Fantastyczny filmik, Iwonko! Dziękuję za udostępnienie. Zawsze miło oglądać Twoje nagrania. Pozdrawiam! 💖 Kochana może źle napisze ale ptaszek w oknie jak mnie świętej pamięci Babcia uczyła oznaczał Śmierć w rodzinie, wiem że to jakieś głupie zabobony, ale zawsze to się u mnie sprawdzało , ale babcia wśród swoich opowiadań miała różne " widzenia " ktore nie można wytłumaczyć ot tak . do dnia dziejszego ją wspominam. Wyrazy współczucia. Dziś w trochę innym temacie pożegnań osób bliskich. pozdrawiam trzymaj sie papa i do zobaczenia. Nastrój wroci i relaks bedzie. trzymaj się sieplutko
Dobrze, że napisałaś. Na myśl przyszła Ci twoja babcia, po tym co powiedziałam i może jakaś stara prawda w tym jest, albo zbieg okoliczności, bo ptak się pojawil dokładnie w tym samym czasie, kiedy wujek zmarł. Kto to wie... Jerzyk odleciał na kilka dni, w dniu pogrzebu wujka. Teraz jednak wrócił i znowu nocuje za oknem. Nie boi się i mimo, że Milenka stukała w szybę, żeby odleciał, to ten wydaje się jakby nic nie słyszał. Nawet uchylone okno, rozmowy, czy światło z pokoju mu nie przeszkadzają. Słonecznego dnia 💚
U mnie dzisiaj czwartek przed południem posiada taka sobie też byłam na jarzynowce oczywiście z granulkami na ślimaki objadly mi sałatę . A co do aksamitek nie sądzę bo to przysmak ślimaków. Pozdrawiam serdecznie życzę dużo zdrowia. ❤😊❤️🥰👍🌞😉🌹💚.
Taki rozchodnik rośnie u nas na trawnikach koło bloków , jak już będzie przekwitał to te kwiatostany usunąć bo sie rozsieje po całej działce ,Ja tak kiedyś posadziłam w kępkach pięknie kwitły ale nie miałam czasu usunąć tych przekwitniętych kwiatostanów i się rozsiał na całej działce ,no ale oczywiście go wyprosiłam z działki tylko odrobinę zostawiłam.A co do koleusów to mnie tymi kwiatkami zaraziłaś 😉kiedyś miałam i to dużo i nagle mi się zniszczyły i tak jakoś nie miałam chęci od nowa z nimi zaczynać ale ja juz stara kobieta posłuchałam i już mam ale na razie dwa kolory ale jeszcze gdzieś może się kupi i inne kolory .Pozdrawiam serdecznie Iwonko życzę zdrówka 🌹🌻🍀
Uśmiechnęłam się, jak przeczytałam, że udało mi się zarazić coleusami, ale to dobrze 😉 Ja lata temu też już miałam koleusy, ale potem o nich na jakiś czas zapomniałam. Rozchodnik zjadł mi tułacza pstrego, a to też przecież inwazyjna roślina. Ma więc granicę, poza którą regularnie go usuwam. Pozdrawiam ciepło.
