@@pieczarnik8352 Ja też kocham 105-tki, ale nie zapominajcie o ich starszych braciach - "parówkach" oraz "kanciakach" czyli Konstalach 102N / 102Na ,które podczas jazdy śpiewają a konkretnie podczas rozruchu i hamowania - stopiątka to już nie to samo i inne zupełnie dźwięki, stodwójkom może dorównać jeszcze 13N czyli ich pojedynczy krótszy odpowiednik.
@@kulfonrudobrody4789 O nie tylko nie 102 na. Najniewygodniejszy tramwaj jakim miałem nieprzyjemną okazję jechać. Wszystko trzeszczy odpada i silnik tak głośno wył że nie mogłem normalnie przez telefon pogadać a jak wyszedłem to cały dzień mnie uszy bolały. Dobrze że już żadne MPK tego nie obsługuje.
@@xDemon85 PawuxMan123 Wygodniejsze były niż nie jedne gówna niemieckie po 20-stu wypadkach z trzech składane typu N8C / GT6 w ,których wali stęchlizną i czujesz się jak w trumnie nie tylko siedząc na drewnianych krzesłach na ,których na dłuższą metę usiedzieć się nie da bo są tak wyprofilowane.
Oglądam film w ktorym motywem przewodnim są tramwaje w moim ulubionym mieście Gdańsk. Mało się nie popłakałem ze wzruszenia. To jest po prostu piękne albo ze mną jest coś nie tak
To jeszcze nic, ja mam wielki sentyment do Konstalowskich tramwajów rodem z Chorzowa czyli do stodwójek i stopiątek oraz enek (których tu nie ma na tym filmie) ale zobaczcie na 105Na ... Przecież były produkowane od 1975 do 1992 roku czyli większość zapewne z tych wozów pokazywanych na filmie miała raptem może 10 lat zaledwie a tu takie bąble im wyłażą już pod lakierem szczególnie widać to 5:19 i w jeszcze kilku innych ujęciach maskara teraz widać z jak kiepskiej stali je robiono fabrycznie ....
:-) Uśmiech na twarzy pojawił mi się, gdy oglądałem ten filmik. Nie chodzi mi konkretnie o tramwaje, ale o ludzi, którzy w nim zostali ujęci. Zero telefonów komórkowych, zero słuchawek na uszach, spokojniejsze życie codzienne. Piękne czasy ;)
łooo git moja młodość..tak melancholijnie...stukot tramwaju....odgłosy gołębi....ehhhh jak to dawno było....i ten charakterystyczny dźwięk przy zakrętach....jak leciał trajtek na stogi to wiedziałam jaki nr....wtedy znało się rozkłady na pamięć....Ehhh łezka w oku się kręci...
Jakie to były piękne czasy niezakorkowane ulice, pasażer ważniejszy od pieniędzy , trójskłady, ten klimat. A teraz co ? Tylko Chełm Chełm, 5 ucięta do jakiegoś Szczyża , 4 zniszczona do granic możliwości. Stare niemieckie złomy N8C nas zalewają . Cieszę się, że chociaż w dzieciństwie widziałem obrazy podobne do tych co na tym pięknym filmie.
Ja też nie lubię niemieckiego tramwajowego szrotowiska które zalało nie tylko Gdańsk bo i Poznań i Kraków cierpią na to samo ... Wycofuje się na ich poczet 20 lat młodsze polskie konstrukcje jak stopiątki (ze stodwójkami się już uporano) ale z drugiej strony patrząc na ten filmik i na 105Na które wtedy najstarsze egzemplarze mogły mieć co najmniej 10 lat ogarnia mnie przerażenie jak one już wtedy blacharsko i lakierniczo tragicznie wyglądały co poniektóre niestety nie ma się co oszukiwać sentyment sentymentem ale gdyby robiono je z lepszej jakościowo stali ich żywotność była by z pewnością dłuższa.
Pamiętam te tramwaje doskonale. Za małolata chyba najczęściej to 13-stką podróżowałem. Jeszcze te kasowniki, co dziurki w biletach robiły hehe. Fajny filmik i fajne czasy. Trochę się nasze Wolne Miasto zmieniło od tego czasu. W 1989 r. miałem wtedy 7 lat.
ale już wtedy (w 1989 roku) czyli w czasach ich świetności bo najstarsze z nich mogły mieć powiedzmy 10 / 13 lat blacharka im się strasznie sypała widać to nawet na tym filmie - żeby nie było uwielbiam Konstale 105Na / 102Na i Enki gdyby tylko tak ich rdza nie żarła to może i by ich nie zastępowano 20 lat starszym szrotem z niemiec.
Miejscami miałem ochotę krzyknąć do kamerzysty "Nie patrz na tramwaje, na miasto patrz!" :D Nawiasem, dopiero teraz skojarzyłem, że przecież już od dawna nie ma tego niskiego sklepiku obok ratusza na Hucisku, a przecież jeszcze ledwo w 2000 r. coś w nim kupowałem.
Mistrzuniu kochaniutki za ten filmik masz u mnie lajkow 1000 i jeszcze jeden .Tymi tramwajami to ja chyba z milion kilometrow zrobilem a temu kamerzyscie to nobla dac hehe za Nowy Port bo tam sie wychowalem tam dorastalem i z stamtąd mam najlepsze wspomnienia a te tramwaje sa w jakiejs czesci kawalkiem mojego zycia
Na przykład robiło się bujanie tramwajem, czyli minimum 3 osoby zaczynały podskakiwać w tym samym rytmie, aż do momentu gdy wagon zaczynał się bujać w kierunku jazdy. O dziwo, nie działało tak dobrze w dwuwagonowych :)
Na Hucisku praktycznie zero samochodów? Tramwaj jadący od strony Dworca na Siedlce nie musi czekać pięciu minut na przejazd? Szok ;) A tak na serio - miło popatrzyć i powspominać stare, dobre czasy.
Żeby te czasy wróciły ehh :) wspomnienia,wiaty,połączenia,tabor,a dziś?Śmiech na sali w Gdańsku.Ale filmik wypas,więcej takich proszę,dałem subskrypcje już. Pozdrowionka. Fan taboru miejskiego
Czuję sie surrealistycznie ze świadomością, ze bylem juz na świecie w tamtym czasie. Wszystko wtedy bylo mechaniczne, łatwiejsze do pojęcia , intuicyjne. Elektronika dopiero w Polsce raczkowala. To jak przenieść sie w ciagu jednego życia z epoki brązu, do odkrycia maszyny parowej. Teraz wszechobecna elektronika i sztuczna inteligencja, choć wyrecza we wszystkim , to jednak zrozumienie w szczegolach jej działania jest nie do ogarnięcia. Zwykle auto sklada sie teraz z okolo 20tys. Elementów , osiągnięlismy taki poziom złożoności, ze nowe pokolenia maja trudne poznawczo wyzwanie, musza zaufac maszynom nie mogac ich zrozumieć, sa zmuszeni nie tylko ufac, ale zyc w symbiozie, będąc posrednim ogniwiem miedzy zyciem organicznym a transhumanicznym organizmem nie mogacym funkcjonowac poza siecia utkana z warstwy elektronicznej . Niebywale gdy sie o tym pomysli, to sa fascynujące , choć nieco niepokojące cZasy, ale z pewnością zyjemy w wyjątkowej epoce licząc +/- 80 lat od teraz. Dostapilismy zaszczytu zobaczenia człowieka w kosmosie jako jedni z pierwszych dziejach , korzystamy z komputerów jako pionierzy, znamy teorie fizyki do do tak dokladnego poziomu , ze wyrasta ona ponad praktyczne możliwości by ja kiedykolwiek zastosować w praktyce, zdazylismy zobaczyc najpiękniejsze zabytki, sztukę i muzykę, ale również zobaczylismy największe zlo , mamy możliwość ogladania archiwalnych materiałów z holocaustu i wybuchów bomb atomowych. To wszystko w tak krótkim okresie , w skali dziejów ludzkości to jest tylevco mrugnięcie okiem, a nam jest dane to Zobaczyć. Tez jak nigdy przedtem jesteśmy w stanie zajrzeć w przyszlosc i domyslic sie dokad najpewniej zmierzamy. Zadna inna epoka nie rozbudzila tak ludzkiej wyobraźni i za to jestem wdzięczny naszym czasom.
1:09 - 1:19 na przeciwko dworca był skwer z drzewami i trawą, można było trochę dotlenić płuca i zrelaksować się - teraz jest tam beton i niewydolne centrum pseudohandlowe, oczywiście zapylenie miasta jest katastrofalne
Bo żywotność tramwaju to około 40 lat... Więc czemu miałyby się zmienić? Po co wyrzucać coś, co jest dobre? Marnowanie pieniędzy, środków i pracy. Ludzie, którzy mieli wtedy pomiędzy 0 - 50 lat też nadal żyją i chodzą po świecie. Może to też źle?
Z tego co widzę, to dzisiaj dalej jeżdżą te same tramwaje co 30 lat temu, tylko trochę podpicowane - świadczy to chyba o tym że są to jedne z najtrwalszych i najlepszych konstrukcji.
oglądając poczułem się 30 lat młodszy :) ile czasu potrzebujecie aby odgadnąć w jaki miejscu kręcą ujęcia ? potrzebuje 2-3 sek a wy? ... a tramwajach reklama SPOŁEM :) kurcze chyba lepiej się żyło, bez stresów
Gdańsk się pożegnał ze stodwójkami liniowo w 1988 roku, wszystkie co do joty poszły do Krakowa na zamianę za jeszcze więcej wagonów 105N, nie wiem co Kraków zyskał na tej zamianie skoro 12 lat później sam pożegnał 102Na z ruchu liniowego, niektóre gdańskie stodwójki po Krakowie pojeździły rok do dwóch a potem poszły na żyletki ...
Pamiętam ten dość ambitny plan z końcówki lat 80' (który udało się zrealizować!), aby Gdańsk był pierwszym miastem w Polsce z wyłącznie nowoczesnymi tramwajami, czyli na tamte czasy 105N i 105Na. W 1988 roku dokonano wymiany z MPK Kraków ponad 40 tramwajów 102Na i trzech 102N na 46 sztuk wagonów 105N wyprodukowanych w latach 70' . I dlatego ani na filmie, ani w mieście nie kursowały już żadne 102 (nie mówiąc o Konstalach N).
@@Radek.68- W latach 80-tych 102Na nie były takimi przeżytkami, produkowano je od 1969 do 1973 roku (uwzględniam też wersję kanciastą). 105N/Na były tylko trochę młodsze od przegubowców ... Ale niewiele w zasadzie to są rówieśnicy, debiut wagonu 105N miał miejsce w 1975 roku a konstrukcyjnie w swych rozwiązaniach tramwaj ten opierał się na 13N przeznaczonym wyłącznie dla Warszawy, zaś od 13N pochodzą zarówno stopiątki jak i stodwójki a nie jest on niczym innym jak polską kopią (bez licencji) czechosłowackiego wagonu Tatry T1 z początku lat 60-tych, 105Na produkowane były przez Konstal nieprzerwanie aż do 1992 roku, zastanawiający jest fakt że przez 17 lat zakład klepał tylko jeden model i nie próbował rozwijać kolejnych konstrukcji które mogłyby stać się następcami stopiątek ... I być może dlatego w latach 90-tych ubiegłego wieku w połowie niektóre miasta zaczęły sprowadzać używany szrot z Niemiec na ich miejsce ,który to był wiekowo równolatkiem do Konstali 4N.
Poniewaz jestem z Krakowa, pamietam pierwsze 102ki z Gdańska. Wszystkich chyba zaskoczyło estetyczne oddzielenie kabiny motorniczego od reszty wagonu. Typowo 102 krakowskie mialy zwykle dykty zaslaniajace wlasciwie tylko plecy prowadacego, potem starano sie cos wymyslic i dodano kolejną dykte od podlogi do ramy okna i dykta ta była wszerz wagonu az do pierwszych drzwi tak więc pierwsza polowka drzwi byla tylko dla prowadzacego. Co Krakow zyskał? Sa dwie zajezdnie w Krakowie. Zaj.Podgorze dysponowała tylko tramwajami 105N, 105Na i 105 Ng przy czym Ng byly to modernizowane 105 po generalnych remontach pudlem przypominajace 105 Na plus dodatki jak programowanie (czyli otwieranie drzwi przez pasazera) pełne kabiny motorniczego czyli takze przeniesienie aparatury do pełnej szafy od podlogi do sufitu. Zaj. Nowa Huta dostała 102 gdanskie i tez miala wagony 105N, 105 Na i 105 Ng. W 1989 nawiazano współpracę z Norymbergą i Krakow jako miasto partnerskie sprowadziło tramwaje T4 B4, płacąc tylko za transport. Te wagony trafily tylko do zaj.Nowa Huta. Wtedy powoli 102ki coraz w mniejszych ilosciach wyjeżdżały na miasto. Dzis zachowano 2 sztuki jedna tzw.wiatrowke z płaską szyba czołowa i jeden wagon 102 z przyczepa.
105Na - Trzy i więcej .... Natomiast 105N "szybkowóz" nie więcej niż dwa ze względu na inną aparaturę elektroniki i to z reguły jadą one wtedy na dwóch podniesionych pałąkach.
@@pieczarnik8352 Haha, pamiętam jak nie wysiedliśmy z 10 i zajechaliśmy przypadkiem z rodzicami na zajezdnie tramwajową. Motorniczy musiał zrobić przejazd techniczny żeby nas stamtąd uwolnić.
Ostatnio jadąc na jakąś domówkę przyjechało 5 takich konstali to oczywiście za chiny nie wsiadłem do takiego szrotowatego pudła bo nie zasługuję na jazdę w takich warunkach tylko się wkurwiłem i zamówiłem sobie szofera z jakiejś tam strony internetowej i przyjechałem jak król nowiutkim mercedesem AMG bo brudnymi taksówkami też nie będę jeździł. Nie wiem czy śmiać się czy płakać że u mnie w mieście te konstale górują liczbą nad tymi nowoczesnymi tramwajami.
Ponieważ wtedy tramwaje w Gdańsku miały numerację pięciocyfrową. Tak samo było z numeracją trolejbusów w Gdyni, ale już dekadę później numeracja pojazdów w Gdańsku i Gdyni została zmieniona na czterocyfrową, która jest obecnie.
OJ to były czasy... Tak mało samochodów i tak nowe jak na tamte czasy tramwaje.. Dziś mamy o wieeeleee więcej samochodów, a tramwaje te same co na powyższym filmie ;) I gdzie tu postęp?
My GOD what a dump. I'm not surprised the Polish people couldn't wait to get to "The West", - if that is how "Communism" works then give me "Capitalism" with all it's faults any day. Excellent piece of 'old film' - well done.
