Dokładnie. Zapewne w archiwach leży tego jeszcze multum, bo co by nie powiedzieć o PRL, to jednak tego typu filmów (nie tylko propagandowych) nagrywano bardzo dużo.
To oczywiście wybitny lektor Ksawery Jasieński. Uweturą jest głos mistrza .Jako ciekawostkę dodam że to pan Ksawery czyta stacje w pierwszej linii warszawskiego metra.
@@piotrkrzyzanowski1874 ja tam z małej wsi, gdzie mnie do Warszawy, metro to ja na zdjęciu tylko widziałem, ale jakby u nas w pekaesie czytał stacje to bym słuchał z przyjemnością
A służba zdrowia??? Człowiek by sobie obejrzał, przypomniał, jak trzeba było stać w przychodni w kolejce do lekarza. Nie tak jak teraz. Jak zapoeiedział Szymek marszałek Sejmu rotacyjny, to lekarz dzwoni do Ciebie i o zdrówko pyta. Tylko mój lekarz, kuwra zgubił do mnie chyba nr telefonu, bo coś nie dzwoni. 😁😆😅🤣😂
18:30 - Bizon był w 1973 roku nowinką techniczną. Mało kto miał go szczęście zobaczyć. Na końcu łanu widać konia, który niewykluczone, że robił w transporcie zboża.
Transport był bardziej rozwinięty niż sprzęt żniwny , przyczep czy nawet samochodów ciężarowych typu Żubr już "trochę" było , tym bardziej że to zapewne pola doświadczalne i raczej już wtedy tam końmi nie pracowali przy odwozie ziarna 😅 prędzej przywiózł obiad dla pracowników 😊
Fabryczna budka kierowcy Ursusa C-330 posiadała tylko stelaż z brezentowym dachem i szybą przednią. Widoczne na filmie brezentowe ścianki boczne to wyrób jakiegoś małego zakładu lub spółdzielni. Niedaleko mnie, był PGR, w którym rymarz szył takie ścianki z płótna z jakiego robiło się taśmy do snopowiązałek.
@grzegorz-is4qu raczej byli głupi. Mój ojciec często wspomina- "jak byłem mały to pamiętam jak dziadki co już w polu nie robili bo nie dali rady, siedzieli u Antka na schodach i w karty grali. A jak sobie teraz pomyślę to te dziadki mieli 50 lat"
Ojciec miał granę, w 1980 roku, siało się około 400 kg/ha poznaniakiem, tak zwany siew krzyżowy, sypała rekordy w granicach około 5-6 t/ha to był maks. I podorywka, koniecznie, nic nie robiło się wtedy na tzw. skróta, na szybko. Ah, te czasy nie wrócą. :(
Jak ojciec miał 10 ha to się nie śpieszył. 400 kg na hektar to 800 szt. ziarna na metr. Totalna głupota, ale mój dziadek też nie rozumiał że można siać rzadziej , żeby z jednego ziarna były dwa kłosy, a nie jeden. Poziom edukacji był wówczas bardzo niski, a dostęp do praktycznej wiedzy trudny. Dziś wszystko można znaleźć w internecie, tylko wielu nie umie nawet z Google korzystać.
@@BoleslawPierwszy Mój sąsiad wciąż sieje nie mniej jak 300kg na ha bo u niego musi być łąka na jesień, a potem 100kg saletrzaku na wiosnę + oprysk na chwasty i zdziwiony że kosi po 2t.
I teraz można sobie porównać jak bardzo poszliśmy do przodu przez ostatnie 40 lat w tematyce genetyki, uprawy, zabiegów agrotechnicznych oraz plonowania Plony na poziomie 7/8 ton pszenicy przy nawożeniu 150 kg/ha azotu są teraz normą a ta magiczna wizja 10 ton jest bardzo często przekraczana i to grubo a jak ktoś zbiera 3 tony to powinien zrezygnować z gospodarzenia. Największy postęp widać w uprawie żyta, gdzie odmiany hybrydowe potrafią sypać powyżej 8 ton gdzie odmiany populacjne dające 4 tony uważano za rekordy.
No i co z tego. Moi rodzice gospodarzyli na 8ha zaczynali prawie na gołym polu jedną krową w oborze i jednym koniu w stajni . Bez kredytów wychowali troje dzieci postawili oborę, stodołę, szopę kupili traktor i maszyny itd. Dzisiaj jak masz 8 ha to szkoda uprawiać bo koszty przewyższą zysk . I teraz nasuwa się pytanie czy przez te 40 lat mamy postęp czy wręcz odwrotnie...
Masz tu dane za ten rok i za ostatnie 5 lat, te magiczne 10 ton to wyjątek. "średni plon pszenicy w Polsce ma się kształtować w Polsce na poziomie 5,2 tony z hektara. Co prawda to mniej niż w zeszłym roku, kiedy to średnio polscy rolnicy zbierali 5,34 t/ha, jednak i tak dużo więcej niż wynosi średnia pięcioletnia dla naszego kraju - 4,84 t/ha."
@@kotlet4ever to aż dziwne, że nie ma u Ciebie wróbli. Chociaż w sumie jest odpowiedź- musi być dużo jastrzębiowatych w okolicy i wykosiły populację wróbli
@@Chiro3C6 Wróbli nie ma już od lat. Za to pojawiły się... gołębie! Straszna zaraza - nie dość, że paskudnie drą dzioby, to na dodatek mają taką wadę jak te z miasta. Mianowicie bardzo celnie srają! Te moje siedzą na gałęzi i srają mi DOKŁADNIE na klamkę od furtki! I to od zewnętrznej strony - wstyd okrutny, bo kto przyjdzie to się dziwnie patrzy - od listonosza po normalnych gości... A gniazdo sobie uwiły na orzechu co mi rośnie obok tarasu i tam oczywiście też srają! I nie mam pojęcia jak się tego pozbyć?!
Kiedyś taka praca byla ceniona i ludzie sie uczyli jak żyć z roli. Teraz mlodych uczą że pieniadze i jedzenie z inyernetu sie biorą i jedza mmcdonaldy.
Kolejny temat rzeka... Na który czekamy z utęsknieniem zm Ursus. Może coś z lat 80 z okresu kiedy z licencyjnych taśm produkcji wylewał się morze traktorów pozdrawiam!
@@adrian.008 na bokach maski tylko C-330, wygląda atrapy, na niej sztabka z napisem URSUS bez przekreślenia, filtr powietrza taki jak w C-325/28 i okrągły tłumik z czterema "żebrami" u dołu. Początkowo przednie lampy, były te same co w 25/28, a w drugiej połowie 68 te typowe dla 30-tki.
@@adrian.008 tutaj materiał z 69/70. Tłumiku płaski, filtr powietrza oraz lampy znane z 30-tki, przednie błotniki i opony w jodełkę OZOS. Błotniki z przodu od 69 albo końca 68, a na tym filmie mają inny kolor, niż cały ciągnik. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-evnvZ2e20RU.htmlsi=IrGDG2MP6Ov11NEM
Wtedy nie było większych traktorów i odpowiednich maszyn, więc robili jak ich przodkowie, tylko konia zastąpił traktor. Gdyby wtedy usłyszeli o bezorce to by padli na zawał albo wynieśli na widłach takiego pomysłodawce ze wsi😄
Kiedyś było podorywka, bronowanie raz czy dwa, orka, bronowanie, siew, i czesto bronowanie po siewie. Bylo tyle zabiegów bo koń niechciał talerzowki ciągnąć czy zestawu uprawowo siewnego😂
ewentualny siew wapna > zrywania ścierniska> orka siewna> wysiew pk> siew zboża > ( jeśli w terminie to prawdopodobnie trzeba pokropić na mszyce)> wiosna , pierwsza dawk azotu > śor herbicyd > regulator wzrostu ( skracanie)> fungicyd> 2 dawka azotu > drugi fungicyd > (jeśli jakościówka to 3 dawka azotu> trzeci fungicyd i niektórzy jeszcze skracają i oprócz tego być może na robaka trzeba pokropić jeśli wystąpi ( najczęściej skrzypionek)
Film z 73roku plon 8ton nawet i ani slowa o chorobach grzybowych zadnych t1 r1 nic a teraz striptile bezorki ciul wie co jeszcze 15 razy z opryskiem jezdza liczą codziennie czy sie oplaca a plon 6 ton 😂😂😂 wiec ja sie pytam jaki to postęp ? 😅
No kiedyś było tak, że pszenica była siana i nie było środków ochrony roślin, a potem zbierano ją w żniwa kosząc kosami i zbierano na wozy konne, a dzisiaj pszenica jest siana nowoczesną techniką siewu tj. strip-till i no-till, następnie stosuje się technikę nawożenia nawozami azotowymi i fosforowymi, później jest to wszystko opryskiwane i na koniec są zbierane nowoczesnymi kombajnami zbożowymi z metoda rolnictwa precyzyjnego i nowoczesnych systemów żniwnych. Ja oczekuję odpowiedzi.
To była wtedy nasza produkcja. I jeśli ktoś myśli że w tamtym czasie na zachodzie dysponowano "najnowocześniejszą techniką" w gospodarstwach to się odrobinę pomyli bo różnica była ale nie taka jak to wielu bajkopisarzy ostatnich dekad bełkoczacych co "zacofaniu" przekonuje. Poza tym świetny lektor.
Byliśmy zacofani i to bardzo! Tą techniką dysponowały gospodarstwa uspołecznione a w gospodarstwach chłopskich: konik, fura z desek i ręczne rozrzucanie obornika, ten film chociaż ma swój klimat i bardzo te filmy lubię to w tamtym czasie byliśmy zacofani.
Tak?! To sobie wpisz w google np jakiegos john deere z tego roku albo jakiegos massey fergusona i porownaj to z tym filmem. Przeciez to była przepaść. Co rok to wieksza. W latach 80 u nas katafieje bez kabin a na zachodzie klimatyzacja z radiem!!! I nie bylo zacofania?😂