@@audiofan8632 Gość nie wygląda na dinozaura z PRL, ale zapatrywania na krytykę ma z tamtego okresu. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-S4LYzqaoP9Y.htmlsi=KecCGWQ9QdAABQjo
Człowiek który produkuje budziki za 1000zł (już wiemy, taniej się nie da), tyle w sprawach technicznych mu się narazie udało, chce żeby odpuścić z hejtem. Telefon komórkowy wyprodukował tak spaprany że sam prosił jako firma żeby go nie kupować, poczym wycofał z oferty. Ponieważ nie wyszedł mu "nic niemający" telefon za skromne 1500 zł poczuł się wystarczająco doświadczony żeby stworzyć wzmacniacz za 15000zł, gramofon za kolejne tyle i głośniki za jeszcze więcej. Sprzedaż już za chwilę, testów zero. Prezentacja na zamkniętych pokazach jak garnki i kołdry dla emerytów. Obiad chociaż w cenie? Jak tego nie hejtować.
Za te pieniądze nie kupisz niczego lepszego!!!!! ????? Cóż to za stwierdzenie ???? Nie podkreśliłeś że to subiektywne odczucie.....!!!!! Może jest ktoś kto kupi sprzęt za 1/4 tej ceny i będzie wniebowzięty że swojego wyboru....!!!! Przez takie pyszałkowate wypowiedzi na 100% stracicie niejednego potencjalnego klienta... A już na pewno renomę marki z przed lat , którą nazwę swoją postawą w moim odczuciu umiejszacie nadwyraz skutecznie !!!!!
Niby czemu? Nie słyszałem tej Unitry jednak potwierdzam co mówi gość za coś porządnego trzeba zapłacić. Sama obudowa z gajgerami to koszt kilku tysięcy. Producent z założenia celuje w bardziej wymagających klientów i myślę, że ma tu szanse. Celując w rynek tanich marketowych grajków czy to chinoli czy jbl miałby większy problem się przebić i stworzyć konkurencje cenową więc myślę że to przemyślany krok. No i przede wszystkim coś porządnego.
@@nile2589 Poszukaj to się dowiesz. Są udostepnione materiały na których widać z grubsza co jest w środku z tego co zapamiętałem to przekaźniki z logiem unitry, kondki nichicon, żadne prc itp nie rzuciło mi się w oczy. Zresztą jeśli o mnie chodzi jestem z tych osób, które uważają że ważniejsza jest topologia elementów niż ich firma czy jakość jeśli chodzi o efekt końcowy- brzmienie.
Warto bezpośrednio porównać w odsłuchach ten wzmacniacz i CD z podobnymi cenowo komponentami Arcama, Musical Fidelity, Nada, Teaca. I wtedy wydać opinię.
Dziwi mnie to że nikt tego nie porusza !!!!! Nie istnieje idealny dźwięk dla wszystkich bo każdy inaczej odbiera dźwięk przez budowę układu słuchowego to tak jak z smakiem.
I tak i nie ponieważ są pewne przyjęte i potwierdzone rzetelną wiedzą, doświadczeniem i wytrawnym uchem, standardy które bez względu na budowę naszych narządów słuchowych itp, nie pozostawiają wątpliwości, że dajmy na to kultowe Altusy, ( zgodnie z resztą z ich przeznaczeniem ) nadają się wyłącznie do nagłaśniania prywatek czy potańcówek. Nie wyobrażam sobie żeby obecnie delektować się ambitnymi aranżacjami jazzowymi z Altusów, Altonów czy Mildtonów, pomimo wielkiego sentymentu. Dlaczego? Bo to jak w sali z zakrzywionymi lustrami, można jedynie zobaczyć swoją karykaturę a nie prawdziwe oblicze. Podobnie też wspomniane wyżej kolumny, nie odzwierciedlały muzycznej prawdy a zamiast otrzymywaliśmy karykaturę. A cała ta zabawa w audiofila polega jak wiadomo na dążeniu do wierności, żeby dajmy na to, werbel trzaskał jak należy, żeby stopa odbijała się na klacie a blachy wspaniale dźwięczały i dawały jasny obraz czy to miotełka czy pałeczka w ręku perkusisty. Oczywiście można do tego dążyć zachowując osobiste preferencje wynikające między innymi z prozaicznego faktu, że każdy z nas rzeczywiście odbiera dźwięki nieco inaczej albo z inną wrażliwością, co myślę będzie trafniejszym określeniem. Chciałbym się również odnieść do hejtu, ale tak żeby nikogo nie urazić, choć pewnie nie jest to wykonalne. Stare dobre powiedzenie mówi : " swego nie znacie a cudze chwalicie ". Sam początkowo podchodziłem do projektu nowej UNITRY dość sceptycznie, ale czym bardziej wgłębiam się w temat, a już szczególnie po dzisiejszym odcinku nabieram coraz większego szacunku i respektu dla tego projektu. Nie zapominajmy, że zawsze mieliśmy utalentowaną kadrę inżynierów także za przysłowiowej komuny, tylko w tamtym czasie mieli oni bardzo ograniczone możliwości, ponieważ nie było z czego zrobić porządnego sprzętu hi-fi ponieważ jak wiadomo dostępność dobrych komponentów była jaka była. Dzisiaj natomiast jedynie wyobraźnia może być przeszkodą ( ale jak widać na przykładzie nowej UNITRY nie jest ), bo dostępność akcesoriów jest nieograniczona. Życzę więc całemu zespołowi UNITRY wszelkiej pomyślności w ich wspaniałej misji. 😎👍
Oczywiście masz rację....tylko większość tzw audiofili oprócz dźwięku łaknie prestiżu...a unitra to relikt PRL i nigdy prestiżu nie posiadała a już napewno u audiofili i próba porównania do np. Accuphase(takie herezje też słyszałem) to BARDZO niesmaczny żart ...
@@Arkan142 te altusy noto tylko przez głośniki wysokie tony a dokładniej przez ten lejek taki dźwięk 😁 ale powiem że obecnie wszystkim kolumnom brakuję właśnie z 20% tego dźwięku znajomi mają i byłem zaskoczony dźwiękiem perkusji talerza dosłownie jakby na żywo . Że jakby idąc dalej to czasami kolumny te same mogą super zagrać lub beznadziejnie zależy od utworu. To jak z autami lamborghini w polu gorzej poradzi jak np punto i na odwrót.
Zrzućmy się na jeden egzemplarz tego ,,cudu'',przekażmy jakiemuś fachowcowi od elektroniki,żeby to rozebrał i oszacował koszt wszystkich części,i w miarę możliwości rozszyfrował jakiej są produkcji.Ewentualnie niech ktoś powie,czy Polska produkuje jakiekolwiek podzespoły elektroniczne i w jakich miastach są fabryki.
Polska ciągle produkuje pewne elementy elektroniczne niemniej dzięki rozwojowi gospodarczemu który nastąpił po 89 gdyby dziś nałożyć na Polskę sankcje zakazujące importu elektroniki i elementów elektronicznych to posługiwalibyśmy się liczydłami z drewna a nie kalkulatorami o komputerach nie wspominając. >>> żeby to rozebrał i oszacował koszt wszystkich części >> Nie wiem dlaczego ale mam wrażenie (może błędne) że tego tupu idee "policzmy ile kosztują części" rzucają ludzie którzy w życiu żadnego biznesu nie prowadzili.
Mysle że wszyscy bylibyśmy szczęśliwi gdyby Unitra mogla zaprpopnowac cos co gra i kosztuje jak audiolab 6000A, czy jakis tanszy musical fiedelity. Ale to sie chyba nie zdarzy. Zupelnie inna skala biznesu i marże nie mówiąc juz o wydatkach na marketing.😢 Z drugiej strony jest naprzyklad Vincent Audio i potrafią zaprponowac ciekawy wzmacniacz za 4k. Halo, halo Unitra!!!
@@saliwanpl1832 nie wiem jak to robi vincent, który jest też mala firmą. Ale duzi mają produkcję w Azji i mocny marketing w Internecie co daje im relatywnie duży wolumen przy niewysokiej marży. Swoje urządzenia adresują też do młodszego demograficznie odbiorcy. Inne firmy radzą sobie tak, że produkują mało ale bardzo drogo,z duza marżą. Te ostatnie celują na specyficznego bogatego klienta 50, 60 plus.
Miałem okazję odsłuchać ten sprzęt i powiem tak - jest baaardzo dobrze. Oczywiście w salce odsłuchowej Unitry, więc w warunkach laboratoryjnych, ale mam pewność, że w normalnym mieszkaniu również zagra.
@@aleksandermarczenko1432 zagra mu na nerwach a nie w normalnym mieszkaniu , ktoś mieszkający w normalnym mieszkaniu weźmie do domu prospekt pookleja ściany i kupi sobie szufladę MDS432 :)
Tu nie chodzi o hejt. Stworzono nową firmę. Unitra jako firma nigdy wcześniej nie istniała. Należało po prostu powiedzieć że wyprodukowano sprzęt pod nazwą Unitra bo pozostałe po PRL marki są zastrzeżone przez innych właścicieli. Zafundowano potencjalnym nabywcom ściemę!
@@przemysawpawlinski5536 Tu nie chodzi o jakość bo może być wybitna. Chodzi o paskudny sposób żerowania na nostalgii. Gdyby właściciel wykupił nazwę "Diora" to bym zrozumiał bo taka marka funkcjonowała..ale Unitra?
@@briann2399 Nie... To wszystko przepalone jest. Za 8 tyś było im zrobić zestaw. Kto im to kupi??? NP. wzmacniacz 2x50W z DAC i BT, CD z USB i możliwością odtworzenia mp3 i FLAC, Tuner FM/ internetowy oraz kolumienki tzw. Monitory. Proszę jaki fajny zestaw. Żadne "HI END" po prostu HI FI.
Z punktu widzenia jakości produktu użyty znaczek na obudowie nie ma znaczenia, pozwólmy to rynkowi ocenić. Polska elektronika z czasów PRL-u padła około 30 lat temu. Maszyny sprzedano, hale zaorano ewentualnie zamieniono na markety a ludzie poszli na emerytury. Jaki by znaczek z czasów PRL-u nie użyć ciągłości nie ma żadnej natomiast może to budzić skojarzenia i chyba o to chodziło.
@@bit4969 No i znowu nieporozumienie. Nie da się reaktywować czegoś co nigdy nie istniało. Przez takie marketingowe banialuki traci się wiarygodność. Nabieranie na znaczek przy takiej cenie to lekko niepoważne jest. Oby nie okazało się finalnie że w środku siedzi wysokiej klasy elektronika któregoś z chińskich producentów aspirujących do klasy high.
Też byłem na odsłuchu. I fakt kawał dobrej roboty. Nie któzy niewiedzą co piszą, albo piszą, aby pisać, albo po prostu piszą, bo w życiu nie mają co robić :D
Cały czas można wyczuć zaczepkę o pieniądze. Tak naprawdę to nie jest na Polski rynek i portfel. Ludzie znają już firmę Unitra /Poloneza z (FSO) i Ursusa i nikt nie da za to więcej jak trzeba, odpowiedź jest prosta na samym wejściu już zabrakło wejść optycznych co każdy robi nawet Hi endowych wzmacniaczach . Myślę że Denon seria PMA już was zjada wykonaniem stylistyką i parametrami.. 18:48 Kogo obchodzi czy są tam Chińskie komponenty- to ma grać, a jak polityka firmy mówi że to kosztuje bo nie jest z Chin to słabo to brzmi - skoro wszystkie prefabrykaty pewnie są z PRC , obrandowane w Polsce dumnie Unitra.
Hmm. Cos calkiem innego, nowego, z naklejką UNITRA. Ale tak naprawdę co decyduje o tym, że chcecie nawiązywać do marki? Co jest tym pomostem do dawnej UNITRY? Naklejkę z logo UNITRA mozna gdziekolwiek przytwierdzić. Ale czy to UNITRA? No oczywiscie życzę powodzenia, bo kazdej wchodzacej marce trzeba tego życzyc. Tym bardziej gdy chodzi o produkty z rodzimym, naszym znaczkiem. Ale tez powiedzmy wprost - celujecie w klienta bardzo konkretnego, zasobnego ponadprzeciętnie. Może z czasem coś porządnego, ale dla bardziej masowego odbiorcy, ktory ma trochę słuchu? Czekam.
To tylko nazwa, w tym przypadku firmy. Kiedyś "reaktywowano" Diorę, a problem był w tym, że to była tylko nazwa handlowa pod którą starano się sprzedać totalną tanią chińszczyznę, sugerując że jest to sprzęt wyższej klasy niż marketowa. Skończyło się to totalną klapą, bo ci co kojarzyli markę Diora to już po wielu latach mieli dobrany sprzęt w domu, a ci co jeszcze sprzętu à la wieża nie mieli, to byli ludzie na tyle młodzi, że znajomość marki Diora była wręcz zerowa! To był już czas, kiedy wymierały zestawy wieżowe przeznaczone dla mniej wymagającego odbiorcy, takiego masowego. Reklama była fajna, reaktywacja Diory, sprzęt pełnowymiarowy, problem pojawił się później, gdy okazało się, że oprócz fajnej poważnej obudowy w środku jest tania chińszczyzna Manty. Całość starano się wcisnąć za dużo większe pieniądze niż to było warte. Haczykiem był akcent na markę Diora, no i forma pełnowymiarowej wieży. Unitra według mnie też ma pokrętny marketing. Jest akcent na reaktywację marki, która nigdy nie istniała, i co najśmieszniejsze, ludzie z tej firmy mówią to na poważnie. O ile w przypadku Diory liczono na młodego odbiorcę, którego starano się namówić by swojego smartfona czy przenośną "mp3'kę" zamienił na "poważny" sprzęt, to w tym przypadku wmawianie potencjalnym nabywcom to, że jest to jakaś reaktywacja, jakieś w ogóle powiązanie z czymś tam z historii, jest po prostu robieniem sobie z ludzi jaj. To tak trochę uwłacza naszej inteligencji. Taki tok rozumowania jest naturalny. I tu właśnie zaczynam się zastanawiać, bo nie jest to hipermarketowy projekt Manty obliczony na masową młodą gawiedź, tylko wyroby są kierowane do dorosłych ludzi, z których część w jakimś tam stopniu jest mniej lub bardziej inteligentna. W komentarzach widać, że te manipulacje, bezsensowne odnoszenie się do czasów PRL, nie pozostało niezauważone. Wydaje mi się, że taka manipulacja nie ma na celu identyfikowania się z czymś, co kiedyś nazywało się Unitra, tylko ma to po prostu wywołać efekt zainteresowania. Jest to trochę na zasadzie - nieważne co mówią, dobrze czy źle, byleby tylko mówili. Jak jakaś aktorka czy inna celebrytka traci na popularności, to wymyśla różne historie z molestującym ją w młodości dziadkiem, czy przypadkowo zapomni założyć majtki i rozchyli nóżki na jakimś raucie w stronę "przypadkowych" fotografów. Krótko pisząc, takie kontrowersje wokół nazwy mają wywołać zainteresowanie, dyskusję, hejt, i pożądane jest, by tego było jak najwięcej. To po części daje dobry efekt, firma jest zauważona. Gdyby nie było tej kontrowersji zmuszającej do ciągłej dyskusji, to ta firma nie bardzo byłaby zauważona, wszak mamy w Polsce sporo polskich firm produkujących sprzęt audio. Unitra nie byłaby jakimś wyjątkiem, tylko jedną z wielu polskich firm audio. Proszę zauważyć, że największa dyskusja jest skupiona na dwóch rzeczach, na tej nazwie, i na...braku jakichkolwiek informacji technicznych. O ile wybranie nazwy komunistycznego zjednoczenia/zrzeszenia jestem w stanie zrozumieć (kontrowersyjna nazwa - samonakręcająca się reklama), to brak informacji pożądanych przez melomanów/audiofilów, już zrozumieć nie jestem w stanie. Jak na razie to jest tylko specyficzny marketing, szeroko pojętej muzyki w tym nie ma. Spotkania z emerytami z Unitry? Strasznie to fajne, tylko w jakim kontekście to było organizowane? Namówienia tych ludzi do nabycia tego sprzętu? A może był to element przyjętej marketingowej taktyki, która polega na utożsamianiu się z czymś z historii, co w tym przypadku jest nawet nie naginaniem faktów, ale pospolitym kłamstwem. Ten wywiad w zasadzie nic nowego do tematu nie wniósł, to mnóstwo megalomanii, wręcz oderwania od rzeczywistości. Światowa ekspansja? Najliczniejszy zespół projektowy w Europie? Do tych kilku rzeczy był potrzebny aż tak liczny zespół? Na jakimś zdjęciu widać, że są to w większości młodzi ludzie, więc pewnie pracują w małych grupach poprawiając swoje błędy, i w zasadzie uczą się na błędach. Takie farmazony jak ten gość z Unitry tu wciska, to mogą za serce chwytać osoby w ogóle nie mające pojęcia o rynku audio, projektach, czy inżynierii produkcji. One w to może uwierzą. Jak na razie zespół ogromny, ilość opracowanych tematów można policzyć na palcach jednej ręki, i może by to wszystko utrzymać to trzeba dobrze "przyciąć" kasy na jednej sztuce, stąd pewnie najtańsza budżetowa wkładka Goldringa za 300 zł (w detal) w gramofonie za 11 tys zł! Ogólnie to nie wiadomo co to, jak to gra, nie ma porównań, nie ma rzetelnych testów, no ale marketing robi swoje - największy zespół projektowy, idziemy na cały świat, nasz sprzęt gra najlepiej! Pożyjemy, zobaczymy!
Witam. Mam pytanie mam kino domowe onkyo 5.1 kolumny frontowe maudio 89db 4-8ohm. 150wat subofer jbl czy moge zrobić sobie impreze na małej sali. Mam syna 18-tke na 20 osób i chcemy puścić muzykę .
Dlaczego coś co w latach 90-tych nazwano fabryką patefonów i zniszczono, dziś miałoby się odrodzić, znaleźć nabywców, wzbudzać zainteresowanie i zachwyt.
Ten sprzęt w Europie Zachodniej zaorają zanim się pojawi, nikt nie wyda takich pieniędzy jak może mieć Mclntosha lub Marka Levinsona używke w podobnej kwocie
Z nami Polakami to jest tak, że 10 czy 15k PLN rocznie na wódkę albo na piwo wydać to nie ma problemu i nikt Polmosu ani browarów nie hejtuje ale na bardzo dobry polski wzmacniacz „O Panie, skok na kasę, na allegro można za 100 złotych kupić high endowy wzmacniacz”
mój ojciec wydał jedną wypłatę na sam pilot (na kablu) do wieży pioniera (tyle jeśli chodzi o mistyczną dostępność zestawów hi-fi w PRLu) tylko bogaci, albo bardzo zawzięci pasjonaci mogli sobie pozwolić na zestaw hi-fi wtedy.
Jak ktoś uważa, że za drogo i za mało, to niech nie kupuje. Jak kogoś nie stać i tak nie kupi. Mnie tak nie za bardzo stać (są inne priorytety), ale bardzo się cieszę, że coś ciekawego się dzieje. Pozdrawiam.
Ja bylem milo zaskoczony cenami .balem sie ze bedzie drozej . Zona juz mi obiecala kupic wzmacniacz na urodziny . Dawno juz zrozumialem ze Polska to kraj absurdow . Na,jednym forum polacy wyzywaja tych co nie lubia aut ev bo sie smieja ze ich nie stac a tutaj wszystkim za drogo . Pozdrawiam
@@Sonnny...xxssxxvttz w Polsce jak ktos cos chce stworzyc to wszyscy marudza ale jal cos przyjdzie z zachodu to jakie by to dziadpstwo nie bylo to kazdy chwali . Nie umialem tego nigdy pojac . Nie mowie tu oczasie komunizmu tylko teraz
Witam. Co ci pajace co tak hejtują mają za pojęcie o jakości dzwięku jak za młodu słuchali muzyki na jamnikach a teraz mp3 128kb w telefonach i słuchawkach za 10 zł......Róbcie panowie swoje i nie zwracajcie na to uwagi. A badziewie to niech produkują w Azji.. bo jeśli Chińskie nawet nieżle zagra to po 2-3 latach nadaje się na śmietnik....
Kiedyś byłem audiozboczeńcem teraz to sobie odpuściłem, szkoda czasu i pieniędzy teraz chodzę do opery i na sale koncertowe, lepsza forma spędzenia czasu i wydania pieniędzy i żona z tego korzysta.
E tam panie, ja zacząłem chodzić na sale koncertowe, ale to masakra. Jak się nie kupi biletu pół roku wcześniej, to zostają słabe miejsca, koncerty są często odwoływane, a na niektóre co ciekawsze trzeba polować po całej Polsce i akurat mieć czas gdy zechcą taki raz w roku zagrać. Nie mówię już o cenach, gdzie za dwie osoby to często 300-500zł. Jasne, na koncerty chodzić, ale jednak dobry sprzęt w domu jest często dużo wygodniejszą formą usłyszenia czegoś konkretnego, na co w świecie koncertów trzeba by długo polować.
@@tadeus7258Chyba wiele osób odpuściło sobie bycie audiozboczeńcem, bo faktycznie, na coś sensownego trzeba kupować bilety z wielomiesięcznym wyprzedzeniem, a ceny potrafią zbić z nóg. 😁
Jeżeli wzmacniacz gra na poziomie Luxmana 505ux2 to będzie naprawdę sukces bo wygląda zacnie. Zróbcie wzmacniacz z możliwością modyfikacji brzmienia ale nie na poziomie regulatorów niskie,wysokie tony tylko na poziomie wymiany np.kilku kondensatorów w zasilaczu czy innych miejscach a bylibyście pierwsi na świecie z takim sposobem zmiany brzmienia.
Co pan bredzi? Jaki hejt? To jest zwykła krytyka i polemika. Proszę oficjalniej powiedzieć na forum, do jakiego klienta pan dedykuje ten sprzęt za 70tyś ? Chciałbym to usłyszeć.
do inż. z unitry !!! zmieńcie dilera... jestem pewien na 100% że popłyniecie z waszym podejściem do tematu... unitra bije konkurencje japońską ? wypowiadać na wizji takie bzdury ? to idiota tylko potrafi !
Tak mnie zaciekawiliście tą Unitrą, że specjalnie pojade do Warszawy na Audioshow 🤗 Mam nadzieję, że trafię na ekipę Akustyki i zbijemy piątkę👍Do zobaczenia!
Krytyka Unitry w wiekszości chodzi o cene,Ponad 50 000 zł to jest grunt kapitał do zakupu mieszkania a nie zestawu audio, większść poprostu niema takiej kasy, i tu niema co śię obrażać.
Ale chyba jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że Unitra nie oferowała sprzętu w cenie mieszkania... Kasę mam, ale za tą kwotę wolałbym kupić kolejne mieszkanie :-) Bo równie dobrze grający sprzęt można kupić za ćwierć tej ceny.
To nie są sprzęty dla osób które są na dorobku. Dla nich ofertę ma Cambridge Audio, Yamaha itp... Jeśli chodzi o podobnie grający to niestety ale prawdziy w tym stwierdzeniu jest tylko rdzeń - podobnie. Pomiędzy urządzeniami za 4k a za 10k jest olbrzymia różnica. Największa. Nawet większa niż pomiędzy tymi za 10k a za 50k. (Prawo malejących zysków)
@@Bucefal76pomiędzy komponentami za 4 a 10 tys to czasami jest wręcz przepaść 😉. W obecnych realiach za 15 tys można już złożyć nowy, świetnie grający zestaw. Albo za ok. 7 tys., jeśli skupimy się na używkach.
Użytkownik: Nie widać podstawowych informacji wyświetlacza CD. Producent: Widać. Przeproś i spier....j. U: Dlaczego opisy są po angielsku? P: Bo jest tanio, hejterze! 👍🏻
Tak. A najlepsze jest to, że na ten wyświetlacz pierwszy uwagę zwrócił prowadzący kanał Akustyka w innym filmie. Pan z Unitry: ja widzę. I co do dźwięku tak samo będzie? Tragedia. Marketing, sprzedaż, finanse...
Zachowanie tego pana bardzo źle wróży marce Unitra i świadczy o zupełnym niezrozumieniu rynku i konsumentów. Inżynier Mamoń w najgorszym wydaniu. Kontakt z rzeczywistością rynku będzie jak zderzenie ze ścianą. A to dopiera pierwszy stopień ignorancji. Pacjent nie wie czego nie wie. @@audiofan8632
"za te pieniądze nie kupisz niczego lepszego" - to stwierdzenie jest całkowicie arbitralne, pozbawione meritum, marketingowe. Mierzycie parametry techniczne waszego sprzętu. Jak zmierzyliście to, że za te pieniądze nie kupisz nic lepszego? Nonsens.
Panowie mylicie hejt z konstruktywna krytyka i argumentami. I proszę nie wprowadzać w błąd klientów. Ja tu widzę plajtę z takim roszczeniowym podejściem . Stworzyliście w takim razie produkt nieopłacalny
Zgodzę się ze stwierdzeniem, że za te pieniądze nie kupię niczego lepszego. Ale osobiście uważam, że coś równie dobrego kupię (kupiłem) za sporo mniejsze pieniądze.
High-endowy NAD za 6 500 PLN. Żeby było porównywalnie to też w stylu vintage. Produkt marki z 50-letnią tradycją i wartością liczoną w setkach milionów funtów. Ta wartość oznacza zaufanie klientów, którzy wybraliby ten produkt nawet wtedy, gdyby Unitra oferowała swój za pół ceny NAD-a. A oferuje za cenę DWA razy wyższą. To się samo komentuje. Nawet szkoda zagłębiać się w detale techniczne, bo te wzmacniacze są porównywalne. Już na tym poziomie UNITRA przegrywa. Marki luksusowej nie buduje się w taki sposób. Panowie musicie się jeszcze dużo nauczyć. Ponieważ nie jesteście gotowi to będzie bolesna i kosztowna lekcja dla was wszystkich, ale głównie dla inwestora. Czy tam u was ktoś coś słyszał o marketingu? Strategii rynkowej produktu itd.? Jestem szczerze zaskoczony szerokością i głębokością waszej ignorancji w tych obszarach wiedzy.
Trzy klocki za 50 tyś:)Dziękuję Unitra marką audiofilską? ha szczyt bezczelności co zostało wyprodukowane w Polsce do komponentów tego zestawu?Wolę kupić coś innego top audio to lata 70/80/90 max i niestety tak uważam a gadanie pana uważam za no pominę.I żeby nie było nie hejtu miałem do czynienia z tą marką podkreślam marką i musiałem bo nic innego nie było Pioneer A-400 kopie w tyłek wasz wsh czy jak tam on sie nazywa fajnie że pan jest optymistą proponuję w umiarkowanym stopniu bo projekt Izery zdechł .
Ale ludzie z takimi pomysłami też muszą być bo zapewniają nam rozrywkę, usmialem się co nie miarą oglądając te prezentacje, to nic że właściciel wtopi kilkadziesiąt milionów na nierealny projekt - za głupotę trzeba płacić
grunt to dobre samopoczucie ceny są z kosmosu człowiek z kasą tego nie kupi bo ma tej cenie ma dużo lepsze zestawy a biedak wiadomo a zagranica bądzmy poważni
Audio jest bardzo specyficznym rynkiem tu ludzie potrafią zapłacić tyle za sam kabel sieciowy do wzmacniacza XD Co nie zmienia faktu że cena nowego wzmaka Unitry jest akurat adekwatna do przedstawionej jakości. Jak Ci wystarcza jakieś marketowe kino czy stara wieża hifi ok, po prostu ten produkt jest kierowany do bardziej wymagających odbiorców a jego jakość z czasem sama go wyjaśni ;)
Nie ma konkurencji ? Vincent Audio 237 MKII jeszcze jest wbudowany przetwornik cyfrowy. Kosztuje koło 10 tys zł. Nawet pod obudową jest mniejszy balagan. A te Nichicon "gold tune" w Unitra to wcale nie są kondensatory z audiofilskiej półki a raczej budżetowe audio.
Obawiam się, że pomimo tego że produkt może być bardzo dobry, to przy takim podejsciu jakie reprezentuje Pan z tytułem Head of Businesses bedzie ciężko zbudować marketing, który trafi do klientów, zwlaszcza takich, którzy sa wstanie wydać kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jezeli licxy sie na to że w dzisiejszych czasach, przy dzisiejszej konkurencji produkt sie sam obroni, jest dosc słabe... Życzę jak najlepiej. Cieszę się że sa ambicje ale z takim podejsciem obawiam sie ze jest to przygoda max do 5 lat produkcji...
Nie sądzę. Ty i tobie podobni, dla których jedynym kryterium wyboru sprzętu jest cena, to i tak byście tego nie kupili, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto wyprodukuje taniej. Kiedyś była "reaktywacja" Diory, był CD i wzmacniacz, i jednak nabywców było na tyle niewielu, że trzeba było interes zamknąć. Naprawdę kupiłbyś Unitrę gdyby kosztowała tyle co Onkyo, Denon z Marantzem, czy Pioneer? Dlaczego wcześniej nie kupiłeś czegoś z tych firm? Onkyo padło, Denon z Marantzem w zasadzie też, to już jest tylko marka zawiadywana przez fundusz inwestycyjny, a Pioneer albo podzieli losy Onkyo, albo kupi go jakiś fundusz inwestycyjny. Ty naprawdę nie widzisz, że segment sprzętu audio dla masowego odbiorcy w zasadzie przestał już istnieć? Gawiedź słucha muzyki na czymś zupełnie innym niż pełnowymiarowe segmenty audio. Spóźniłeś się kolego z taką poradą o jakieś dwie dekady!
Trzeba upaśc na głowe żeby reaktywować firme która u 95 % polaków kojarzy sie z tandetą ubóstwem i wszechobecną bylejakosćią, i to jeszcze za cene sprzetu z górnej pólki na który nie stać dziś nikogo, ja narazie to traktuje jak dobry kabaret
Świetny materiał, świetna wypowiedź Pana Daniela, min. odpowiedź na pytania, super. Ja np. bym chciał otrzymać wszystkie dane kolumny przy jej zakupie. Pozdrawiam
Obudowa wygląda na stuningowane Tonsil maestro...a glośniki na STX ...oni tylko narzekają że hejt i nic nie opisuja jakie głośniki i kto wyprodukował ... Chcą 20tys pln oni chyba nie wiedzą jakie np.Dynaudio można za to kupić...Pozdr
Z 20 000 taki wzmacniacz można poskładać zamawiając w całości aluminiową obudowę na sztukę rzeźbioną na CNC. Reszta płytki, obsługa e-inków to już żadna sztuka. Byle mikrokontroler temat ogarnie... Cenę może tłumaczyć jedynie czas poświęcony na projekty i pomiary ale przecież nie macie zamiaru sprzedać tylko 100 sztuk a raczej tysiące. Prawda? Zatem.... Za drogo i tyle. Parametry też nie są wybitne. Są na rynku dużo tańsze urządzenia o lepszych parametrach.
Kibicuję krajowym producentom; generalnie kiedy chodzi o piwo, meble czy inne przydatne klamoty... Zacząłem myśleć, że może w końcu doczekamy się krajowego Technicsa/Yamahę?denona/Arcama. Ale czy na pewno? Z tego co gdzieś czytałem, w sieci obejrzałem (bo nie znam nikogo kto posiada tak drogi sprzęt) te zdolne firmy raczej celują w wyżej niż hi-fi. JSikora (gramofony) Ferrum Audio (dac i słuchawki) Notte Sound Labs (wzmaki - ostatnio recenzowane w HFM) a pewnie jest ich więcej. Czyli mamy high end ale nie mamy polskiego hi fi.
Unitra produkowała tani sprzęt dla przeciętnego odbiorcy, a wy poszliście w sprzęt dla audiofilów. Nie ma w tym nic złego, ale jeśli nie macie w ofercie nic dla zwykłego przeciętniaka, który szuka po prostu solidnego sprzętu za kilka stówek, to uważam niestety że się na tym przejedziecie.
Nie ma czegoś takiego jak solidnie i tanio. Za klika stówek to plastikowa wieża made in China i inaczej nie będzie ze względu na wysokie koszty pracy jak i wysokie ceny energii jakie mamy w Polsce. Poza tym większość części trzeba kupić za dolary co przy słabym kursie Złotówki podnosi cenę.
Czemu ZGZ801 mają zaburzoną równowagę tonalną w paśmie 100-500Hz względem pasma średniotonowego i wysokotonowego? (To było też słychać w sali browaru książęcego na AVS2023)
Trochę mnie zdziwił ten apel o niehejtowanie: jak firma ma dobry plan biznesowy to pokazuje produkt i on się po prostu obroni. A takie gadanie tylko wzmacnia podejrzenia o granie na sentymentach zamiast je neutralizować. Po drugie zaskoczony jestem, że zrobienie dwóch wersji z opisami po polsku i po angielsku jakoś drastycznie podnosi cenę. Zwłaszcza w kontekście zapewnień Pana Head of Business, że wszystko produkowane lokalnie, na miejscu - eeeee...
Czego nie rozumiesz, masz dodatkowe komponenty które musisz osobno zaprojektować bo samo to się nie zrobi, zamawiać, przechowywać, transportować na linię produkcyjną i pilnować żeby nie brakło jednej czy drugiej wersji bo nigdzie na Zachód nie wyślesz sprzętu z polskimi napisami. Dla nierozumiejących napisów tańsze by było dołączenie w komplecie książeczki typu "Angielski dla opornych". Ci co tutaj płaczą o braku polskich napisów obawiam się z powodzeniem od lat używają sprzętu z zagranicy i nawet to głowy im nie przyszło żeby lamentować nad brakiem polskich napisów w produktach Yamaha, Denon itp. Swoją drogą z tego co widać na stronie np. Denona France, sprzedawane na rynku francuskim produkty Denon'a też opisane są po angielsku. Światowy potentat nie produkuje różnych wersji językowych chociaż mógłby na tak duże rynki jak Francja i inne kraje francuskojęzyczne produkować wersje dedykowane.
Normalne ,wyrażenie własnego zdania na temat złośliwych komentarzy ludzi,którzy ani nie widzieli tego sprzętu w realu a tym bardziej go nie słuchali. Ja miałam tą przyjemność i dla mnie ten zestaw broni się sam w sobie. Cóż niestety żyjemy w czasach nie tak szczerych jak 20 lat temu. Teraz każdy może oceniać i pisać bzdury na temat kogoś kogo nawet na oczy nie widział. Ot tak wygląda hejt ludzi,których albo nie stać na ten sprzęt, albo są nasyłani przez konkurencje. Mnie również na niego nie będzie zapewne stać, ale nie przysłania mi to obiektywnego myślenia i nie sugeruje się wyłącznie ceną a tym bardziej powielanymi opiniami, które są wyssane z palca.
@@bit4969zrobienie płyty czołowej na rodzimy rynek w którym ten wzmacniacz nie rozumiany tutaj przez krytykujących jego cenę będzie rozrywany jak Radmoryna w PRL nie powinno być żadnym problemem chyba że pan odpowiadający zdaje sobie sprawę że sprzedaż na rynku Polskim zamknie sie w okolicach tysiaca sztuk rocznie ... Czyli produkcja butikowa.
Trzymam kciuki ale to trudny temat. Unitra to raczej nazwa sentymentalna dla osob starszych lub mlodziezy a raczej obie te grupy nie maja tyle pieniedzy na sprzet. Kolejnym problemem jest nazwa Unitra, ktora nigdy nie kojarzyla sie ze sprzetem naprawde wysokiej klasy. Najlepsze co mielismy wtedy to byl Radmor a Unitra ledwo miescila sie w Hi-Fi. Troche tak jakby wskrzesic nazwe FSO i pokazac samochod pokroju Porsche. Troche szkoda tez tego DACa PCM5102, krotkie googlowanie mowi nam ze to bardzo podstawowa kostka znajdowana przewaznie w chinskich dev-boardach i modulach do Raspberry Pi. Moim zdaniem przy cenie 6500zl za CD mozna tam bylo spokojnie upchac np. podwojnego Sabre.
Radmor noe był niczym lepszym, to tylko lepiej opakowana Unitra, standardowa końcowka mocy na 2n3055, dekoder na badziewnym Ul1601 i zwykla unitrowska glowica FM. Wiem ze teraz handlarze krzyczą za radmora nawet 1000zl ale to tylko żerowanie na sentymencie Polaków
Ogladalem kilka filmikow z prezentacji Unitry i niestety u mnie ten sprzet traci wazystko juz na poczatku, wzmacniacz ma wejscia XLR a dedykowany do niego odtwarzacz niema takich wyjsc, dalej...odtwarzacz ma wyjscia cyfrowe a wzmacniacz niemoże przyjąc sygnalu cyfrowego. Skoro faktycznie projektowaliscie sprzęt od zera (w co niestety wątpie) to dlaczego takie niedopatrzenia? To nie jest manta za 1000zl tylko Hi-end gdzie zestaw cenicie na 60 tyś
To że ten wzmacniacz nie ma wejść cyfrowych to akurat dobrze - od tego jest zewnętrzny DAC. Sekcje cyfrowe się najszybciej starzeją. Ponadto modularna konstrukcja zestawu audio oraz mnogość wejść i wyjść analogowych pozwala na eksperymenty z brzmieniem m.in. właśnie poprzez wymianę DACa. To nie jest All-in-one dla przeciętnego Kowalskiego.
@@schmieluschmielu7065 Ja bym tutaj powiedział że może powstanie wyższy model odtwarzacza. Same złącza xlr można zamontować i w odtwarzaczu za 1500 PLN ale jak się popatrzy na poważne firmy to zwykle xlr są dodawane w odtwarzaczach cd/sacd za bliżej 10k PLN i droższych. Poza tym nie wszyscy przecież kupią komplet urządzeń Unitry. A co do przetwornika we wzmacniaczu należałoby wziąć pod uwagę że bez wzrostu ceny o kolejne tysiące PLN nie da się dołożyć sensownego przetwornika który dla wielu i tak będzie gorszy niż rozwiązanie z osobnym urządzeniem.
Ale jak narazie to Unitra nie zaprezentowała nawet tunera wiec czekanie na wyższy model odtwarzacza to raczej nie to dziesięciolecie, przykro mi to mowić ale za takie pieniądze firma co oferuje zaledwie 4 produkty na rynku to powinny być one dopracowane do perfekcji.
Może to są tylko próbki urządzeń. PS W życiu bym nie kupił obecnie tunera, nawet bym go za darmo nie chciał ze względu na mierną ogólną wartość jeżeli chodzi o nadawane treści muzyczne. Jeżeli ja bym to robił to tuner miałby niski priorytet.
Ja niestety na AudioShow się nie wybiorę, bo mam na ten czas inne plany. A szkoda, bo, może udałoby się posłuchać jak to brzmi. A co do tego materiału, uważam, że Pan Daniel trochę przysłowiowych bajek też przedstawił. Co do starej Unitry, to nie jestem w stanie powiedzieć jak to było w latach siedemdziesiątych. Ale na przełomie lat 80/90 , to już wiele osób miało w domach zestawy audio z takim logo. A i te sprzęty nie były, aż tak drogie jak niektórzy sugerują. Jako nastolatek kończący technikum, potrafiłem zarobić tyle, aby co miesiąc jakiś nowy element zestawu kupić i w przeciągu nie dłuższym niż pół roku skompletować cały zestaw z głośnikami. A co do cen Nowej Unitry, to faktycznie nie są niskie, i nie będzie ona dostępna dla wielu potencjalnych zainteresowanych. Uważam jednak, że przyjęty kierunek, tez niepotrzebnie napompował te ceny. Można było zrezygnować z pewnych fanaberii i bez żadnej straty pod względem właściwości odsłuchowych wykonać to nieco taniej. A jakie fanaberie? Np.: elektronicznie sterowane "heble", tranzystory mocy w obudowach TO3 ( takie są już mało popularne, droższe, bardziej problematyczne od strony mechanicznej), także podgląd obracającej się płyt CD, czy też wyświetlacze e-papierowe itp.
Z takim wzornictwem i ceną to jak będziecie sprzedawać za 1500zł/komponent to będzie sukces. Sam posiadałem wzmacniacz Unitry w l. 90ych który już WTEDY wyglądał jak z Korei Północnej,ale nie było wyboru. I dawał radę. 4:38 dobrze,że nie trzeba patrzeć na 'sidika' przez lustro;) 🤣 Za rozmowę można byłoby dać kciuk w górę,ale za myśl techniczną to aż szkoda mówić, kciuk w dół. Czy w PL jest tak słabo? Teraz TYM BARDZIEJ Unitra nie będzie w każdym/żadnym domu. edit---> polska myśl hifi przypomina motoryzacyjną= dużo bicia piany i wychwalania[się],zero efektu.
Wygląd to rzecz względna, jest wiele projektów zachodnich czy wschodnich które kosztują i są brzydkie jak dla mnie. A co do samochodów to niestety projekt, prototypy a zwłaszcza uruchomienie produkcji bez ciężkich miliardów USD/EUR jest nierealne. Poza tym Zachód nie po to nam tu pomógł zlikwidować polski przemysł żebyśmy teraz budowali im konkurencję. A co do sprzętu audio potrzebne nakłady na stworzenie produktu i uruchomienie produkcji są przynajmniej wiele razy mniejsze niż w przypadku samochodu i to może się udać.
@@bit4969 Zachód likwidował polski przemysł RTV? Sam z głupoty zlikwidował swój. Akurat wtedy w tych dziedzinach dominował już Daleki Wschód. Już Ci to ludzie pisali.
@@marioplus321 Ja o współczesności piszę. Dzisiaj żeby uruchomić produkcję samochodu trzeba mieć sporo pieniędzy i tego obawiam się żaden polski prywatny inwestor nie jest w stanie wyłożyć. A co do przeszłości to owa bieda wynikła z tego że USA na Polskę nałożyło sankcje gospodarcze trwające od roku 1982 do roku 1987.
Ale tu nie zawsze chodzi o hejt.Życzę Unitrze powodzenia ale firma uderza tu na rynek audiofilski którego w PRL nie było.W porównaniu z większością sprzętu zachodniego i japońskiego lat 70 i 80 zza wyjątkiem kilku modeli jak np Marcin czy Koncert Unitra to była tania budżetowa hi fi. Gdzie jej było do Pioneera, Nada czy Revoxa czy droższych zestawów Hitachi, Neca czy Philipsa lub Grundiga. Zresztą dotyczy to większości wyrobów z ówczesnych demoludów. W lepszej hi fi czy high end niestety ani Unitra ani inni jak np RFT z NRD nie miały produkcji ani marek tym bardziej za granicą. Zaś mniejsza dostępność i wyższa cena tych urządzeń w PRL i innych demoludów wynikała z realiów gospodarczych demoludów a nie tego,że ich producenci mieli masową jakość i poziom choćby Telefunkena czy Akai z czasów ich świetności zwłaszcza w hi fi. Owszem jak na demoludy to był przyzwoity sprzęt. I pytanie czy Unitra wyrobi sobie rynek jak inni audiofilscy giganci np McIntosh który go wyrobił sobie na tyle,że w USA przetrwał mimo azjatyckiej inwazji i to mocno wspieranej przez swoje rządy. Mimo to oby sobie Unitra poradziła.
"Marcin" to jak najbardziej budżetowa konstrukcja Sanyo, w której próbowano zaoszczędzić na systemie redukcji szumu Dolby (od każdej wyprodukowanej sztuki magnetofonu, Dolby Laboratories, Inc. życzyło sobie opłaty licencyjnej), wymyślając coś takiego jak CNRS, w zasadzie taki symulator Dolby. Sprawa w sądzie zakończyła się niepomyślnie dla Sanyo, a że mieli do wyboru zezłomować już wyprodukowane podzespoły magnetofonu, lub komuś dać tam, gdzie prawa autorskie nie obowiązują, to sprezentowali podzespoły nam. To pewnie w podziękowaniu, że kupiliśmy od nich licencję na amplituner Elizabeth. Produkowaliśmy, a w sumie składaliśmy tego "Marcina", do wyczerpania podzespołów sprezentowanych przez Sanyo. Niemniej trzeba powiedzieć sobie jasno, to był tani budżetowy magnetofon jak na warunki zachodnie, na warunki polskie był to sprzęt zacny, ale wartość muzyczna jest słaba. "Marcin" jest wartościowy jako eksponat muzealny, słuchanie muzyki na nim to nie jest dobry pomysł, oczywiście jeżeli zależy komuś na bardzo dobrym dźwięku.
Wszystko zależy czy nowa UNITRA umie grać.Jeśli umie to 10 tysięcy € za zestaw to nie jest dużo. Na świecie płaci się 40 tysięcy € za KAŻDY element osobno. Ale to musi być światowy poziom...
Powoli nie odrazu Krakow zbudowano....? Na ta chwile jest poziom Accuphase E-280 i to juz jest za co otwierac szampana bo niektore marki zachodnie nawet tego nie osiagnely. A o Technics to w ogole nie ma o czym wspominac. Ta marka bo nie firma ( przyp. nigdy ja nie byla ) zakonczyla swa jakosc w latach 70-tych a dalej bazowala na oszukanczym marketingu i stosowaniu skradzionych i zle zaimplementowanych rozwiazan.
@@RAL_Studio Na kradzieży to pół przemysłu w Japonii e w Korei PŁD wtedy chodziło niczego im nie ujmując a czemu Zachód na to pozwalał i nie chronił należycie swoich firm to inna bajka.
@@RAL_Studio Hehehehehe E 280 LOL. Napisz im niech zamykaja Accuphase'a, tyle lat doskonalili swoje produkty, a tu Unitra od strzała zdeklasowala ich za polowe ceny :)
Panowie, bardzo mnie cieszy Wasze przedsiewzięcie, to fantastyczna robota. Trzymam kciuki i szczerze kibicuję. Jako projektant elektroniki i technologii - podkreślam dla wszystkich niezadowolonych z cen itp.: jakość technologii kosztuje, bo musi kosztować. W tej materii trudno o kompromisy. Porównywanie cen Unitry, czy innych producentów europejskich w stosunku do wyrobów azjatyckich, naprawdę jest nieporozumieniem. Wiedzą to wszyscy znający temat zawodowo i biznesowo... Pozdrawienia dla całej ekipy Unitry... 😀👍
8:17 Wyceniają się na poziomie topowej konkurencji, tylko zapomnieli o jednym, konkurencja jest na rynku od dziesięcioleci a tu jakiś nowy NO name, będący na rynku czy raczej na necie kilka tygodni, od razu wskakuje na ten sam pułap cenowy i PODOBNO jakościowy również... To sie nazywa megalomania level hard :D
Onanizm parametrami to ma sens jedynie w przypadku sprzętu budżetowego. W tej klasie sprzęt ocenia się nie po parametrach, które tak naprawdę nie są wynikiem może nie tyle rzetelnych pomiarów, co raczej niestandaryzowanych procedur pomiarowych. Masz na filmiku powiedziane o pomiarach skuteczności zespołów głośnikowych, jest to mocno przesadzone, ale po części jest to prawda. W PRL "jaraliśmy" się podawanymi w instrukcji parametrami, z czasem można było się zorientować, że takie studiowanie parametrów jest jak psu na budę. Na YT są kanały osób, które strzygą frajerów na dużą kasę remontując sprzęt Unitry z PRL. Niektórzy z przyjęli marketingową taktykę, w której po obłożeniu się sprzętem pomiarowym przez kupę czasu męczą wynikami pomiarów, niby udowadniając że te super wyniki dają super dźwięk. To jest o tyle żałosne i śmieszne, że dotyczy to na ogół wyrobów Radmora, zwłaszcza serii 5400, który własności muzyczne ma bardzo słabe i do słuchania muzyki na pewnym poziomie zupełnie się nie nadaje. No ale na sprzęcie pomiarowym wychodzi super!
@@NecrosDeus Na ktorym sprzecie pomiarowym ? cyt."No ale na sprzęcie pomiarowym wychodzi super! " - Wykonaj te pomiary na urzadzeniach profesjonalnych i nie na tych co maja amatorzy filmow z youtube ? A teraz pytanie sprawdzajace twoja wiedze: Czy profesjnalne urzadzenia pomiarowe wskaza wyzsze znieksztalcenia THD czy nizsze niz urzadzenia i metody pomiarow youtuberow i dla czego ?
@@RAL_Studio Nie bardzo mogę zorientować się o co Ci chodzi, do czego piejesz. Po pierwsze, sprawdzać wiedzę to sobie możesz u kolegi z gimnazjum. Po drugie, jak zaczyna się dyskusję to wypadałoby operować poprawną polszczyzną, by ktoś po prostu Ciebie zrozumiał.
Pomiary naprawdę nic nie mówią. Po prostu poprzeczka jest postawiona tak nisko że dziś każdy sprzęt ją przeskoczy. Pomiar wedle norm HiFi raczej potwierdza sprawność urządzenia niż jego walory brzmieniowe. To tak jakby sprawdzić czy współczesny samochód rozpędza się do 50 tki.
Niestety nie rokuję nic dobrego w rozwoju tej firmy. Cena nieadekwatna do produktu. Z kosmosu. Za te pieniądze dostępne są sprzęty z dużo wyższych półek znanych firm audiofilskich.
A znasz ten produkt dobrze, by stwierdzić że cena nie jest adekwatna do produktu? To jesteś szczęściarz, bo my jakoś nie możemy doprosić się o jakieś podstawowe szczegóły konstrukcyjne, czy testy, porównania, itd. Jak na razie to sama marketingowa mamałyga o niczym, a po tym nie da się stwierdzić czy ten sprzęt jest tyle warty ile za niego wołają.
Co do ceny powiem tak. Ktoś kto ma wydać 20 to duże prawdopodobieństwo że ma i 50 tys a ktoś kto nie ma 10 prawdopodobnie nie ma 5 więc po co o tym gadać. Każdy produkt jest tyle wart ile chcą za niego zapłacić. Róbcie swoje
Jak Polska bedzie super mocarstwem a nasza niezwyciężona armia zajmie wszystkie znane wszechswiaty łącznie z pokonaniem króla piekeł :-) to wtedy Unitra zrobi fronty w naszym jezyku.