Podoba mi sie mordeczko, że jak opowoiadasz o muzyce, to czuję, że chcesz opowiadać o muzyce, a nie przy jej użyciu ciągnąć niekończącą się opowieść o sobie i swojej domniemanej wyjątkowości i zajebistości jak 95% internetu, co w efekcie czyni Cię zajebistym. Cieszyłbym się jakbyś tego nie zmieniał. Pozdro.
Jesteś pierwszą osobą, która była w stanie mnie zaciekawić mówieniem o muzyce. Słowa innych zawsze wydawały się zbędne lub nie odzwierciedlały tego, co zawiera w sobie muzyka, aż usłyszałem Ciebie. Fajnie mówisz i wreszcie poszerzam wiedzę na temat polskich muzyków alternatywnych. Pozdrawiam!
@@CukierOfficial to jest wspaniała wiadomość. Nadrobiłem ostatnio wszystkie filmiki. Jestem psycho fanem. Macie na mnie duży wpływ. Wręcz terapeutyczny. Wróciłem do czegoś co kiedyś w dużej mierze porzuciłem. Do czasów liceum kiedy szperałem i odkrywałem muzykę z dużym zaangażowaniem. Widać progres prowadzącego z każdym nowym odcinkiem.
Nie jestem zbytnim fanem polskiej muzyki ale z pewnością przyjrzę się formacji delay_ok i Resina, których nie znałem. Dla mnie numerem jeden jest Błoto. Można rzec posługując się cytatem: "To błoto nie jest mi obojętne. Jest częścią mojej ojczyzny" - Valeriu Butulescu. Szacunek za pracę włożoną w oba materiały. Dziękuję. Pozdrawiam. Trzymajcie się. Cześć! ; )
dzieki za ta liste. zyje od 30 lat w niemczech i trudno mi dolapac undergroundowych artystow z polski. jedynie fisza i lona & webbera mialem na radaru.
+1 za Błoto, ten Pejzaż brzmi jak coś co muszę sprawdzić. W moim przypadku (ze względu iż słucham z tego kraju tylko rapu, poza wspomnianym Błotem) 10 najlepszych płyt w losowej kolejności wygląda następująco: Bisz/Kosa - Blady Król TONFA - KLĄTWA LP Gruby Mielzky - Do Wesela Się Zagoi Lowpass - Lowpass (oraz +EP, kilka miesięcy później wydane, jako całość traktuję) Barto Katt - YUPPIE Kidd/DJ Pstyk - Treasure Chest EP Belmondawg - Hustle As Usual EP Skrubol & Jupijej - Sprzedam Merca Mixtape Ten Typ Mes - Hello Baby Laikike1 & Soulpete - Killin
Żyto/Noon i Hałastra wpadły u mnie na listę honorową która się nie zmieściła do top 10 - genialne bity Noona zmarnowane przez troglodytę który sztucznie obniża głos od 10 lat ponad, a Hałastra odrobinę zbyt uliczna na moją nerdowo/geekową głowę
Syndrom paryski i Belmondawg bazowane mocno, też jedne z moich ulubionych polskich albumów tego roku. Jak będziesz miał okazję polecam pójść na koncert syndromu, brzmią jeszcze lepiej live. I tak z ciekawości się spytam, co sądzisz o ATAK od WaluśKraksaKryzys? Dla mnie jest w polskim top 3 tego roku
Wyspa - super, naprawdę przystępny album nigdy nie sądziłem, że tak szybko przyzwyczaję się do twórczości "Pejzażu". H.a.u., także mój album roku, cudowne wydawnictwo na kompakcie