Mistrzu wielki szacun za mocne a zarazem prawdziwe słowa. Czasy chore a ludzie w większości to niedorozwoje. Którzy podniecają się celebrytami na Zanzibarze. I dlatego jesteś Wielki że robisz coś dla ludu pracującego miast i wsi.
@@pitfi7233 Celebryci mają pieniądze ale nie zawsze umieją z nich korzystać. Bo mając je i leżeć na leżaku to trochę słabe. Również najlepszego dla Ciebie.
@@MarkDmowskiRU-vidr mi się udało 14 kilo od czerwca do początku września zrzucić i nogi tak nie bolą chociaż po śniegu z dzieciakiem tlenu w plucach brak 😄
Do zyczen sie przylaczam a a propos Bosni wymadrzac sie nie moge, bo bylem tam kilkanascie lat temu I raptem tydzien. Poharatany most w Mostarze jeszcze sie odbudowywal (pamietam ladne ujecia z brzegu rzeki na dole I ludkow skaczacych do wody), podzial byl taki, ze do gory B w dol Ch. Sarajevo zapamietalem jako multireligions (synagoga, kosciol, meczet I cerkiew), uroda Banjaluki zblizona do urody Raszyna I Malkini. Maja tez kawalek wybrzeza, taki klin w CH. Ladny, ale malutki. Co zapamietalem najlepiej, to swiezo zlowione I smazone ryby z jeziorka I Bosniakow (niektorzy w arafatkach) pijacych wino (chlodzone na lince, z lodki) w samo poludnie, taki to byl islam:) Pozdrawiam z przeslaniem, ze empatia rosnie tak jak ja podlewamy a tyrania wraz ze zgoda na niewolnosc. Take care Mark:)
W Federacji Bośni i Chorwacji zwróciło moją uwagę to że prawie w ogóle nie ma tam cerkwi. Są ale w Republice Serbskiej. I ciekawe jest to że muzułmanie są w stanie żyć obok Chorwatów ale od Serbów są wyraźnie oddzieleni. Pozdrawiam również.
@@MarkDmowskiRU-vidr Nie wdajac sie w zawilosci historyczne, osobiscie uwazam, ze okrucienstwo Serbow wobec Bosniakow skonczylo sie dla nich strata serca panstwowosci, czyli Kosowa. Taka karma. Dlatego w tym tygielku bedzie zawsze goraco. Pzdr.
No kuźwa masz tam lato..heh hehhh....ale to pewnie ostatni letnio jesienny odcinek....co?..Zobaczymy Pozdrawiam ...Oj..zapomniałem !! Spokojnego Sylwestra !☃🎄🍾
Pytałeś czy oni wszyscy razem tam żyli przed atakiem na Mostar, odpowiedź brzmi tak oni wszyscy razem tam żyli wspólnie. Podczas ataku na miasto Serbowie atakowali z dystansu, a później zaatakowali Chorwaci, ale na piechotę w mieście i po nazwisku czy nawet imieniu rozpoznawali swoich i ich oszczędzali poza wyjątkami kiedy np cywile chorwaccy pomagali Bośniakom chociaż też nie zawsze ich zabijali od razu. W każdym razie Chorwaci nie zabijali swoich cywilów , Serbowie z tego co wiem mordowali wszystko co się rusza. Piszę to nie z książki tylko wprost od kogoś kto tam był w Mostarze przeżył tą wojnę i dobrze pamięta to wszystko do dziś.
Dzięki za info. Ciekawi mnie też jak oni żyją teraz. Czy jakkolwiek się mieszają ze sobą. I czemu powstała Federacja muzułmanów i Chorwatów i w praktyce są dwa kraje w ramach jednego a nie trzy?
@@MarkDmowskiRU-vidr Odpowiedź z opóźnieniem, tak żyją tam razem w relatywnej zgodzie mieszając się ze sobą, tam jest jakiś podział miasta na chorwackie(zachód) i bośniackie(wschód) części, ale nie wytłumaczę tego bo sam do końca tego nie rozumiem, coś z religią związane, że bośniacki katolik to chorwata niby, a Bośniacy to niby tylko muzłumanie co nie jest prawdą z tego co mi powiedziano... myślę że tylko oni to mogą zrozumieć w pełni, dla mnie to nie ma sensu w sumie za bardzo, ale odp brzmi tak żyją razem żenią się przyjaźnią itd. pomimo niedawnej przeszłości. Co do tej federacji to nie mam na ten czas odpowiedzi poza tym że chyba coś nie tak z tą nazwą.
Witam, czy szukasz taniego biletu i nie tak istotna jest destynacja oraz termin wyjazdu czy wybierasz kierunek i poszukujesz dogodnego lotu? Masz jakiś patenty na tanie podróżowanie? Świetnie się ogląda :)
Moja strategia jest taka że najpierw obieram kierunek który mnie interesuje i dopiero potem tnę koszty. Staram się unikać pośredników. Jak na dzień dzisiejszy to sprawdzam porównywarki lotów, hotel przez Booking i tyle. Atrakcje na miejscu sam sobie organizuje. Dziękuję za miłe słowa.
Mostar to fajne miejsce wypadowe na pobliskie miejscowości np. Medjugorie, Buna, wodospady chociaż samo miasto zgodzę się że dużo kiczu dla turystów plus te ceny w Euro, szczere mówiąc z Medjugorie jest to samo ludzie zamiast się pomodlić to wchodzą i robią zdjęcia itp
Przykro mi to pisać ale "polskość" wychodzi butami. niestety taki jest urok turystycznych miejscowości, tam się zarabia na turystach. Za dużo narzekania, za mało zwiedzania. Mnie w Mostarze urzekła rozmowa z miejscową dziewczyną, która opowiedziała mi historię jej ojca i tego jak został ocalony przez sąsiada podczas wojny domowej. -Szkoda, że olałeś temat wojny, można było zamiast narzekać poczytać albo porozmawiać z miejscowymi o wojnie. Tam faktycznie była sytuacji , że z dnia na dzień sąsiad zaczynał strzelać do sąsiada tyle za to, że modli się w inny dzień w inny sposób. Ludzie zabijali się dom w dom, ulica w ulgę, dzielnica wraz z inną dzielnicą. -Szkoda, że wszędzie piętnujesz zarabianie na turystach-jest to jeden ze sposobów wspierania lokalnej społeczności. -Szkoda, bo można było to miasto pokazać w dużo ciekawszy sposób. Ps. Można było też wspomnieć o tradycji skakania z mostu (i tego, że ci rozumni skakali tylko w czasie zimowych roztopów) by udowodnić swojej męskości. Ps2. Koło starego miasta jest ambasada Arabii Saudyjskiej a obok niej meczet i informacja o ilości przekazanych pieniędzy dla Bośni/Mostaru. Warto zobaczyć jak bliski wschód inwestuje w swoich braci w wierze w europie.
Nie dostrzegasz tego że polskość wychodzi również z twojego komentarza? A raczej próba dogadania i takie typowe ściąganie w dół? Ceny w Euro to zwykłe zdzierstwo a co do wspierania to wolę jednak wspierać siebie niż kolejny samochód hotelarza, restauratora czy innego sprzedawcy. O wojnie dużo czytałem i mówię o niej bardzo dużo. Były też rozmowy z ludźmi, w tym odcinku co najmniej z dwoma i usłyszałem dwie różne historie. Jedną bajkową, drugą bardziej realną od dziewczyny z informacji. Jest też w tym odcinku o wsparciu przy odbudowie słynnego starego mostu a w innych odcinkach o tym jak np. Saudowie postawili wystawny meczet w Sarajewie czy dołożyli się do wyremontowania dworca. Tak więc chcesz to widzisz. A jak nie chcesz to widzisz tylko czubek własnego nosa, nie mam racji?