Witajcie! Dziś odcinek o broni używanej przez pancerniaków i oddziały im towarzyszące, m.in grenadierów pancernych. Będzie strzelane! zachęcamy Was do subskrypcji! Pomagajcie nam zostawiając łapkę w górze i komentując, choćby dla zasięgów. Dzięki Wam możemy się rozwijać. Zerknijcie też na Patronite/Tank Hunter :) Wielkie Dzięki!!!!
i kto by pomyslal ze TankHunter byl odemnie zaledwie 3 km ;) Uwielbiam wasze odcinki, bardzo ciekawe tematycznie :) Jak Torun to pachnie mi altyleria ;)
Ja bym dodał kilka informacji. Po pierwsze radziecki nabój był o wiele silniejszy od niemieckiego. Pocisk leciał szybciej (500 m/s w porównaniu do 380 m/s) i miał zdecydowanie większą energię kinetyczną - przekraczającą nawet 700J, kiedy pocisk PARA miał w okolicach 550-600J. To powodowało, że jednak (w teorii) była to broń celniejsza. Znowu PPSz była ciekawa z dwóch powodów - po pierwsze magazynki bębnowe miały ogromną pojemność - 71 nabojów, ale jednocześnie były dość zawodne i trudne do naładowania, a na dodatek były dopasowywane do broni. Ot sowiecka precyzja - żeby magazynek się nie zacinał, trzeba było go odpowiednio poprawić tak, aby współgrał z konkretnym pistoletem maszynowym. Podpięcie magazynka do innej pepeszy nie dawało nam gwarancji poprawnego działania. Dlatego też w 44 roku zaprzestano produkcji tych magazynków na rzecz magazynków łukowych na 35 nabojów. Magazynek do MP miał 32 naboje. Po drugie PPSz miała ogromną szybkostrzelność - nawet 1000 strzałów na minutę, podczas gdy MP ok. 500 strzałów. W efekcie PPSz dawała ogromną lawinę ognia - to, co było powiedziane na filmie. 10 żołnierzy z PPSz z magazynkami bębnowymi mogło w ciągu kilkunastu sekund wystrzelić więcej amunicji, niż 10 żołnierzy z MP-40 w minutę. Nie tylko z powodu ogromnej szybkostrzelności, ale też z powodu wielkich magazynków.
Kilka kilometrów ode mnie :D Pozdrowienia z Torunia :) Swoją drogą mam nadzieję że uda się kiedyś zorganizować jakieś spotkanko z widzami. A jeżeli chodzi o odcineczek, wiadomo... Klasa sama w sobie ! ;)
Nawet w tej samej strzelnicy nagrywał. Ostatnio Popkiewicz zrobił mały przytyk w swoim filmiku do Tankhuntera. Coś o kominku i pałacu... Widzę, że rodzi się jakaś niezdrowa rywalizacja między tymi dwoma kanałami.
@@michpanik9417 Wiem,że to ta sama,bo też strzelałem kilka razy na tej strzelnicy,raz z tego PPSz 😊 . Szczerze,to wątpię żeby miał być jakiś konflikt. Pozdro
Chłopaki, a może zrobicie serię - "Broń, która występowała w polskich filmach"? 🤓 Sam jestem ciekawy, jaki karabin mógł mieć Pawlak, Franek Dolas i inni. 😁
Odcinek fajny ale mam dejavu 😁 bo tydzień temu Olaf Popkiewicz wypuścił II część materiału na temat broni z podziałem na strony konfliktu 👍🏻 Jednak odcinek i tak super 💥 zawsze miło posłuchać 👍🏻 Pozdrawiam i czekam na więcej.
Mogliście zrobić tak jak robi Brzydkiburak i dać odesłanie do irytującego historyka, który wszystkie omawianie bronię przestawił w szerszym tle. Odcinek spoko i fajnie, że ciagle podkreślasz i skupiasz się na broni tylko pancerniaków. Jako pomysł na przyszły odcinek bardzo bym chciał zobaczyć jaka jest różnica w obsłudze i wyglądzie normalnego MG34/42 a tymi zamontowanymi w pojazdach pancernych. Brak kolby i tym podobne rzeczy. Pozdro
I tak wiadomo że AK 47 słynie jako najlepsza broń XXVI wieku 😊 ale nie powiem że broń podczas II wojny światowej nie była niezaspopiona 👍 @TankHunter poszedł dzisiaj idealnie z odcinkiem
Jak widzę TT-tke to od razu przypomina mi się słynny "Pan Andrzej Mistrz Sciemy" z serialu Kryminalne Gry. A Luger Parabellum P08 to głupia śmierć w Kompanii Braci- wrzucenie go do kieszeni płaszcza przez Hoobler'a i postrzal w tętnice udowa.
W środku lasu jest rzeczka i od jej początku (tj. Źródła) wydobywa się rdza i ta rdza aż płynie z 200 metrów tą rzeczką (nazywana przez starczych jako czolg) , wykrywacz metalu garrett at pro nic nie sięga tam , ale on jest na drobnicę wiadomo . Interesował by Państwa taki temat ? Dolnośląskie powiat lwówecki. Pzdr
Ała ,,pistolet maszynowy Schmeisser" aż uszy bolą i serce krwawi. To jest MP40 ! Hugo Schmeisser stworzył tylko magazynek. Smutne że MP40 jest tak nazywany a najgenialnsza konstrukcja Hugo nazywamy STG44 Edit: Dziękuję że prowadzący powiedział że to niewłaściwa nazwa.
@@TankHunterPoland później to zauważyłem ale stwierdziłem że zostawię komentarz bo nie każdy może wiedzieć że chodzi tylko o to że magazynki były od Schmeissera i jednocześnie wolałem dodać tą ciekawostkę o STG 44. PS Jeżeli Państwo sobie życzą to usunę komentarz.
jak Pan Mateusz opowiada o panzerkampfwagen to ma ogień w oczach i głosie , tutaj trochę mniejsza ekspresja ale i tak dziękuje za podjęcie tematu który jest bardzo ciekawy. Zróbcie proszę długie filmy o konkretnych czołgach , historia opis i możliwości. Najlepiej pokazując wszystko na konkretnym przykładzie. Np. jak David Willey w serii Tank Chats.
Nabój niemiecki stosowany w PPSh, miał kaliber 7,63 . Ponadto tak, jak powiedział Mateusz w programie, w 1944 Niemcy podjęli próby modernizacji PPSh do naboju 9mm para
Zapomniales dodac, ze byl problem z magazynkami do pepeszy. Najbardziej byly klopotliwe te bembnowe. Karabiny wyprodukowane w fabryce mialy odpowiednio do siebie dopasowane magazynki i choc to ten sam model to rzadko kiedy magazynki do siebie pasowaly
Za dzieciaka znalazłem szkielet/lufę Mosina bądź Mausera, nie pamiętam dokładnie, z pociskiem w środku, znaleziony podczas kopania pod rury z gazem przy domu. Niestety zaginoł w późniejszym czasie.
Skuteczność strzelania wydała mi się bardzo istotna kiedy Matesz opisał, że trzeba było 40.000 sztuk amunicji, żeby uspokoić jednego nazistę. Więc celność użytkownika (PPSZ) miała by tutaj zastosowanie. 😁😉
Ale z tego co wiem nabój Tokariewa jest o wiele silniejszy niż Parabellum więc chyba siła przebijania i siła obalająca PPS była o wiele większa niż w wypadku MP 40
Ciekawe jak to naprawdę jest który lepszy mp 40 czy PPS 41, krążą historie że przed PPSz ochroni gruby płaszcz a widziałem test na YT gdzie strzelano w blaszany hełm z pistoletów, dziewiątka robiła wgniecenie a 7.62 przebijała w przód i tył. Przydał by się jakiś test np. strzelanie na 200m ciekawe co jak wypadnie
Szkoda że sd.kfz 251 nie pełnił takiej funkcji i jak halftrack wśród aliantów. Przecież halftrack był miotaczem ognia radiostację polowym szpitalem niszczycielem czołgów jeżdżącym reflektorem przeciwlotniczym jeżdżące podstawę pod działka sprzężone oczywiście przeciwlotnicze tak można wyliczać do końca świata.
@@TankHunterPoland rany... Dziękuję zauważyliście mój wpis! Teraz do rana nie zasnę👌😊. Poważnie mówiąc, nie sądziłem, że aż 22 funkcje. A jak doliczymy wersje wyprodukowane po wojnie przez Czechów, to pewnie jeszcze kilka sztuk dodamy do tego spisu😁👍