Tym razem nie ma żartów... | Faust - Cisza Po Tobie (2022) | Recenzja 

ta cisza na koniec odcinka dla mnie pokazuje jakie wrażenie zrobiła na Tobie ta płyta

Wtorek to jeden z gorszych dni w kazdym tygodniu. Nagle wrzucacie film i humor odrazu lepszy🫶🏻

bardzo dobra recenzja, adekwatna do tego albumu, który jest dla mnie wspaniały, przy muzyce thrash/edath metalowym, wspaniały co oznacza zaje..sty!

Jak zwykle bardzo dobry materiał. Zasługujecie zdecydowanie na więcej subskrypcji.

Album petarda !!! Po odsłuchaniu recenzji od razu odsłuch. I kopara z podłogi pozbierana. Po trzecim odsłuchu płyta zamówiona w sklepie. Dawno nie słyszałem tak dobrej płyty po polsku !!! A już myślałem że po ostatniej płycie KRES nic mnie nie zaskoczy w tym roku \m/ !!!

DCD to dobre odniesienie. Jedna z piosenek na płycie jest na melodię The Winds That Shakes the Barley, którą DCD nagrał swoją wersję 😉

Swietna recenzja...emocje...!!!

Ja od strzała zapodałem sobie dyskografię i wam polecam zrobić to samo, jeszcze jest do kupienia wersja kolekcjonerska Ciszy po tobie w drewnianym pudełku z naszywkami itp. 🤘

Po recenzji aż chce się sięgnąć. No i ciekaw jestem tego ostatniego kawałka :)

"Za tamtą górą był kiedyś młyn, chleb nocą piekli . A w mieście głód . Za tamtą górą pobożny lud poszedł po swoje. Co dąb to sznur. Za tamtą górą dziś szumi las. Pobożna cisza kolejny raz... Rozjebany jestem tą płytą....

Ja ten album prezsłuchałem minimum 12 razy w drodze do szkoły, poprzedni trochę mi bardziej siadał ale ten też jest zajebisty

Chyba pierwszy taki refleksyjny materiał, pod tym kątem to mnie jara zespół Kły bądź Kres bądź Mgła

Rzeczywiście album wściekły i smutny, wspaniale skomponowany, a po wysłuchaniu ostatniego utworu następuje cisza i z jednej strony chciałem sobie go przesłuchać ponownie, a z drugiej byłem przytłoczony nadmiarem emocji jakie ten album wywołuje .

nie wiem czy to nie przechwalanie się, ale znam wokalistę tego zespołu (był moim sąsiadem)

Mam naszywkę poluję na płytę. Aż nastanie cisza po Tobie😈😈😈😈🖤🤘🖤🤘🖤🤘

Mi tu raczej się kojarzy z zespołem Rotting Christ. Takie klimaty trochę folklor, trochę taki sznyt religijny. Podobnie jak Rotting Christ, ale jednocześnie kopniak jak z death metalu co jest inne. Płyta świetna. Czy taka ciężka? Hmm na pewno przekaz jest konkretny ale mi to mega pasuje.

Dla mnie, Bezdyskusyjnie najciekawszy, wydany w tym roku , polski album.

Brzmi, jak Testament, który zaczął thrashować. I gdy widać, że Nadredaktor przestał śmieszkować, to znaczy, że jest grubo. Zaciekawion tym albumem.

tak to jest jak się jest zamkniętym jedynie w jednym gatunku muzycznym i wybiera się nazwę dla zespołu, który był kultowy w latach 70-tych, jako legenda niemieckiego kraut-rocka...

Taka Luxtorpeda zmielona z gruzem. Super

przypomina troche punkowa Inkwizycje

Wypowiesz się coś na temat ostatniego Witchmastera?

Słyszę w tym Gojire.

Warstwa tekstowa marna plytka

Ech, gdzie te czasy kiedy śpiewało się o seksie, skórach i motorach?

Panowie, co Wy zrobiliście z czołówką? Powiedzieć ze jest chujowa to nic nie powiedzieć. Dawać stara czołówkę!

Jak już jeden przedmówca wspomniał: taka Luxtorpeda... przez wokal, niestety. Muzyka świetna, ale barwa wokalna i ogólne przegadanie kladzie ją do grobu. Pierwszy i ostatni utwór super. Pozostanę przy "Królu moru..".

Widac bardzo ze ta plyta Cie wgniotla. Zaczynam odsluch…

Ja sobie to raz czy dwa przesłuchałem jakoś po premierze i wrażenia raczej kiepskie niestety. Najbardziej chyba wokale mi nie podeszły. Bardzo niemile wspomnienia z jednego festiwalu gdzie miedzy dwoma fajnymi zespołami grał hunter :/ W teksty aż tak się nie wsłuchiwałem ,te elementy muzyki folklorystycznej całkiem niezłe (bardzo lubie rzeczy tego typu) tylko z instrumentarium niestety średnio to się zgrywa tutaj (Chociażby nokturnal mortuum robi to lepiej). Plus nieco plasticzanie to brzmi momentami i nieco genetycznie , bez polotu (co może być winą produkcji). Moze zrobię kolejne podejście ale wrażenia dobrego panowie z faust na mnie nie zrobili niestety :/

Fajna recka

Serio ty to lubisz? Przecież to plastik nie mniejszy niż Rhapsody.

Który zespół Faust lepszy waszym zdaniem, polski czy niemiecki?