Boisz się po chorobie.. Nic dziwnego.. Jestem w trakcie leczenia.. Mam w sobie guza, który już jest leczony ale zawsze może w międzyczasie dać przerzuty.. Koszmarnie się z tym żyje.. Ale Ty masz ten etap leczenia za sobą i nie powinnaś katować się negatywnymi myślami. Bądź zdrowa i oby to paskudztwo już nigdy nie wróciło ❤️
Ślicznie wyglądasz ❤ Meg zawsze zostaje to w głowie - ja 11 lat temu miałam raka piersi złośliwego -jestem po masektomii - i teraz po 11 laach - rozsiewy nowotworowe 😢😢😢 jest źle a ból 😢😢😢już nie daje rady😢😢😢 ten kto tego nie przeżył Nigdy nie zrozumie. Kochana duuużo zdrówka 💗😘💗😘💗Pozdrawiam milutko 💝🌼😘
Witam. Pozwolę sobie napisac coś pod tym komentarzem. Ja również jestem po mastektomii . Też minęło 11 lat. Strach pozostaje niestety. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego i dużo zdrówka 😘
Ladne tereny tam macie, ladne, zadbane osiedle. Ja znam to zmeczenie, o ktorym mowilas. Jesli bylam poza domem dlugo to staralam sie gdzies przysiasc na pol godziny w restauracji, kawiarni na kawke albo cos zjesc I odpoczac. To mi pomagalo. Duzo zdrowia Madziu I radosci.❤
Witam to przykre przejście zostanie z Panią tak to jest te place zabaw dla dzieci super nawet na wsiach widziałam ,Muszę Pani powiedzieć że ten wieszak praktyczny ,Życzę zdrowia ❤❤
Meg,mam podobny lęk przeszłam 8 operacji w tym 1 onkologiczna a od 5 lat borykam się jeszcze z Parkinsonem mam lęk gdy muszę sama wychodzić .Nie mogę tego przezwyciężyć.To jest bardzo uciążliwe.Pozdrawiam i życzę zdrowia .Beata A❤❤
@@MajaPolskaa Moj mąż 4 lata temu również chorował na dystonie i po 4 miesiącach po leczeniu botuliną objawy stopniowo ustąpiły+ oczywiście leki. Dobry lekarz neurolog właśnie od dystoni z polecenia przyjął nas w Łodzi ( dr Zielińska)
Miałam dużego mięśniaka. Wyhodowanego przez 12 lat .Usunęli mi wszystko. Wyniki dobre .Nie ma znamion nowotworowych .Jestem 3 miesiące po operacji.Próbuje żyć normalnie .
Jestem 6 lat po leczeniu i radio,i tez się boję,ze moge być słabszą. W sobotę mam spotkanie 44 lata po powstaniu drużyny harcerskiej 🙈,bedzie rajd i boję sie,ze nie dam rady,ale bardzo chcę iść ze wszystkimi. Przed chorobą o tym nawet nie myślałam, że mogę nie dac rady. Waham się caly czas , pewnie zdecyduję w piątek. Pozdrawiam