I bloki pyszniły się mozaiką lub kamykową płytą elewacyjną. Schludnie czysto, biało, modernistycznie. Do tego pasowała niska zieleń i ukwiecenie. Teraz syf. Topole do 8 piętra, pasteloza, rozjeżdżone trawniki, agresywna deweloperka, zabużona przestrzeń i chaos urbanistyczny.
wlasnie "włace" Warszawy i Ursynowa, "uczlowieczyly krajobraz" puszczaj autostrade przez sam srodek i nazywajac ja dowcipnie "obwodnica". Gratulacje. A tzw. "Fortepian" rozsypal sie zanim go zbudowali