Ziemie oddałem na poświętne w Płońsku, z tego co wiem oni wysyłają to gdzieś do Warszawy. Koszt to niecałe 100 pln z tego co pamiętam, ale to cena z przed kilku lat.
Siema, Czerwińsk nad Wisłą, sam dopiero się uczę. Szczerze mówiąc mega to skomplikowane, te wszystkie opryski itp. Zaprzyjaźnij się z jakimś rolnikiem co ma i mu dobrze idzie. Inaczej odpuść. Szoda pieniędzy 😉
Faktycznie ta glebogryzarka to szajs większe obroty więcej hektarów i po miesiącu by się rospadła w drobny mak i napewno tania nie była umnie zawsze łapa w górę
No niestety. Czasy pożądnych maszyn minęły. Mimo że żywotność dużo mniejsza niż starej Grudziądzkiej to robi o niebo lepiej i znów bym ją wybrał. Dzięki. Pozdrawiam 🙂
Siem. Szczerze mówiąc to jest tak duża rozbieżność, tyle czynników się na to składa że nie da się odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie. Rok temu np. Na albie wyszedłem prawie na zero. (Deszcze dwa tygodnie padały i 70% zgniło). Bardzo niepewny zarobek.
Mam podobną glebogryzarke Bometa 1.8m I nie ma tam takiego smaru tylko gęsty olej hipol. Ciepłem nią łąkę przed zaoraniem i na polu zasypuje bruzdy po plugu. Stanowczo za dużo dałeś tego smaru do otworu kontrolnego by wystarczyło. POZDRO
@@matixxx3541 no raczej tek był u mnie serwisant co zmiany uszczelnianiacza na dolnym walku i powiedział ze jak będzie za dużo oleju to temu wysadza uszczelniacze. I chyba tam potrzebuje tylko 1 litr oleju.
Fajnie robi to trzeba jej przyznac i ma chyba większe przełożenie że noże się kręcą szybciej niż w tej starej grudziąckiej glebogryzarce tam jak się 2 jedzie to jest słabo przemielone dlatego ja wszystkie truskawki 1 jeżdżę
Tak. Dużo szybciej. Przez to ma ciężko. Tą to ja kiedyś na 3 biegu jeździłem. Ale to już za ciężko. Znajomy taka samą jeździ 4,5 km/h. To dwa razy szybciej niż ja. Tylko mocnym ciągnikiem.
Mnie to najbardziej wkurzało że te środki nie robi jak należy. Dlatego kupiłem z bocznym napędem. Teraz jest super. Jeszcze tylko by się przydały osłony żeby redlin nie przysypywało.
@@matixxx3541 ja że tak powiem sadzę w innym systemie, czyli jeden szerszy rządek pod ciągnik więc mi przekładnia na środku nie przeszkadza ale tak osłony by się przydały ja do swojej też muszę coś dorobić żeby nie zasypywała krzaków
Kolego jak Ci się całkiem rozsypie ta glebo. to kup sobie kubote od tych co handlują japońskimi traktorkami. Za 2-2.5 tyś kupisz w b.dobrym stanie a posłuży Ci 3 razy dłużej niż ta pseudosupermaszyna. Ja już drugi egzemplarz dojeżdżam.
po co tak jezdzis jak masz ladnie wypryskane teraz to chwast bedzie ci rósł rowno ja przeszedlem na tkanine 0 herbizydow tylko 12 w roku plewie na wiosne i tyle