Niebezpiecznie rośnie poziom skomplikowania rowerów. Tylko patrzeć, kiedy wzorem producentów samochodów, będziemy wzywani na akcje serwisowe ;). Coraz częstsze przeglądy serwisowe i przez obecność akumulatorów skrócone życie roweru (po 3-5 latach producent wypnie się tylną częścią ciała do użytkownika przy konieczności wymiany aku). Dziwny kierunek rozwoju rowerów: klasyczne rowery coraz cięższe, coraz więcej elektroniki.
A można wiedzieć, gdzie był kręcony materiał, w tak pięknych okolicznościach przyrody… i niepowtarzalnej… ? Aha i żeby nie było, że tylko to mi się spodobało. Rower też ładny 🙂
Na Raduni w Masywie Ślęży, czyli niedaleko Wrocławia. Testujemy tam sporo cięższych MTB-ków, bo najzwyczajniej w świecie mamy blisko. ;) Warunki były super, więc i widoczki dopisały.
Bardzo szczegółowa recenzja. To, czego mi w niej zabrakło to zajęć praktycznych. Kilka przebitek w zwolnionym tempie, głównie na zjazdach to zdecydowanie za mało, gdy omawiacie tak topowy model za takie pieniądze. Dobrze byłoby założyć GoPro na klatę i w czasie rzeczywistym omawiać zachowanie roweru na zjazdach, ale przede wszystkim na podjazdach, bo to przecież wtedy głównie pracuje cały układ e-wspomagania.