Powiem tak - z perspektywy 113 skoków z wysokości - oczywiście "staż" w skokach odgrywa pewną rolę, ale też będą skoki, które będą prostsze lub trudniejsze od innych. Przykładowo dla mnie skoki tyłem są trudne, bo wymagają maksimum skupienia, dużego wyczucia. Nie rekomenduję ich na pierwsze skoki w ciągu dnia. Ostatni skok był dla mnie bardzo trudny, bo mimo prostej techniki, okropnie wiało, przez co ciężko mi było się prawidłowo ustawić. Również jeżeli jesteście początkujący, może się zdarzyć, że np. zwykły deszcz będzie rozpraszał, ale do tego można się przyzwyczaić. Nauka takich rzeczy jak odrywanie rąk od zabezpieczeń czy mówienie w trakcie spadania często przychodzi sama z czasem.