Wybaczcie, że tak późno ląduje dziś ostatni już odcinek z "singla" The Crew Motorfest, ale musiałem go przez swoje błędy 3 razy przemontować i renderować od nowa. Ale cieszę się, że finalnie udało się jeszcze dziś go dla Was wrzucić. Jestem ciekaw jak Wam się podobała gra więc zachęcam do pisania komentarzy. Oczywiście pamiętajcie, że koniec serii z singla =/= końca odcinków z The Crew Motorfest!
Kurcze mam niedosyt nawet nie z samej gry ale z tego jak poprowadziłes ten gameplay. Bardzo duzo cięć ktore moim zdaniem mogles poświęcić na rozwinięcie tematu na przyklad w kwestii elektryków czy innych interesujących Cie tematów motoryzacyjnych. Rozumiem ze gra nie pomagała bo caly czas byly monologi. Ani razu nie pokazałeś jak na przykład wygaldaja wyzwania poboczne w grze (zdjęcia czy inne) Nie zebym mial jakis problem z tym ale wg mnie nie zachęciłes mnie zebym sobie pogral w te gre. Po prostu myslalem ze pokazesz wiecej z gry a skupiles na samych playlistach i samych wyścigach. Szkoda
ten szary Mustang przypomina mi jedną ze scen z serii filmów o tytule "John Wick". Mam na myśli część pierwszą z 2014 roku i scenę na lotnisku. fajna gra :)
za 1razem grassz stockowymi autami za 2 razem jak juz grasz sam/online te playlisty nie customy to masz swoje ulepszenie osiągów i wizualne (według mnie mogli by dac mozliwosc swoim autem jechac jesli je sie posiada za tym 1 razem)
Twoje filmy jak zwykle świetne i przyjemnie się ogląda odcinki. Co do samej gry, jestem trochę zawiedziony i żałuję zakupu gry, za bardzo się pospieszyłem. Ja wolę jednak gry wyścigowe typu TDU i TDU 2 gdzie zaczynałeś na prawdę od zera, od byle jakiej fury i musiałeś się najeździć i nazbierać kasy na coraz to nowsze auta itd. Była satysfakcja z tego jak wygrywasz wyścigi i zarabiasz coraz więcej kasy. Tutaj niestety, przy każdym wyścigu dostajesz gotową furę i jazda...dla mnie bardzo słabe. Zarabiana gotówka w tej grze w ogóle nie ma sensu. No ale cóż każdy lubi co innego, ogólnie gra wygląda fajnie, grafika, wolny świat, szczegółowość terenu oraz samych aut na wysokim poziomie. Pozdrawiam
Wejdzie na Amazon Gaming i tam masz różne darmowe rzeczy do gier. Wpisz The Crew i będziesz miał ten samochód + instrukcje jak go zdobyć. W skrócie to będzie trzeba połączyć konto UBI z Amazonem 👍🏻
A mam pytanie , bo planuje sobie kupić tą gre ,ale po tym filmie odniosłem wrażenie jakby Motorfest to był prawie sam tryb singiel ? Ktoś może powiedzieć czy tryb online w tej grze jest grywalny , jest jakiś rozbudowany , i jest dużo graczy online ? I czy opłaca się kupić tą gre dla trybu online ?
Online jak najbardziej jest tam jedziesz własnymi pojazdami z danej grupy no i jest coś co jest moim zdaniem fajne ten online jest zarówno z konsolami jak i pc - w grze to brzmi mniej więcej tak: możesz grać z graczami z innej platformy.
Tak, wspominałem o tym w jakimś swoim odcinku. Mi tutaj głowie chodzi o playlisty. Jak niedzielny gracz rozegra wszystkie wyścigi w ramach playlist to może nie mieć już ochoty tego powtarzać. Powinna być opcja odrazu zabawy własnym autem..
Odpowie mi ktoś jak to jest z tymi wyścigami onnline cześci maja jakis wpływ na rozgrywke bo tam pisze ze dla rozgrywki onnline sa wyłaczone to co scigamy sie seryjnymi czy jak??
Czy w TC Motofest są jakieś zawody driftowe z rankingiem? Coś bardziej rozbudowanego, niż w FH 5, gdzie można rozgrywać tylko zawody driftowe, ale nie ma rankingu, nagród. Puste wyścigi i nic ponadto. Czy w Motorfest jest coś więcej związanego z driftem? Nic na YT nie mogę znaleźć. Jestem fanem driftu, ale nie kupie gry, jak można sie tam tylko ścigać.
Wymaksowany dragster leci ponad 700 KM/H 😅 Mówiąc o kolejnym aucie, że przerobione miałem na myśli tuning wizualny. Wszystkie auta w ramach playlist są mechanicznie seryjne 👍🏻
Czyli seryjny Mustang leci 500 km/h? Chyba niezbyt, dobrze kolega zwrócił uwagę. Druga sprawa którą ja zauważyłem - czerwona patyna a nie satyna ;-) Sama gra właściwie jest nudna i mocno wtórna, zwykły skok na kasę który jednak powinien być DLC i to znacznie tańszym.
@@bartoszcymerkiewicz7018 Chyba nie za bardzo rozumiemy się w kwestii pojęć. Ja posługuje się nomenklaturą serii The Crew, a Wy na to patrzycie przez pryzmat IRL lub serii Forzy Horizon, więc może wytłumaczę Wam to dokładniej.. Zacznijmy od tego, że to nie jest zwykły Ford Mustang, a jego odmiana dragsterowa. Każdy samochód w The Crew Motorfest w tej kategorii wyścigowej na domyślnych częściach w kolorze szarym (czyli seryjnych) osiąga prędkość nieco ponad 400 KM/H. Dlatego ja mówiąc samochód seryjny mam na myśli, auto z szarymi częściami w grze, a nie auto które można kupić np. w salonie bez modyfikacji w prawdziwym życiu. Nie jest to też Forza Horizon gdzie każdym autem można jeździć w każdym wyścigu. Tutaj mamy różne kategorie aut i taki Ford Mustang GT w kategorii Street Racing będzie miał inne części seryjne niż ten sam model w wersji Monster Truck, inne w wersji pod drift, a jeszcze inne pod dragrace. To tak jakby w Forzie Horizon taki Ford Mustang pod wyścigi miała klasę seryjną B, osobno kupowałoby się jego specjalną edycję pod drift gdzie domyślna klasą to A, a jego odmiana pod wyścigi na 1/4 mili była by w S1. Mówilibyśmy też wtedy, że wszystkie te modele są w wersji seryjnej bo nie dałoby się obniżyć ich poziomu klasy, a jedynie podnieść. Oczywiście to porównanie jest tylko teoretyczne bo system serii The Crew jeśli chodzi o klasy pojazdów wygląda inaczej niż w serii Forza Horizon. Tuning mechaniczny w The Crew Motorfest to wkładanie do auta kart z częściami. Kiedy zamontujemy do niego złote części, kompletne i z odpowiednimi afixami mówimy wtedy, że samochód jest wymaksowany. W przypadku dragsterów dokładnie ten sam model Forda Mustanga po maksymalnym tuningu jest w stanie osiągnąć ponad 700 KM/H. W skrócie.. auto którym jeździłem w jednym i drugim wyścigu to inna kategoria auta i to coś czego nie ma w serii Forza Horizon. Dlatego jeżdżą one z innymi prędkościami maksymalnymi mimo, że oba są seryjne. Chyba prościej już nie wytłumaczę 😅Pozdrawiam i życzę miłego dnia 👍
fakt troche sie obraziłem na drugim wyścigu .bo powiedziałes " mustangi nie lubia sie z zakrętami" a świentej pamięci Ken Block (*) z mustangiem który ustanowił rekord najdłuszego poślizgu.jako fan amerykańców obraziłem sie
Powiedział prawdę. "Mustang" którym Ken Block driftował to z normalnym mustangiem ma wspólną co najwyżej nazwę i karoserię, a w dodatku i tak nie dużo tej karoserii z orginału zostało. Jako Fan amerykańców powinieneś wiedzieć, że większość z nich nadaje się tylko na prostą drogę, albo w jakimś tam stopniu na drift, ale na czasówkach to przegrywają z 2 razy słabszymi autami.