Tego Nie wiedziałeś (prawdopodobnie) o szczękach Tokarskich - bicie 

*Akurat *w ogóle...

Gadasz dobrze, ale technikum chyba ledwo skończyłeś, bo sadzisz byki ortograficzne jak kretyn co nie skończył podstawówki.

Witam Kolegę właśnie masz racje wiele komentarzy jest dla samego EGO a brak jakiejkolwiek wiedzy i przepychanie się kmentażami

Tokarka to nie jest zabawka, a toczenie w metalu nie jest zabawą.

Wiesz co to nawet dziecko z przedszkola wie że chinskie tokarki to sie nadaja na zlom zero dokladnosci nawet do amatorki trzeba miec jakąś dokładnkść

Daleko mi do "zaawansowanego" :) Po prostu pewne rzeczy pamiętam ze szkoły.

Ciekawe do czego ? :/

Co ty nie powiesz:> Szczęki podstawowe twarde zazwyczaj są szlifowane na danym uchwycie z którym są sprzedawane :) tez o tym wiem i tez z Bison Bial:P

Dokładnie tak..

Adam Maszynotwór Generalnie jest tak, że gdy kupujesz uchwyt to masz w zestawie szczęki jednolite wewnętrzne i zewnętrzne w pudełku. Szczęki nie są pasowanie pod konkretny uchwyt. Gdyby tak było to nie dało by się dokupić szczęk jako część zamienną. Tak jak pisałem szczęki szlifuje się na przyrządach i sprawdza sprawdzianami. Jedyna rzecz jaką się wykonuje z uchwytem to pomiar bicia osiowego i promieniowego. Jak kupujesz lepszy uchwyt (nie mówię tylko o Bisonie :) to masz wydruk pomiaru w opakowaniu.

Szlifować raczej ich nie musisz. No chyba że chcesz wykonywać detale w tolerancji 0.01mm, toczenie tak naprawę też jest ok bo wykonujesz je na swoim uchwycie. Co do chińskich szczęk, BB kiedyś chciał zaoszczędzić i kupił paletę szczęk z Indii. Połowa z nich poszła do przerobienia a połowa na złom bo zły materiał. Także nie dziwię się, że ludzie muszą używać koniecznie szczęk w komplecie.

@@samatronDwa Dobrze gadasz, dokupiłem kiedyś lewe szczęki do dwudziestoletniego uchwytu Bison i szczęki pasowały do uchwytu idealnie, żadnych luzów. Bison rządzi! RÖHM też jest świetny, chyba nawet lepszy od Bisona, ale cena porażająca.

@@AdamMaszynotwor Nie mam zamiaru negować tego co mówisz ,chciałem tylko podpowiedzieć że jest na ten problem rozwiązanie.wiadomo że każdy ma różne możliwości.Początkującym z toczeniem może się to przydać.

Czekam z niecierpliwością. Tłumacz i opowiadaj jak najwięcej. Lubie Twoje przemyślenia i super, że dzielisz się swoja wiedzą. BTW gdyby nie Ty, to w życiu sam bym nie ogarnął wymiany łożysk wrzeciona w swoim Tytanie. Po wymianie hula jak wściekła już rok. :)

Dobra wypowiedź, tylko zastanawiam się co to są te rowki? Dziury też robisz? 🧐

@@AdamMaszynotwor To nie byli tokarze :)

Nie zgadzam się . To zależy od osoby, jak ktoś ma wyobraźnię techniczną to nawet bez przygotowania zawodowego uniknie wielu groźnych sytuacji i głupich pomysłów.Wiem po sobie , ja nie miałem pojęcia o żadnych maszynach a na wielu maszynach robię - w tym dużo na sporych maszynach stolarskich które moim zdaniem są jeszcze bardziej niebezpieczne i jakoś żyje i nic mi nie jest a obsługę wielu maszyn ogarnąłem w parę lat na tyle że doświadczeni fachowcy są nieraz zdziwieni ile różnych rzeczy wywnioskowałem sam. To jest kwestia bardziej wyobraźni i pewnej pokory w stosunku do maszyn, do dziś dzień podchodzę do maszyny z dużą dozą nieufności i dużą dozą uwagi tak jakby maszyna w każdej chwili miała mi zrobić krzywdę - i to nie jest strach, raczej pokora przed siłami które w niej działają- to jest klucz do bezpieczeństwa w każdej branży. Podejście "nie dotykaj się boś nie fachowiec" nie jest dobre, bo nikt by się niczego nie nauczył a w dzisiejszych czasach jest problem ze szkolnictwem zawodowym i gdyby nie pasjonaci to by już dawno zabrakło fachowców i rzemieślników, bo szkolnictwo zawodowe jest w rozsypce i nie nadąża.

@@folkmusicshop1081 Brawo :)

Tak, były takie tokarki. Rozkręć szczęki, aby wystawały około 3-4 cm poza uchwyt. Postaw klocek drewniany na łożu, po przeciwnej stronie imaka (wys. klocka do osi wrzeciona). Włącz najwolniejsze lewe obroty. Bardzo WAŻNE-sprawdź czy nie ma zabezpieczenia przed samo odkręceniem. Jeśli uchwyt długo nie był zdejmowany to może się mocno zapiec i przy odkręcaniu połamać kilka klocków. SPRAWDŹ ZABEZPIECZENIA !!! Daj znać jak poszło.

@@wadysawjanda534 poradziłem sobie już wcześniej, ale dzięki za podpowiedź :) Wysunąłem szczęki, wziąłem klocek drewniany, przyłożyłem do szczęki jednej, Przypierdzieliłem młotkiem i puściło.

super że gościu w porządku, zgadzam się że do przetoczenia to kaszana ale jak ktoś ma gdzie lub ma sprzęcik czyli szlifierka stołowa z magnesem to wyrówna takie rzeczy perfekt. I właśnie subskrybuje twój kanał. Polecam :)

@@AdamMaszynotwor ile +/- wychodzi taka mała tokareczka ? Myślałem nad starsza typu WMW lub jakiś TUB czy coś tylko że ond są ogromne i w miare dobre cany bo to tak zwane stare niezniszczalne tokarki :)

@@KubooL lepsza stara niz nowe chinskie

Tomasz Piętoń bo w szkole uczą małego ułamka umiejętności i nikt nie nauczy Cię wiedzy faktycznie przydatnej, tam to tylko podstawy i to okrojone ;P

Czyli masz nominalne nie szlifowane

scorpioo mamy bernardo w szkole i wymiary się zmieniają jak włączymy posuw xd każdy wałek ma na jednym końcu inny wymiar jak na drugim

Ja mam dwie bernardo i nie moge narzekać. Ciągnie wam stożek prawdopodobnie dlatego że maszyna jest przekoszona w trakcie mocowania jej do podłoża.

Przecież Bernardo to taka sama chińszczyzna jak cała reszta a zmieniają tylko naklejki na korpusach

a u nas w przedszkolu ale bardzo dobrze że autor filmiku poinformował o tym tych którzy nie wiedzieli lub zdążyli zapomnieć od czasów przedszkolnych ;-)

nie przetacza tylko szlifuje.....

@@jagaangelo3081 Mało chyba na frezarkach pracowałaś koleżanko. Poprawianie uchwytu to właśnie przetaczanie go, szlifem zrobisz to niedbale, bez centrowania i z małą dokładnością. Pracuję na cnc 10 lat z dokładnością do setki czyli 0,01 mm i nie ma u nas mowy o szlifie uchwytu, wszystkie uchwyty są przetaczane na nowo bardzo małym posówem. Pozdro

Również używam terminologii szczęk wewnętrznych i zewnętrznych.

Postępuj tak jak na filmie z tym że Zaznacz sobie jedno gniazdo mazakiem że to jest jedynka i potem wkładaj kolejno szczęki. Na jakimś precyzyjnym szlifowanym wałku wykonaj kilka prób zamocowania materiału i pomiaru jego bicia... następnie przełóż szczęki o jedno gniazdo i powtórz pomiary.. w ten sposób wyłonisz jaka kolejność jest dla twojego uchwytu najlepsza możesz potem na przykład punktakiem nabić sobie 1 2 3 punkty

@@AdamMaszynotwor dziękuję tak zrobię. Już nawet wcześniej zrobiłem szlif szczęk ale przez to nie można chwytać małych detali.

​@@AdamMaszynotworwitam. Mam mały problem, otóż kupiłem szczęki zewnętrzne Bison Bial 100mm do tokarki tytan 350 i niestety nie pasują. Czy chińskie uchwyty nie są do tych szczęki czy szczęki to jakaś tandetna podróbka?

@@0725piotrek jak masz chiński uchwyt no to musisz kupić szczęki do uchwytów z importu. Zawsze trzeba sprawdzić wymiary rowków prowadzących i szerokość i skok zębów.

@@0725piotrek ja na przykład szczęki z importu kupowałem zawsze od tego sprzedawcy do moich wszystkich chińskich tokarek i zawsze pasowały allegro.pl/oferta/szczeki-miekkie-jednoczesciowe-200mm-do-import-11185385648?#

@@AdamMaszynotwor to jak masz jeszcze siły, to bezzwłocznie.

mam problem jak to przetlumaczyc na nasze w YT bo z jezykiem nie mam problemu

żadnej przystawki nie trzeba, tylko wystarczy mieć dremel mocowana do imaka przez prowizoryczną opaskę i żaden pierścień tylko tuleja cienkościenna którą zapierasz od tyłu za zęby szczęk ogarniałem tak uchwyt 250 do swojego TUGa 48, do tego uchwytu też nie problem tylko mniejszy kamień.... szlifowałem tak wszystkie płaszczyzny szczęk wewnętrznych i zewnętrznych

ja kupowałem uchwyt i szczeki nowe do tokarki i musiałem szlifować ze względu na robiony zabierak z nie idealnym zamkiem ;D

Stare dzieje. Szkołę zakończyłem 10 lat temu, ale pewnych rzeczy się nie zapomina, mimo że z obrabiarkami nie mam już do czynienia. Szkoda, bo lubiłem pracować przy tych maszynach :)

Wielu ludzi z różnych powodów kupiło sobie tokarki i nie maszyny nie mając żadnego wykształcenia w tym kierunku. I właśnie dlatego takie filmy są bardzo pomocne. A nawiązując do szkoły, to naukę zaczynaliśmy od czyszczenia maszyn, potem toczenie zawiasów a dużo później nawet jakieś fuchy, które oczywiście majster zagospodarował w sobie tylko znany sposób.

RKproject ja też 10 lat temu skończyłem szkołę i do dzisiaj robię na tokarce :) mało tego w tej samej firmie gdzie miałem praktyki :)

myślałem że naprawde odkrył ameryke a tu zwykłe podstawy

To niezły z ciebie musiał być pracownik jak ty podstaw nie znałeś. Czy to po szkole czy nie to ty pracujesz maszyną i tak logicznie myśląc powinieneś we własnym zakresie takie podstawy doczytać, choćby dla własnego zdrowia i życia.