Część, miałem starsza wersję shlaska, jeździło mi się na nim fajnie latało tak specyficznie bo to było 29 na 29, koło potrafili natrafić na tyłek he no i waga duża, ale te nowe modele mają taką cenę że stają się nie racjonalnym wyborem, w całej Eu w sklepach jest tyle rowerów enduro w carbonie czy lepszymi częściami w podobnej cenie, tam jest zwykłą korba deore hamulce które w sklepie kosztują za komplet 600zl ! A rower kosztuje niecałe 20 tysi
Dobra robota jak zawsze💪 w związku ze zmianą temperatur na zewnątrz wychodzę z propozycją tematu na kolejny materiał - odzież jesień/zima. Kiedy nogawki i rękawki, kiedy już dedykowana odzież i jaką polecacie (nie za miliony).Chętnie wysłucham Waszego zdania. Pozdrawiam z Karkonoszy
Miałem Slasha 8 z roku 2020. Też alu ale kupiony za 12000. Na GX . Rower świetny. Nowy gen 6 mi się nie podoba no i upgrade chciałem już na carbon. No i kupiłem Slash gen5 2023 9.8 GX AXS za 19000. Cena akceptowalna, no i rower śliczny. Zresztą kupiłem go u was w sklepie w Warszawie.
Ęduro na nizinach 😁 Urlop miałem spędzić w kwadracie Czarna Góra Dolni Morava Kouty Rychleby z wypadem do Leogang i... figa z makiem. Jest ęduro na nizinach, dobrze, że choć trochę hopek jest
Oglądałem kilka testów tego modelu i wszyscy poza wami zgodnie twierdzą, że ta generacja podjeżdża gorzej niż poprzednia. Włącznie z Martyna Pudą, która w ostatnim wywiadzie opowiadała o rowerze na którym się ściga.