Pilanin i wychowanek pilskiej Polonii. Żyje chwilą i nawet nie myśli o emeryturze. Mimo że jest już po czterdziestce, niczego nie musi udowadniać i wraca po ciężkich kontuzjach, to nadal chce walczyć na torze i pokazać ile znaczy nazwisko Gapiński. "Gapa" wraca pamięcią do złotych lat 90-tych w Pile, opowiada o żużlu w Łodzi, współpracy z prezesem Witoldem Skrzydlewskim i mówi o niechęci do cenzury w naszym speedway'u.
5 окт 2024