Podoba mi się to że mimo sławy i rozpoznawalności, I Książulowi i Wojkowi woda sodowa nie uderzyła do głowy. Siedzą sobie na końcu odcinka i rozmawiają nad moralnymi dylematami naklejki Muala. Starają się jasno wytłumaczyć czym dla nich jest ta naklejka, i to sie szanuje. I fakt, sam filmik od nich z jakiegoś lokalu już jest sporą reklamą, nawet jeśli jedzenie nie jest najwyższych lotów.
@@Karfferro a tam jakieś dymy były, jak tam widziałem tylko ból dupy fanbojów co myślą, że żarli bardziej zdrowo, bo sałat więcej i ryba XD Jak tym memie gdzie grubas bierze duże frytki hamburgera i kole light myśląc, że zdrowiej XD
@@qweewwq7525otóż jest zdrowiej, zrozum to. I „grubas” i każdy inny ma czasem ochotę coś pysznego i tłustego opierniczyć i popić ulubionym napojem. Gdy ma możliwość wybrać colę zero, nie przeszkadza mu posmak aspartamu (ja tak mam), to oszczędzi jakieś 300 kcal i kilka łyżeczek cukru. Tym samym ten rekreacyjny posiłek, bardziej dla głowy niż dla ciała jest po prostu zdrowszy. Dotarło do pustego czerepu?
"czasami sobie wpadam tutaj po odcinku" - czyli Ty nam Wojek teraz mówisz, że po opierdoleniu 3 drwali do godziny 11 wracając z planu chwilkę po 12 wpadasz na zestaw do baru mlecznego w urzędzie? XD
Nigdy nie zrozumiem ze jak ktos mowi ze sobie NIE ZYCZY i ktos odpowiada to nie jest koncert zyczen...gdyby powiedzial zycze sobie to rozumiem a tak jest to niepoprawne...@@TodayTomorrowMusick
Jak robię ogórkową (oczywiście sposobem babci, wiadomo), to cały wielki słoik, razem z całą tą wodą. Ścięte ogóreczki jeszcze dodatkowo podsmażane na maśle, dopiero potem do gara. Do tego wywar, najlepiej prawilny rosół, ziemniory, marchewa, mięsko z rosołu i śmietana. To jest hit, mój stary zawsze mówi że Muala
Zawsze tam bym dobry koks pod domami z paniami, sami sie blaznicie glupie dzieciaki, jak dla was koks to jakas egzotyka i science fiction to wy chyba nie z WWA leszcze
Uważam, że dobrze robicie, nie dając ot tak lekką ręką naklejki muala. Taka pobłażliwość migłaby w końcu obniżyć rangę całej zabawy Dotychczas muala to było coś, co było nie tylko smaczne i dobre, ale również wprowadzało was w euforię. I tego się trzymajcie ,)) Powodzenia
@@patrykborkowski787 Budowanie swojego wizerunku wokół palenia zielska i szpanowanie tym to jedna z bardziej debilnych zachowań. Goście jedzą na filmach tyle że szok, jak w tej restaruacji w piwnicy przychodni albo w jadłodajni ostatniej, a ty oczywiście musiałeś ich przyrównać do gastro.
Panowie, na Grzybowskiej 30 w Sztuce Mleka zestaw obiadowy dostaniecie za 19,95 (24,95 z zupą). I bez zastrzeżeń do smaku absolutnie. Weźcie wpadnijcie.
@@dorota.matuszewska1973 Pudło. Po prostu jest tam smacznie, a bar jest w moim bloku. Ale wlaścicielem nie chciałbym być. Gastro to cholernie ciężka robota.
Dzień dobry Panie Szymonie. Ja się wychowałem na Bródnie jak w domu nic nie było to chodziłem z bratem do baru Kefirek. Na tamtym jedzeniu się wychowałem. Co prawda bardzo dawno mnie tam nie było bo przeniosłem się na Pragę (jesteśmy prawie sąsiadami ). Pozdrawiam serdecznie
Kiedyś podłączałem tam internet, w ramach napiwku dostałem Mieloniaczka,ziemniaczki i buraczki do tego kompot i pomidorowa. Mega dobrze wspominam ten obiadek 🫡
Cielęcina jest bardzo delikatna, po zmieleniu nawet na dużych oczkach zrobi się papkowata. Słabym punktem mielonego jest sam pomysł na niego z cielęciny. Pulpety wybaczają kosystecje tego typu mięsa a kotlet nie. 😊😊😊
Fajnie widzieć odcinek ze swojej najbliżej okolicy i widzieć, że nie muszę tłuc się pół Warszawy by znaleźć coś dobrego i taniego, a wystarczy kilkanaście minut spacerku
Podpowiedzi dla Ksiazula na dobre jedzenie: "Uczta dla podniebienia" "Miód i ambrozja, nektar Bogów" "To danie ma to coś, coś" więcej niż coś" "Delicja" " Brakuje mu lekkiej nutki dekadencji(to chyba z reklamy jakieś)"
Flaki ja uwielbiam właśnie takie twardawe, gumowate. Właśnie takie dają całą frajdę z jedzenia i wydłużają delektowanie się tą potrawą. Mało tego, im dłużej się je je tym bardziej człowiek czuje się najedzony😊
Moglibyście sprawdzić knajpę "Obora 2 u Bacy i Gazdzinki jest Cacy" w Chorzowie, bo w necie wszystko wygląda pięknie, burgery są, zapiekanki, kwaśnica, golonka i medialny właściciel a jednak w opiniach tej knajpy na Google nie jest już tak kolorowo. Pozdro Pan!
Techniką jedzenia pączka Wojtek sprawił, że głośno się zaśmiałam, a poza tym podoba mi się , że macie tu taki dylemat czy dać naklejkę a Wasze argumenty za i przeciw wydają mi się rzeczowe i sprawiedliwe. Czekam na trzeci odcinek z tej serii. Fajni jesteście.
Polecam lokal „Wielkie Żarcie” na Bemowie obok pętli Górczewska. Za 30 zł masz zupę + drugie danie a porcję są takie że trudno czasami dojeść 😊 Codziennie również co innego
Jadłem tam dzisiaj mieloniaczka z marcheką i ziemniaczkami. Pyszne. Lepsze niż z bródnowskiego baru mlecznego który jest tuż obok. Tam mielony tragedia...
Jak flaki to koniecznie musicie spróbować bar Rarytas w Piaskach, plus buraczki mają fajne - przyprawione trochę jak barszczyk wigilijny. Ewentualnie jak Wojek mówi, że lubi jak flaki są pieprzne to w Piaskach jest jeszcze restauracja U Elizy, tam są(a przynajmniej jak byłem ostatnio to były) właśnie takie konkretnie pieprzne flaki i mogą mu podejść nawet bardziej niż te w Rarytasie.
Jajka nie podrożały, ale wzrosła najnizsza krajowa, ZUS pracowników i prąd. To drugie to wołowina , nie wieprzowina, ona jest droższa, w barach z reguly robią pieczeń z wieprzowiny, to wiadomo, że tańsza. To samo ze sznyclem, czy jak mowicie mielonym, tu jest cielęcy, bedzie droższy niz wieprzowy, i konsystencja będzie inna. Pozdrawiam 😘
Ten bar mleczny o którym mówicie co jest obok urzędu, to był spoko jak się otworzył i tam szamałem bo i mieszkam blisko, ale z czasem mocno się tam jedzenie popsuło. Niedogotowane ziemniaki, marchewka, kotlety tak samo niedosmażone , a zupy też mocno się pogorszyły, także nie polecam no chyba że coś się zmieniło. Jednak sporo ludzi narzeka na to co samo co ja, także nie jestem odosobniony w tej opinii, zresztą na googlu widać podobne opisy.
Zachęcam do sprawdzenia jadłodajni ELDAWA, znajdujacej się na al. Lotników 32/46. Miesci sie ona na terenie Instytutu PAN, zestaw dnia 29zł (zupa i drugie danie), oprócz tego menu tygodniowe, codziennie coś innego. Pozdrawiam 😊 @Książulo
Mieszkałem naprzeciwko. Stosunek ilość/cena - na pewno. Jakościowo krzywdy sobie nie zrobią i nie powinno się narzekać, ale jednak trochu za dużo kucharka czuć ;)
Ogolnie jakbyś przyjechał do Krakowa to jest coś takiego jak bar mleczny miła. Bierzesz pan schabowy po zbojnicku ziemniaczki i zestaw surówek, płacisz 29 zł i jesteś zatuszony do kolacji.
Siemka ode mnie taki pomysł na serię odcinki , żebyś sam gotował i sumował cenowo ile powiedzmy dane produkty kosztują , jak zrobić a przy okazji pouczyłbyś się gotowania i ludzie by mogli na podstawie twoich materiałów sami i ekonomicznie zjeść w domku i SMACZNIE . Myślę ze to byłaby jakaś nowa odsłona na kanale i napewno zachęciło by to widzów do oglądania jak i gotowania samemu :D
jak Ty sobie wyobrażasz działanie takiego baru jakby mieli przygotowywać wszystkie dania dopiero na zamówienie? przecież przepustowość by spadła 10x, a domyślam się, że jedzą tam też pracownicy ratusza, których jest sporo i już tyle by wystarczyło, że taka kuchnia by się zapchała
@@izimsi niech sobie działa jak działa, ale na naklejkę wg. Mnie zasłużyć już nie może. Czy widziałeś poważane restauracje gdzie dają podgrzewane gotowce ? Ja nie twierdzę , że to jest nie jadalne, ale coś za coś.
Smaczna Kolejowa, na Kolejowej w Warszawie z tego typu jedzenia, zestaw obiadowy dnia za 25zł, schabowy, pierogi, zupę, warszawski top, klimat też niepowtarzalny, rodzinny.
Eeeeej, słuchaj Byku! Wracam se z roboty, robię se jakiegoś gotowca ze sklepu bo nie chce się gotować, odpalam Twój film, otwieram słoik i stwierdzam że kkkkkuuuu... Kurde, no, uwielbiam Cię oglądać do jedzenia. Jak laska się pyta jakie mam fetysze, to odpowiadam że oglądanie Książula i Wojka do jedzenia. Jedzenie smakuję lepiej, mieszkanie wygląda jak je.. restauracja Michelin (oczywiście chodzi i jedwabne zasłony), i stwierdzam, że boli mnie fakt że w moim mieście poza chińczykiem nie ma czegoś w stylu barów mlecznych. Chętnie zjadłbym schabowego zamiast kebsa (bez gotowania). Jak to jest, że tak mało u nas naszej kuchni w względnie niskich cenach w porównaniu do restauracji? Wszędzie kebsy, a bary mleczne to mam wrażenie, że są to rarytasy na które nie możemy sobie pozwolić w życiu codziennym xd. Pozdrawiam i dziękuję za dziesiątki posiłków, które smakują lepiej. L. S. Kennedy
Na Żoliborzu również można samemu dobrać dodatki/wypełniacze, to co jest na kartce, to tylko sugerowane podanie :) Jadam tam od 10 lat, wciąż jest tak samo pysznie.
Co za problem... Może zrób dwa rodzaje nalepek... Taką za wszystko tip top a drugą jako godne polecenie. Może jedna większa a druga mniejsza albo jakieś o różnych kolorach. Wtedy owca cała i Wojtek syty. Pozdrawiam.
Kotlet mielony jest wilgny bo dopiero co doszedł w środku,i powinien nieco dłużej na patelence być.Leniwe Wojka miały za dużo buły,do proporcji masła,pamiętajmy że buła sucha dużo wpija.
Wczoraj jadłam w "Mlecznym Bródnowskim"- pierwszy raz. Plus za surówki, mięso... takie sobie. Dla mnie Urząd jest the best... no i Stokrotka bar na Kondratowicza
@Książulo Miałem Ci kiedyś pisać że wszędzie gdzie wpadacie i dajecie MUALA ceny 10-20% w górę z miejsca. Z jednej strony fajnie że testujecie, polecacie, prezentujecie te knajpy, ale jak tylko coś zarekomendujecie to właściciele nie śpią i cena UP :/
Cześć KSIĄŻULO. Jak byłem kilka razy w Warszawie to bardzo przypadł mi do gustu pewien bar mleczny, a mianowicie Polny Bar Mleczny. Ludwika Waryńskiego 3a, 00-645 Warszawa. Bardzo dobre jedzonko w spoko cenach. Jest jakiś tam potencjał na "młala". Jak tylko zechcesz sprawdź go, tylko uwaga są długie kolejki. Tarnów pozdrawia! Ps. W Tarnowie mamy dwie fajne "kraftowe" kebabownie, tak samo warto sprawdzić.
Ogórkowa wojtek jest z kiszonych ogórków tak samo jak sok, ogórki kwaszone z reguły są w sklepach i różnią się tym że jedne kiszą się w soli a drugie mają dodatek octu żeby były kwaśniejsze. Sól i zawiesina z gorczycy = kiszone, przeźroczysty lekko biała zalewa i kwas = kwaszone
Może naklejki "Mały Mualanek" za wybitne, konkretne dania. Widzowie na pewno będą wiedzieć o które danie chodzi. A jeśli nie to wpadną na kanał i sprawdzą a dzięki temu masz dodatkowe wyświetlenia. Proszę, dziękuję, pozdrawiam 😜