Haha no straszne olaboga a czego się spodziewaleś? No i jaki procent kobiet odpada po wyglądzie? U mnie byo to jakoś 100%, dopiero jak wygląd spoko to w ogóle się klopotalem z otwieraniem profilu
Miło było posłuchać 🥰 Ja też jestem po rozwodzie. Myślałam że już nigdy nikogo... ale do czasu 😉 Ja swojego obecnego męża poznałam na Sympatii 😁 niedługo stuknie nam 13 lat i trójka wspólnych dzieci 😃😄😅 Pozdrawiam i pięknego, świadomego życia! 😊🌞🥰
[Q&A]Po jakim czasie pisania spotkałaś się z Dawidem? Kiedy mu całkowicie zaufalas, dałaś numer telefonu itd.? Ciekawi mnie jego perspektywa, na jakie dziewczyny zwracał uwagę na Tinderze.😊
QA 1. Co sprawiło, że z Dawidem chciałaś bardziej pisać, lepiej go poznać, a na końcu się spotkać? 2. Czy w czasie używania tindera spotkałaś kogoś w realnym życiu, kto wpadł Ci w oko? 3. To może nie do końca związane z tematem, więc jeśli nie zechcesz to nie odpowiadaj: czy Twoj były mąż uprzykrzał Ci jakoś w tym okresie życie, czy teraz np widząc w internecie, że masz nowego partnera coś do Ciebie wypisuje? 4. Czy spotkałaś się z kimś jeszcze oprócz Dawida?
Ekstra filmik, taka tematyka jak najbardziej! Odnosnie pytan: czy Dawid to tez facet "po przejsciach"? Ciesze sie ze jestes teraz szczęśliwa i przykro mi ze musialas przechodzić przez tak okropne rzeczy. Ja mojego meza tez poznalam przez tego typu apke ale to juz lata temu;) umowilismy sie po kilku tygodniach pisania, przyjechal do mnie pociągiem z innego miasta :p z innymi tez sie spotykalam, ale tutaj wlasnie jakos odrazu "kliknelo" :)
[Q&A] Co wpłynęło na to że zdecydowaliście się spotkać na żywo? Jaka była Wasza pierwsza randka ? Kiedy poczuliście że to ❤? Jakie cechy Was ujęły w sobie ?
pewnie że chcemy :)) a tak na marginesie, to raczej stawiałabym na to że poznałaś Go jako przez znajomych, czy coś... że tacy spoko faceci nie istnieją na tinderze :D ja osbiscie tindera nie mialam, nie moje czasy randkowania w necie D:
Wieki temu bywałam na tego typu aplikacjach i wspominam jako ciężką syzyfową pracę 😆😆 też korzystałam sporadycznie, niektóre znajomości jako fajnych gości pod względem koleżeńskim bardzo miło wspominam i była to spoko rozrywka ale szukanie faceta jako faceta to naprawdę ciężka praca. Ja to traktowałam bardziej jako ciekawa opcje na spacer z kimś w wolnej chwili i zdecydowanie wolałam spotykać się w miejscach gdzie można było pojeździć na rowerze lub pospacerować taha trochę motywacja by ruszyć tyłek też. Plus nawet jeśli spotkanie było beznadziejne to przynajmniej nie uznawałam czasu za zmarnowany, bo porcja ruchu była. Nie chciałabym nigdy wrócić do czasu aplikacji ...
Z dobrobytu to już wam się w dvpach poprzewracało. Jaka to praca chodzić po randkach, żreć i pić za darmo, gdzie typ robi ci za animatora zabaw i ciekawych rozmów, a ty siedzisz rozwalona jak żaba na liściu wybierając najlepszą opcję? Łatwiej i przyjemniej się już nie da. Byłabyś mężczyzną to byś zobaczyła co to syzyfowa praca, jakbyś zagadywała 10 000 żeby 2 osoby ci odpisały coś więcej niż "no" albo "może", a na spotkaniu wielka dama kasjerka z Biedry oceniała każde twoje słowo czy gest, bo w rezerwie ma 600 innych bolców w kolejce.
[Q&A] Jak nie podawałaś miasta to jak ktoś pytał skąd jesteś podawałaś losowe wymyślone miasto? /Oglądałam na YT historie amerykańskiej youtuberki Brittani Taylor która poznała na Tinderze oszusta który chciał ją wywieźć do Serbi (było podejrzenie handel ludźmi). Facet atrakcyjny, wygadany, ponoć przyciągający ludzi. Finalnie sprawa otarła się o FBI, a on chyba ma zakaz zbliżania się.
Tinder wyszukuje tylko ludzi w okolicy jeśli tak ustawisz a nie z całej Polski ale Poznań i okolice to wielki obszar, chodzi o to aby dokładnie nie podawać dokładnie dzielnicy itp.
Interesują mnie wszystkie filmy wspomniane przez Ciebie tutaj do zrealizowania ;) swoją drogą zazdroszczę tak szybkiego znalezienie kogoś sensownego.. Ja tam siedzę już któryś miesiąc i dalej nic 🙄
Może nie tinder ale fb dating. Przerobiłam wielu facetów, spotkałam się raptem z 3 (w tym z moim obecnym). Pisaliśmy raptem jeden dzień, rozmowa bardzo się kleiła. Następnego dnia się spotkaliśmy. Poczułam, że to to. Jutro mijają nam dwa lata w związku. Oczywiście jakiekolwiek spotkania zawsze w miejscu publicznym w ciągu dnia, wysyłałam lokalizacje do bliskich by wiedzieli gdzie jestem także bezpieczeństwo przede wszystkim ❤