Trendy 2023, których nie lubię!!! 

Mi te majtki na rajstopach dają vibe kobiet cwiczacych aerobik z lat 80/90 z roztapirzonymi włosami. Podobnie wyglądały mając body z majtkami na leginsach

Ale super, że tak się wypowiedziałaś na temat ubrań z shein. Totalnie to popieram i brzydzi mnie fakt, iż tak wiele osób nie widzi w shein nic złego.

Co za powrót!

Omg, myślałam, że tylko u mnie baleriny tak pożerają stopy do krwi :D a New Rocki to wspaniała inwestycja, polecam szczerze.

Czoker z różą+ satynowa długa suknia z gorsetem= look studniówka\ wesele 2000 😂

Baleriny to był moj koszmar. Zawsze spadały mi z pięt, więc spinałam pośladki i chodziłam jakoś sztywno, żeby je utrzymać na stopach 😵‍💫 nie wyszło mi to na złe - dekadę później nadal mam żelazny tyłek, ale jak sobie przypomnę te skurcze w łydkach…

Może odcinek dedykowany tematowi fast fashion? na angielskim yt jest sporo bardzo fajnych esejów w tym temacie, a na polskim yt bieda, a myślę, że super byłoby posłuchać więcej o modzie z Twojej perspektywy ;)

BALERINY to jakaś okropna zmora mojego dzieciństwa. Każda komunia, rodzinna impreza, wszelkie wyjścia do kościoła xd zawsze kończyły się poranionymi stopami. Nigdy nie znalazłam wygodnej pary tego szatańskiego obuwia jednak moja mama miała o nich zupełnie inne zdanie xd

Odnośnie majtek na rajstopy, zawsze na jakąś imprezę na którą zakładam sukienkę zakładam drugie majtki na rajstopy żeby rajstopy mi się nie zsuwały. Polecam! 😂

Pracowałam w shein i na pierwszym spotkaniu powiedziano mi ze to jest she-in (ona w) i potwierdzam po pracy tam tydzień, po tym jak traktuje sie ludzi pakujacych te zamowienia,, po tym jaki zapach sie tam unosi juz nigdy nie zamowilam tam żadnej rzeczy..

Bez kitu Mishon jak ibisz. Kiedyś byłaś starsza 😂❤

16:50 Mówisz tutaj że to wcale nie jest luxury bo te ubrania są produkowane nieetycznie. No i fakt. Ale gdyby były kupione u balenciagi, gucci czy Valentino to nadal by były poliestrowe i nieetyczne. Niestety- dzisiaj ubrania o „dobrym” pochodzeniu to ubrania wyłącznie małych lokalnych marek, które nie są produkowane masowo.

Bardzo chętnie bym oglądała więcej takich Twoich filmów jak ten. Świetnie opowiadasz o trendach i modzie ❤ Przy okazji dowiaduję się, co się dzieje w tych dziedzinach bo sama nie śledzę 🙈

Grochy uwielbiam bo mi sie kojarzą z pin up, z retro... ❤️ Także #teamgroszki

Bardzo chętnie zobaczę w twoim wykonaniu więcej tego typu filmów 🥰🥰🥰

To ja dodam coś od siebie ;D Totalnie nie rozumiem obecnej zimowej mody na te króciutkie UGGi wyglądające niczym klapki ( to chyba model slipper). Myślę, że nie powstały z myślą o naszej szerokości geograficznej i zimie z zaspami śniegu i ciapą na ulicy, a jednak bardzo dużo osób je teraz nosi.

Brakowało mi Twojego kontentu, daje vibe starych odcinków piąteczka w piątek czy coś takiego xD super odcinek, chcemy więcej ❤

Baleriny, udawane old money, Shein, wąskie oksy jak najbardziej zgoda. A do tego dokładałam jeszcze moim zdaniem paskudne rybaczki które widziałam u Rabanne czy Isabel Marant. Ko-szmar. A osobiście to jeszcze nie lubię bobów. Odcinek super, lubię Twoje modowe pogadanki/pokazywanki

Bardzo fajny film ❤ Ja też nie wyglądam w grochach. Co do baleriny, ja je bardzo lubię, ale one mnie nienawidzą. To trudna miłość... Nie ma takich, do których wsadzę stopę i wyciągnę w jednym kawałku... Majtki na rajtki - 😂 nope. Moda lat 2000 nieeee, za bardzo mi się kojarzy z dojrzewaniem. W kokardkach wyglądałabym jak przerośnięte dziecko. Więcej grzechów nie pamiętam.

Nosiłam body na rajstopy / leginsy na zajęciach tanecznych. A choker-różę mam sprzed 20 lat, miałam ją założyć na studniówkę a ostatecznie założyłam obrożę z ćwiekami ^^ Do mnie też nie przemawiają te trendy a ostatnio ciągle atakują mnie reklamy jakiegoś badziewia z Temu.

kocham kanały o modzie, trendach, więc jak jest coś polskiego o tym, co widzimy faktycznie na ulicach u nas, a nie w Stanach, to zajebiście. Dzięki za super odcinek

Brakuje mi filmiku o kosmetykach, ktore warto ze soba łączyć a jakie się ze sobą nie lubią. Jakie składniki o jakiej porze roku też fajny temat Wydaje mi się ze przydałaby się taka pogadanka np z dermatologiem w Twoim wydaniu ❤️😁

Dlaczego uważasz, ze shein jest gorsze niz sieciówki?

Nosiłam majtki na rajstopach zanim to było modne xD A tak bardziej serio - kiedyś musiałam tak robić, bo wszystkie rajstopy absolutnie zawsze zsuwały mi się z tyłka. Więc jak zakładałam rajstopy, to miałam majtki pod rajstopami i na. Ofc, pod spodniami czy spódnicami. Teraz nie muszę już tak robić, bo znalazłam markę, która dobrze na mnie pasuje.

Kupuje na shein. Mam duże rozmiary, ktore sa ciezkie do zdobycia w sieciowkach a nawet przez internet. Sklepy nie oferuja nic ciekawego, tylko babcine wzory, okropne proporcje, a nawet sie pokusze o stwierdzenie, ze np. jeansy z h&m czy c&a z duzych rozmiarow zaraz przetarly sie na udach i do wywalenia. Ciuchy z shein daja mi duuuuzo wiekszy wybor, dluzej sluza i nie sa za miliony monet. Tez nie podoba mi sie z czego i w jakich warunkach sa produkowane.

Koszulki cudo, sztuka!❤ wszystko co wychodzi od Oli to jakosc i klasa❤

Prawda jest taka, że w tych wszystkich sieciówkach są DOKŁADNIE te same ciuchy co na shein. Nie raz widziałam identyczne produkty. Nie wspominając już o przeróżnych "polskich" butikach. To że te ciuchy doręcza inny dostawca, to nie oznacza, że oni nie odbierają ich od tamtego źródła. Między innymi podejrzewam hm, renee, deezee, pakuten, iluminate itp. A co do jakości, to nie ma co wrzucać do jednego worka, bo da się kupić szmaty, ale da się kupić też super bawełniane tshirty, lepsze materiałowo niż z wysokopolkowej marki, miłe w dotyku, czy stroje kąpielowe na kilka sezonów, a nie jak z calzedoni do wywalenia po tygodniu, czy bardzo ładnie skrojone buty. Wiec nie jest tam tylko shit. Wiec jak mam kupować to samo w hm i przepłacac, to wole tam. Jak ktoś chce zacząć zwracać uwage na to i nie wspierać chin za to, ze wykorzystuja ludzi do pracy, to niech w ogóle nie kupuje ciuchów made in china

Baleriny! Jak ja się zgadzam. Dokładnie pamiętam kiedy byłam na studiach, 2010 rok i wszystkie laski wtedy nosiły baleriny, więc ja też zaczęłam. Nienawidzę tych butów, czuję się w nich jakbym chodziła boso, zawsze bolały mnie stopy, wyginałam je pod jakimś dziwnym kątem chodząc. Na szczęście minęła mi faza dopasowywania się i od wielu wielu lat nie noszę tego cholerstwa. Drugi trend, który nie jest dla mnie to grochy. Wyglądam w nich jak przebieraniec albo clown :)

13:03 ja chodziłam tak w 2019 roku na rave z dresscode fetish, tylko ze zakładałam kabaretki, newrocki długie na 10cm platformie i do tego takie majtki latexowe albo zwykle czarne highwaist i mega lubiłam siebie w takich outfitach, ale żeby wyjść na miasto w zwykłych rajstopach i majtkach to chyba bym się mega nie komfortowo czuła 😅😅

A czym się różni ubranie z shei od reserved lub h&m? Są szyte w tych samych fabrykach.

Opowiedziałabyś może co nieco o twoich kosmetykach z basiclab? Kiedy, jak je stosujesz?

Wycielas poduszki Bichata? Czy tak schudlas?

Temat ciekawy, bo nie kazdy śledzi wszystkie trendy z tiktoka/pinteresta, ale fajnie jakbyś wrzucała do przykładów osoby o innych typach sylwetki, żeby różne osoby mogły sobie wyobrazić jakby wyglądały w danym trendzie 😊

Dla mnie te swetry są właśnie super sexy i jak byłam młodsza to sobie marzyłam, ze jak będę duża to będę takie nosić :D w sumie to mam jeden od jakichś 15 lat i nosze czasem, tyle, ze jest cienki i krótki, a na starość jednak wole grube rzeczy bez zawianych nerek :D

Taaaak! Trendy z ktorych korzystasz!

Ciekawa sprawa, bo ogólnie bardzo lubię duże okulary. Moje okulary korekcyjne są ogromne wręcz 🤣 ale jeśli chodzi o przeciwsłoneczne, to mam stare okulary mojej mamy, z wąskimi oprawkami i bardzo je lubię. Może to efekt sentymentu + tego, że jednak nie noszę często przeciwsłonecznych 😅

Mega powrót! Jakoś tak świeżo i energicznie 💕

Każde źle dobrane buty mogą obetrzeć i poranić stopę. Ja zwykle mam jedną parę balerinek, ale ciezko mi znaleść takie jakie mi sie podoba

Jak dla mnie drobne kropki ekstra, ale grochy kojarza mi sie z Myszką Minnie

Podoba mi się odcinek, o ile jest w nim miejsce na dyskusję, bo wybory są przecież bardzo subiektywne. Hmm, shein naturalnie nie jest chwalebny, ale wbrew pozorom warunki pracy w ich fabrykach i standardy produkcji nie różniły się do tej pory praktycznie od innych sieciówek (właściwie wszystkich), co było weryfikowane. Teraz wiem, że co niektóre firmy starają się wprowadzać zmiany, widzę troche więcej naturalnych materiałów w ofercie, ale na jakim jest to etapie nie miałam ostatnio czasu tego prześledzić. Chętnie posłucham o zmianach w tym aspekcie. Jeśli chodzi o sieciówki to na pewno traktują (o bardziej ekskluzywnych sklepach nie wspominając one bardzo po macoszemu kobiety plus size, jak i ...kobiety w ciąży. I ciąża to był jedyny moment kiedy kupiłam tam kilka rzeczy z braku innych opcji. Odnośnie a'la old money. Rzeczywiście tona tanich ubrań z plastikowymi złotymi guziczkami kompletnie zaprzecza czemukolwiek, ale ja ten styl za wiele rzeczy uwielbiam. Ubrania te często (nie zawsze) są luźniejsze i wygodne, są w ograniczonej bazie kolorów (wszystko można łączyć ze sobą i właśnie nie trzeba mieć tony ubrań, bo wszystko do siebie pasuje). Fakt fajnie jest wtedy kupić mniej, chociaż trochę lepszej jakości ubrań. Pozdrawiam

Shein to największe gówno zarówno dla planety jak i dla ludzi pracujących dla tej marki za dosłownie miskę ryżu.. lepiej mieć w szafie kilka rzeczy, ale dobrej jakości niż tone plastiku, który zazwyczaj założymy na siebie raz

Mi też się bardzo nie podobają baleriny ze zdjęć, które wrzuciłaś, ale jest jeden rodzaj balerin, które bardzo lubiłam i nosiłam te 10-15 lat temu, kiedy jeszcze było ich wszędzie pełno

Team New Rock 🤓 Nosiłam 20 lat temu (pierwsza wypłata wydana w całości na model pod kolano z klamrami na stretchu 😅) i kupiłam teraz. Dusza metalucha nigdy nie umiera 🥹 Jakość materiałów; guma podeszwy, metalowe części jest o wiele gorsza niż lata temu, nie mniej jednak są to w dalszym ciągu buty handmade, skóra jest b dobrej jakości, a buty są po prostu niesamowicie wygodne.

Milo cie zobaczyc na Twoim kanale, a nie ciagle z "tym drugim" zdecydowanie Team Pogadanki Oli

Bardzo lubię Twoje pogadankowe filmy i czekam na kolejne☺️

fajny format, dajesz więcej! :)

Też nie lubię Grochów, też nie lubię balerin mimo że mam 177 cm wzrostu to mam wrażenie że i tak wyglądam nieproporcjonalnie/ dziwnie, też uważam te małe okularki to śmiech na sali, choć pamiętam że może rok czy 2 temu były jeszcze mniejsze 😅 też omijam Shein szerokim łukiem (btw w 2023 mieli dochody większe niż Zara i H&M razem wzięte :/), też lubię dresy, glany ale mimo to mam inny styl. Bardziej minimalistyczny, do tego bezbarwny lakier. Mam jeden łańcuch na szyję ale przez problemy z tarczycą ledwo go zapinam bez duszenia. Zgadzam się ze każdy powinien ubierać się tak jak lubi i czuje się ok, a podążanie ślepo za trendami jest bardziej przebieraniem niż ubieraniem. Jednak cieszy mnie że to co lubię jest akurat na fali bo łatwiej to dostać. Dlatego też wkurza mnie moda na ubrania oversized. Nawet zwykła biała koszule dostać w sieciówkach graniczy z cudem 😒

Majtki na rajstopy kojarzą mi sie tylko ze starymi kiczowatymi komediami 😆 Moim zdaniem kokardki są szekszi, ale tylko i wyłącznie w zestawieniu z "ostrymi" ubraniami Bluzeczki w groszki, paski, misie, patysie, cekiny, krysztalki sa dla mnie straszne, bo mama mnie przez cale dzieciństwo ubierala w takie wszystko na raz 😅 Kiedy zaczęłam ubierac się sama wybrałam gładkie ciuchy bez wzorów i w jednym kolorze Moda z lat '90 jakoś bardzo mnie bawi Styl old money z jednej strony do mnie przemawia, jednak z drugiej jakoś mi nie leży 😅Jestem team Ola - ogromne okulary i ciezkie buty! 🤓 Podobają mi sie wszystkie Twoje filmy ubraniowe ☺️

Myślę, że w wielu kwestiach się zgadzamy chociaż ja groszki lubię :) I jeżeli chodzi o trendy wiele rzeczy mi się nie podoba .. na mnie, ale na kimś już tak:) I jak nie do końca rozumiałam ten szał na lata 2000 czy bluzy, adidasy ( o dziwo, do niedawna nie znosiłam ) tak teraz uwielbiam! Ale też trendy dopasowujemy do siebie i naszego stylu życia . Bardzo dziękuję za film i czekam na następne, a może znów na szmaciarski vibe?

Generalnie gładko, groszki i krata przejdzie, ale wszelkie printy zwierzęce czyli tzw. ryśki odpadają

Fajny format i chcemy wiecej 😊 Tylko nie musisz przepraszac i tlumaczyc sie za kazdym razem jak wyrazasz swoja opinie, typu „nie cierpie ale nie mam nic do tego” 😊 To twoj kanal i masz prawo mowic co chcesz 😘

pomijajac warunki w jakich rzeczy z shein powstaja....wyzysk czlowieka przez czlowieka...

Jak mnie wnerwia właśnie to, że jak szukam czegoś w googlach, to 90% wyszukań jest z Temu 😡

Mnie sie balleriny podobaja bardzo. Ale nie chodze na plaskim obcasie. Nigdy. Bez obcasow czuje sie, jakbym sie miala przewrocic do tylu. I tez, na sobie, wole ciezsze buty. Martensy na wysokim, grubym obcasie (z serii Magdalena na przyklad) to bylo spelnienie moich marzen. Od natoletniosci marzylam, zeby wreszcie takie zrobili (a moja nastoletniosc przypadala na czasy, kiedy nosilo sie cudowne glany z Chelmka a o Martensach nawet nie bylo co marzyc, bo ich po prostu nie bylo gdzie kupic).

Mam spójne z Twoimi poglądy co do Shein, sieciówek i ubrań z reklamówek. Wchodząc pozytywem w 2023... Może żyję w bańce, ale jestem zachwycona tym jak wiele młodych ludzi bez wstydu i stygmatyzacji ubiera się w lumpeksach. Pamiętam, że jeszcze 10 lat temu, w czasach mojego liceum było to oceniane przez większość ludzi mocno sceptycznie. Mamy coraz więcej fajnych second handów z towarem niezniszczonym, czystym i z zajebistymi składami. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że ceny też wzrosły to znalezienie czarnej marynarki z wełny za 25 złotych to jest deal. Drugim fajny trendem w 2023 są buty ypu mary jane ktore zawsze mi się podobały a nigdzie nie można ich było długo dostać.

W groszkach/grochach wyglądam jak dzidzia-piernik. Mam figurę X (większe biodra, wąska talia) i rozmiar 42, grochy zawsze fatalnie, najlepiej w rzeczach gładkich, chociaż paski, kratki, czy niektóre kwiaty mogą być. Baleriny - tak, ale tylko do maxi spódnicy/sukienki latem; do spodni, czy długości midi nie.

Baleriny zimą są jak kozaki latem - koszmarek modowy, nie mówiąc o wygodzie i komforcie 🙃

Super odcinek Ola! Czekam na kolejne w podobnym klimacie🖤

Sprawdziłaś, czy już jakiś sklep nie nazywa się przypadkiem Uroboros Store? hm.

Z tych wymienionych trendów, jedynie co mi się podoba( czyli tutaj nie są złe, ale sama raczej ten trend stosuje jak nie mam wyjścia) są Baleriny( tutaj nie mam innego wyjścia, jak potrzebuje jakiś eleganckich butów) oraz grochy( do spódnic i sukienek pin up fajnie wyglądają). Reszta, mam cichą nadzieje że jak się szybko pojawiły to tak szybko znikną oraz że szybko też się znowu nie pojawią.

Ja mam wiele roznych ubran w szafie choc na puwrwszy rzut oka widac ze kolor przewaza.Nie lubie wzorkow ale zdarzylo mi sie znalezx dwie rzeczy ktore nawet nosze.Baletki jak juz przestaly byc modne przymierzylam i uznalam ze fajnie wygladaja na moich stopach ale faktycznie dziwnie sie w nich chodzi.Groszkow tak jak plisowanych spodnic nie zaloze bo kojarzą mi sie z komuna kiedy wszystkie panie w okolicach 50ki chodzily w takich plisach szerszych czy wezszych i oczywiscie za kolano .Grochy tez -zwykle sukienki z nich szyto albo apaszki.Lubie ciezkie i wysokie buciory ale przy mojej sylwetce hmm moglabym wygladac jak jakis olbrzym wojownik albo chlop wybierajacy sie w pole😁

Ciekawy odcinek 😊 a propo Olu jak można znaleźć Cię na Vinted? 😊

Piękne koszulki. Weszłam na film tylko ze względu na to, że zobaczyłam ja na miniaturce i chciałam sie dowiedzieć gdzie można ją kupić a tu taka niespodzianka 😊

Co najbrdziej trafiło do mnie w tym odcinku, to dywagacja na tematów słów. W moim towarzystwie uchodzę za "specyficzną" bo mam słowa których nie lubię i sam ich wydźwięk mnie wzdryga. I fałda należy do takich słów :P Chociaż na szczycie listy znajduje się słowo "oboje" ;) Dziękuję za potwierdzenie, że nie jestem jedyna :)

Nienawidzę balerin. Najgorsze buty na świecie. Bola po nich stopy podeszwa nóg. W każdym możliwym miejscu potrafią skaleczyc nogi. Brrr! Fajnie że wróciłaś! ❤

Baleriny polecam jak ktoś ma uroczystość w szkole/uczelni a ma do pokonania bardzo długi dystans bo potrafią być naprawdę wygodne

Jedyna rzecz którą kupuje na shein to leginsy na siłownię. 😅 Chociaż dużą część łapię na lumkach. Ubrania takie na codzien jak i na wyjscia szukam w lumpeksach, bo kocham te szperacze.

Baleriny powodują, że moja stopa dostaje jeszcze większego platfusa, pięta dostaje ostrogi, a na podbiciu robią mi się odciski od samego patrzenia. Te buty to horror dla każdego, kto ma jakiekolwiek problemy z płetewkami. W modzie siedzę praktycznie od kiedy miałam w rękach pierwszą lalkę, więc znajomość trendów jest dla mnie trochę jak oddychanie. Ale nigdy sama nie miałam aż tak dużej potrzeby noszenia tego co jest 'modne' i 'trendy'- jestem maksymalistą i lubię ten styl (i przypadkowy i spójny) i fakt, że wyglądam jakby w moich żyłach płynął pigment, a moje organy byłyby zapewne w jakichś solidach i patternach, nie ma się nijak do dopasowania się do aktualnie panujących trendów.

haha we wczesnych latach 2k też dziewczyny na imprezy zakładały majtki na rajstopy - takie bokserki spod których nieraz widać było stringi xD raz na dyskotece widziałam laskę co miała takie same bokserki co ja, tylko ja je miałam normalnie jako bielizne pod spodnie a ona jako spodenki xD

Oj tak, majtki na rajstopach zostawmy superbohaterom😂❤ Zdecydowanie zbyt goła bym sie czuła😢

Zgadzam się we wszystkim co powiedziałaś zwłaszcza o gównie z SHEIN, ale chciałam się odnieść do słowa fałda - dla mnie równie obżydliwe jest słowo pochwa. W innych językach brzmi ładnie, kobieco, a po polsku po prostu obżydliwe.

Nie ubieram się w sieciówkach, bo tam nie ma moich rozmiarów. Dla osób otyłych zazwyczaj są rzeczy obrzydliwe i pstrokate, a ja mam mroczną duszę. Kupuję "Od Chińczyków" bo mają rozsądne ceny i taki fason ciuchów, który mi odpowiada. Ja nie umiem robić zakupów ciuchowych, przerosło mnie to, gdy chciałam kupić zwykłą, czarną, gładką bluzę z kapturem i suwakiem w moim rozmiarze i w cenie do 150 zł. Mój roczny budżet na ciuchy to 300 zł, bo po prostu donaszam po znajomych, ale raz na kilka lat trzeba coś wymienić. Też nad tym ubolewam. Ale wolę się "zeszmacić" płacąc bezpośrednio do wyzyskiwaczy, niż jeszcze dać zarobić kilka razy więcej "pośrednikom", którzy robią marketing. Większość firm nie jest w stanie udowodnić, że produkuje bez wyzyskiwania ludzi, więc dlaczego mam im płacić kilka razy więcej za to samo? Jakość tak samo beznadziejna i nieprzewidywalna. Jak się nie rozpadnie po pierwszym praniu, to będzie żyć, więc po co przepłacać?

A myślałam że to ja jestem dziwna, że wiele trendów wywołuje u mnie dreszcze. Wyobrażam sobie siebie w majtkach na rajtki😅 Fajny filmik

Kocham 😂🤣😂🤣😂🤣😂 "Jest to jakiś pierd ,przez który dostaniesz raka szyszynki"🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 Jakość odzieży ogólnie spadła bardzo... Kiedyś na bazarze buty od Chińczyka nosilo sie 4 lata i były niezniszczalne, teraz wszedzie poliester i ciuchy po praniu lecą do kosza. 😅 Stawia się na ilość nie na jakość...Trzeba się znać na materiałach albo samemu sobie szyć...

10:05 mega rel "strasznie mi sie to nie podoba, kojarzy mi sie z moim dziecinstwem"

Mishon więcej takich filmików!

Świetny odcinek, mogłabym się podpisać pod niechęcią wobec wszystkich pokazanych tu trendów. Mam takie poczucie, że też się dobrze bawiłaś przy tym materiale. Chętnie obejrzę podobny/zbliżony tej tematyce kontent.

Moją zmorą były jeansy low rise. Moja FUPA nie mogła tego ogarnąć, wszystkie moje koleżanki z gimnazjum je nosiły i byłam zrozpaczona że ja nie mogę. I😅

czy będą jeszcze koszulki w sprzedaży? nie zdążyłam kupić przed wypłatą ;(

Mnie baleriny się całkiem podobają, ale niestety, poza nielicznymi wyjątkami, potwierdzam, że zdzierają pięty do krwi, więc również raczej ich nie noszę. Ale jednocześnie jestem wielką fanką ciężkich butów z Martensami na czele, ale też podobały mi się te ciężkie traperki zimowe z zeszłego roku. Groszki lubię, ale raczej nie grochy. Mam bardzo ładną czarną koszulę w białe groszki o wielkości 0,7 mm i to jest maks na co mogłabym sobie pozwolić. Zgadzam się co do swetrów z fałdą, wąskich okularów, od mody w stylu Y2K wolę grunge lat 90, bo wtedy właśnie byłam nastolatką i tak się ubierałam (swoją drogą bardzo ubolewam, że rap i hip hop wyparł rocka z dzisiejszych trendów muzycznych). Nie mogę zrozumieć majtek na rajstopy, ale chyba najbardziej irytują mnie gwiazdy światowego formatu występujące na scenie w body suitach (leotardach). Mam wrażenie, że jak już któraś założy taki body suit, to znaczy że już na pewno jest wielką gwiazdą. Jednoczęściowy kostium powinien być zakładany tylko na basen, ew. na plażę i na gimnastykę artystyczną. Jeszcze kiedyś bardzo lubiłam sztruks, którego teraz nie znoszę, z wyjątkiem takiego grubego, mięsistego i koniecznie w kolorze białym, ale to chyba jakiś fetysz z przeszłości mi został :)

majtki na rajstopach noszę, ale tylko żeby mi w ciągu dnia nie spadaly XD

Kocham baleriny i groszki 😍😂

Ja lubię małe, wąskie okulary, ponieważ wyłącznie w takich proporcje mojej twarzy nie są zaburzone. Mam małą głowę, małe oczy i w dużych okularach nie widać mi brwi, ani w ogóle twarzy.

Mishon!!! Skąd ten przepiękny naszyjnik??

Mega odcinek, ze wszystkim sie zgadzam, choc zostawiam kropki na rajstopach :D Wiecej takich pogadanek

Ja też zawsze nienawidziłam baletek, też zawsze zdzierały mi pięty, a za dzieciaka mama i tak uparcie kazała mi je nosić, szczególnie na różne uroczystości. Do teraz został mi po nich uraz i jako dorosła osoba się na nie nie zdecyduje

Będzie tutorial na ten makijaż?

A wystające stringi ze spodni? Hot or not?🤪

Jak widzę to gówno z shain, to aż mnie trzepie :(

Jeśli chodzi o shein popieram w 100%. Ja tam nie kupuje. Zwracam tez uwage na skład.

Totalnie się podpisuję pod twoją opinią o balerinach, a od siebie dodam do tego japonki. Jedne i drugie robią mi rzeź ze stóp. Na szczęście nie żałuję, bo nie podobają mi się ani troszkę 😅

Baleriny i sukienki w groszki to totalnie ja 15 lat temu xddd ale były super balerinki takie skórzane, co od skarpetek się różniły tylko podeszwa, dobrze je wspominam

Strasznie razi mnie wymawianie shein jako szejn, wiem, że tak jest prościej dla każdego, bo brzmi angielsko, więc wymawiamy po angielsku, ale to jest SHE-IN (sziin) 🙈 choć bardziej by pasowała do nich nazwa z wariacją słowa trash 😂 +w nienawiści do balerinek, tak zostałam wychowana, 30 lat żyje i nadal nie jestem w stanie zrozumieć jak ktoś może w nich chodzić.

team: antykwiatowe wzorki na ubraniach :)

Chyba jestem niemodna, bo jestem chodzącym antytrendem 😂 nie odnajduję się w tym jakoś, seeerioo

Lubię Cię słuchać 🥰

Uwielbiam dziwne, przeskalowane buty z wysoką platformą. Przy 158 cm stwierdzam, że kosmos tak chciał ❤ a baleriny poza tym, że wyglądają jak wyglądają to są bardzo nie zdrowe dla stóp i naszej postawy

kocham koturny...i baleriny i fason Flamenkowy ..więc kropy i kółka też (byle większe) (chude okulary? '''A Fueraaa!! )

Te majtki z rajstopami są dla mnie po prostu dziwne. Nie wiem kto by chciał patrzeć na czyjeś pośladki. To sie już ociera o flashing jak dla mnie. Nie jestem konserwatywna ale jak nie jestesmy na plazy to sadze to ze tylek powinien byc jednak zasloniety.

Jak się nazywasz na vinted?