Subskrybuj nasz kanał, by być na bieżąco goo.gl/4LdFdG Bojowe Wiedźmy to grupa ochotniczek z obwodu kijowskiego. Tworzą przeciwlotniczą mobilną grupę ogniową. Szkoleniowcy uczą Wiedźmy jak zbijać rosyjskie rakiety i drony nad gminą Bucza
Porównaj jaki jest procent kobiet ich w wojsku, a jaki mężczyzn. Poza tym młode Ukrainki też wolą uciekać z kraju i bawić się na całego w obcej ojczyźnie. WSTYD!
Krótko: proszę nie robić z wyjątku (z kilku kilkunastu nawet z kilkuset kobiet) standardu, bo w standardzie to faceci siedzą w kopach i nie zmuszajcie mnie żebym się takimi wyjątkami zachwycał...
Brawo. Popieram w 100 proc to co napisałeś. To jest tak jakby napisać że wojnę w 1920 wygraliśmy dzięki kilku kobietom w mundurach i batalionom kobiecym, powstanie listopadowe to zasługa Emilii Plater a walki 1 i 2 armii LWP to platerówki.
@@banita9448 Miejmy nadzieję że masz rację. Aczkolwiek wątpię że nie będzie to argument feministek że kobiety teź walczą i nie będzie nagłaśniane. Przecież już były hasła że ukraińskie blogerki walczą tak samo jak żołnierze na froncie. Niestety, na zdrową logikę to polač Ci wódki bo masz recht ale mamy dziś ginocentryzm a nie logikę. A tak poza tym to dlaczego na froncie nie ma ukraińskich feministek i czy naprawdę sensacją powinny być kobiety w uniformach i z bronią w ręku? Pytanie tetoryczne...
@@czarnyalibaba3688 Nie do końca jestem pewien czy to kwestia feminizmu czy po prostu wolnego wyboru każdego człowieka, ponieważ te panie nie wyglądają mi na feministki, tzn no poza tym, że są w mundurach :P Jedna nawet mówi, że kto ma chronić dzieci, jak nie mama- myślę, że feministka nigdy by czegoś takiego nie powiedziała, ale mogę się mylić, bo absurd feminizmu przechodzi moje pojęcie o świecie. Patrząc już tak stereotypowo- te panie wyglądem przypominają raczej zwykłe matki, gospodynie domowe, żony (może wdowy), ale jakoś feministek w nich nie widzę.
@@banita9448 Z feminizmem tak jak z tym całym równouprawnieniem- nie ma jasnych definicji co to takiego. I w sumie zwróć uwagę że większość, jeśli nawet nie wszystkie kobiety stosują naprzemiennie nowoczesne równouprawnienie i tradycyjny patriarchat. W zależności co się w danej chwili opłaca.
A mężczyżni to jacyś podludzie że się nad nimi rozczulasz? Mężczyżni nie są po to żeby mogli żyć jak chcą i być kochani? Rozumiem gender empathy gap? udawane równouprawnienie?
@@07Klin Jak to czasem mówią Ukraińscy żołnierze, "ostatni nabój zostawiam dla siebie", one poszły świadomie i pewnie są świadome co je czeka, Ukraina to nie Rosja gdzie poza Moskwą w TV są trzy kanały na krzyż, mają dostęp do różnych źródeł informacji, wiedzą na co się piszą.
Jak ukraincy sie chowaja po innych krajach europy to ukrainki u boku miedzy narodowych batalionów walczyć o korporacje rolincze amerykanow na Ukrainie.jeszcze troche a ukr bd wielonarodowa.
@@damakameliowa5712Państwo nieprzyjazne walczy z fałszywym sojusznikiem. Jako Polacy powinniśmy się z tego cieszyć i nikogo nie popierać. A jak lubisz Ukrainę to jedż tam nie walczyć. Ps. nazwiska pisze się z dużej litery, nawet łobuzow jak Kim Dzong Un, Władymir Putin, Władymir Zełeński czy Beniamin Netanjahu. Poniała?
@@damakameliowa5712 Jest właśnie na odwrót. Dane zachodnie potwierdzają, że Rosja ma średnio 20 tysięcy ochotników miesięcznie, a przymusowa mobilizacja była tam tylko w pierwszym roku wojny. Rosyjska armia płaci 200 tysięcy rubli miesięcznie(10x tyle, co pensja miesięczna robotnika), więc zgłaszają się masy ludzi z najdalszych zakątków Rosji, a także z zagranicy. Ukraina od miesięcy bazuje na ulicznych łapankach, a niedawno wprowadziła przymusową mobilizację. To na Ukrainie nie ma ochotników - zobacz sobie najnowszą piramidę ludności Ukrainy na stronie ONZ. W kraju praktycznie nie ma już ludzi w przedziale 20-35 lat; wszyscy uciekli za granicę przed wojskiem. Średnia wieku żołnierzy ukraińskich wynosi obecnie 46 lat; podczas gdy na początku wojny było to 31 lat.
@@damakameliowa5712😊Cieszę się😊 sama przyznajesz więc że baba moż być tak samo mięsem armatnim jak mężczyzna. Zresztą tak już jest np. w Danii. Może czas najwyższy żeby jedynie słuszna płeć udowodniła swoją women power i równouprawnienie nie tylko gardłowaniem i hasłami ale i czynem?