Parę spraw, których nie rozumiem: 1.Snajpienie to pewnie chodzi o magię Azjatów (i losowe Egiptu) gdzie wysyłają żołnierzy w dane miejsce na mapie? Jeśli tak to nie lepiej wybudować fortecę, obsadzić full i dać po 20 miecz, włóczników i łuczników wokół fortecy? Przecież tą magią nie wysyła się dużo ludzi więc spokojnie sobie poradzą z obroną. Chyba że też chodzi o rozdzielenie wież by nie stracić za szybko i odpaść z gry? 2.Czemu Klaun w 1:08 prawie Ci wszedł pionierami w twoje ziemie? Albo Kondzio w stronę twoich wodociągów? 3.Czemu nie wybudujesz chociaż jednego złotnika by mieć jakieś zabezpieczenie w postaci złota u siebie? Lepiej mieć 50% siły i potem pionierami dołożyć bonus od sojuszników.
Hejka, postaram się wytłumaczyć na tyle co potrafię: 1) spell Azji nazwany callem pozwala na przeteleportowanie 20 jednostek sojusznika z dowolnego miejsca na mapie do kapłana, który tego spella używa. Jest on relatywnie tani, można go użyć około 3/4 razy co daje możliwość posiadania 60/80 jednostek koło wieży przeciwnika jeśli zajdzie potrzeba. Za to spell Egiptu nazwany banem powoduje że z okolic kapłana, który używa tego spella, wyteleportowanych na dowolne miejsce na mapie jest 20 wrogich jednostek. Obydwa spelle po części się kontrują. Bo Azja przywołuje na miejsce kapłana, a Egipt wyrzuca z okolic kapłana. Azja jedynie sojusznicze jednostki, Egipt jedynie wrogie. Wiec Egipt nie może zesnajpić przeciwnika, bo nie ma jak wezwać jednostek, może jedynie je wyrzucić. Pomysł z forteca jest dobry, ale zbudowanie go zajmuje mnóstwo czasu i surowców. Często używana taktyka jest budowanie koło siebie paru wież, co sobie radzi, ewentualnie rozlokowanie wież po całym państwie. Aczkolwiek wciąż zdarzają się rarytasy, w których gracze nie uważają na możliwość bycia zesnajpionym i padają będąc z tyłu sojuszników.
2)jeśli chodzi o piosy. Gracze nie nadzorują na bieżąco poczynań swoich poddanych i czasami zdarza się, że zajmą część terytorium sojusznika. Jest to działanie przypadkowe, zazwyczaj po nadmiernym spiosowaniu granice wracają do poprzednich granic, czy też budynki które zostały zajęte, są zajmowane z powrotem. 3) jeśli chodzi o złoto - produkcja złota wymaga węgla, który w przypadku Azji wymagany jest do robienia broni oraz manny. Czasami jest to za duży popyt na węgiel, przez co zaczyna go brakować i cała gospodarka funkcjonuje gorzej. Do tego obciąża to dodatkowych osadników, co powoduje, iż takie rozwiązanie jest nieefektywne. Co prawda są spoty, na których brakuje żelaza, przez co występuje nadmiar węgla i wówczas można zastanowić się nad produkcja złota. Aczkolwiek w większości gier to amazonka odpowiada za produkcję złota że względu na laboratoria
1. W później fazie gry azja może przywołać bez problemu ponad 100 źołnierzy. Budowanie bunkru w jednym miejscu nie jest dobrym pomysłem, bo miecze z zaklęciem samurai swords, bardzo szybko zdobędą nawet kilka zamków. Najlepszym rozwiązaniem jest zbudowanie kilku wież w różnym miejscach. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-ZAJKYj604dk.html Tutaj możesz zobaczyć jak Fearles broni swojego sojusznika - mój kapłan niestety zginął i nie mogłem rzucić zaklęcia tarczy :( 2. Warto wybudować małą rezydencję blisko oddalonych kopalni by ustawić miejsce zbiorki osadników. Skróci to czas dostawy surowców. Kondziu prawdopodobnie zajmował kamień. 3. Jeżeli masz amazonkę w bezpiecznym miejscu to robienie złota inną rasą nie jest najlepszą opcją(zwłaszcza Azjatami). Są oczywiście wyjątkowe sytuacje, w których złoto trzeba produkować. Pamiętaj też, że siła ataku w settlerach nie rośnie liniowo i wyprodukowanie kilkudziesięciu sztabek złota czasami nawet nie wpłynie na Twoją siłę.
Czyli wychodzi na to: 1.Żeby "skutecznie" zasnajpić przeciwnika to trzeba dowieźć bezpiecznie kapłana w pobliże granicy/w głąb terenu przeciwnika niezauważonym. Czy często zdarzają się takie praktyki snajpienia? Bo nie mogę uwierzyć że nawet zwykłe patrole wojska nie są w stanie zauważyć zbliżającego się kapłana - nawet łucznicy z wież powinni dać radę. Ale w tym momencie argument jednej fortecy na całe państwo mija się z celem jak pierwotnie założyłem. Nie skontrolujesz granic jednym budynkiem i warto mieć kilka wież rozstawionych w newralgicznych miejscach. A były też przypadki przewiezienia kapłana na statek transportowy i wysadzenie go gdzieś w pobliżu granicy przeciwnika? Lub nawet na terenie? 2.Ok zaczynam rozumieć poczynania Klauna czemu zajmował góry - głównie na kamienie szlachetnie i siarkę. Zobaczyłem też że można jakoby samymi pionierami "niszczyć" budynki przeciwnika jeśli nie są chronione wieżą. 3. Zawsze grałem w przeświadczeniu , że mając kilkadziesiąt sztabek złota moi żołnierze szybciej pokonują przeciwników - zauważyłem jak broniłem się z wież łucznikami. Ale też możliwe że to moje przeświadczenie. W takim razie Amazonki i Rzymianie są chyba najlepszymi producentami sztabek złota? Amazonki ze względu na surowce mało używane przez inne nacje (tak z ciekawości - kamienie szlachetne podnoszą 2x więcej siły Egiptu niż zwykłe sztabki u innych nacji?) a Rzymianie ze względu na manufaktury węgla mają niejako nieograniczony dostęp do węgla.
@@Methodowo najczesciej snajpy zdarzają się z wykorzystaniem statku który transportuje kapłana na tyły przeciwnika. Rzadziej zdarza się manualne wysyłanie "z buta" kapłana, który maszeruje przez mapę, ale jest to możliwe. Statkiem jest to o wiele bezpieczniejsze i mniej widoczne. Jeśli chodzi o częstotliwość - według mnie około 5% gier, ale to zależy od lobby w którym grasz, od graczy, rozkładu sił na mapie i chęci przeciwnika. Ja osobiście rzadko kiedy spotykam się z wykorzystaniem patroli w późnej fazie rozgrywki. Zazwyczaj żołnierze maszerują bezpośrednio na front, nie ma rozstawionych patroli po państwie, które zazwyczaj jest duże a obstawienie całego wojskiem byłoby problematyczne oraz zasobochłonne. Łucznicy z wieży nie dadzą rady, ponieważ wtedy kapłan jest już blisko i zazwyczaj wzywa wojsko. Tak samo ułożenie wież w ważnych miejscach jest złym pomysłem, ponieważ przejęcie jej skutkuje zburzeniem okolicznych budynków, zazwyczaj ważnych. Opcją do przemyślenia jest położenie wież koło koszar, ale też one nie wyprodukują wystarczająco w momencie wzywania wojska przez kapłana. Więc najlepsza opcją jest parę wież umiejscowionych w nie aż tak ważnych obszarach dla rozwoju państwa. 2) Amazonka potrzebuje kamieni szlachetnyhc oraz siarki. Im więcej - tym lepiej, dlatego często tworzą oni drogi przez góry sojuszników, aby móc produkować więcej złota oraz sztabek żelaza, co pomaga Amazonce rosnąć w siłę. Tak, jeśli dany teren nie jest zabezpieczony wieżą, może on być przejęty przez wroga oraz budynki na nim znajdujące się, ulegną zniszczeniu. 3) Co do złota - daje ono siłę bojową. Na sojuszniczym terytorium siła ta zawsze wynosi 100%. Aczkolwiek w terytorium neutralnym bądź wrogim sztabki złota podnoszą siłę bojową, co powoduje, iż jednostki zadają więcej obrażeń przeciwnikom. Wartość ta może przekroczyć 100% i występują w niej progi, przy których właśnie siła ataku jednostek wzrasta. Aczkolwiek jak powiedział Ruless - siła bojowa nie wzrasta liniowo. Więc na początku te parę sztabek złota pomoże, ale w późniejszej fazie rozgrywki nie będzie odgrywało większej różnicy. Zgadza się, Amazonki są najlepszymi producentkami sztabek, Rzymianie również, ale trzeba pamiętać, iż manufaktury pożerają deski, które są niezbędne do budowania. Oraz same manufaktury są nieefektywne, ponieważ zżerają deski na potęgę, aby wyprodukować jeden koszyk węgla, przez co utrudnia to efektywne ich wykorzystanie. W grach multiplayer najczęściej jedynie amazonka produkuje złoto. Oraz tak. Egipt jest specyficzny, ponieważ kamienie szlachetne, które posiada powodują, iż jego siła bojowa wzrasta dwukrotnie w porównaniu do złota. Aczkolwiek jednocześnie złoto wpływa na jego siłę bojową jedynie w 50%.
Oh, you say so? Id love to learn Asians, who would you recommend for me to understand them and Play better than Ruless? Because I thought about writing to him, but I see that you've got your opinion. Id love to hear it out
Well, if you want my honest answer: BobbyBuilder. One of the best players ever known in mankind, won the 1998 tournament. He has such an amazing composure under hardcore pressure. Never seen someone with such a stable overview. His buildorder is out of this world, fightning techniques would be comparable to Mike Tyson in his prime. Defeated Metro, Blazing and Ruless in 1v3 @@xxkotxx9934