Wyjechalem z mojego ukochanego miasta ponad 40 lat temu.Jestem czestochowianin ,od dziadow pradziadow.Pamietam prawie kazdy przystanek,mamy to we krwi.Od huty do 1000-lecia pamietam lata 70-siate.linia 1 ,dwojka szla na rakow pod mostem.Mieszkam w Toronto ponad 40 lat,ale Czestochowa,Polska siedzi mi pod sercem
I tak bym chciał taki tabor w Krakowie jak jest w Częstochowie, mnóstwo 105N w oryginale i pewnie jeszcze po dziś dzień jeżdżą najstarsze wagony z połowy lat 70-tych ... A u mnie już ani jeden (ostatni poległ w 2010 roku) zaś te co zostały są w przedziale od 1985-1992 roku i wszystkie po przeróbkach siedzeń i foteli, wyciszone prawie że do zera w niczym już nie przypominają oryginalnych - nawet światła im zmienili bez czarnych kwadratów (obwódek wokół reflektorów) zamiast nich jest tylko namalowana tego imitacja czarną farbą na pudle ... zostało jakieś 20 zestawów dwuwagonowych a zastępowane są szrotem z wiednia i niemiec zamiast niskopodłogowymi nowymi wozami.