Też obiło mi się to o uszy, ale że w internecie niewiele jest klarownych, sprawdzonych informacji na ten temat... to stwierdziłem że musze to zrobić osobiście. I jak widać - było warto sprawdzać, różnice są dostrzegalne nawet przy prędkościach autostradowych :)
Za tą robotę na kanale fajnie ze dostałeś dodatkowego "kopa" i wymierną korzyść :) Z drugiej strony patrz jakie mamy czasy, auto ma możliwości techniczne, a producent blokuje różne funkcje byś dopłacił lub wykupił abonament, na przyspieszenie , pilota itp bez wizyty w ASO i montażu dodatkowych części. Z jednej strony fajne bo sobie w apce poklikasz i masz, z drugiej strony lekkie naciąganie na 9tyś w tym przypadku. ;) Wracając do kanału obawiam się czy kolejne testy zwykłych samochodów nie będą lekko wypaczone przez tego boosta :) Na zasadzie "jesu jak to nie jedzie" a tam w danych producenta 8s do setki :P PS. Odnośnie wyprawy do HR to jak z wygodą foteli w Y ?
Noo też się mega cieszę, acceleration boost odwala robotę 😁😁😁 Ano to o czym piszesz też mnie sytasznie irytuje, zresztą wspominałem o tym już dobry rok temu przy opisie cennika nowego Audi rs3: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE--oi5qkC-6QA.htmlsi=rTvZRN1Yh7ok7slj Tak producent pozwala wykupić abonament na przykładowo adaptacyjny tempomat (radar i tak musi być przez wymagania UE, nic nie stałoby na przeszkodzie aby był seryjny jak np w duzo tańszych Hyundaiach i Kiach) czy nawigację, której moduł również seryjnie pojawia się w każdej rs3ce, ale jest zblokowany jeśli nie domówiłeś jej na etapie konfiguracji samochodu. Juz wtedy zapowiadałem, że takich zagrań ze strony producentów najpewniej będzie coraz więcej i niestety widzę, że wcale się w tym wróżeniu nie przestrzeliłem 😉 Spatrzenia na testowane w przyszłości samochody proszę się nie obawiać, już od dłuższego czasu regularnie zdarza mi się jeździć szybkimi samochodami, ale staram się pamiętać aby rozgraniczac auta segmentami. W okolicach dwóch tygodni od przywoływaniego Audi rs3 testowałem dacie jogger 1.0 tce - jakbym patrzył na nią przez prymat rs3ki to najmniejszych sznas by nie miała aby powiedzieć o niej cokolwiek dobrego, a jednak jakoś starałem się to w głowie rozgraniczac 😀 Inns sprawa, że mój służbowy samochód to Skoda Octavia 1.6 tdi w manualu, więc cały czas mam styczność z bardziej przyziemnymi osiągami 😁 Wygodę foteli tesli oceniamy... Powiedzmy, że coś pozytywnie. Dużo złego się o nich naczytalem, a sam ich tak źle nie oceniam. Owszem, przydałaby się wentylacja foteli, w ogóle to sam najchętniej zdecydowałabym się na Alcantare zamiast sztucznej skóry (tak miałem w poprzednim aucie i byłem mega zadowolony), ale no że w tesli był tylko wybór białe albo czarne... To nic wiecej zrobić nie mogłem 😅 Szczerze bałem się, że będzie gorzej, ale dużo ułatwia też fakt, że klimatyzacja w tesli jest baardzo wydajna, a ja już mam zwyczaj odpalać ją ze smartfona jeszcze zanim podejdziemy do auta 😀
Wiadomo cwaniactwo Elona nie ma granic ale ceny aut i tak są kompletnie szalone więc dopłata do auta za prawie 300 patoli aby zdjąć fabryczny , elektroniczny kaganiec też juz nie dziwi choć w zasadzie jest to szantaż albo wymuszenie.
Spójrzcie na tę opłatę trochę inaczej. Ten acceleration boost to jest w zasadzie analogiczna rzecz do chiptuningu w autach spalinowych. Silniki w tych autach często są już przystosowane do większej mocy, natomiast też jest założony na nie kaganiec. W przypadku chiptuningu to najczęściej tracimy gwarancję, a w Tesli, mimo dodatkowej opłaty, ta gwarancja zostaje, więc w sumie nie jest tak tragicznie.
@@Ecodriver Cześć, swoją Teslę odebrałem już w grudniu, co prawda to nie jest LR ale i tak robi robotę? Wybraliśmy kolor Midnight Cherry Red na czarnych 20" kołach - petarda :) Daj znać czy przyznano Wam punkty za polecenie. Pozdro
@@GwjazdaNaKole Jak na razie pozytywne, za dużo teraz nie jeździmy, kupiony na oponach letnich, komplet kół zimowych kupimy dopiero na następny sezon. Teraz zabezpieczyliśmy go folią PPF (cały przód) i ceramiką pozostałe elementy. Byle do wiosny ;)
Ciekawi mnie jak to jest z pubktu widzenia prawa, no bo zgodnie z prawem jesli zrobisz chipa w aucie spalinowym i podniesiesz moc o więcej niż 5% to powinieneś to mieć wbite w dowód. Przy takiej różnicy 0-100 podniesienie mocy jest na pewno większe więc zgodnie z prawem pewnie też powinieneś teraz to zgłosić. Żeby była jasność, nie czepiam się, bo wiem, że nikt tego nie robi, ale czy Tesla na jakimś etapie „kupowania” tego o tym informuje ? Wszystko jest fajnie dopóki nie zdarzy się jakiś wypadek (jak ten na A1, wtedy można mieć problem). Nie mam też pojęcia czy w tym przypadku robi jakąś różnicę fakt, że to jednak upgrade producenta, a nie firmy zewnętrznej.
Tesla bardzo łatwo to obeszła - w dowodzie jest wbita największą możliwa moc do uzyskania z zamontowanych silników. U siebie w dowodzie i homologacji już na starcie miałem wpisane bodaj 540 KM, chociaż w rzeczywistości auto seryjnie wypluwa bodaj coś koło 410 KM. Tym samym kupując boosta dopiero wtedy zaczynamy osiągać to co jest wbite w dowodzie 😀
Ciekawe, że tak oceniasz wyciszenie. Na Caroserii wyciszenie zostało ocenione jako słabe i wiele osób potwierdza słabe wyciszenie modelu Y. Mógłbyś przeprowadzić bezpośrednie porównanie przy 140 km/h swojej Tesli Passata, Superba i BMW i4.
hejo ;) minęło trochę czasu od kiedy kupiłeś. Miałbym pytanko, na co dzień jeździsz w tym trybie? No bo znika standard i pojawia się sport... Dla mnie standard jest na co dzień jednak zbyt narwany, jeżdżę na chill. Natomiast chill jest generalnie wystarczający ale nie obraził bym sie jak by przy mocniejszym depnięciu jeszcze trochę lepiej przyspieszał. Więc pytanka są takie: Jeśli daily jeździłeś na na standard, to nie żałujesz że teraz masz sport który już totalnie jest narwany i nie ma opcji pośredniej? Czy chill dostał też trochę kopa czy tylko zmienił się standard na sport ?
A to powiem Ci ze mnie zaskoczyłeś, mi się wydawało że tam dalej mamy napisane "standard", ale aż sobie to muszę spradzić po powrocie z wakacji. Chill według mnie był bez jakichś większych zmian, ale nie ukrywam że w nim zbyt wielu testów nie robiłem, bardziej skupiałem się na standardzie. Sama narowistość auta też według mnie się nie zmieniła, najbardziej czuć różnice gdy wbijemy gaz w dechę, ale podczas normalnego, spokojnego bujania się po mieście auto jeździ bardzo podobnie. Chyba udało się nam już wyćwiczyć odpowiednie operowanie prawą stopą 😀
Cześć, czy sprawdzałeś może jak ten Boost wpływa na zasięg oraz degradację baterii? Czy wykonywałeś jakieś testy! Szczególnie interesuje mnie zasięg. Gdzieś wyczytałem że lepsze osiągi po zastosowaniu Boosta są związane ze zmniejszeniem efektywności i zasięgu. Zastanawiam się czy to prawda?
Cześć! To, że przy "butowaniu" zasięg może być mniejszy jest oczywiste, bo wykorzystujemy więcej koni mechanicznych, a te trzeba czymś wykarmić. Niemniej robiłem już podróż za granicę i nie powiedziałbym aby przy normalnym jeżdżeniu autem zasięg jakkolwiek się zmienił. Pewnie jakbym wpadł autem na tor sportowy gdzie cały czas bym sprawdzał jego maksymalne osiągi to 1:1 jakieś różnice w zasięgu by były, ale przy normalnej jeździe takowych nie odnotowuję :)
Dzięki! No właśnie tak się nad tym zastanawiam gdyż z jednej strony na różnych forach ludzie piszą że to zależy od stylu jazdy ja tego jak ciężko masz nogę - jak jeździsz „normalnie” nie powinno być różnicy. Z drugiej strony gdzieś trafiłem na informację że u kogoś następowała szybsza degradacja baterii. Dodatkowo w oficjalnej instrukcji tesla znalazłem taki zapis odnośnie trybu standard i Chill który może dawać do myślenia „Możesz podnieść wydajność ogrzewania kabiny, zmniejszając wybrany tryb przyspieszenia. Dzięki temu system pompy ciepła może pobierać więcej ciepła z akumulatora w celu efektywnego ogrzewania kabiny, zamiast utrzymywać zdolność akumulatora do zapewnienia szczytowej wydajności przyspieszenia. Pomaga to zmaksymalizować wydajność jazdy w chłodniejsze dni. Należy pamiętać, że przy późniejszym zwiększeniu trybu przyspieszenia akumulator wymaga czasu na rozgrzanie się zanim zwiększony poziom przyspieszenia będzie dostępny.” - wynikałoby z niego że szczególnie zimą aby zapewnić gotowość do szybszego przyśpieszania nawet bez boosta Tesla zużywa więcej prądu na podgrzanie baterii co ma w sumie sens. Rozumując dalej jeżeli ma zapewnić jeszcze szybsze przyśpieszenie to logiczne mogłoby się wydawać że zima będzie jeszcze bardziej podgrzewać baterie. A jeśli bardziej je podgrzewa to może i degradacja też być większa 🤔 Dlatego interesuje mnie jak jest naprawdę.
Boost jest na stałe. Można go zakupić albo za 9500 zł albo za 8000 kredytów, czyli obecnie za jedno polecenie samochodu (łącznie z jego odbiorem). Tesla jest bardzo oszczędna w informacjach nt mocy samochodu, mówią tylko, że przyspieszenie 0-100 zmniejsza się z 5,0 do 4,4 sekundy, jednak chciałem sprawdzić co z innymi parametrami jazdy, przez co też powstał ten film 😀 No i jak było widać w filmie, działa to zdalnie i ultra szybko - kliknąłem w smartfonie opcje boost, już chwilę później takowa była w aucie odblokowana i nagle tesla zaczęła latać jeszcze szybciej niż do tej pory 😂
@@Ecodriver - mam RWD. Zalet mnóstwo - bajka auto! Wady: 1/ fantom breaking. Doświadczyłeś już ? 2/ Autopilot narażający na mandat (nie czyta znaków 100-150 m przed) 3/ wycieraczki czasem (ze 3 razy) same mi się włączyły (sucha pogoda), trzeba wyłączać ręcznie🤣
@@michawu4401phantom breaking jeszcze nie miałem, ale wycieraczki już mi się raz włączyły bez sensu jak wracaliśmy z Chorwacji. Żaliłem się na to w drugiej części relacji z Teslorwacji - jak jedzie się na autopilocie to nie da się wyłączyć automatycznego czujnika deszczu xd... Niemniej jak dokładnie wypucowałem wilgotna chusteczka Kamerę na przedniej szybie to potem już tego problemu nie było 😀
Mega sprawa. Ja nawet uważam, że 9500 zł za sporo lepsze przyspieszenie to nie jest jakaś duża dopłata. W takim np. BMW X3 przeskok z silnika 20i na 30i to kwestia sporo większej kasy.
No to też racja, choć zależy jak się na ten temat spojrzy. Bo z drugiej strony tak naprawdę każdy long range jest seryjnie stłumiony tylko po to aby utrzymać sensowny odstęp od odmiany Performance (i po to, aby można było zaoferować Acceleration Boosta 😀)... Tutaj płacimy wyłącznie za zdalne zdjęcie elektronicznego kagańca, który tłumi fabryczne możliwości zespołu napędowego. Nawet żadnego serwisanta nie trzeba do tego angażować, nikomu godzin pracy to nie dokłada 😅
@@plwkancelaria W przypadku EV6 nie wiem czemu najwięcej demówek jest w odmianie tylnonapędowej 229 KM, a tą już baardzo dokładnie opisywałem na kanele (jeździłem nią ponad tydzień). Niemniej będę miał to na uwadze, jak Euro-kas będzie miał odmianę AWD na demo to zagadam ich o użyczenie do testu porównawczego :)
Ponoć fajne autko nawet miałem je kupić ale obsługa Servis do dupy i czekania rok zaznaczę że kupowałem Kia sportage gt na fullu przy kupnie pięknie a dalej masakra więc dałem sobie spokój do tego cena poszła strasznie w górę ponad 300 na fulu pozdrawiam
Dla nas performance miał zbyt twarde zawieszenie + felgi z innowacyjnym systemem rantów chroniących oponę (zamiast rantów opony chroniących felgę 😂) - po dwóch miesiącach jeżdżenia już wiem, że dwie felgi mielibyśmy obdarte jak w banku. Na forum spotkałem się z opinią że niektórzy nawet tygodnia nie przejadą od odebrania z salonu a już felgi mają poobdzierane, a ja bym tego przeżyć nie umiał. Mieliśmy okazję jeździć i jednym i drugim (lr i performance) tego samego dnia, stwierdziliśmy że nam idealnie pasuje long range, a najwyżej dla zaspokojenia mojego głodu przeciążeniowego wykupimy z czasem acceleration boosta co też uczyniliśmy 😀
@@danielmarkiewicz8489 oj to szkoda … bo wlasnie na 95% bede cos w ciagu miesiaca kupowal … ale koniecznie quicksilvera … i marzy mi sie promka na zalapanie sie w 225.000 z bialym wnetrzem. Wiem, ze lekko nie bedzie ale nadzieje trzeba miec ;)
@@Krystyna-gr4iu nie ma szans na boosta w RWD bo.... performance i LR to sa dokładnie takie same auta tylko LR ma słabszą krzywą przyspieszenia ale za to jest tańszy. płacąc za boosta po prostu przywracasz krzywą przyspieszenia od performance. to tak jakbyś kupił auto z 4 cylindrami ale zapłacił za 3 cylindry więc ci producent jeden cylinder wyłączy, a jak w przyszłości chcesz pełną moc to płacisz i odblokowujesz
@@Krystyna-gr4iuz białym wnętrzem to faktycznie trzeba będzie liczyć na łut szczęścia, ale różne rzeczy już w inventory widziałem, więc wcale się nie zdziwię jak kiedyś takowy się pojawi 😀 Tylko trzeba faktycznie często na to inventory zaglądać, jak my swojego kupowaliśmy to niemal całe dnie odświeżałem strone Tesli... I akurat mi nic z tego nie przyszło, ale miałem okazję kupić z dużym rabatem białą na czarnych kołach albo czarną na naszych 19tkach. Jakby nie zależało nam aż tak bardzo na quicksilverze to pewnie byśmy się na jedną z nich zdecydowali i byli kilkanaście tysięcy do przodu, no ale 😅...
Na początku kupuję auto, które według producenta setkę robi w 5,0 sekund, co i tak jest wynikiem dużo lepszym niż przy najbliższej konkurencji (pomijając Volvo XC40/C40 w odmianie P8). Jak stwierdzę, że parametry mi z czasem zbrzydły to w każdym momencie mogę wykupić Boosta zwiększającego moc silników. Auto fabrycznie jest przystosowane do tej większej mocy, ale jak ktoś jej nie potrzebuje to może do końca śmigać na parametrach z jakimi auto opuściło salon.
Darmowe ładowanie na superchargerach Tesli, rok łączności premium, dekanter, reacher (taka rączka do wyciągania biletów bez wychylania się z miejsca kierowcy), koszulki, kurtki, bluzy, plecak, bezprzewodową ładowarkę przenośną do telefonu. Z akcesoriów: Wall connector, kołpaki, podświetlane listwy progowe, tacki do schowków, bagażnik dachowy, pokrowiec na tylne fotele do przewożenia zwierząt, bagażnik rowerowy na hak. W Polsce to na razie tyle 😀
dzieki...czyli generalnie to co jest w sklepie...wymieniam punkty na kase i ide na zakupy :) do konca roku chyba bede wciagał Y-greka i troche niesprawiedliwe ze dostaje tylko 1k upustu a ktos kto namawia żebym podal jego refferala ma dużo wiecej... takich naganiaczy widze jest full na wszelkich forach... a nie orientujesz się np czy za polecenie (jakbym ja komuś polecił a chyba kolega też bedzie brał) można dołożyć hak.... bo nie wiem czy kupowac auto z hakiem czy brac bez a potem za polecenie sobie dołożyć
@@jc6569 Za polecenie - haka nie można dołożyć, można tylko kupić np bagażnik rowerowy, więc akurat hak bym dorzucił jeszcze przy konfigurowaniu auta (co zresztą też sam zrobiłem). Upusty w ramach programu poleceń się zmieniają - jak my kupowaliśmy naszą Teslę w czerwcu to nawet upustu na cenie nie dostaliśmy, a wyłącznie same kredyty (punkty). W 3 kwartale był długi moment, że rabaty za referale były większe, ale teraz po prezentacji poliftowego modelu 3 znowu się pozmieniały ;)
@@Ecodriver ok , dzieki za info..... nurtuje mnie jeszcze kwestia koła zapasowego...jest tam jakas dojazdówka , czy zestaw daja a koło to opcja? i czy ew. zamiast dojazdówki mozna tam wrzucic pelnowymiarowe kolo - ja przynajmniej zawsze jak jeżdżę do chorwacji staram sie miec w razie w pełny wymiar...
@@jc6569 w teslach za bardzo nie ma miejsce na koło zapasowe - na pewno w Y i modelu 3 pod podłogą bagażnika masz wnękę, która może i jest głęboka, ale niespecjalnie długa, więc nawet dojazdówka by tam nie weszła. Oczywiście można koło wozić w przestrzeń bagażowej, ale no nie wiem czy jest to sensowna opcja na transport koła zapasowego 😅 My jeździmy bez, póki co mamy szczęście na unikanie gwoździ 👍 A z mojej praktyki nawet jak złapałem jakiegoś gwoździa to i tak najczęściej dojeżdżałem do najbliższego wulkanizatora i na miejscu załatwiałem temat.
Boosty srusty, a automatycznych wycieraczek nie potrafią zaprogramować. Tempomat zwykły, a już rozszerzony w szczególności, gorszy niż w Skodzie. Na początku myślałem, że UE faktycznie blokuje autonomiczną jazdę Tesli za pochodzenie amerykanskie. Ale patrzac jak w Tesli działa, a właściwie nie działa najprostszy tempomat, to FSD bym się bał włączyć z obawy o życie.
No automatyczne wycieraczki powinni poprawić jak najszybciej... Chociaż trochę martwi, że nawet w poliftingowym modelu 3 Highland nadal działają dość dyskusyjne: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-BHuDPTteEq4.htmlsi=8LhSXstsQjZW65o1
Niezły fan,tylko czy odpowiedzialny...by ten "banan" nie zmienił się grymas przerażenia.Nie jesteśmy sami na drodze...to też warto wziąć pod uwagę.Jaka będzie wina kierowcy, w którego uderzy 2 tonowy pocisk o napędzie elektrycznym podczas,załóżmy włączania się do ruchu.Warto na to spojrzeć z tej strony,nie tylko fascynacji technologią,która nie raz udowodniła,że jest zawodna.Przy takich przeciążeniach nie zareagujesz odpowiednio szybko na sytuację na drodze,Przecież to nadal Ty jesteś najsłabszym ogniwem w tym "systemie" jako łącznik miedzy pedałami ,a kierownicą.
Przecież logicznym jest, że takich pomiarów nie przeprowadzałem w godzinach szczytu, tylko przy możliwie jak najbardziej pustych drogach. Poza tym pomiary przeprowadzałem na niemieckiej autostradzie, więc możesz jeździć spokojnie 👍
@@Ecodriver logiczne czy nielogiczne...sam nie jestem wolny od grzechów na drodze,ale przez 32 lata i ok.2 mln przejechanych kilometrów jak posiadam prawo jazdy nawet na pustych drogach wszystkiego niedało się przewidzieć,a teraz przy współczesnym natężeniu ruchu jest to trudniejsze. Niestety dla mnie tym filmem staciłeś reputację i subskrybenta.
@@jambus777 Podziwiam Cię jak każdego roku musiałeś robić 63 tysiące kilometrów za kółkiem. Ja ich robię koło 40 tysięcy/rok, w zdecydowanej większości zgodnie z przepisami, niemniej doskonale jestem świadomy jak wygląda obecnie ruch na drogach i ile sytuacji może człowieka zaskoczyć. Jeśli w danym nagraniu pozwoliłem sobie na osiągnięcie danej prędkości to musiałem być w 150% pewny, że ryzyko zaszkodzenia sobie i innym jest możliwie jak najbardziej bliskie zeru. Zerowe nigdy nie będzie, taka jest prawda.
@@Ecodriver i tu padło słowo kluczowe "ryzyko nigdy nie jest zerowe" Sam to napisałeś,a mimo to je podjąłeś...Masz rodzinę ,czy ta "przyjemność" jest warta "prawie zerowego"ryzyka?
Przecież logicznym jest, że takich pomiarów nie przeprowadzałem w godzinach szczytu, tylko przy możliwie jak najbardziej pustych drogach. Poza tym pomiary przeprowadzałem na niemieckiej autostradzie, więc możesz jeździć spokojnie 👍
@@Ecodriver ...nie neguję tego,że szanujesz PRD,do momentu nabycia "elektrycznej zabawki" Twoje filmy były ciekawe i pomocne w ocenie rynku,jednak jako influenser kreujesz rzeczywistość dla innych możliwe,że mniej odpowiedzialnych i doswiadczonych odbiorców.
Bez boosta wolniejszy niż moje a3 2.0tfsi z 2008r. Z boostem 7% szybszy. Dla osiągów średnio się opłaca, jeśli ktoś ma solary, mieszka pod miastem, nie jeździ daleko - spoko opcja
Ale czemu porównujesz Tesle Y, która jest większa od Audi Q5, do dużo mniejszego auta kompaktowego jakim jest A3, przecież to auta z zupełnie innych segmentów 😀 W Q5tce nawet odmiana SQ5 z 3-litrowym dieslem okazuje się wolniejsza od seryjnego Modelu Y LR
@@marcinsowinski2827 v max mam 270km/h według GPS. 0-100 robi w 4.6s, jakby trochę lepiej dobrać punkty zmiany biegów w DSG pewnie wyszło by lepiej. Ma 340km 500nm. Cena auta do 30k, modyfikacje: downpipe, cooler większy, kat sportowy, wirnik sprężarki zmodyfikowany, program silnika i skrzyni. Powinno wyjść ze 40k z wszystkim. Mam Audi a3 8p sportback po liftingu - to dłuższe i cięższe.
@@danielbbxbbztylko to są trochę inne osiągi, bo nawet przy DSG to wysyłanie poleceń pedałem gazu w benzynie a w takiej Tesli to jak wysłać telegram a czpyknąć palcami. Silniki benzynowe muszą wejść na obroty, napompować boosta itd. W EV masz zawsze dostępne 100% mocy i momentu. To tak jak byś jechał na 5 tysiącach obrotów non stop. Na codzien elektryk jest duuuzo szybszy. Wiadomo są też wady w postaci ceny i zasięgu.. ale jak zawsze przesiadam się do czegokolwiek spalinowego to pierwsze wrażenie jest zawsze takie samo- boże jakie to wolne. Nawet brata BMW 330i się wydaje ślamazarne. btw nie porównywalnym modelu Y do A3, bo a3 to malutkie auto. Nawet model 3 jest większy od niego i w dodatku dużo szybszy nawet w serii. Niedługo te auta zaczną taniec jak się zrobią popularne. Już teraz można używany model 3 kupić za 120 k PLN. Jeszcze trochę i ceny zejdą na ziemię
Jasne, że będą też inne auta, po prostu ostatnio sporo się dzieje około Tesli (Chorwacja, teraz Boost), ale wkrótce powinienem mieć okazję przetestować na drogach choćby SsangYonga Torresa 😉
Ale tak się robi w wieeeelu dziedzinach, nie tylko w motoryzacji (np. roboty koszące, telewizory), że sprzęt jest sztucznie ograniczony. Dzięki temu producent ogranicza koszty produkcji. Ale przecież przy zakupie wiesz co kupujesz i nikt do zakupu nie zmusza. A że to słabo wygląda, to już inna sprawa.
@@sprytnyryszard Volvo Truck wymaga obecnie dopłaty do podświetlanego baneru na zewnątrz nad kabiną (często z naklejanym napisem globetrotter), który... Nawet bez doklikania tej opcji ma montowane w fabryce podświetlenie. Różnica jest tylko w kabinie, gdzie bez dokliknięcia tej opcji w konfiguratorze otrzymujemy zaślepkę zamiast przycisku i co najzabawniejsze - w plastiku w nadszybiu schowany jest nawet plastikowy przycisk na podmianę! Jak tylko ktoś się o tym dowie to demontuje plastik, wyjmuje przycisk, wsadza w miejsce zaslepki i za darmo przyjmuje coś, za co ktoś inny musiał dopłacić 😀
@@Ecodriver Czasem zastanawiam się czy takie "lifehacki" nie są robione specjalnie ;) Kto się dowie, ten się ucieszy. A kto za to zapłaci, no to zapłaci. Ja mogę w Octavii odblokować asystenta długich świateł. Ale on korzysta z kamery, która jest używana też przez asystenta pasa ruchu, więc powiedzmy, że Skoda nie wkłada do auta czegoś, czego się w ogóle nie użyje bez płacenia dodatkowo. Ale co "zabawne" - w sklepie online już po zakupie auta, odblokowanie tej opcji kosztuje 888 złotych. Natomiast przy konfigurowaniu samochodu w salonie - 1250 zł.