Świetna cała seria z omówieniem frakcji. Kapitalna robota, chylę czoła i dziękuję. Coś czuję że 1k godzin mi pyknie w Warhammerowego Total Wara, narazie pyknęła mi pierwsza setka, nawet nie wiem kiedy. Pozdro!
Krasnoludy Chaosu są ciężkie do efektywnego zarządzania zasobami, zwłaszcza na późniejszym etapie gry ale ta przegięta armia oddaje, jest powolna w rekrutacji ale potrafi zmielić w pył większość przeciwników, moja absolutnie ulubiona frakcja do grania no i są kurde po prostu kozaccy w swoim designie
Zgadza się na jakieś 30-50 turze armię Krasnali Chaosu mielą wszystko na swojej drodze, już nawet armia na początkowym stanie z garłaczami i podstawową artylerią robi robotę. Jedyna trudność to ekonomia zwłaszcza na początku ale później idzie jak opał do pieców hutniczych:)
Fajnie choć nie zgadzam się z tym , że Orkiwie maja słabą albo średnia piechotę. Czarni orkowie nadal ss w czołówce ciężkiej piechoty a debrsciaki są dość mocne i bardzo łatwo i szybko można je tworzyć.Co do podstaeoeych jednostek czyli gobliny Skarsnik ma bonusy do tych jednostek oraz dodstkowo ulepszać w drzewku umiejętności co daje przyzwoite możliwości walki .
moja uwaga do analizy Kislevu . Nie ma tam żadnych elementów kulturowych nawiązujących do innych Słowian oprócz Rosjan. Husaria w tej grze nie nawiązuje do polskiej husarii tylko do husarii tworzonej i kopiowanej przez Rosjan po 1612 r. na podstawie kawalerii pomiestnej Rosjanie mieli obsesję na punkcie husarii i próbowali formować takie oddziały wzorując się na Polskiej, dotyczy też stroju i wyposażenia.
Tylko nie do końca rozumiem, dlaczego twórcy mieliby akurat brać pod uwagę jakiś rosyjski odpowiednik husarii, skoro to polska formacja zyskała sławę międzynarodową i jest polskim symbolem woskowym. Co do reszty to mamy jeszcze kozaków, którzy w głównej mierze kojarzą się z Ukrainą (tak, wiem, w dawnych latach walczyli dla Carów, ale w międzynarodowej świadomości kozacy = Ukraina). Kislev = Kiev/Kijów, który jest matecznikiem dla wszystkich wschodnich Słowian (Rusinów, co nie jest równoznaczne z Rosjanami). Dalej, Kislev pełni w Warhammerze przedmurze dla Imperium (czyli Cesarstwa Niemieckiego), a w rzeczywistości to o Polsce, nie Rosji, tak mówiono. Krótko rzecz ujmując, jak dla mnie kultura rosyjska ma największą reprezentację w Kislevie, owszem, ale ten wciąż pozostaje mixem ;)
Kislev to alter ego Rosji czy to się nam podoba czy nie, tak zresztą określali to dev .gry w którymś z wywiadów , kozacy historycznie też nie kojarzą się tylko z Ukrainą bo istnieli też w granicach Imperium Rosyjskiego i byli poddanymi Wielkiego Księstwa Litewskigo oraz Rzeczypospolitej , natomiast pochodzenie tej nazwy w fantasy świecie Warhammera wywodzi się od ludów koczowniczych Khazaków tak to jest opisane na wiki fandom tej gry , gdzie dobitnie stwierdzono że byli rządzeni przez Carów lub Caryce a to kulturowy mix odnoszący się do świata rosyjskich mitów.. . Prawda jest taka że zachodnim developerom wszystko co dalej na wschód to tylko Rosja.@@kaerdes
@@iiyu1000 steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=2792731173 tu masz link, gdzie wszystko masz opisane ;) Ogółem to olbrzymia modyfikacja, zmieniająca wiele aspektów, Do pobrania z warsztatu steam ;)
Kiedy w naszym świecie pojawiły się silniki parowe, sterowce, metalowe okręty i użytkowanie ropy, Cesarstwa Niemieckiego już nie było - były Prusy. Broń czarnoprochowa została w bitwie użyta już w XIV w., a do szerszego użytku zaczęła wchodzić w XV w., a zatem w późnym średniowieczu. Mógłbym się zgodzić, że Imperium to odzwierciedlenie HRE z XVI albo XVII w., ale nie szukałbym już w późniejszych czasach. W końvu Imperium w Warhammerze korzysta też z włóczni, kusz, łuków i ciężkiej kawalerii szturmowej, która po średniowieczu mocno zaczęła tracić na znaczeniu. Swoją drogą, w armii Imperialnej w Warhammerze nie kojarzę sterowców, ale może się mylę. To nie krasnoludy przypadkiem?