Ten odcinek rodził się w prawdziwych bólach. W montażu złapałem dwa babole w wykonaniu, ale przez pęcherze nie dałem rady ich już poprawić. Audio jest ok. Także no - wybaczcie. Oferuję uścisk dłoni prezesa dla tego, kto je znajdzie 😉
W 4.48 minucie jest podciągnięcie 14 progu na początku i opuszczenie na 12. To jest może ten błąd? Czy chodzi o to, że przy opuszczeniu bendu trzeba pull off zrobić na 12 próg?
Przede wszystkim Slash to doskonały melodyjny kompozytor - w pewnym sensie porównuję go do Claptona i Knopflera. Melodia u wszystkich trzech ma ogromne znaczenie, nie koniecznie zamiatając paluchami z prędkością światła. Myślę, że stąd między innymi bierze się "epickość" jego solówek.
Slash jest geniuszem 😁 ale wcale nie łatwo zagrać te solówkę jak jak powinno być. Twoje wykonanie bardzo mi się podoba lekcja także. Już oglądałem tego mnóstwo na RU-vid. Wspaniała praca więcej takich odcinków 🤩
Najpiękniejsza solówka jaka istnieje 😍 a Slash najlepszy gitarzysta hahah Świetne wykonanie 🤘 Ja tylko czekam aż przyjdzie mi nowa gitarka i zabieram się za naukę tego fragmentu (:
@@rockmanrossi1899 @_.olciakkk._ Zakk Wylde wciąga nosem slasha. Zakk niejednokrotnie udowodnił że jest lepszym gitarzystą. Nie mówiąc już o Marku Tremontim który masakruje tego pana z cylindrze
Osobiście wolę starą formułę, z gadaniem. :) Ale to pewnie dlatego, że filmy te nie stanowią dla mnie materiału do nauki, czy doskonalenia gry na gitarze, ale są opowieścią o muzyce, inspirującą ciekawostką, coś jak wykłady popularnonaukowe, czyli materiały dla zainteresowanych, ale raczej spoza branży. :)
Szymon cieszę, że zrobiłeś ten film. Nowa wersja przedstawienia solówki w wydaje się lepszą formą i w pełni ją akceptuję Podłączam się do wczesniejszej prośby o pokazanie w całości sprzętu, na którym to wykonujesz. Pozdrawiam 🙃👍
Odcinek świetny jak zawsze, tym bardziej, że wziąłeś się za mojego idola 😁. Nowa formuła też bardziej mi pasuje. Jako pomysł na kolejne solo zgłaszam coś z naszego podwórka bo zdaje się, że wcześniej była tylko Luxtorpeda. Klasyk nad klasykami, nad którym pochylili się też chłopaki z Metaliki - Dżem, Wehikuł Czasu.
Forma prezentacji bardzo dobra. Ja tyko do sekcji w której pięknie opowiadasz o graniu motywicznym zacytowałbym fragment który pokazujesz w taktach by przypomnieć o którym momencie mówisz. Good Job!!!
O to to. Pisałem też o tym właśnie. Nie tylko do tego o motywach, ale generalnie - do każdego fragmentu który jest analizowany fajnie byłoby usłyszeć dane takty
Olej pomyłki. Jestem w stanie technicznie spokojnie ogarnąć ten riff. I też co chwilę się mylę. Głównie improwizuję. Robię to jak najlepiej potrafię jak na moje skromne umiejętności techniczne. I też się mylę. Starałem się, żeby pentatonika weszła mi w pacle. Potem przyszła kolej na skakanie pomiędzy pozycjami. Teraz jestem na etapie poszukiwania w danej pentatonice akordów pochodnych np. Będąc w 1poz pentatoniki amoll staram się szukać w niej dzwięków pentatoniki d moll kiedy wchodzi d. Stantardy bluessowe są tutaj nie do ocenienia. Głównie więc podświadomie moje palce idą na dany próg innej struny, bo moje ucho i pamięć muzyczna podpowiadami, że to będzie ten próg. Niestety często zdarza się skucha. Hehehe. Wszystko trwa ułamki sekund jak myślenie. Ale nauka gry na instrumencie to jak nauka mowy. Jeśli czujesz, że potrafisz swobodnie mówić dźwiękiem swojego instrumentu i twoje myśli, to co masz w głowie udaje Ci się wydobyć instrumentem to znak, że dobrze grasz. Można by porównać jak ciężką pracę od malenkosci czlowieka musiał wykonać język, aby człowiek mówił płynnie, nie seplenił itd. Ten proces trwał kilka lat od urodzenia. Tak samo jest z nauką gry na instrumecie. Uczymy się grać już długo po tym jak nauczyliśmy się mówić. I dopiero teraz każdy kto gra.... wie jak dużo pracy to wymaga. Robimy to bo to kochamy. Ja znalazłem u Ciebie nowe wskazówki do mojego dalszego rozwoju. Moje ucho słyszy, że warto brać z Ciebie przykład. Poza tym dobrze wyłożona teoria. Jestem po S.M. fakt niektórym oglądając to może być trudno, ale ja znalazłem tu coś dla siebie, więc każdy musi szukać w necie to czego potrzebuje. Reasumując... mam takie same spostrzeżenia muzyczne. Oczywiscie poszedł sub i idą like'i. Pozdrawiam.
A własnie Prezesie wziąłem na warsztat solo z dont cry, a tu november... i mam dylemat; formuła dla mnie lepsza; ps paluszki puchną co nie panowie? aha i jeszcze ten tekst Szymona że to solo w sumie jest proste iksde wody odchodzą
Chodzi o to, że np. u Claptona jest maskara z rytmiką. Tutaj wszytko się leje, wynika z siebie. Nie chodziło mi o to, że łatwo je zagrać tylko, że jest prosto skonstruowane :)
Stara formuła była super, ale jeżeli nowa jest łatwiejsza w przygotowaniu, to warto zmienić. "Starą" traktowałem jako analizę solówki, ale miło się jej słuchało też jako opowieść o muzyce. Prezes tylko taki trochę poważniejszy w nowej wersji ;)...
Jak zawsze materiał full profeska! Mam tylko jedną uwagę. Slash gra w Eb. Słusznie ktoś wcześniej zauważył, że solo zaczyna się od benda na 8 progu struny B. To nie jest ten sam dźwięk, co u Ciebie po bendzie na 11 progu G. Większość tabów w necie jest rozpisana pół tonu w dół i to może być mylące dla początkujących gitarzystów, bo nie będą dobrze brzmieć przy podkładzie na przykład.
No niestety nie wiedziałem, że Slash gra w Eb :) Numery spisuję zawsze sam i ze słuchu. Rzadko weryfikuję to z innymi tabami itp. Oczywiście zgadzam się, że to może być mylące dla początkujących, niemniej w istocie to JEST ten sam dźwięk ;) Tylko na innej strunie i z uwzględnieniem innego stroju :) Jak będę jeszcze spisywał Slasha to postaram się o tym nie zapomnieć :)
Dorzucę swoje 2 grosze. Po pierwsze to Guns and Roses grają w Dis cz też w Es. Tabulatura dla tych co grają w tej samej tonacji ni jak się ma do oryginału :), jeśli ktoś ma przestrojoną gitę do Gunsów . Druga sprawa, Slash gra w ogóle w innych pozycjach, co nawet widać na teledysku. Chłop na pewno na początku nie majstruje na strunie G tylko podciągnięcia są na strunie B czy jak wolą Polacy H :).
Zawalista solówka i zajebiste brzmienie!!! Super odcinek!!! Ale mam podstawowe pytanie, na jakim konkretnie sprzęcie (oczywiście poza gitarą) i na jakim konkretnie ustawieniu uzyskałeś takie brzmienie? Serdecznie pozdrawiam.
Tak naprawdę wpinam się w Burlo, czyli wzmacniacz, o którym mówię więcej w odcinku o Claptonie i o moim nowym studio. I to w sumie tyle. Gitara, piec, efekty przestrzenne dodane w postprodukcji :)
Jest props. Czy dobrze rozumiem, że profesjonaliści też dostają pęcherzy przy tym solo? A myślałem, że to tylko ja rzeźbiąc w weekend naście godzin aż do zerwania e1. Pozdrawiam. I pomyśleć, że w radio te solo wycinają, normalnie profanacja.
Różnie - zwykle nie :) Ja miałem teraz prawie trzy miesiące przerwy po wypadku i operacji plus w tej solówce jest w opór podciągania, a na potrzeby nauki i nagrania odcinka grałem ją kilka godzin. No cóż - wyszło :)
Nowa formuła zdecydowanie na plus. Jedna rzecz, której mi brakuje w analizie: fajnie byłoby usłyszeć poszczególne fragmenty o których mówisz, które analizujesz (czy to na początku przed danym kawałkiem, czy to w tle podczas analizy). Łatwiej byłoby wtedy "zrozumieć nausznie"/usłyszeć o czym mówisz.
Jak zwykle super. Może jak wyleczysz bąble to zrobisz kolejną część z trzecim solo. I tak Twoje rozprawki są zawsze pomocne, szczególne dla takiego debila muzycznego jak ja. Zdrówka :)
No i teraz panie kolego żeś mnie pan narobił ochotę na pokatowanie ostatniej solówki z tego utworu ( scena pogrzebu) która jak dla mnie jest lepsza niż ta 🤷🏼♀️🤷🏼♀️
Moje pierwsze solo jakie grałem *.* nauczyłem sie z nim podciągania, teraz to juz banał, ale obejrze z wielką przyjemnością, bo od ciebie zawsze mozna sie nauczyć czegoś nowego
mi sie podoba mam tylko pytanie o strój gitary w jakiej tonacji ma byc ustawiona bo wiem ze graja w innej niż standardowo nastrojona gitara pozdrawiam Jack
Ja spisałem w stroju E standard. Z komentarzy dopiero dowiedziałem się, że Slash gra w Eb. Tak więc korzystając z moich materiałów możesz śmiało grać do oryginalnego utworu nie przestrajając się :)
Witam . Mam pytanie czy to solo w oryginale nie zaczyna się od struny H na progu ósmym ? Jestem osobą początkującą i trochę jestem skołowany. Na oglądałem się różnych wersji i sam już nie wiem która jest lepsza.
Możliwe - na gitarze te same dźwięki leżą w różnych miejscach. Solówki spisuję ze słuchu i nie patrzę na wykonania koncertowe, czy teledyski. W rezultacie może być (a właściwie to na pewno jest), że część fraz jest grana przez danego artystę inaczej. Co nie zmienia faktu, że można to zagrać na wiele róznych sposobów :) Jeszcze uściślając to trzymając się mojej wersji to byłby to próg siódmy, ale Slash przestraja gitarę o pół tonu w dół - stąd ósmy :)
Formuła jak najbardziej OK. Jeżeli poświęcasz mniej czasu na przygotowanie odcinka a prowadzi to do tego samego celu to po co się tak męczyć. Zaoszczędzony czas możesz poświęcić na coś innego. Pozdrawiam Szymonie 😉
Wolę ten, bo z drugiej strony nie widać palców, a akurat w tym numerze kostkowanie wydaje mi się kwestią poboczną. W ostatnie lekcji prawa ręka była ważna więc starałem się ją pokazać :) Wiesz, ja to wszystko robię sam, ostrości ustawiam na podstawie podglądu w monitorze. Raz wyjdzie lepiej - raz gorzej :) Ale dzięki za uwagę!
Kurcze, nie rozumiem tych wszystkich ludzi, którzy uczą grać solówki i robią to źle i niedokladnie🙄. Czy tak naprawdę ciężko jest się wsłuchać w solówkę 10-20-50 razy? Żeby poprawnie zagrać?
Ciężko mi wyczytać Twoje intencje Radku, ale pamiętaj, że każdy jest na innym etapie swojej gitarowej drogi, a więc idzie mu adekwatnie do obecnych umiejętności. Ale nie ma innej drogi niż ćwiczenie :) A ta solówka wymaga go naprawdę sporo, chociażby przez te bendy, po których palce nadal nie doszły mi do siebie :)))
@@GuitarWayPL ja osobiście nie lubię 😁 dla mnie majstersztyk solo, które nie jest mainstreamowe to solo z "Little Wings" ale wersja Sting'a, gdzie gra pan Hiram Bullock - polecam, genialne!