Panie Krzysztofie , Panie Wojtku- dla każdego zdobycie szczytu znaczy co innego. Dla jednego będzie to pozbycie się nałogu, dla drugiego zdobycie nowej dającej lepsze perspektywy pracy a jeszcze dla innego wychowanie swojego potomka na dobrego człowieka. Dla panów niech szczytem będzie stawienie się wkońcu u nas na oddziale w Choroszczy i choć próba zdobycia tego szczytu, którym będzie dla was wizyta u nas i poprawa swojego zdrowia psychicznego. Pozdrawiamy i czekamy.
My "ampilisci" jestesmy dozgonnie wdzieczni za Twoje rady i postaramy sie je wziaSc sobie do serca. Rowniez nie chcemy sie rozlaNczac i zapewne nie wyobrazamy sobie "dalej iscia" bez Twojego przywodztwa i zastepstwa w postaci pana Krzysztofa, dzieki ktoremu "nie zgineli ludzie dalsze" niestety nie wiemy jak sie maja ludzie blizsze. Dziekujemy nasz ampilistyczny GURU.
Konon mitoman level hard ;) co on ma w tej glowie to sie w pale nie mieści... Ciekawe czy przewodniczacy wie ze aby dojsc do K2 to trzeba przejsc ze Skardu około 100 km ;)
Z Panem, szanowny Pani Krzysztofie to każdy himalaista chciał się liną połączyć. Tyle doświadczeń, wiedzy i mądrości. Na dodatek dzieli się Pan tym z ludźmi. Dzięki Panu nasza ekspedycja wróciła w całości. Takich ludzi nam właśnie brakuje. Pozdrawiam i życzę szybkiego wejścia i bezpiecznego zejścia.
Mądrego warto posłuchać , zapisuję się na najbliższą wyprawę na K2 pod warunkiem że nasz Prezydent poprowadzi tę ekipę . Z Panem Prezydentem i Ministrem Obrony Narodowej Ludowej Republiki Bombasu . Tylko ile mam zabrać kostek smalcu , i tuszonek wieprzowych w konserwach ?
Z połączenia Wielickiego i Bieleckiego wyszedł Wielecki . Faktycznie dobrze radzi żeby nie iść na K2 zimą ( no bo po co się tam pchać sie?) tylko wiosną bo wiosną i latem tam już nie ma śniegu, jest słonecznie , śpiewają ptaki i jest 20 stopni na plusie
Pan Krzysztof byłby prawdziwym Prezydentem Bożym - takim, który zabierałby głos w każdej ważnej i aktualnej sprawie, a także był autorytetem (niemal od wszystkiego!) i oparciem dla narodu, a nie kukłą czytającą z kartki z okazji jakichś narodowych świąt. Takiego człowieka potrzeba na tym stanowisku!
Krzysiu a ja bym sobie moim Seicento pojechał na te górę - pojechał byś może przede mną poprowadził , tylko nie wiem gdzie tam stacja jest żeby paliwa nie zabrakło?
Pan Prezydent na wszystkim się zna. Na budowaniu dróg, remontach, himalaiźmie...gdyby wszyscy słuchali Pana Prezydenta to świat byłby lepszy i nie doszło by do tej tragedii na K2
Co on pierdzieli?!!! A ci głupi alpiniści do tej pory w góry wychodzili nago i bez sprzętu!? Teraz on ich tam zaprowadzi jako kierownik!!!! O kurde!!!!😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂