4:00 "Pojedynek z Aszoką" chyba tłumacz nie wiem że to się czyta "Asoka" 0:27 "Uwzględniamy tylko momenty z kanonu" 7:22 "Force Unleashed może nie należy do kanonu ale..."
@@kudi_kudi nie stworzył tylko znalazł na złomowisku z ziomeczkiem, przemycił do domu i poskładał go w kawałki żeby pomagał w domu. Wiem to bo czytałem komiks gdzie w mieście w chmurach Vader dostaje od oficera części rozwalonego przez szturmowców C3po, przykłada głowę od C3po do swojej i dostaje flashbacki jak go znalazł tam.
Porównując części 7-9 z częściami 4-6 a nawet z 1-3 pod kątem jakości oczy zaczynają mi krwawić. Chciałbym aby oryginalna trylogia została zremakowana tak aby lepiej się to oglądało.
Ale wiedział, że i tak przegra. Miał wizję mocy, w której widział 2 możliwości: dać się zabić, albo ciągać walkę, do której dołączyłby Luke. W 2giej wersji obaj by zginęli. Wiedział, że jak zginie to zmieni się w ducha mocy, który jak słyszymy w filmie ostrzegł Luke'a. Ogólnie w książce jest opisane, że Obi Wan odczuwał siłę ciosów Vadera. Może w filmie walka jest wolna i nudna, ale w książę inaczej to wygląda. Obi Wan czuł, że od potężnych i piekielnie precyzyjnych ciosów Vader'a jego mięśnie są niszczone, rozrywane niemal.
Lubię WatchMojo Polska nom ale ta "Aszoka" boli trochę. Zwracam uwagę tylko abyście nie popełniali kolejnych błędów w wymowie/tłumaczeniu :) mam nadzieję że jako tako pomogłem wytykając błąd :D
Uważam, że tytuł tego zestawienia jest błędny. Słowo "szalony" kojarzy się bowiem bardziej z obłędem, zamiast grozą. Uważam, że znacznie lepszym tytułem byłoby "Top 10 ZATRWAŻAJĄCYCH momentów Dartha Vadera", gdyż bardziej odzwierciedla oryginalne określenie "Beast Mode".
Mam coś do powiedzenia co do paru walk. Numer 5. Lubię starcie Luka z Vaderem w Mieście w Chmurach, ponieważ jest ono bardzo zróżnicowane, nie ma jednego płynnego rytmu. Starcie rozpoczyna się w miejscu, gdzie Han Solo został zamrożony. Tam Vader ewidentnie bawi się Lukiem i zwyczajnie sonduje jak wiele potrafi jego syn. Świadczy o tym fakt że sith walczy tylko jedną ręką, niespecjalnie się przy tym przemęczając. Gdy Vader widzi że zlekceważył przeciwnika, walka zmienia tempo, a sam Vader pokazuje pełnię swojej siły. Miecz trzyma już oburącz, a jego ataki mają większą siłę i intensywność. Kiedy zostaje ugodzony mieczem przez Luka, daje się ponieść swojemu gniewowi i udziela synowi cennej lekcji, pokazując że młody Skywalker wciąż musi się jeszcze wiele nauczyć. Ta walka była ważnym przystankiem na drodze Luka do stania się wielkim jedi. Pokazuje nam że chociaż młody rycerz zrobił duże postępy, to uświadamia że talent bez ciężkiej pracy jest niczym. Numer 4. Drugi pojedynek Luka z Vaderem jest odwróceniem ról z ich starcia w Mieście w Chmurach. Tym razem to jedi walczy zachowawczo, bo tak jak w Mieście w Chmurach Vaderowi zależało na przeciągnięciu syna na swoją stronę, tak na Gwieździe Śmierci to Luke próbuje nakłonić ojca do powrotu do światła. I podobnie jak w Imperium Kontratakuje to zachowawcze podejście zastępuje w pewnym momencie gniew, aczkolwiek tym razem co zaskakujące, okazuje go Luke. To mój ulubiony fragment tej walki, kiedy sprowokowany przez Vadera jedi po raz pierwszy daje się pochłonąć ciemnej stronie i wykorzystuje jej siłę. Muzyka Johna Williamsa również robi tutaj swoje, a chór użyty w tym fragmencie daje mi ciarki na plecach. Analogii do walki w Imperium Kontratakuje jest mnóstwo, w tym odcięcie ręki. Oba te pojedynki idealnie się łączą opowiadając szerszą historię. Zwróćcie uwagę, że podobnie jak w Zemście Sithów Palpatine znowu jest tutaj widzem, który ogląda sobie po prostu wyreżyserowany przez siebie spektakl. Tym jednak razem aktorzy wychodzą z przygotowanych przez niego ról, co kończy się wzruszającym poświęceniem Vadera oddającym własne życie, by zniszczyć Imperatora, ocalić swojego syna i przywrócić w pewnym sensie do życia Anakina Skywalkera. Numer 2. Najdłuższy i najbardziej efektowny pojedynek sagi. Efektowny tak bardzo, że niektórzy zarzucali nawet, że przypomina sztuczną, starannie przygotowaną sekwencję ruchów, a nie prawdziwą walkę. Sęk w tym że taki był cel Nicka Guillarda, choreografa trylogii prequeli. Zarówno jemu, jak i Georgowi Lucasowi zależało bowiem na tym, by to starcie wyglądało jakby rycerze dokładnie znali swoje ruchy zanim zostaną wykonane, jakby prowadzili walkę z własnym lustrzanym odbiciem. W końcu to mistrz i uczeń, którzy spędzili tysiące godzin na wspólnych treningach, a później przez wiele lat walczyli u swojego boku w niezliczonych bitwach. Po prostu znają się na wylot, znają każdy swój zamiar nim ten zostanie wprowadzony w życie.
Ogólnie fajne tematy wrzucacie ale kuje w uszy jak wiele w każdym materiale macie niedociągnięć tak jakbyście po prostu robili kopiuj wklej i tłumaczenia do bani i mylicie gry No brawo dla was kasztany zero profeski wszystko na jedno kopyto
To jest tylko przetłumaczona wersja...wiele razy w tym filmie się pomylili ale po prostu (Głos który słyszymy) czytał z kartki i tyle..pewnie nawet Dartha Wadera nie zna więc no..
Super film. Ja bym jeszcze wspomniał, że po tym jak został wydany rozkaz 66 i jak Anakin/Vader wstąpił w otoczeniu szturmowców do świątyni to tam miała miejsce kompletna masakra. Vader wtedy zabił dużo Jedi, najwięcej w swojej karierze, potem to zabijał takich, którzy przeżyli ów rozkaz, ale tak pojedynczo, poprzedzając jakimś śledztwem i tropieniem itp. Wtedy min. pokonał jednego z mistrzów, nauczyciela od szermierki (takiego gościa z długimi włosami). Podobno ta scena (jak zabija innych Jedi) miała mieć miejsce w filmie, ale wtedy były to film od 16 lat i byłby mniejszy przychów. Ale sami niektórzy aktorzy byli w szoku, że George Lucas chciał zrobić tak brutalną scenę.
Co do gry upadły zakon.... Według mnie prawie całą gra była nudna tylko początek w miarę ciekawy i właśnie ta końcówka z Waderem wbiła mnie w fotel. Oby 2 część miała ciekawszą fabułę i gameplay.
Gra była faktycznie nudna, ale jako produkcja do wieczornej rozgrywki na uspokojenie naprawdę dobrze wypadła. Cieszę się, że Vadera pokazali w odpowiedni sposób
Eee nie bo to decyzja Moffa Tarkina ,no chyba że podarowanie kawałka Alderanu przez Vadera królowej innej planety jako ostrzeżenie dla niej co się stanie jak nie będzie posłuszna Imperium zaraz po tym jak wybił całą rodzinę królewską gdyż ta po za nią (wszystko po przecinku -ale nie pamiętam skąd to konkretnie i czy to kanon )
