Test Pił spalinowych Parkside -Stihl-Husqvarna-Nac--Makita-Ryobi-Yato-Wuber-Handy oraz pokaz pracy akumulator owych pilarek firmy Yato i Parkside, oraz tania pilarka firmy Wuber
kurcze nie mogłeś wcześniej z 6 dwókółek grubego drewna jabłkowego mieliśmy, obie piły na pniach nie domagały więc miałbyś na czym testować a my nie musielibyśmy dzwigać tego na trajzegę
Wszystko ok, ale radziłbym robic takie testy na nowych takich samych lancucha, bo widać wyraźnie że niektóre z tych pił się poprostu męczą przez tępy łańcuch który wgl nie zbiera.
No, właśnie widziałem taki teścik jak gościu w USA ciął jedną piłą, nówką łańcuchem: wyszedł mu czas 26 sek., naostrzył samodzielnie łańcuch - wyszło 24 sek. A potem naostrzył jakąś nietypową metodą trójkątnym pilnikiem i wyszło mu tą samą piłą 15 sek.!!!! Inna sprawa to jak szybko taki łańcuch się stępi i ile posłuży. Ale na pewno łańcuch i jego stan mają w takich testach decydujące znaczenie.
Jeżeli chodzi o test szkoda że nie został przeprowadzony na tych samych prowadnicach i łańcuchach wtedy było by rzetelnie. Każda pilarke można pokazać jako super wspaniałą. Oraz jako totalne dno więc kwestia podejścia. Pozdrawiam i mam nadzieję że w przyszłości takie testy będą bardziej rzetelne. O ile testuje Pan świetnie wkrętarki itp narzędzia z takim samym osprzętem (wiertła wkręty itd) tak samo przy pilarkach należało by pokazać ich potencjał
@@warsztatujakuba tak ale prowadnica i łańcuch nie są wieczne. Z mojego doświadczenia z pilarkami wynika jednoznacznie że często potencjał pilarki jest nie wykorzystany poprzez dołączenie niskiej jakości prowadnicy i łańcucha co skutkuje niska cena startowa zestawu. W przypadku jeżeli rozważymy zakup tzw dobrego chińczyka i dokupienie dobrej prowadnicy nagle okazuje się że mamy świetny zestaw który robi tzw Gruby wiór za bardzo rozsądne pieniądze nie rzadko mniejsze kilkukrotnie od markowych pilarek. Kolejna kwestia dyskusyjna do tego testu jest ostrość łańcuchów. pozdrawiam i mam nadzieję że trafia na Pana kanał testy pilarek w których będzie Pan dbał bardziej o ich rzetelność. Reasumując jeżeli kupimy najlepsza wkrętarkę hilti do której w zestawie są wiertła z gównolitu i wiercimy w stali z mozolnym postępem to okazuje się że wkrętarka jest słaba? A może wiertła? Przecież całość stanowi zestaw który razem kupiliśmy. Niech Pan nie traktuje tego jako atak z mojej strony uważam że wielu widzów podziela moja opinie. Życzę miłego dnia :) pozdrawiam
@@Dj_Francuz tutaj się z tobą zgodzę francuz jeśli chodzi o łańcuch czy prowadnice to dobrze by było wszystko nowe założyć i jednego producenta itp.itd. do zetelnego testu . Ale jeśli masz pile z "gownolitu" to i prowadnica i łańcuch ze złota nie sprawia że piła będzie przechodzić przez metry jak przez masło. Można by się przyczepić do wielu szczegółów ale nie popadajmy w paranoje. Czy to by coś zmieniło jesli każda pilarka miała by nowy łańcuch o takim samym dłucie i takie same prowadnice?? Nie sadze. Zmieniło by tylko wtedy jeśli każda pilarka miała by przybliżoną moc każda testowana na takim samym materiale o takiej samej grubosci i poziomie wilgoci itp itd ale czy to są zawody pilarzy?? . Oczywiste jest też że zrobisz zrąb pół hektarowej działki pilarka za 1000zl tylko pytanie jakim kosztem?? Moim zdaniem test jest ok pomimo stanu napędów z resztą ja osobiście uważam że należy się Oscar dla pana pilarza za odwagę i chwała Bogu że sobie dziadostwem palców nie poobcinał a przy zakupie niech każdy kieruje się swoim rozumem. A jak ci życie nie miłe to kup sobie pile z plastiku a jak cię nie stać na dobrą pilarkę to weź pilarza który to zrobi za ciebie bez bólu i stękania. Zapewniam że na samym pocięciu drewna sprawa się nie kończy...
@@warsztatujakuba owszem tylko dlaczego na filmie widać że nie każda prowadnica została zdjęta z półki sklepowej... zakładam też że nie każdy łańcuch też był nowy... a różnica między nowym a ostrzonym bywa ogromna
Podstawowe pytania. 1 czy pilarki były prawidłowo wyregulowane? 2 czy miały dobrze naostrzone łańcuchy? 3 czy ograniczniki na łańcuchach na prawidłowej wysokości. Jeżeli któraś z tych rzeczy była nieprawidłowa to wyklucza rzetelność porównania. Pzdr
Test sam w sobie fajny ale żeby był rzetelny trzeba by było mieć takie same nowe prowadnice nowe łańcuchy . Ale pozatym spoko niestety ostatnio przy cięciu metrów porzegnałem swoją husqvarne 45 po 26 latach szkoda bo sentyment do tej piły miałem od dziecka pamiętam jak w wieku 12 lat tata dał mi pierwszy raz ciąć od razu po zakupie . Ps lekko nie miała bo przez 15lat w listopadzie i w grudniu dzień w dzień w lesie mniejsze drzewa z pnia , obcinanie gałęzi i cięcie w klocki żeby na przyczepę/wóz weszło .
Mogłem ją ratować ale już tłok i cylinder był do wymiany plus bym musiał plastiki w lepszym stanie znaleźć lub wydrukować na drukarce 3d więc postanowiłem kupić narazie nac za 700zl i za rok husqvarne bo nie chciałem najtańszej o małej mocy a narazie wolę mieć pieniądze bo nie wiadomo jak bedzie z tą pandemią . Ps jaki model husqvarny może pan polecic jeżeli miał pan doświadczenie z takimi do 3000-3500
Taka mam zagwozdkę... Mam 3 sthile dwie 170 i jedna 180 i do czego zmierzam chciałem z 170 przełożyć łańcuch do drugiej 170 i lipa... Wogole nie wchodziła na obroty łańcuch.... I niestety doszlem do wniosku iż zębatki gwiaździste są wyrobione od danego łańcucha i niestety na tej zębatce z danej piły chodzą jakieś porady... Bo jak na kursie pilarza było mówione iz zmiana łańcucha wiąże się że zmiana zębatki... I tu dochadza koszta.... Sthil na zębatkę gwiaździstą a nie wien jak na slizgowej pracuje jakieś porady zgory dziękuję
Spoko film, tylko takie testy nic nie dają. Dla większości z nas najważniejsza rzeczą jest chyba wytrzymałość i bezawaryjność maszyny. Niestety takie testu nie da się przeprowadzić. Co z tego że stihl tnie 1 sekundę szybciej niż Huska, czy szybciej niż reszta ale jeśli np Ryobi by mi wytrzymało 20 lat roboty a stihl 5 lat to wolałbym i tak kupić Riobi. Oczywiście to tylko taka hipoteza. Sam jestem Sthilowcem bo te maszyny służą mi lata bez żadnych problemów i mogę na nich polegać. Tak wiem, kiedyś to był Stihl, dziś już nie ma Sthila tylko chińskie gówno😉 tak wiem Huska najlepszo ale wolę Sthila 😁
Słyszałem od cieśli, że stare stihl są nie do zajechania. Oczywiście nastoletnia piła moze być już zatarta, ale on kupuje takie i remontuje by posłużyła drugi tyle bez nadmiernego dbania. Sam mam nastoletnią malą pilarkę stihla i gdy kupiliśmy nową to służyła nam do cięcia pustaków solbet. Do dziś działa, odpala tylko nie ma czasu kupić łańcucha nowego.
Nie polecam lepiej dołożyć i stihla kupić tą Makita można gałęzie ciąć a nie drewno na opal, do metrów min 3KM ale to takie minimum nie ma sensu męczyć siebie i pily i dziadostwa nie ma co kupować ja mam Makita jw. , huskiego 242 (dinozaura) i ryobiego 2.2km ryobi radzi sobie lepiej od Makity. Jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia w jednej jak i drugiej bardzo delikatne pily a husqvarna to całkiem inna półka.
@@tomise23 Husqvarna 242 to chyba najlepsza piła w swoim i wyższych segmentach.Mam ja i 254 .Co tu dodać takich pilarek już nie robią. To są niezawodne legendy.
@@warsztatujakuba No dokładniej graphite spalinowa 59G952 przystepna cenowa używam trochę czasu i jestem ciekaw Pana opini. Ogólnie kupuje narzędzia po Pana testach i nigdy się nie zawiodłem.
@@warsztatujakuba jak dla mnie i prac " kolo domu" strzał w 10 kupiłem w promocji za około 300zl i po paru użyciach szarpak się popsuł ale myślę że z mojej winy graphite wymienil na gwarancji bez problemu od tego czasu działa używam średnio raz 2 razy w tygodniu żadnych problemów mysle ze mocy aż za dużo ma. Pozdrawiam
testy robimy na jednym i tym samym łańcuchu i prowadnicy i to nie jest obiektywne bo ostatnia pilarka ma najbardziej stępiony łańcuch a takie testu to o dupę rozbić
A załóżcie do tych chińczyków łańcuchy i prowadnice husqvarny czy oregona - na pewno różnica w czasie cięcia nie będzie już taka jak różnica w cenie. Fakt, że zestaw prowadnica + 2 łańcuchy to połowa ceny chińczyka.
Nie ma co sobie dupy zawracać z tymi Chińczykami ja kupiłem trochę trochę lepszego bo oleo mać gsh 560 konstrukcyjnie to to samo co NAC zauważyłem ale dwa razy droższe żałuję jak cholera komfort pracy tragiczny..
mie wiem ja tego nie kumam ze test jest pilarek fajnie ale nie maja tego !!!!! ze sta te same prowadniece jest to kupe ruznicy załuz te same cm prowadnicy i łacychy zobaczysz ruznice kolosalna!!!
Kompletny bezsens. Zero komentarza na temat tzw. kultury pracy, łatwości uruchamiania, ergonomii, regulacji łańcucha, czyli rzeczy dla normalnego użytkownika o wiele ważniejszych od czasu cięcia.
Pracowałem na Husqvarna - bajka, pomimo dużej ceny to produkt i cała firma robi robotę, stihl wcale nie odbiega konstrukcją, wytrzymałością i i pewnym trzymaniem lecz to już nie to samo.... reszta pilarek to.....zacytuje klasyka : " Matka miała dwóch synów, pierwszy pracował na husqvarna a drugi kupił piłę łańcuchową " xD Zanim wydacie kasę na jakąś marketówkę to proszę 3x s zastanowić bo jak przyjdzie wam zabrać z podwórka piłę i wejść do lasu to poczujecie różnicę co to znaczy mieć tandetę w rękach.... Pozdrawiam, dobry film
Jeśli chodzi o Husqvarne to dobre są ale tylko profesjonalne piły reszta to chińszczyzna! Ja mam Husqvarne 440 i super nie jest! Zaletą jest waga i brak wibracji ,ale silnik po dwóch latach padł! Mam też piłę Nac 2,4 km i jest troszkę mniej dopracowana ale trzy lata i silnik jak nowy ! A cena to przepaść Husqvarna 1600 zł. a Nac 340 zł.
@@kacperekyt410 Też mam 440 pierwsze co zrobiłem po 2 latach to wywaliłem plastikowe zakręcanie prowadnicy i dałem podkładkę i nakrętkę.Powiem tak mam ją 8 lat tnę nią głownie opał na zimę głównie w lesie bo na podwórku to trajzegą.Przez ten czas została wymieniona pompka smarowania łancucha prowadnica łancuch świeca raz była regulacja gaznika i teraz coś zaczęła gasnąć gościu mówił ze uszczelnie na wale ale to na pierwszy rzut oka jest w serwisie.Teraz to ja bym nie kupował tej pilarki ponieważ na moje użytki to nawet za 300zł jakby 2 lata pochodziła to za tę cenę ok.Zależy do czego potrzeba jak często i ile ma sie kasy.Łatwiej kupić za 300zł niz wywalić 1600zł i nie daj Boże popaść na felerny sprzęt to wtedy odczujemy te 1600zł a tak to mam 5 pił i 100zł na paliwo.Sąsiad miał 2 stihle i cioł lasek 30 letni i oba szlak trafił nie wiem dokładnie po ilu latach.Ale ja to i tak popadłem na dobry egzemplarz ze w ciągu 8 lat tylko regulacja i pompka a teraz sądzę ze wyregulują lub wymienią uszczelniacze i dalej.Ale na drugi raz bym nie ryzykował zakupu drogiej piły przy obecnych produktach to jak się popadnie.
@@gospodarz9925 Wszyscy robią w chinach tylko płaci się za markę którą dana firma sb wyrobiła ładne lata temu na dobrych sprawdzonych egzemplarzach a teraz to jadą na marce z przed 20 lat .I ludzie kupują co tańsze bo chociaż nie jest wiele stratny jak po 2 latach padnie a czy kupi za 2 tys czy 2 stówy nie ma żadnej pewności czy sprzęt pochodzi lata.
@@Rafa-qe6gv ja mam 235 i też gaśnie i momentami nie wchodzi na obroty a powodem jest filtr powietrza + trzeba świecę papierem ściernym przeczyscic tnę jak na ten moment dużo a mam ja od jakoś 13lat
@@warsztatujakuba niestety nie używałem ich. Ale nie długo pewnie będę stał przed wyborem zakupu pilarki i nie chcę wybierać Husqvarny czy Stihla przez pryzmat marki. A Echo czy Shindaiwa jakoś tak przemawiają do mnie. :)
Echo i Shindaiwa to jest to. Shindaiwy używam kilka lat i ma konkretny jad. Uzywam modelu Shindaiwa 466s. Może zawstydzić sthila czy huske. Japończyki wiedzieli co robią sprzęt jest konkret.
Chińczyki są spoko. One nie mają konkurować z markowymi. Chińczyk ma zrobić swoją pracę i się zwrócić, a z obecnie sprowadzanych każdy to potrafi. Niektórzy ludzie są biedni i potrzebują tanią piłę do samowyrobu drewna na opał. Testowałem takiego małego Chińczyka od jednego z lepszych importerów za 300 zł na łańcuchu piko o mocy 1,9 KM. Wziąłem go do lasu, niby na gałęziówkę, ale sporo grubszego asortymentu też było. Łańcuchy kupiłem do niego 1 oregona i 2 stihla (pół dłuto i pełne dłuto). Zrobiliśmy z kolegą (tylko ja ciąłem) 45 m sześciennych drewna (nie przestrzennych) i chińczyk ma się dobrze, tylko oryginalna prowadnica chińska do wywalenia po tej pracy :)
@@JanKowalski-gf5kb Dokładnie czasami można się zdziwić. Myślę, że jeśli pile okaże się trochę uczucia nawet te gorsze zrobią to co do nich należy i to bez większych problemów.
