Dzieki Twoim instrukcjom moja niunia, chodzi jak szwajcarski zegarek. Na spacerze smyczy nie potrzebuje.......reakcja ludzi jest bezcenna.. pies idzie ze mna przy nodze I nic nie odwraca jago uwagi. Posluszenstwo 99% . Dziekuje prezesowi... jestes wielki chlopie.....
Dziękuje bardzo za film. Żyję z owczarkiem, który ma 3 miesiące i treść filmu bardzo mi pomoże. Mam kontakt z psami od dziecka, ale zawsze były to kundelki których życie było niczym raj. Zero tresury, jedzenie ze stołu czy talerza, po prostu życie bez zmartwień. Od dwóch miesięcy mam pierwszego "rasowego" pieska(Wiem że został zabrany zbyt wcześnie, ale już za późno, tak to jest jak człowiek pojechał oglądać pieski bez jakiejkolwiek wiedzy. Moja wina.) Zawsze marzyłem o owczarku. Twoje filmy bardzo mi pomogły. Wiedza którą przekazujesz jest trafna i sprawdza się w życiu mojego pieska. Dużo się nauczyłem jak z nim postępować, czy jak rozpoznawać jego zachowanie określające jego przyszły charakter. Dlatego czekam na następny materiał cierpliwie. Serdecznie pozdrawiam.
Dziś wpadłem na twój kanał i dla mnie jest rewelacja (suba dałem z automatu) jeszcze jak byś więcej udzielał odpowiedzi w komentarzach to było by super! Długo szukałem takiego kanału, od niedawna posiadam owczarka belgijskiego i pracuję nad nim szukając dobrej recepty, choć relacje mam dobre z psem, ale chciałbym mieć większą i tu chyba w tym pomoże właśnie twój kanał i twoja wiedza. Pozdrawiam!
Super materiał! Przydał byś się w szkoleniu mojego psa. Pies adoptowany z Polski do Wielkiej Brytanii. Zalękniony... Wręcz zniszczony... Na szczęście trafił do świadomej rodziny i to pomogło mu bardzo. Pozdrawiam
Matko kochana jakie cudne , madre i wspaniale te psy . 5 psow a sluchaja Pana baardzo . Moj 10 cio tygodniowy pudel glupiutki ze masakra i kompletnie nie slucha . Mam nadzieje , ze to wiek ..... ? 🤔😏🤪
Witam mam pytanie czy mógł byś tłumaczyć w trakcie kręcenia filmu co robią Twoje psy? Kiedy zachowują się odpowiednio a kiedy nie i jak je przywracasz do porządku?
Oby jak najwięcej takich rozsądnych właścicieli. Całe życie mam psy . twa lub trzy. i nigdy nie są to głupie psy. Właśnie dlatego że rozumiem i postępuję z psami tak samo jak pan. Wkurzają mnie właściciele którzy traktują psa jak boga i to pies rządzi nim . Albo skrajność w drugą stronę że pies boi się właściciela. Masakra. Pozdrawiam.
Rolniku, Już Cię kocham:). I wcale nie jestem pedałem. Dzięki za podtrzymanie wiary w pieseły. Miałem dobermana, sznaucery i chow-chowy. Teraz trafił mi się malinois jest ciężko, ale kocham to psisko. Pozdro! Masz zdrowe podejście.
@@TRESUJZbOGIEMkolega z Polski polecił mi Pana kanał. Podoba mi się, zostaje tu na zawsze bo lubię Pana język przekazu z tymi kwiecistymi przekleństwami:) Myślę, że ludzie w ten sposób najszybciej rozumieją.:) Mnie trafił sie Malinois z odzysku czyli oddany przez poprzedniego właściciela. Ciężka rasa powiedziala bym, nie ma co nawet porównywać do owczarka niemieckiego których parę w swoim życiu miałam a które nie są aż tak uparte jak „Malinoski” Nie przeczę, pewnie robię błędy w tresowaniu go, ale z Pana filmami, może jakoś go ogarnę… U nas problem jest taki że pies lubi się na nas rzucić kiedy próbujemy skierować jego uwagę na coś innego, a nie na kota… Zawsze ma kaganiec i smycz kiedy wychodzę z nim na ogród, na spacer więc obyło się bez tragedii. Pozdrawiam z Florydy. 🐾🐕🐾☀️🌴 A gdyby Pan kiedyś przyjechał na Florydę, zapraszam do ogarnięcia mojego psiaka…🐾🐕🐾😊
Pozdrowienia. Jestem zwolnnikiem starej szkoly nagradzania glosem i zabawą z przewodnikiem. Be bycia paczkomatem z jedzeniem. Dziekuje Za wykonaną dobra prace.
U mnie taki problem, że jak piesek zobaczy sarnę albo kurę to ja nie istnieje w innym przypadku piesek słucha poleceń nie zdarza się żeby mnie zignorował, kiedy zainteresuje się jakimś nowym człowiekiem na moim podwórku i zaczyna szczekać to nie ma problemu żeby mnie posłuchała . Czy jest jakaś szansa żeby uratować kolejne kurczaki sąsiada ? Czy warto ograniczać instynkt ?czy się da? Jak? czy lepiej ograniczać sytuacje kiedy może dojść do konfrontacji ?
Witam, ja mam suczkę Holenderkę, 6 miesięcy. Jest świetna, stosuję Twoje rady i mega działa. Mam ja od miesiąca. Jest tak inteligenta, troszke bojaźliwa. Na poczatku wydaje mi sie ze za duzo od niej wymagalem. Teraz dajemy rade, ogladam, stosuję rady, aaaa smakolyki to ona ma w dupie. Jedynie pochwala glosowa, relacja przynoszą efekty.
Z tym filmem się całkowicie zgadzam, ale ostatnio idę sobie przez las a tam 2 owczarki niemieckie luzem. Niby ok, bo też swoje puszczam, ale właściciela nigdzie nie widać. Dopiero po kilko minutach usłyszałam odwołanie psów, które nie miały żadnej reakcji. Puszczając psa, właściciel powinien wytrenować z psem odwołanie w różnych warunkach. Jak mam w takim wypadku wyminąć takie ,,dzikie'' owczarki biegające bez kontroli?
Mój Ares wręcz mnie nie odstępuje ma rok nie miałam go od maleńkiego ale z miłości mnie za bardzo podszczypuje podgryza moje ręce ubranie. Co zrobić żeby go tego oduczyć?
Z pewnymi rzeczami się zgodzić nie mogę a mianowicie z tym , ręką która wydaje smakołyk traci na wartości. A drugie to jak tłumaczysz psu dane zachowanie jak je wzmacniasz, albo jak je wygaszasz. Przyjmijmy że jest to szczenię.
Świetny materiał, w ogóle dzięki za wszystkie filmy. Ja mam wyżła niemieckiego, bardzo temperamentną i dominującą młodą suczkę, trochę inna bajka niż ONki, ale zasady treningu podobne. Początkowo nie dawałem rady, było coraz gorzej, mała próbowała sobie wszystkich podporządkować i ustalić własne reguły. Znalazłem odpowiednią trenerkę specjalizującą się w psach myśliwskich, która wyłożyła mi co i jak i od tego czasu robimy prawdziwe postępy. I bynajmniej pani trenerka nie powiedziała, że mam stosować tylko metody pozytywne i wychowywać pieska bezstresowo, wręcz włożyła je między bajki. Oczywiście zero przemocy wobec psa, po prostu stanowczość i konsekwencja, tak jak mówisz.
Mam podobnie,młodą 6 miesięczną suczke owczarkę, bardzo dominująca i brak reakcji na komendy też nie daję rady, pies jest już bardzo silny i stwarza potencjalne zagrożenie. Czy możesz wypunktować ja postępować w wychowaniu z takim psem. Pozdrawiam
Kurcze, lubie Twoje filmy, ale wolałbym, by były jednak bardziej skupione na temacie. Oglądając go miałem chwilami wrażenie że zupełnie się nie odnosisz do tematu filmu. To że różni ludzie mają różne metody już wiemy i chyba nie ma sensu powtarzać tego w kółko. Ci którzy widzą w Tobie wystarczający autorytet i tak będą się sugerowali Twoimi radami. Więc skupienia na temacie tylko życzę! Pozdro!
Witam serdecznie.dzis kupiłam owczarka niemieckiego półrocznego.Bardzo płakał bo zył w stadzie.Teraz musimy go nauczyc aby wykonywał polecenia.Bardzo mi sie podoba Pana praca z psem.Moze jakies rady na poczatek?
Ehh gdybym wiedziała o tym wcześniej...albo chociaż wiedziała co biorę xD 4 miesięczny szczeniak, klapnięte uszka, czarna sierść. Zwykły kundelek. Jedyne co wiedziałam to to, że będzie duży (patrząc po łapach). Nie traktowałam, go jak owczarka, bardziej mi pod czarnego labradora podchodził. Aż tu nagle skończył 7 miesięcy, dopiero uszy stanęły i jego zachowanie zmieniło się o 180 stopni. Zawsze byłam anty karanie psów. Zreflektowałam się dopiero niedawno, że pies ma mnie kompletnie w dupie :). Czas na zmianę.
Witam , jestem gejem i proszę nie obrażać! Heh a co do szkolenia, przyjmują taka sama zasadę 😉nie uznaje nowoczesnej szkoły bo się popuszcza bardzo wszystkie granicę, zgadzam się z każdym słowem co Pan powiedział. Widać że psy są przy Panu i reagują na komendy, mam jednego i i gdzie jedziemy czy konno czy pieszo to jest tak sama zasada , i pies jest przy mnie . Nie gdzieś w dupie . Dla mnie pies na otwartej przestrzeni musi reagować na dzięki gwizdu i inne tego typu rzeczy . A reakcja na złe zachowanie nie uważam zebymy klapsa itd to coś złego, jest pies taki i taki , i Pan bardzo dobrze to ujął. Pies musi widzieć w nas alfe/przewodnika, jeśli tak nie bd to raczej wszystko jest spisane na straty , jeśli ktoś nie ma dobrej ręki do psów nie poradzi sobie . Dziękuję
Co ty Marcin masz do tych smaczków? Bo ta teoria z ręką jest bez sensu, przecież tą ręką nakladasz również jedzenie do miski, głaszczesz miziasz psiaka jak również pokazujesz przewinienia lub wydajesz komendy. To wszystko pies świetnie rozróżnia i smaczek niczego w tym nie psuje. Gdyby tak bylo to psy sportowe nie mogłyby być nagradzane smaczkami a metoda treningu jaką jest kształtowanie psułaby psa. Już ci tu gdzieś trener chyba z Perry k9 wspominał o tym ksztaltowaniu. Poza tym smaczki stosuje się tylko w początkowej fazie nauki komend, żeby pies zakumał o co chodzi, szczególnie w tych bardziej skomplikowanych układach a potem stopniowo się je wycofuje i naprowadza tylko gestem a nagrodą nie musi być smaczek tylko np. nagroda socjalna lub środowiskowa. Jasne, że takie proste komendy jak te w podstawowym posłuszeństwie na codzień można nauczyć bez smaczków. Smaczki w treningu mają swoje zalety ale też wady i trzeba zwyczajnie wiedzieć kiedy warto jes używać a kiedy użyć innej nagrody. Drugie to czemu wkładasz wszystkich wspólczesnych trenerów do jednego worka nazywając to szkolą współczesną? Nie każdy trener dzisiaj zajmujący się szkoleniem psów każe ludziom cmokać do pieseczka i wtykać mu smaczki do paszczy za każde ładne spojrzenie w stronę wlasciciela. Naprawdę jest sporo trenerów, którzy używają metod mieszanych odpowiednio dostosowanych do właściciela i jego psa. Ale zgodzę się z tym, że trend klikania, ciumkania i faszerowania psa smakołykami rozplenił się wśród ludzi przez to w jaki sposób są robione kanały nt. szkolenia psów no i trend pozytywnych szkoleń mimo, że tylko na tabliczce jest słowo pozytywne a wiele szkół i tak używa mieszanych metod. No ale wszyscy i tak myślą, że szkolić psa trzeba tylko pozytywnie🙈😁 A więc dystansu życzę 🙂
Facet ma pojęcie o tym co mówi. Ja też nie jednego psa miałem i każdy z nich miał inny charakter. To co działało na jednego zupełnie odwrotnie będzie działać na drugiego. Miałem owczarka który podstawowe komendy rozumiał doskonale ale za nic nie potrafił chodzić przy nodze, dla odróżnienia mam teraz już innego owczarka który od szczeniaka chodzi przy nodze nawet go tego nie uczyłem.
Podobno najlepsze są preparaty w tabletce. Mój owczarek nie skończył jeszcze pół roku a już drugi raz złapał bebeszie. Używamy jednocześnie kropli i obroży. Jest zima... Tabletki daje się po skończeniu pół roku. Podobno bezkonkurencykne.
Niech któryś z tych "fachowców" od tzw. współczesnej szkoły nagra taki film, w którym widać, jak jest w stanie swobodnie zapanować nad pięcioma, swobodnie biegającymi oraz nie będącymi na smyczy psiakami, oczywiście na zewnątrz, nie w domu... to może Pan z nimi dyskutować. Myślę, że większość z nich jest w stanie nagrywać piękne filmy w pięknych pomieszczeniach i to tylko z "zahipnotyzowanymi" psiakami, czekającymi tylko na pachnący smakołyk. Większość znawców 🤣 to "gróbe wióry" w pomieszczeniach lub jak pies jest na smyczy, a to słabe. Do brzegu... rewelacyjne filmy, dużo konkretnych informacji 🤘🤘🤘
Mało merytoryczny film. Mam wrażenie, że jedyny przekaz to: wychowanie psa zgodnie z najnowszą wiedzą jest złe, bo trzeba dawać smaczki ze złym składem. A tekst "mniej się uczcie, mniej czytajcie" to już w ogóle absurd. Swoją "wiedzę" opierasz jedynie na owczarkach, które są jedną z najważniejszych ras pod względem treningu i współpracy z człowiekiem. Swoją drogą widać, że słabo Cię te psy słuchają - musisz kilkukrotnie powtarzać komendy.