, korki, spaliny. Pozdrawiam myślących.
Po drugiej stronie tatr miejscowość Vysoke Tatry w Słowacji, darmowy parking, czyste darmowe WC, niższe ceny, piękne widoki, dzika natura (kozice, świstaki), bez bilbordów zasłaniających wszystko...
Byłam z chłopakiem w tym roku w Zakopanem i pojechalismy na parking blisko Krupowek . Zanim wjechalismy przeczytalam tabllice na , której bylo napisane 3 zl /h . Wjechalismy i zaparkowalismy po czym upłynęło 45 min i wyjezdzalismy z powrotem . Wyjeżdżając Pan uswiadomil mnie , że mam zapłacić 10 zl . Nie chciałam sie na to zgodzić , ponieważ to bylo nie zgodne z opłatami, które byly na tablicy . Poszłam więc do jego kolegi , który stał na początku parkingu i pytam sie go ile kosztuje godzina parkingu a on do mnie , że 3 zł. Poprosiłam Pana , aby udał sie ze mna do swojego kolegi który kazal mi zapłacić , zeby to wyjaśnić. Podszedl i mowi " ile Ty liczysz za te parkingi ? A ten drugi zrobil sie czerwony na twarzy i powiedzial , ze mu ktoś tak kazał. Po jego minie widzialam , ze chcial po prostu wziąć to 7 zl w kieszen. Wynikła wielka afera , wiec mowie ze zadzwonie po policje i ona to rozstrzygnie. Pan sie speszył i powiedział, ze mam juz jechać. Nawet nie chcial pieniedzy za parking :D oczywiście dalam mu i pojechalam . Wydaje sie , ze niby 7 zl to nie dużo, ale gdy ktos wybiera sie na dłuższy pobyt to za każdym razem uzbiera mu sie całkiem sporo . Ludzie nie dajmy sie oszukiwać ! Trzeba walczyć o swoje w słusznych sytuacjach ! Uwazajcie tam jest pełno oszustw Pozdrawiam :)
Zwróć uwage ze to wy turyści jesteście ze tak powiem jak zablakane dzieci niektórzy z was sami nie wiedza czego chca i przez to gorale cierpią np: bandy skurwysynkow na letnich oponach w zime w gorach i sie dziwia ze nie moga wyjechac nigdzie nie mowiac o waszych umiejetnosciach w prowadzeniu samochodow :/, to sa stereotypy kolego ja jestem goralem i nie jestem pazerny i czuje sie obrazany gdy wrzuca mnie sie do worka tymi co kreca na kazdym kroku, i nie obraz sie ale naprawde w zakopanym zawsze bylo ok turyści nie sa nam nie zbedni wrecz co poniektorzy sa problemem
@@hubertkurwazapomnialem9690. Jak każdy Polak mam się dokształcać? Z jakiego powodu wysnuwasz taką tezę? Jakie masz zastrzeżenia do Polaków? Kim ty jesteś? Panem nikt? Pochwal się swoim wykształceniem, które chyba nie jest jakieś sensowne, bo to wynika z twojego gramatycznie błędnego tekstu. Co ja takiego napisałem, że twierdzisz że jestem niedokształcony?
Popieram jestem tego samego zdania ,nie tylko Zakopane, omijam takie nagłośnione przez media miejsca ,jest wiele ładniejszych i spokojniejszych miejsc ,bez ścisku i typowej hołoty,. Pozdrawiam myślących