O tak, piękne wspomnienia, choć jako dziecko zawsze bałem się początku "teatrzyku" te kroki i ten krzyk, aż "ciary" przechodzą. Później już było spoko, a słuchowiska - miód dla duszy. Uczcie się jakości, bo jest od kogo !!!
kiedyś można jeszcze było sobie posłuchać na stronie sluchowiska tzo, dzisiaj tylko opisy i linki nic nie zawierające - czyżby i tu dotarły prawa autorskie?
Zgadam się z Panem, ale takie uogólnienie może być zwodne, a nawet szkodzić. Może podnieśmy poprzeczkę i porównajmy kulturę za komuny i obecną szmirę z Rosji, Japonii, Kataru, Ugandy, Boliwii czy Jemenu...
Wlodzimierz Gontarz NO WŁASNIE !!! To oczywiście że szmira z odległych krajów nie ma wpływu na nas. Nie ma wpływu bo jej tutaj nie ma. Nie ma jej, nie dlatego że wszystko w tych krajach jest wysokogatunkowe, ale dlatego że NIC od nich do nas nie dociera. Na WSZYSTKO od nich składają się: rzeczy dobre i złe. Wracajmy do szmiry z USA. Szmira z USA jest ogólnodostępna bo jest do niej swobodny dostęp. Czy w USA występuje tylko szmira? NIE. Są też rzeczy dobre i bardzo dobre, a do nich też mamy swobodny dostęp. Problem w tym że dzieł dobrych jest mniej niż złych, ale przecież dostęp do nich jest bezproblemowy. Trzeba tylko dokonywać samemu wyborów czym się interesować, co oglądać, czytać, słuchać. Nie trzeba się znać na kulturze żeby dowieźć jak wielki i dobry wpływ na naszą kulturę mają dobre dzieła stamtąd. Ale nie wszystko dla wszystkich. Przez koncesjonowanie w komunie wiadomo było co jest dobre. Teraz też tak ma być?
Maciej Wójcik stanowisz znakomity przykład na potwierdzenie tezy, ze "mózg" przedstawiciela byłej "przodującej" klasy poddany bolszewickiej tresurze ulega trwałej degeneracji. Dla twojej wiadomości, Conan Doyle to nie jest przedstawiciel komunistycznej "kultury". Nawet przy śmiałym założeniu, że takowa kiedykolwiek istniała. Zapewne nosicielami tej "kultury" były hordy azjatyckiej dziczy, które tę "kulturę" nam przyniosły , i którym wy tak wiernie służyliście zdradzając własny Naród podczas całej owej sowieckiej, tak dla was "kulturalnej" okupacji
Polak potrafi maałpować a swojego się wstydzi. Jeżeli nasi chlebodawcy lubią schlebiać gustom Ciemnego Ludu to niech schlebia, ale niech będzie jakiś kanał dla tych 12,5% czytających ze zrozumieniem za ten pieprzony abonament.