Mam prywatne Calipso 750. Bardzo wygodna, przestronna i niezła nautycznie łódka. Silnik który posiadam, to Tohatsu (czyli Mercury) 30KM. Spalanie w granicach, 2,5-3,5 l/h. Dzięki sterowi dziobowemu manewry portowe nie stwarzają żadnych trudności.
@@piterpiter5771 Nie wiem jak Ci odpowiedzieć, bo zwyczajnie nie ma takich łodzi na ogłoszeniu i nie mam pojęcia jakie będą ceny w tym roku. Widać że firmy czarterowe nie wyprzedają floty i nie inwestują w nowe okręty. Chcą chyba przeczekać recesję. Ja mam swoją od dwóch lat wtedy kształtowały się od ok. 70 do 100 tyś zł za używaną do remontu mniejszego lub większego, jak to po czarterach.
Jest Pan lepszy niż Pan Tabletka. Aż mi się lody Calypso z dzieciństwa przypomniały ;) Czy dla rodziny 3+pies fajniejszy (komfort) będzie ten Calypso, czy Janmor 700 na tygodniowy wypad po Mazurach? Z góry serdecznie dziękuję.
Pan motorówka zapomniał powiedzieć, że Calipso 750, to wygodny hotel z kiepskimi własnościami nautycznymi. Zjawisko stateczności kierunkowej nie występuje. Od kręcenia sterem ręce bolą. Przy silnym bocznym wietrze staje się niebezpieczna.
Takie sobie pływadło tzw. grzybowóz z emocjami jak na grzybach a właściwości nautyczne do bani jedyny plus w środku wygodna i db do spania na wekend i to tyle .