Tu oszczędzasz sam i wspierasz kanał: mubi.pl/bonus-zachar-24-03 - Tanie OC (cashback 150zł) Nigdy nie jeździłem taką wersją modelu Y i zostałem mocno zaskoczony brakiem typowej dla elektryków mocy. Tesla, why? A może norweskie wersje tak mają? Wideotesty w każdą niedzielę o 9:00! Subskrybuj Zachar OFF: ru-vid.com Zobacz co testuję teraz: facebook.com/zacharoffpl instagram.com/zachar_off
RWD nie urywa 4 liter, jest szybszy niż większość spalinówek ale dopiero wersje AWD przyspieszają przerażająco szybko, i to prawda co Zachar mówisz, na początku czujesz strach mocniej depnąć, potem wiadomo, do wszystkiego człowiek się przyzwyczaja. W wypadku Y LR AWD można dokupić acceleration boost który odblokowuje wszystkie ~514 kucy ;-).
Pokrętna logika. Kupuje wysokie auto i zdziwienie że wysoko siedzę 😅. Było kupić Teslę 3 to byś siedział prawie na asfalcie. To jakby łyżwiarz miał pretensje do stawu latem, że nie jest zamarznięty 😅.
Bo 3, w której się siedzi nisko jest wielkości Ioniq w środku a ja chciałem większe. Y w norwegii ma w standardzie hak do 1,6t, filtr hepa, przyciemnione szyby i otwierana tylna klapę wraz z szybą więc wychodzi nawet taniej niż 3😉
coś mi się wydaje że przyspieszenie było w trybie "chill" - mam takiego i w trybie "standard" to zupełnie inna bajka, do tego stopnia że pasażerom robi się niedobrze więc i tak jeżdżę w "chill"
UWAGA CZAS START - a teraz odpalają się z hejtem wszyscy Ci, którzy nic nie wiedzą o elektrykach, nie jeździli , nie stać ich... itp... , ale NAPEWNO wszystko wiedzą najlepiej :)
Dodam coś od siebie.. rodzina w Norwegii auto spalinowe plus drugie elektryczne. Wyjazd zimą w góry = auto spalinowe chyba że jedziesz do swego domku zimowego który ma prąd i do 100 - 150 km. max, bez kolonnekjøring i nie jest za zimno, jeśli mróz -20 i więcej to spalinówka.. . Ładowanie auta elektrycznego we własnym domku opłaca się, Dojeżdżasz do pracy do 50 km i masz opłacony parking z ładowaniem.. opłaca się lub ubierasz specjalny kombinezon zimowy jedno częściowy jakie ubiera się na skutery śnieżne i włączasz tylko leciutki nawiew na przednią szybę i jedziesz do pracy, widziałem to na własne oczy jak pracowałem 40 km od Oslo i ludzie z tej wioski dojeżdżali do max 40 km do pracy bez możliwości ładowania auta w pracy. Jak mieszkasz na osiedlu w bloku to koszt ładowania wyrównuje się z kosztami paliwa, no troszkę taniej ale nie ma szału zależy gdzie ładujesz. Uderzysz podwoziem w skałę.. która zrobi małe wgniecenie w podwoziu i uszkodzi trochę małą część baterii .. auto na złom, lekkie uszkodzenie powoduje, że koszty naprawy przewyższają koszt nowego auto. Na parkingach w Norwegii jest bardzo dużo takich uszkodzonych aut elektrycznych i nie mam pojęcia co się dalej z tymi autami dzieje. Jak spotkasz Norwega i spytasz go do kamery dlaczego kupił auto elektryczne to w 99,9% powie, że kupił ze względów ekologicznych.. nagrywasz jego twarz więc moda tego wymaga aby tak powiedział. A prywatnie jak go znasz.... to 99,9% osób w Norwegii kupuje tylko i wyłącznie ze względów ekonomicznych i tylko dla tego... Dla Norwegów Bogiem są pieniądze i tylko pieniądze, liczą skrupulatnie każdy grosz (koronę) i inwestują tylko tam gdzie można zarobić. Norweg za fakturę za prąd czy abonament telefoniczny czy jakąkolwiek fakturę którą musi zapłacić to zawsze płaci z datą ostatniego dnia do kiedy można zapłacić tą fakturę. Robi to dlatego, gdyż jak zapłaci wcześniej o kilka dni to traci kilka koron na odsetkach itp.. Wszystko zależy jak używasz tego auta, trzeba to dobrze przekalkulować.. Teraz pracuję w bardzo małym miasteczko 250 kn na płónocny-zachód od Oslo.. nikt nie ma tu elektrycznego auta.. problemy w zimowych warunkach są ogromne, przy każdym domku z tego co widzę stoi stary pick-up albo nowsze auto, wszystko 4x4 i jeden lub dwa skutery śniegowe. Więc jeszcze raz... Norweg jest osobą bardzo praktyczną, nigdy nie kupuje auta na pokaz dla sąsiada... kieruje się zasadą - jak będę to używał i do czego będę to używał. A politycy jak w każdym kraju... ściemniają .. jeden z polityków liderów partii która krzyczy naj głośniej o zielonym.. jeździ dużym Land Roverem dieslem, kiedyś go namierzył pewien dziennikarz i zrobił mu kilka zdjęć i było kupę śmiechu.. bo w Norwegii taki zwyczaj, że albo wszystko obrócisz w żart albo w płacz.. media wtedy wszystko wybaczą. Norwegowie jakby byli ulepieni trochę i innej gliny niż my Polacy. Mnie to odpowiada i czuję się tu bardzo dobrze. Bogiem nr. dwa dla Norwegów są ludzie... pracowałem u różnych ludzi.. z bardzo, bardzo, bardzo wypchanymi portfelami oraz u takich ludzi co mają tylko kilka milionów na koncie.. .. i z ręką na sercu powiem, że nigdy nie odczułem emocjonalnie, energetycznie , mentalnie, aby ten człowiek z wypchanym portfelem choćby w 1% wysyłał do mnie negatywne fluidy, że ja z Polski jestem kimś gorszym i że on czuje się lepszy.. Raz miałem sytuację bardzo dziwną, .. robiłem renowację kościoła i spałem na polu namiotowym.. a, że chodzę dużo po górach latem oraz zimą, chodzę z namiotem więc odpowiada mi spanie w namiocie.. więc taka sytuacja... człowiek ten spał na tym polu namiotowym i miał wynajęte dwa domki kempingowe.. człowiek ten, chodził dosłownie jak kogut, miał auto marki niemieckiej gdzie w Polsce bardzo lubi się przekraczać prędkość tym autem.. miał on kilku pracowników i gdzieś w pobliżu robili dużą pracę... Naburmuszony kogut który bardzo na siebie zwracał uwagę i było to bardzo żałosne... Po jakimś czasie przedłużałem swój pobyt na tym polu namiotowym i obsługiwał mnie akurat właściciel tego pola.. zobaczył, że mam Polski paszport.. i zobaczył, że ja śpię w namiocie a nie w domku kempingowym.. myślał on, że ja jestem od tej ekipy budowlanej i szefa tego "naburmuszony, dumny kogut". Od tego właściciela pola odwiedzałem się, że to ekipa Polska a jej szef ma chyba bardzo duże problemy ze swoim ego i być może potrzebuje on pomocy psychologa. Powiedziałem mu, że ja do tej ekipy nie należę i nic z nimi nie chcę mieć wspólnego. W każdym razie dla Norwega jak widzi innego człowieka który ma wybujałe swoje ego to taki człowiek potrzebuję pomocy specjalisty psychologa czy psychoterapeuty.. My Polacy aby się dowartościować to musimy sobie kupić jakiś "wypasiony" samochód który nie koniecznie nam on jest potrzebny do tego do czego on ma nam służyć lub aby się dowartościować to musimy drugiego człowieka np. poniżać ... Chyba na tym kanale słyszałem... że jakaś grupa zawodowa (dotyczy Polski) ma kupować ten czy inny model auta... "Volvo dla lekarzy," czy coś takiego.... Więc Norweg czy Szwed takiego toku myślenia chyba nigdy nie zrozumie choć przyznam, że ja tego toku rozumowania też do końca nie rozumiem. Jak długo mnie nie ma w Polsce i przyjeżdżam do Polski po dłuższym czasie to jest to bardzo odczuwalne. Nawet jest to bardzo mocno odczuwalne w środowisku buddyjskim w Polsce gdzie znam to środowisko dość dobrze od środka. Np. ktoś kto jest mnichem zen od ponad 40 lat ma bardziej nadmuchane ego niż przeciętny normalny Norweg... .. Jeśli natomiast chcesz przeżyć ciekawe doświadczenia i wyjeżdżasz poza Polskę na wakacje i chcesz doświadczyć czegoś więcej i chcesz wykorzystać swój cenny czas....to moja rada jest taka... nie trzymaj się własnych poglądów, własnych opinii własnego ego. Odpuść sobie wszystkie swoje poglądy na jakiś temat, odpuść sobie lubię czy nie lubię, zapomnij o swoim statusie społecznym bo to iluzja która szybko przemija. Otwórz swój umysł na nowe doświadczenia i zrelaksuj się w 100% Doświadczaj i doświadczaj obecnej chwili bez ego, bez ja, bez moje, bez oceniania... Jak Ci się to uda, to będą to Twoje najwspanialsze wakacje. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Troche głupiego myślenie , nie ma czujników to nie będą się psuły . to po co silniczki do sterowania siedzeń też kiedyś się będą psuć lepiej zrobić jak w maluchu i nie będzie się miało co psuć
@@szym86 ogarniają tak dobrze że wycieraczki szaleją, też soft zniera info od kamerek xD jakie dane przetworzysz od brudnej kamerki? A ta z tyłu jest cały czas brudna bo zaoszczędzono na spryskiwaczu ale czego nie ma to się nie może zepsuć.
Też jestem w szoku, że takie zdanie usłyszałem. Zwalam to chyba jednak na tremę przed kamerą. Nie mam Tesli ale interesuje się tematem więc @km8364 i @szym86 mogę Wam napisać, że bardzo wielu posiadaczy Tesli narzeka, że kamery nie są dokładne, potrafią nie pokazać jakiś przeszkód typu słupek.
*Dla mnie każda Tesla, jak i ta ma więcej wad niż zalet. Przede wszystkim to że jest to elektryk. Ale nie tylko. Na przykład dużą wadą jest otwieranie samochodu kartą, I za dużo elektroniki. A na plus, dużo miejsca na nogi z tyłu, dobre nagłośnienie, dobra wentylacja.*
Bo 3, w której się siedzi nisko jest wielkości Ioniq w środku a ja chciałem większe. Y w norwegii ma w standardzie hak do 1,6t, filtr hepa, przyciemnione szyby i otwierana tylna klapę wraz z szybą więc wychodzi taniej nawet 😉
Dzięki za interesujący odcinek, właściciel dobrze opisał swoje auto, jego najważniejsze cechy oraz jego plusy i minusy, dobrze się oglądało i słuchało👍🙂🤔💪👏🙄
22:55 - W jaki sposób rozmiar kół ma wpływ na promień skrętu? Że większe koło przy pełnym skręcie trze o nadkole czy podłużnicę? Jeśli tak to trochę słabo, o ile jest to seryjny rozmiar felg.
@@michawu4401 Ameryki nie odkryłeś, że wraz ze zmianą rozmiaru felgi zmienia się promień czy obwód koła.. Tylko co ma wspólnego promień czy obwód koła z promieniem skrętu samochodu? Bo jakoś nadal nie widzę związku (poza tym opisanym w oryginalnym komentarzu).
Pytanko: Na rynku amerykańskim Tesle mają problem z nieprzyjemnym zapachem w kabinie po deszczu? (Przecieki do filtra kabinowego) Czy to zostało wyeliminowane w tej „europejskiej” wersji?
Mnie jazda elektrykiem utwierdziła, że to nieporozumienie.Sporo ludzi z elektryka wraca do aut spalinowych, więc to chyba nie tak jak mówisz. Przykładowo 37,3 proc. właścicieli Forda Mustanga Mach-E pozostaje przy modelu elektrycznym.
Też bym nie został przy mach e @@mouk80 😂. To nie elektryk to kokspownik który łyka prąd jak przedwojenna bryka. Należy rozróżnić dobre elektryki od naśladowców. A patrząc na poslii rynek elektryków prodeucentom bardziej opłaca się klepać ICE bo to zyła złota, zwłaszcza przy dziejszych normach to wydmuszki nakikladziesiąt tysięcy km potem bulisz za naprawę po kilkadziesiąt tysięcy.
@@mouk80 Nie wiem jakie dane czytasz ale jeżeli uwzględniają one rynki na których dopłaty zostały wycofane to nie dziwi mnie trend krótkoterminowy. Patrząc szerzej to sprzedaż rośnie tak jak świadomosć ludzi. Nie twierdzę że EV jest dla każdego ale też nie demonizujm napędów. Patrząc jak setki lat działa Lobby PB nie mam złudzeń że teraz działa jeszcze mocniej ;)
@@rafagadek884 Jak ktoś kupuje elektryka i potem go sprzedaje i kupuje auto spalinowe, to trudno to nazwać działaniem krótkoterminowym, auta nie zmienia się co tydzień.
Niecale 7 sekund do setki to na poziomie BMW i3, a o i3 nikt nigdy nie pisal/mowil ze slabo przyspiesza, ale jednak roznica w gabarytach auta miedzy dużym Y a małym i3
Kolejny znaffca 1h na ładowarce ??? 280 km przy 150 słuchaj uważnie co klient mówi do cb Auto latem w mieście (do 90 km/h) ma zasięg ponad 500 km. Wokół komina z palcem w d - 450 Zimą z minusowymi temp zasięg spada o ok.40%
@@michawu4401tak "znaffco", polskie realia to mało superchargerów i ładowarki często nieosiągające podanych mocy, także godzina i tak może być optymistyczna, pod warunkiem oczywiście, że będą wolne. Słuchałem uważnie, 280km przy 150 km/h - jasne, że przy 90km/h będzie więcej, ale nie po to kupuje się samochód, szczególnie 300 konny... zawsze bawi mnie widok elektryków na autostradzie ciągnących się za TIRami, Dacie ich wyprzedzają, no to nie dla mnie... Jak ktoś chce pieczołowicie planować każdy wyjazd, patrzeć gdzie się doładuje itd to jego sprawa, moja opinia jest taka, że to pomyłka. Ja uważam, że nawet 30min spędzone na ładowaniu co 280km to śmiech na sali i mojego zdania nie zmienisz. Jest to zaprzeczenie motoryzacji i sprowadza się do środka transportu, jak pociąg czy autobus, z tą różnicą, że wysiadasz gdzie chcesz, ale często stoisz, a tam jedziesz cały czas, ale nie wysiądziesz gdzie chcesz.
@@jajvwko - nadal uważam, że jesteś marnym znaffcom Zawsze tankuje na superchargerach, są co 200 km oprócz północy Polski Moc jest min. 140 kw (25 min i jadę dalej)
@@michawu4401 bredzisz. Wszedłem sobie na stronę Tesli - w Polsce jest 11 superchargerów, wszystkie na południu, w północnej Polsce ani jednego i odległości co 200km to chyba czajnikiem mierzyłeś. Ja nie wiem jak Ty tam sobie podróżujesz, ale mam wrażenie, że wokół komina i to poza okresami największych wyjazdów, takie sprytne planowanie ;) życzę powodzenia w znalezieniu wolnego miejsca na superchargerze w Ciechocinku (później już żadnego nie ma) w drodze nad morze w wakacje. Poza tym nawet ładując się na innych ładowarkach (nawet z kartami lojalnościowymi) koszt 1km jest wyższy niż tankowanie byle diesela, także dorabiasz teorię do tego co masz.
@@michawu4401 nie, ale wiem, że w teslach w komputerze się ustawia, jak w każdym aucie, jak się chce jechać, czy ekonomicznie, czy normalnie, czy szybko, w teslach tych normalnych są 2 ustawienia, 3 są w wersjach plaid czyli modelu S i X :)
W teslach "normal" nazywa się Standard, ale on jest moim zdaniem za szybki do zwykłej jazdy (zbyt szybka reakcja na gaz) i większość jeździ na Chill, który celowo jest bardziej leniwy - ale to nie znaczy że samochód jest wolny
@@pawelh.7973 nie kojarzę wolnego elektryka, chyba, że wózek golfowy :) ogólnie elektryk ma od samego naciśnięcia pedału przyspieszenia pełny moment obrotowy :)
Zachar przestań się tłumaczyć głąbom , że na kanale musi pojawiać się „lokowanie produktu”. Ludzie dostają fajne materiały za darmo to jeszcze marudzą. „Darowanemu się nie zagląda….”
Pan właściciel jest bardzo sympatyczny, ale.. ależ to się źle ogląda. To jest świetny przykład, ze nie każdy właściciel samochodu nadaje się do opowiadania o nim. Siedzi się za wysoko? przecież to SUV jest! Słabe przyśpieszenie jak to Tesla? To my chyba o innych firmach myślimy. 20 cali więc promień skrętu duży? rozmiar kół ma wpływ na zużycie i na komfort jazdy - a nie na prtomień skrętu. Dobrze, ze nie ma czujników parkowania bo się nie zepsują? A kamery się nie mogą popsuć? zresztą.. czy komuś popsuły się kiedyś te czujniki? Z całą sympatią dla Pana właściciela.. ale polecam wszystkim obejrzeć prawdziwe recenzje tego samochodu.
Zabrakło mi informacji jak obecny wzrost sprzedaży tesli w Norwegi, ma się do sprzedaży w okresie obowiązywania super wysokich dopłat do zakupu samochodu...
nie prawda, to auto jest tańsze niż większość konkurencji nie bez powodu, po ostatnich obniżkach jest dużo tańsze niż spalinowa konkurencja. Tańsze są dacie i tym podobne jeździdełka
Zimą jechałem na święta znowu i wyszło ok 700zl w jedną stronę ale też zużycie było wyższe a cała podróż (1600km) trwała 2,5h dłużej niż spalinowym. Prędkości te same ale przerwy na ładowanie. Latem z kartą ionity pass 7tys km, które zrobiliśmy wówczas wyszło nas 1600zl
Cieszy fakt, że ten świadomy uzytkownik tesli, nie owija w bawełnę i nie próbuje wciskac jak to auto ma swietny zasieg itp. Te auta maja plusy i minusy. Myślę, ze zasieg i jakosc wykonania to najgorsze z minusów. Jak kiedys poprawia baterie i czas ladowania, to będzie mialo sens. Jednak to ciecie kosztów przez producenta, to nie dla naszej oszczednosci, a jednak jak place tyle hajsu, to wymagam wiecej. Te ciecia kosztów robia tylko Muska jeszcze bogadszym, wiec nie zakrzywiajmy rzeczywistość 😂
@@marcinflorczak3295 chodziło mi wyłącznie o właściciela, który ma już gotowe rozwiązanie na brak czujników parkowania - nie ma się co popsuć i wymiana zderzaka
Co z tego ze dobrze spasowane, jak to jest tandeta za male pieniadze. Jeden wyswietlacz i brzydkie plastiki, a ludzie sie ciesza, ze za cene premium dostaja minimum 🤣😂Tesla obniża ceny, bo juz im depcza chinczycy po pietach, z lepszym wykonaniem, tanszymi cenami, lepszymi osiagami i zasięgami. Dodatkowo popyt na tesle spada, musza przyciągnąć jakoś klienta :)
@@gregk.822 cenę premium? Ty chyba żartujesz. To auto jest prawie 2x tańsze niż elektryk marki premium o podobnych walorach praktycznych. Cena 200k PLN za auto EV tej wielkości świadczy o tym, że to auto budżetowe, a nie premium
Gdzie ta moc? No jak się wybiera najsłabszą wersję, to nie ma co oczekiwać mocy z wersji droższych ;) Chyba jednak warto trochę dopłacić do wersji LR z 2 silnikami i większą baterią (większy zasięg i AWD). No i to auto nie ma 300KM jak mówi właściciel, ale około 200KM.
@@marcinflorczak3295niestety nie powtarzalne, jak w każdym aucie elektrycznym. Jest moc max silnika, jest moc max baterii a prawdę ci powie dowod rejestracyjny, tak bardzo ukrywany przez właścicieli EV. W dowodzie rejestracyjnym wbite jest 153kW czy jakieś 208KM i to by odpowiadało osiągom tego auta.
Jak masz możliwość ładowania w domu, to to całe ładowanie odbywa się w czasie, kiedy Ty śpisz. Na dziś problemem elektryka jest tylko dłuższa podróż (szczególnie w PL) gdzie infrastruktura jest nadal słaba i trzeba ładowania zaplanować
@@MCiTB no to w garażu podziemnym czy jak to testuje Gdynia z ... ulicznej latarni 🙂 PS: nic osobistego, ale kupowanie samochodów za ćwierć miliona złotych i mieszkanie w bloku z wielkiej płyty to dla mnie jest pomieszanie priorytetów 😏
@@droczek Zawsze myślałem że w przypadku kupowania tych samochodów, priorytetem jest ekologia, nie widzę żadnego innego powodu, bo pod każdym innym względem są gorsze od spalinowych. No ale fakt, nie ma co liczyć na dużą popularność elektryków w Polsce, bo jak widać, to jest samochód tylko dla mieszkających w domach.
@@MCiTB nie jest tylko dla ludzi w domach. Jak masz dom/własne miejsce postojowe z dostępem do prądu, to masz po prostu mega wygodnie. Teza, że we wszystkim są gorsze od spalinowych, pokazuje, że nie masz pojęcia o jedzeniu BEV. Jedyne w czym lepszy jest na dziś spalinowy samochód to czas przejazdu dłuższego odcinka (powyżej 300km po autostradzie).
Ciężko sie gościa słuchać łeb straszny ,piperzy jak potłuczony, wyuczone kwestie ,wyznawca kościoła Elona, Tesla spoko ,ale bez zachwytu . Jezdzilem elektrykiem, fajne lrzyspiwszenie ,dosc cicho i tyle ,dla mnie auto dodatkowe w domu ,nie jedno jedyne ,male zasiegi ,dalsza trasa nie wchodzi w gre ,ladownie po 30-60min i to jeszcze jak znajdziesz działającą ładowarkę, szukanie ladowarek po miescie ,dramat ,chyba ze masz dom i mozesz miec ladowarke w domu to mogę zrozumieć, chociaż jak dla mnie ,auto elektryczne tylko do miasta, ja jednak wole hybrydy zwykle i plugin, moje auto 350konne tez przyspiesza pieknie i jest hybrydą. Jak to jest nowe auto,to bym oddał na gwarancje bo to przyspieszenie jest żenujące.
Zakładając że jedziesz autostradą non stop zgodnie z przepiszami czyli do 140 to potrzebujesz postoju co 150 a nawet 200min a nie 60 !. Czyli co około 2,5-3 godz. Po pierwsze większość społeczeństwa dłuższe przebiegy odbywa 2 razy w roku i i tak się zatrzymuje co 200 km więc to problem ?. Widać niektórzy zatrzymali się przy Dacii spring ;)
Sa darmowe ladowarki, na ktorych poznajesz madrzejszych od siebie ludzi i ladujesz darmo, gdzie inni placa. Mozesz mieszkac w bloku, to nie przeszkadza, liczy sie wiedza
Ja akurat mieszkam w bloku tylko 8 piętrowym, ale z garażem podziemnym gdzie mamy indywidualne wallboxy przy miejscach parkingowych. Oczywiście każdy kto chciał musiał ponieść pełne koszty instalacji oraz będzie indywidualnie ponosił koszty ładowania.
To auto nie ma 299KM tylko 208KM. 299KM to jest marketing bo tyle ma silnik elektryczny ale niestety bateria nie jest w stanie tyle mocy do niego dostawczyc. Dlatego w dowodach rejestracyjnych kazdy elektryk ma duzo nizsza moc niz w materialach reklamowych producenta.
Coś chyba nie masz racji bo tak na logikę: kto by dobierał silnik do baterii w taki sposób żeby 1/3 silnika była niewykorzystana? Przecież to podrożyłoby samochód a Tesla znana jest z optymalizacji (patrz np usunięcie czujników parkowania)
@@szym86 chcesz zrozumieć firmę Tesla? A dlaczego masz możliwość dokupienia sobie lepszego przyspieszenia? Widzisz, silnik już masz, wystarczy zmiana oprogramowania. Po co produkować tyle różnych silników jak można jeden?
@@szym86 to zależy o jaką baterie chodzi. Z tej podstawowej nie wyciśniesz nic więcej. Im mniejsza bateria tym mniej prądu trafia do silnika, a silnik może być dowolnej mocy, może być nawet i 1000KM.
Nowe auta w Polsce to 12% , ~50% aut jest wieku 15-20 lat. Pokażcie mi te Tesle w jak będą w tym wieku. Zasięg będzie pewnie 20 km 🤣 Zatrzęsienie ludzi mieszka w blokach co z nimi?
Ale bedzie wycie po kilku latach aktywnego uzywania przy degradachi baterii. Ludzie na calym swiecie sa niedouczenii pod wzgledem technologii litowo jonowej
to nie auto tylko MELLEX , kiepski zasieg niedostateczna ilość ładowarek , w przypadku szkody jakiej kolwiek, szkoda całkowita bo się nie opłaca naprawiać , i astronomiczne kwoty ehhh żenada