Raz gościu zjadł 3/4 zapiekanki, po czym przyszedł reklamować że zimną mu sprzedaliśmy i on chcę zwrot pieniędzy xd. To mu mówimy że po pierwsze to zjadł prawie całą, a po drugie jadł na mrozie -5 stopni, to nic dziwnego że zimne. W końcu po 5-cio minutowej konwersacji wkurwiony rzucił tą zapiekankę na "roller" z parówkami i wyszedł obrażony xd
bym za nim wyszedł przyciągnął go za fraki z powrotem i mu ryj położył na tym rozgrzanym rollerze... jak ja szanuję kasjerów, kanarów, gliny i wszystkich którzy pracują z motłochem.. wielki SZACUN dla Was za cierpliwość... ja mam taki charakter że jestem na pozór sympatyczny i humorzasty ale wystarczy mała rzecz która mnie zdenerwuje i biorę co mam pod ręką i tym zatłukę, przez co muszę szukać w miarę spokojnej roboty bo bym wyleciał zaraz za napaść na jakiegoś Janusza albo Grażynę ;/
Szo0P właśnie o to chodzi. Moim zdaniem ma to w sarkastyczny i nie dosłowny sposób wyśmiewać te „momenty” ,które ludzie piszą w komentarzach i jednocześnie chce pokazać ,że cała ta animacja jest „najlepsza”
Pomijając zajebistość pasty, doszukałem się niedoskonałości. Mianowicie moment, gdzie kasjerka mówi, że już wstawiła dużą parówkę. W Żabce i na stacjach benzynowych parówki są wkładane na podgrzewający roller już rano i po paru godzinach się terminują, czekając w tym czasie na klienta, który je zamówi. Z kolei jedynie bułki wkłada się do tostera tuż przed podaniem.