Ta Aria była produkowana mniej więcej równo z pierwszą serią M 2405S. Największą zmorą magnetofonów pierwszych magnetofonów Aria i przejściowych M 2405S były pomocnicze hamulce sznurkowe. Trudno się je ustawia, jeżeli będą ustawione luźno, to taśma przed głowicą rozwija się za luźno i dźwięk na głowicy, jeśli będą zbyt naprężone, to taśma może być silnie rozciągana przed głowicą lub pod koniec taśmy może wystąpić zmniejszenie prędkości przesuwu taśmy (mowa o hamulcach pomocniczych lewego talerzyka). Chyba rozwiązanie na hamulcach filcowych (w starszych wersjach) i mechanicznych napinaczach (wersje nowe) były o wiele lepsze. Jest to wersja M 2408SD. Nakładki na szpule rzeczywiście są bardziej widowiskowe niż zatrzaski w MS 2411, aczkolwiek dziś osiągają horrendalne ceny za komplet. Jakiego filcu użyłeś do wykonania nowego docisku? Gratuluję przekroczenia 100 subskrybentów.
Dziękuję za taką porcję wiedzy. Niestety po kilku dniach używania tego magnetofonu po kilka godzin ukazał się właśnie ten problem z przesuwem taśmy. Teraz nie da się tego słuchać. Nie mam teraz czasu się tym zająć, a tym bardziej nagrać o tym film. To chyba dopiero w wakacje... Filcu użyłem najzwyklejszego. Wiem, że lepiej użyć filcu z kaset lu najlepiej dedykowanego, jednak nie posiadam kaset, których mi nie szkoda, a filcu dedykowanego nie znalazłem. Dzięki, też się cieszę z tych 100 subskrybcji, niestety filmów przez kilka tygodni nie będzie... brak czasu. Dzięki za komentarz i suba! Pozdrawiam.
@@pococitesmieci2137 Odnośnie filcu, chodziło mi o jego grubość, bo M 2405S i ZK 140TM przydałby się jakiś zamiennik. Jakie są objawy problemu z przesuwem? Pozdrawiam.
Bardzo 👍 dobra naprawa ARJA. TO JEST DOPIERO SPRZĘT, WPRAWDZIE Z PRZED LAT TEMU. MAM DWIE ARJE W DOBRYM STANIE TECHNICZNYM I WYGLĄD. WŁAŚCIWIE ICH NIE UŻYWAM. MAM TESZ DUŻO SZPUL Z ZAPISEM NAWET TE DUŻE SZPULE. GŁOWICE KILKA NOWE I UŻYWANE. Z NAMI SIĘ NA NAPRAWACH. LUBIĘ JAK KTOŚ DBA O SPRZĘT. POZDRAWIAM WŁAŚCICIELA. WYDAJE. ARJA W SYSTEMACH PRZEWYSZSZALA NAWET 🇩🇪 NIEMIECKIE WELE.
No nie przesadzaj... Co ja miałem powiedzieć jak na damą pik spędziłem 3 tyg. żeby wyprowadzić ją do stanu igła, ponieważ rozebrałem ją do gołej płyty, tak więc wymycie isostatów, kontrola elektrolitów i wymiana, czyszczenie pr-ków, isostatów itd. oraz złożenie, smarowanie i regulacja mechaniki oraz toru audio potrwała dość sporo i myślałem że wyjdę z siebie - kurde. Jakbyś zobaczył jak jest skonstruowany ten magnetofon i jak się trzeba napierdolić przy rozbiórce i złożeniu to byś zrozumiał dlaczego.
@@PiotrK2022 >>> *"DAMA PIK"* ?? Zaraz, zaraz .... cos mi brzeczy w moich wspomnieniach. To byl magnetofon Unitra-Kasprzak ?? Czyz on nie byl podobny do magnetofonu "ARIA" tyle ze mial wieksze i ladniejsze wskazniki wysterowania ?? Odpisz mi Piotrze, w chwili wolnego czasu. Dziekuje & pozdrawiam.
Mega szacunek za pasję. Dziś sam wszedłem w posiadanie swojej pierwszej Arii, dzięki Twojemu kanałowi, mogłem się wiele dowiedzieć na samym starcie. No i docelowo, uniknę pewnie ewentualnych błędów. Części w drodze.. I już niebawem mam nadzieję upajać się dźwiękiem z taśm ;)
Super film, tez dziś odrestaurowywałem ten model, niestety po podliczeniu coś zaczęło się palić i w efekcie wybuchło i wywaliło mi korki. No nic i tak dobrze się bawiłem.
W mały otwór, który znajduje się obok kleju należy włożyć jakiś trzpień i przeginać blaszkę aż do momentu ustabilizowania się biegu taśmy. Wyginanie tejże blaszki powoduje zmianę położenia rolki względem wałka przesuwu taśmy. Ćwiczyłem to wiele lat temu.
Ten model Arii to wersja późniejsza z lat po roku 1977, prawdopodobnie 1979 z małymi wskaźnikami i złączami Eltry .po zakończeniu eksportu do Francji i wejściu na inne rynki. Znam historię tego sprzętu od narodzin i jego debiutu w 1977 w Paryżu.
@@pococitesmieci2137 Duży był, fantazja nieograniczona 🙂 Niestety, Arii już nie ma, papierosy towarzyszą dalej. Pozostał mi Radmor 5102 + 5470, Altusy 140 i Diora WS-504. I nieraz właśnie słyszę od mojej baby nazwę Twojego kanału: Po co ci te śmieci? 🙂
Te przełączniki są fabryczne, to specyficzne listwowe przełączniki kupowane za dolary:) w ariach 2411/2412 zastąpiono je izoststami by oszczędzić dewizy.
co do "spawania" plastików (15:15) - zawsze, jeśli tylko można, dodatkowo wtapiam lutownicą lekko pocynowaną srebrzankę o grubości odpowiedniej w danym miejscu. Wtapiać można w zależności od potrzeby proste odcinki lub wcześniej specjalnie wygięte do żądanego kształtu. To naprawdę mocno wzmacnia miejsce łączenia. I nadal wygląda brzydko :)
nie rozpusci sie ta guma tak od razu. Zaraz po rozruszaniu zastałych częsci mozna spłukać ten preparat aloholem IPA lub nawet w ciepłej wodzie z odrobina płynu do naczyń. Nieraz nie ma wyjścia i psikacz musi pójśc w ruch.