Test mikrofonu lampowego WA-8000, który ma ambicje zastąpić słynnego Sony C-800 G w studiach nagrań @WarmAudioOfficial @Audiostacja #sonyc800 #tubemic #warmaudio
Jednak przy tym teście bardziej odpowiadał mi WA800. 47jr przy tym teście na ostatnim miejscu. Ale zdaję sobie sorawę, że każdy ma indywidualne upodobania. Odbiór zależy jak to pan powiedział od ciśnienia, temperatury. A ja jeszcze dodam, że odbiór zależy nawet od pory dnia, zmęczenia, czy od tego czy wcześniej coś słuchaliśmy. No i w tym teście mamy porównanie, więc od razu włącza nam się porównywanie i wstawianie na kokejne stopnie podium. Dlatego jestem za każdym razem za podwójnym ślepym testem.
12:58 -> przy mowie pod delikatnym kątem w tym miejscu pięknie redukuje się minimalnie przesadzona najwyższa górka i mikrofon brzmi mega zbalansowanie. Kurczę, naprawdę dobrze brzmi ten mikrofon, ma bardzo przejrzystą górkę i ładnie brzmiącą średnicę. Aston Spirit brzmi przy nim jak jakiś tani mikrofon krawatowy :D
Przyglądam się ostatnio dwóm wielkim mikrofonom przed, którymi często staje moja ulubiona Lea Desandre i rozszyfrowałem Warm Audio :). Akurat tamte nie maja radiatorów. Wiem, że niekorzystny wpływ grzejącej się lampy na membranę rozwiązuje się poprzez odwrócenie mikrofonu membraną do dołu. Tej metody ustawienia mikrofonu też nie zaobserwowałem podczas nagrywania wokalu mojej ulubienicy :) Bardzo miły kanał!
Dziękuję za komentarz. Oj, ta pani śpiewa do bardzo różnych mikrofonów, choć faktycznie, do pary lampowych WA-47 także. Odwrotne ustawienie mikrofonu ma także inny cel - można go wtedy zamocować na boomie (bardzo długim statywie) lub do sufitu i wykonawca nie musi się obawiać, że kopnie w statyw, a sam statyw nie przenosi odgłosów z podłoża.
Z ciekawości sprawdziłem ceny najdroższych mikrofonów. Neumann i Telefunken przebijają Sony :) Tak czy inaczej za takie pieniądze mikrofony powinny dodatkowo parzyć kawę, że o innych funkcjach nie wspomnę:) Tu jest porównanie WA800 do C800G. Brzmienie Sony bardziej mi przypadło ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-HtNdL8dtWck.html
Dziękuję za komentarz. Oczywiście, "najdroższy mikrofon świata" jest tutaj tylko hasłem mającym podkreślić wysoką cenę C-800 i jego niewielką dostępność. I zdecydowanie zgadzam się z tym, że ten i wszystkie inne w zwariowanej cenie są zdecydowanie zbyt drogie. Na tym jednak polega ich egzotyka i ekskluzywność, bo zastosowane technologie tej ceny nie uzasadniają (wiele osób kwestionuje zasadność użytego przez Sony rozwiązania z kaloryferem i ogniwem Peltiera).
Słucham tego poprzez RU-vid który na pewno poddał ten materiał obróbce. Czy słuchając tego przez RU-vid na moich kolumnach będę różnice w dźwięku które słyszy pan u siebie czy całkiem co innego ponieważ RU-vid według tego co pan wyjaśnia poddaje dźwięk z tego filmiku swojej obróbce? Dzięki i pozdrawiam!
Pracuję nad nim około 6 miesięcy, przeskoczyłem z Shure Sm7B i jeżeli chodzi o nagrywanie głównie wokalu to polecam. Dużo łatwiej osiągnąć to nowoczesne, czyste brzmienie bez kręcenia szalonych rzeczy na eq. Lubiłem Shure'a i przed adaptacją szczególnie pomagało to, że jest dynamiczny, natomiast sporo czasu pochłaniało zabranie "mułu" z nagrania. Jedynym problemem w 8000 jest straszna szpilka w okolicach 3150-3350, której nie słyszę na innych nagraniach z tego mikrofonu i zastanawia mnie czy to pomieszczenie czy mój wokal, czy co może na to wpływać. Może podpowiesz? Pozdrawiam!
Trendem jest używanie amunicji z pociskami bezołowiowymi, szczególnie w sytuacji intensywnych strzelań ćwiczebnych na obiektach zamkniętych. Pozdrawiam
Ładnie zabrzmiał, czysto, dynamicznie, z tych wszystkich brałbym go bez wahania mając kasę, bo już niewiele musiałbym poprawić softem. Natomiast osobiście mam to w nosie dziś, jaki mikrofon używam do nagrań głosu. Nie raz już ktoś był w szoku słuchając nagrania, gdy mu powiedziałem jaki mikrofon został przeze mnie użyty. Podstawa dla mnie to późniejsza korekcja, kompresja pasmowa i parę innych zabiegów, dzięki którym mogę praktycznie uzyskać niemal każdy inny mikrofon, oczywiście w granicach rozsądku. A już w muzyce, to niemal zupełnie nie ma dla mnie znaczenia, czym nagrywam głos. Fanaberie ludzkie zawsze były i będą, a liczy się efekt końcowy, który może być nieraz mizerny mimo posiadania mikrofonu za 20 tys. Ale tego wyjaśniać autorowi z pewnością nie muszę, bo domyślam się od dawna, że to człowiek z głową na karku, który kitu sobie wcisnąć łatwo nie daje. I oby takich było więcej w każdej dziedzinie techniki. Reasumując mikrofon ma być czuły, mieć duży odstęp sygnału od szumu, nie wchodzić łatwo w przesterowanie i w miarę równe pasmo. Gdy to posiada, resztę brzmienia robimy już w edytorze tak, że szczeka na podłodze przy dzisiejszych narzędziach do tego przeznaczonych. Pozdrawiam. :)
@@arekkusugi4387 zdanie takiego pajaca jest dla mnie bez znaczenia. Tam są rzeczy nawet sprzed 30 lat pacanie i nie są przeznaczone dla cb, więc nie zaglądaj, jak cię tam nikt nie zapraszał. Zajmij się czymś pożytecznym dla świata cepie.
Witam. Zmarnowane 20 minut na film. Nie dowiedzieliśmy się jaka jest czułość tej zabawki, ani charakterystyka pasma przenoszenia - nie wspominając już o pojemności systemu, oraz wymiarach. Przerysowanie schematu dało by światło za co tak naprawdę płacimy. Z monologu wiemy, że mikrofon daje światło - pewnie od lampy...ha..ha. W latach 70-tych budowałem mikrofony pojemnościowe początkowo na ECC83, a później na nuwistorach.
![[TEST] Warm Audio WA-8000 - budżetowy Sony C-800 G?](/img/logo.svg){kind=logo}
