Ta piosenka daje mi vibe samotnych nocnych spacerów w mieście, albo jakiejś imprezy gdzie osoba z dojebanymi problemami zachała i siedzi przy stoliku w barze, a w tle światła, ludzie się bawią itp. Tak samo daje mi vibe Šämœböjstwa, gdybym miała psyche i gdyby życie by mi się rozjebalo to definitywnie ta muzyka leciała by cały czas. Stworzyłabym wersje 72h i można się bawić